Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Manchester United 0-0 Burnley (29.10.2016) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Premier League (/forumdisplay.php?fid=11)
+--- Wątek: PL: Manchester United 0-0 Burnley (29.10.2016) (/showthread.php?tid=1904)



PL: Manchester United 0-0 Burnley (29.10.2016) - Ruuuuuuuuuud - 27-10-2016 11:53

[Obrazek: 1zn0jye.png][Obrazek: m9rm0p.png][Obrazek: dg0v20.png]

Manchester United vs Burnley FC
Barclays Premier League
29.10.2016, 16:00
Old Trafford, Manchester



RE: PL: Manchester United - Burnley (29.10.2016) - Kwas - 27-10-2016 13:52

DDG - Valencia, Smalling, Blind, Shaw - Herrera, Schneiderlin - Martial, Mata, Mkhitaryan - Rashford

Skład praktycznie niemożliwy do zobaczenia w sobotę, ale za marzenia się nie płaci Smile

Dobry mecz do całkowitego przetarcia dla Luka. Teoretycznie słaby przeciwnik, będziemy prowadzili grę, a więc okazji do natarcia raz za razem lewą flanką powinien mieć co niemiara. Naczytałem się w ostatnich tygodniach wielu opinii o tym, jak to Blind zjada angola na lewej flance. Daley wie jak się ustawić, jeśli już podłącza się do ofensywy to tylko w odpowiednich momentach, można spodziewać się po nim dobrego zagrania, płaskiego czy górnego. Fakt, nie ma co negować. Jednak Shaw to nasza przyszłość na tej pozycji, człowiek nie do zajebania gdy wpadnie w swój normalny rytm meczowy. W kanadyjce nie punktuje, ale to przyjdzie z czasem. Musi zagrać z Burnley.

Nie wiem czy Jose puści do boju Carrasa po środzie, a jeśli nie to fajnie byłoby ujrzeć w końcu Schneiderlina. Klasyka - no bo z kim jak nie z takim rywalem ? Niech Morgan przeskoczy w hierarchii tego Fellainiego.

Pogba i Ibra jednocześnie na ławie to mission impossible, niestety. A jest ku temu wyborna szansa. Moja czwórka ofensywna zrobiłaby spory ferment. Wymienność pozycji u tych zawodników to nie problem, z techniką każdy jest za pan brat.

Mimo wszystko pierwszy raz od kilku tygodni realnie liczę na jakieś 3, 4 do zera.


RE: PL: Manchester United - Burnley (29.10.2016) - robaldo - 27-10-2016 14:50

Rashford zdecydowanie potrzebuje odpoczynku. Jest zajeżdżany notorycznie w ostatnich spotkaniach. Zwłaszcza intensywnością swojej gry, właściwie tylko Ander i Antoś rozgrywają spotkania na podobnej. Dlatego zdecydowanie za Rasha widzę Rooneya w tym meczu.


RE: PL: Manchester United - Burnley (29.10.2016) - RedLucas - 27-10-2016 15:01

Już nie sabotujmy z tym Rooneyem Big Grin Martial na szpicę i Memphis na skrzydełko.

Ale luz, i tak zagra Zlatan Wink


RE: PL: Manchester United - Burnley (29.10.2016) - Kwas - 27-10-2016 15:09

Wczoraj 80, z Chelsea 90, a z Fenerbahce całe 90 minut spędził na ławce rezerwowych. Także nie ma mowy o zaoraniu Marcusa, zwłaszcza, że to młody chłopak.

Życie jest przewrotne. Przed sezonem głosy mówiące o zmarginalizowanej roli Rashforda przez Mourinho, ba, zesłaniu go nawet do rezerw. A teraz coś takiego Tongue


RE: PL: Manchester United - Burnley (29.10.2016) - robaldo - 27-10-2016 15:41

Jeszcze Liverpool, gdzie zszedł przez skurcze, tak jak wczoraj. Miejmy nadzieję, że wczoraj to były tylko skurcze. Wszystko w 10 dni, nie ma absolutnie potrzeby, żeby grał z Burnley.


