Old Trafford

[beckham23]

Temat poświęcony Old Trafford. O wszelkich modernizacjach, planach na przyszłość i ogólnie rzeczach związanych z naszym stadionem i wszystkim co się na nim znajduje(muzeum, Megastore itp.), piszemy w tym temacie.


_________________________________________________________________________

Mam takie głupie spostrzeżenie.

Co się dzieje z murawą na Old Trafford? Jest w coraz gorszym stanie.

Łatwo to wytłumaczyć, dużo meczów rozgrywamy, ale każdy tyle gra.
Arsenal - nawierzchnia jakby był pierwszy mecz rozgrywany w sezonie, oglądam teraz Tottenham, murawa naprawdę spoko, Liverpool też idealnie, Chelsea już troszkę gorzej, ogólnie wszystkie kluby w Premiership jest dobrze, Hiszpańska z tego co się orientuje to jest idealnie.

A na Old Trafford naprawdę fatalnie, szczególnie od pola karnego do pola karnego, a z tego co się orientuje to jeszcze ma być mecz rugby rozgrywany . Czy ktoś coś słyszał o wymianie murawy na przyszły sezon?

Głupota, ale pytam z czystej ciekawości.

[Mata]

Zima Chyba każdy pamięta jak wyglądała murawa gdy do Londynu na mecz z Chelsea przyjechała Barca :roll: Nie wiem czy to można byłoby murawą nazwać w ogóle :roll:

[beckham23]

Mata napisał(a):Zima Chyba każdy pamięta jak wyglądała murawa gdy do Londynu na mecz z Chelsea przyjechała Barca :roll: Nie wiem czy to można byłoby murawą nazwać w ogóle :roll:

Ale uporali się z tym, gdy wymienili wtedy murawę już co roku mieli płytę na 4+ i tak mają do dziś.

Patrząc na ten sezon, to tylko chyba u nas jest tak fatalnie.

[sebos_krk]

Na Old Trafford co roku tak wygląda murawa w okresie zimowym. Nic nowego. Na przyszły sezon wymienią i wszystko będzie grało

[mlody_unw]

Na Old Trafford tak dbają o murawę, że być nie uwierzył. W czasie touru nie można nawet dotknąć 1 źdźbła. A jakby po Tobie przez 1,5 godziny tygodniowo biegało 22 chłopa w korkach też byś nie wyglądał najlepiej.

[beckham23]

sebos_krk napisał(a):Na przyszły sezon wymienią i wszystko będzie grało

Masz pewne informacje, że będzie wymiana?

Wiem że biega po niej 23 chłopa, ale po innych boiskach też biegają, ale u nas jest najgorzej.

[matys]

Tak mnie naszło, przy okazji małej wymiany zdań z Pawlakiem, takie pytanie? Czy na Old Trafford zawsze była taka chujowa atmosfera? Czy to przyszło razem z sukcesami?

Oczywiście zdarzają się wyjątki, jak choćby 1/2 finału LM z Barceloną, gdzie doping był rewelacyjny, ale na ogół, jak gramy ze średniakami czy tam ogórkami to mało komu się chce gardło zdzierać.

[michal85]

Nie przesadzajmy z tą badziewną atmosferą. Na OT jest różnie. Nie jest na pewno gorzej niż na większości angielskich stadionach. Z tego co czytałem to atmosfera na angielskich stadionach była znacznie lepsza w latach 70-90 i nie inaczej jest w przypadku OT.

Warto porównać trybuny z obecnych czasów z tymi z lat '70


Wembley : Finał FA CUP, United - lfc 2:1. Na trybunach prawie 100 tys. ludzi. Ponoć był to magiczny dzień

[mucha]

Nie ma się co dziwić. Kiedyś na mecze United przychodzili zagorzali fani. Wejściówki były na tyle tanie, że nawet ci ze średnio zamożnych rodzin mogli sobie przyjść na mecze, a tacy fani dopingowali najgłośniej. W ogóle to zobaczcie jaki ścisk na zdjęciu powyżej. Dzisiaj już tego nie ma. A na Old Trafford z roku na rok drożeją wejściówki, na które nie stać większości prawdziwych kibiców i coraz częściej na trybunach naszego stadionu widujemy Arabów, Chińczyków, rodziny z dziećmi, itp. Przynajmniej dobrze, że na wyjazdach pokazujemy klasę.

