Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[Hubson]

Mubinio napisał(a):Masz rację, skoro nasz skrzydłowy jest nie w formie, należy go sprzedać i kupić innego - W FORMIE. I tak w kółko. Gdy się nad tym zastanowić - jest to trafne i logiczne.

Zdanie opisujące najlepiej sposób myślenia Undermine'a. Tak na dobrą sprawę to mi się marzy prawy obrońca, wtedy Jonesa można liczyć jako środkowego pomocnika bo chyba o nim zapomnieliście w tej wyliczance. Scholes raczej odejdzie, ale Giggs będzie jeszcze grać i na pewno się przyda w przyszłym sezonie. Jak dojdzie Wanyama to ilość będzie w porządku. Ważne, żeby poszła za tym jakość. Co do skrzydłowych to kolejna głupota palnięta przez Undermine'a. Valencia zagrał mnóstwo znakomitych meczów i wiele meczów nam WYGRAŁ. Young wyróżniał się wtedy gdy cała drużyna grała dobrze, poza tym nie pokazał nawet 80% ze swojej formy w AV ale to Valencia jest pierwszy do sprzedaży bo nie ma formy. Skrzydła mamy ok, tylko faktycznie brak im formy, ale kto wie czy nie złapią jej na koniec sezonu i to da nam jeszcze większą siłę. Zastanowiłbym się w sumie nad atakiem. Tak tak, przecież mamy 4 zawodników zajebistych, ale tak Robin strzela, Chicharito też. Rooney to w końcu nie wiem czy to pomocnik, ofensywny pomocnik, napastnik czy zapierdalacz po całej szerokości boiska. Jego ocenę zawsze naprawia fakt, że zapierdala. Jak źle by nie grał to raz, że umie odpalić i zrobić jakąś przewrotkę za którą go kochamy przez pół roku albo, że biega, ale to jedno zagranie, mecz na kolejnych 5. No i Welbeck który ostatnio zwłaszcza złapał bardzo fajną ale warto by się zastanowić nad jakością naszego ataku chociaż większość pewnie uważa, że tam nie potrzeba żadnych korekt. Ale może szukam dziury w całym. Chyba, że Welbeck od następnego sezonu będzie już strzelał bramki na zawołanie i młody Keane i ten Henriquez będzie naszym uzupełnieniem ataku. Ale nadal nie wiem co z Rooneyem...