RE: PL: Manchester United - Burnley (29.10.2016) - Kwas - 27-10-2016 17:04

A spotkanie z Live przedzierał właśnie mecz z Fenerbahce. Co za tym idzie, miał praktycznie cały tydzień przerwy pomiędzy następującymi po sobie spotkaniami ( Animalsy - Chelsea ). Jeżeli wystąpi w sobotę, później będzie miał spokój aż do czwartku. To spora dawka.

Nie popadajmy też w psychozę w kwestii wypoczynku, regeneracji graczy. Od razu przypomina mi się jeden użytkownik, które lata temu wpadł właśnie w spirale i małą obsesję na tego typu zagadnienia. Oczywiście przesadzał, bo szukał byle okazji, pretekstu, aby, dajmy na to, piłkarz Carrick odpoczął, bo trzy mecze w tydzień to za dużo dla zdrowego, silnego 28 letniego gracza...


RE: PL: Manchester United - Burnley (29.10.2016) - robaldo - 27-10-2016 17:14

Ale jeśli zagra z Burnley, to będzie to jego czwarty mecz w ciągu 12 dni. To nie jest normalna dawka. A poza tym podkreślę jeszcze raz. Ten chłopak dwa razy kończył spotkania ze skurczami. Przygotowany zawodnik do takiej intensywności nie ma z nimi problemów, a jeśli już to w drodze wyjątku, a nie dwa razy na trzy spotkania.


RE: PL: Manchester United - Burnley (29.10.2016) - Kwas - 29-10-2016 21:40

Multum sytuacji. Pomimo tego w dalszym ciągu oglądając naszą grę nie czuję, że jest to dobrze rozumiejący się kolektyw, zespół. Trochę to potrwa.

Dwie inne połówki. Pierwsze 45 minut to straszne męczarnie, klepanie jakich wiele w naszym wykonaniu w tym sezonie. Niech o obrazie tej części meczu świadczy rola Blinda. Raz po raz brał się za rozegranie piłki z tyłu, a to krótkim, a to długim zagraniem. Pogba kopał się po czole, Herrera zaginął w akcji. Skrzydłowi latali bez ładu i składu. Lingard strasznie irytujący. Już nie pamiętam który zawodnik United w przeszłości wywoływał u mnie ten stan, mam go na końcu języka, ale sobie nie przypomnę. Podejmował złe decyzje, zapamiętam go tylko z latania za przeciwnikiem.

W drugiej przycisnęliśmy Burnley. Szkoda tylko, że Zlatan psuł na potęgę. Zdumiewający jest ten szwed. Rozumiem, może być w dołku formy, ale sytuacje do których dochodziło w tym spotkaniu i kilku poprzednich wydają się nierealne. Proste piłki, które nie powinny sprawiać mu żadnych problemów okazywały się za dużym wyzwaniem. Odskakiwała niczym juniorowi. Albo sytuacja chyba z pierwszej połowy. Nieosłaniany przez nikogo, sporo miejsca i czasu, a ten jak gdyby nigdy nic podaje wprost po nogi rywala. Dramat.

Zmiany jak to zazwyczaj bywało nie dały nic. Fellaini za Mate ? Nie rozumiem. Wydawało się, iż belg będzie ciągle operował w polu karnym rywala, laga na niego, a tu zonk, operował w środku, co oczywiści korzyści nie przyniosło. Dipej nic, a Rooney kompletnie osłabił team.

Takie mecze trzeba wygrywać. Banał nad banałami. Cieszy, że zespół nie odpuścił, nawet po czerwonej kartce. Poczuli krew i dążyli do gola. Nie tylko poprzez dzidę w pole karne. Musimy w obecnym stanie zespołu i biorąc pod uwagę ostatnie lata doceniać takie rzeczy. Cóż, taka prawda.