[michal85]

Ścisk pewnie dlatego, że na moje oko jest to trybuna z miejscami stojącymi. Obecnie na angielskich obiektach takowych nie ma, chociaż niejeden kibic za nimi tęskni. Teraz ponoć nawet wstanie z krzesełka grozi tym, że steward się przyczepi. Wprawdzie osobiście tego nie doświadczyłem podczas mojej jedynej wizyty w Teatrze Marzeń, ale z tego co czytałem jets to nierzadko spotykane.

[matys]

michal85 napisał(a):Teraz ponoć nawet wstanie z krzesełka grozi tym, że steward się przyczepi.

No dokładnie, ktoś kiedyś pisał na redcafe, że był świadkiem, jak steward wyprosił kibica z OT, za zbyt żywiołowe reakcje. Co to, teatr?

A powiedzcie mi, czy flagi są na angielskich trybunach zakazane, czy po prostu nie ma zwyczaju nimi machać przez 90 minut innym przed oczami? Jedyne flagi jakie pamiętam to takie malutkie, po zdobyciu przez nas majstra, czy tam przez Chelsea. Aa, no i przed meczem na The Kop tylko taką koszulkę dużą rozkładają. To jak to jest, z tymi flagami?

[sebos_krk]

muszeq napisał(a):Nie ma się co dziwić. Kiedyś na mecze United przychodzili zagorzali fani. Wejściówki były na tyle tanie, że nawet ci ze średnio zamożnych rodzin mogli sobie przyjść na mecze, a tacy fani dopingowali najgłośniej. W ogóle to zobaczcie jaki ścisk na zdjęciu powyżej. Dzisiaj już tego nie ma. A na Old Trafford z roku na rok drożeją wejściówki, na które nie stać większości prawdziwych kibiców i coraz częściej na trybunach naszego stadionu widujemy Arabów, Chińczyków, rodziny z dziećmi, itp. Przynajmniej dobrze, że na wyjazdach pokazujemy klasę

Dobrze powiedziane. Tak naprawdę to dopinguje Stretford End, bo tam trudniej o przypadkowego fana. A na South i North sporo ludzi co bardziej się na piknik nadają. Później padają takie słowa jak w pamiętnym wywiadzie Keano. Wpieprzają popcorn i jak w kinie. Bilety są drogie i nie każdego zagorzałego fana stać na całoroczny karnet.

michal85 napisał(a):Teraz ponoć nawet wstanie z krzesełka grozi tym, że steward się przyczepi.

To już bardziej jak jacyś pojedyńczy kibice stoją czy chcą prowadzić doping. Wtedy coś mogą się czepiać, żeby nie zasłaniać. Ale tak normalnie to nie ma sensu, bo jak się dzieje coś ciekawego, jakaś akcja to wstaje cały stadion i żeby cokolwiek zobaczyć też trzeba wstać. To jest upierdliwe, bo krzesełka są zwykle składane i co dwie minuty trzeba je od nowa rozłożyć, żeby siąść. Wiadomo jednak, że się przyszło na mecz i najważniejsze jest coś widzieć. Dla nikogo problemem nie będzie stanie 90 minut.

[mufan16]

Tak jak piszecie, bilety coraz droższe, turystów coraz więcej... Najazd Azjatów itp. To wszystko sprawia, że atmosfera na Old Trafford jest bardzo często marna. O tym mówił Keano, o tym wspomniał kiedyś Sir Ferguson. To widzimy my, fani- daleko od swojego klubu. Dlaczego tak się dzieje? Myślę, że to duch czasu i sukcesy United sprawiają, że tak, a nie inaczej jest w naszym teatrze. Wyjazdy na tourne do krajów Azjatyckich, Ameryki... Chcemy zyskiwać fanów w tamtych rejonach to ich mamy, przyjeżdżają za swoją drużyną na Old Trafford. I gdzie tu z takim przemieszaniem ogarnąć porządny doping... ? Klub coś zyskuje, ale też powiedzmy sobie wprost klub coś traci. Tracą najzagorzalsi fani, ludzie mieszkający tam na miejscu. Ci, którzy od dzieciaka chodzą na mecze i dopingują United z całego serca. Teraz są świadkami jak z roku na rok jest coraz gorzej…

Jak byłem na swoim pierwszym meczu na Old Trafford we wrześniu to dokładnie zobaczyłem jak to wygląda. Tak jak pisałem wcześniej, duży procent obcokrajowców. Ludzie naprawdę różni, pode mną koleś w garniaku! Obok mnie kibic ciągle krzyczący na tego pod nim że ma siadać... Zresztą ten sam podczas meczu zajadał się kanapeczkami. Jeszcze rywal niezbyt wymagający (Bolton) i słoneczna pogoda sprzyjały w dużej mierze zjawisku zwanym piknikiem...

Odnośnie tego wstawania podczas meczu, to rzeczywiście jest to zabronione. Nawet przypomina mi sie kiedyś taka sytuacja, że kilkudziesięciu fanów za to miało nawet zakaz wchodzenia na Old Trafford! Dopiero po interwencji Stowarzyszenia Kibiców United, fani Ci zostali ponownie wpuszczeni na stadion, by móc oglądać swoją drużynę! Paranoja, w ogóle traktowanie tych najzagorzalszych fanów to juz jest odrębny temat. Zauważa się niepokojące zjawisko, że ten przysłowiowy Chińczyk jest lepiej traktowany od tego np. z Anglii... Dlaczego? Bo zostawi on w sklepie klubowym i w ogóle wyda na ten klub bardzo dużo pieniędzy. Sam widziałem jak Azjaci wynoszą z megastore po tyle toreb, że aż nie mieściły im sie w rękach.

To wszystko na pewno nie poszło w takim kierunku jakby każdy oczekiwał... Jednak klub poniekąd dążył do tego przez dziesiątki lat... Dążył do wielkich sukcesów, a z nimi w parze chodzą te rzeczy o których było wspomniane wcześniej. Trzeba się z tym pogodzić. I tyle. Cieszmy sie z sukcesów naszej drużyny.

pozdrawiam. United We’ll never die !!!

[radzio]

mufan16 napisał(a):Tak jak piszecie, bilety coraz droższe, turystów coraz więcej... Najazd Azjatów itp. To wszystko sprawia, że atmosfera na Old Trafford jest bardzo często marna.

A na jakich boiskach jest teraz taka atmosfera jak w Anglii lat '70 i '80? Imo w żadnym graju to już nie to. Teraz takie kibicowanie pełną gębą to na meczach siatki (mimo że sport halowy to widzę wielkie flagi, grupki kibiców ubranych tak samo, żeby lepiej było ich widać i łatwiej było kibicować.

Jak widzę OT w Tv podczas meczów to ..... no żal trochę ;/ no jednak wypadałoby, żeby taki zespół jak United miał na trybunach kibiców, którzy nie żałowaliby strun głosowych i krtani ;-). Ale wpływ na to właśnie mają zbyt wysokie ceny biletów, które są spowodowane astronomicznymi transferami i gażami i kółko się zamyka niestety :/, komercja zabija w piłce to co jest w było i jest w niej najpiękniejsze...

[panopticum]

No dobra, komercja pikniki. Ok. Ale pomyślcie że to jeden ze skutków rozpanoszonego huligaństwa, które się szarogęsiło na stadionach. Pewnie że jest to przesadzone. Wahadło wyhyla się w drugą stronę. Mieiejmy nadzieję że wróci do czegoś co można uznać za "normę". Bez chamstwa i przemocy, za to z silnym dopingiem.