Książki

[Luki]

Jak dla mnie seria HP była udana do 3 części. 4 część była jeszcze w porządku, choć już nieco mniej mnie wkręciłą. Największym atutem piątej odsłony była grubość, bo lubię książki takich rozmiarów. Sama treść taka sobie. VI już mi się średnio podobał. Teraz mam w rękach ostatni tom i dzisiaj pewno przeczytam po meczu z Tottenhamem

[Futbolowa]

Tylko ja bym prosiła, aby ci, którzy przeczytali, nie zdawali tu jakichś szczegółowych raportów z treści Bo ja dopiero sięgnę po nią po wtorkowym egzaminie

[Anirin]

Ja na stanąłem na V. Już tak nawet zaczynałem VI, ale mnie nie wciągnęło, to pomyślałem, że nie będę się mordował. Aktualnie konsumuję książkę pt. "Bóg urojony" Dawkinsa. Zdam Wam relację, jak znajdę czas i skończę.

[TRSWS]

Ja najbardziej chyba lubię Tolkiena, Sapkowskiego, Bratnego. W ogóle dużo czytam. Teraz mam na rozkładzie "Klaudiusza i Messalinę" Gravesa, potem biorę się za "Imię róży" Umberto Eco i "Doktora Żywago" Borysa Pasternaka. Bez książek nie mógłbym żyć, czytanie to chyba moje największe hobby.

[madzia]

Ja teraz czytam "Strzał w przerwie" George'a Best'a - myślę, że część z was na pewno ją czytała. Jak dla mnie - genialna. Mnóstwo zabawnych anegdot i ciekawych wspomnień legendy MU - jeśli jeszcze ktoś z tego grona nie czytał tej książki, to jak najbardziej polacam.
Co do HP - też jestem wielką fanką od samego początku strasznie mnie fascynowały przygody Harrego i całej reszty i z niecierpliwością czekałam na ostatnią część. W gruncie rzeczy była całkiem fajna, a zawiódł mnie trochę jedynie ostatni rozdział - mógłby być trochę obrzerniejszy

[Olis]

Ostatnia częśc jest świetna, tylko mam taki niedosyt, Rowling powinna powyjaśniac jeszcze parę spraw, ja bym dodała parę wątków jeszcze. I mnie rozczarował rozdział gdzie po walce Harry'ego z Voldkiem napisane było może kilka stron, zupełnie bezsensownych, zamiast opisac moze reakcje innych uczniów, profesorów. Trochę koślawo zakończona seria. Ale i tak kozacka ^^

[Michelle]

madzia napisał(a):Ja teraz czytam "Strzał w przerwie" George'a Best'a - myślę, że część z was na pewno ją czytała. Jak dla mnie - genialna. Mnóstwo zabawnych anegdot i ciekawych wspomnień legendy MU - jeśli jeszcze ktoś z tego grona nie czytał tej książki, to jak najbardziej polacam.

Tak. Książka bardzo fajna, interesująca. Zresztą na Redlog.pl pojawił się wpis z jej recenzją, pisaną przez Kasię, Wiktora, Pogromcę i mnie.
http://redlog.pl/2007/11/25/recenzja-ks ... -przerwie/
Co do książek o tematyce piłkarskiej. Przeczytałam "Uwierzyć w siebie. Do przerwy 0:3" Dudka. I muszę przyznać, że bardzo ciekawa. Zdecydowanie najlepszy kawałek o kłótni w szatni z Gerrardem, kto czytał ten wie o czym mówię .

[Karin]

Potter? jakoś nieszczególnie mi się podobał, nie mówiąc już o filmach... o.O

fantasy! Sapkowski, Anne Rice, to są świetni autorzy^^ chociaż jeszcze pozostaje niedoceniany Puzo. I jak na mój gust stanowczo za mało popularny Cook, King i Marcin Mortka.

i Szekspir...<333

[madzia]

Michelle napisał(a):Zresztą na Redlog.pl pojawił się wpis z jej recenzją, pisaną przez Kasię, Wiktora, Pogromcę i mnie.
http://redlog.pl/2007/11/25/recenzja-ks ... -przerwie/

No właśnie ta recenzja "namówiła" mnie, żeby kupić tę książkę. No i ... nie zawiodłam się.

[radzio]

Kula napisał(a):autorzy : Łysiak, Suworow i Verne

Widzę, że nie jestem osamotniony jeśli chodzi o Łysiaka , no i tym 3 też nie pogardzę

[Kula]

U kolego czasem za Łysiaka można oberwać bana. Ale jak lubisz nr 1. To Suworow też będzie Ci się podobał. To szpieg-historyk, uciekł do UK, żyje z wyrokiem śmierci. Książki, w którym prezentuje prawdziwe przyczyny i przebieg II WŚ, to podstawa dla zrozumienia historii 20 wieku. Generalnie obala tezę, że Hitler to geniusz, Stalin to idiota, że czystki zniszczyły Krasną Armię i że była ona źle wyposażona i dowodzona. Było wręcz przeciwnie, była doskonale wyposażona, dowodzona przez świetnych generałów, tylko że przez cały czas przygotowywała się do innej wojny... miała być agresorem ale Adolf był szybszy w/g Suworowa o 2 tygodnie.

[radzio]

Kula napisał(a):kolego czasem za Łysiaka można oberwać bana.

Nie tutaj :-) (tutaj bana dostają dzieci neo xD), tutaj admin jest .... Łysiakomanem , uwielbiałem jego felietony w Gazecie Polskiej, jego kunszt mnie powalił, tak skubaniec potrafi pisać, że ja nie mogę, tego jego wstawki z łaciny (vide, ergo etc.). I tak się zaczęło. Na początek poszły "Salony" Łysiaka, a potem mój tata mnie uświadomił, że Łysiak to prze skubaniec jeśli chodzi o Napoleona. No i poszło, choć mam spore zaległości pewnie jak czas pozwoli poczytam jeszcze coś z jego twórczości.

Kula napisał(a):Ale jak lubisz nr 1. To Suworow też będzie Ci się podobał. To szpieg-historyk, uciekł do UK, żyje z wyrokiem śmierci. Książki, w którym prezentuje prawdziwe przyczyny i przebieg II WŚ, to podstawa dla zrozumienia historii 20 wieku.

O kurde ;D, aż mi narobiłeś apetytu, bo uwielbiam na Discovery oglądać te filmy odnośnie historii XX wieku, więc takie trochę bardziej szpiegowskie to "grmmm" dla mnie.

[Kula]

Łysiak, klasa sama w sobie. Ja zacząłem od "Wysp Bezludnych", tam przeczytałem o Davoucie i poszło. Bardzo przyjemny człowiek, miałem z nim kiedyś okazję porozmawiać.Felietony czytałem ale w "NCzasie".

Jak przeczytasz Suworowa to przestaniesz oglądać Discovery ( chyba, że dla samych nagrań archiwalnych ) i z teorii Wołoszańskiego będziesz się śmiał.Na początek "Lodołamacz" książka otwierająca serię, trochę suchy język ale to chyba jego debiut."Akwarium" - autobiografia. Każda książka warta polecenia, przeczytasz jedną i złapiesz bakcyla.

http://www.suworow.pl/

Cytat z autora w razie wątpliwości co do jego poglądów na życie:

"Marksizm-leninizm jest, naturalnie, najciekawszą gałęzią wiedzy. Tuż za marksizmem-leninizmem lokuje się ludożerstwo."

[Lasq]

Książki Suworowa są bardzo ciekawe i wciągające natomiast historycznie pozostawiają sporo do życzenia. I nie opieram się tu na Wołoszańskim czy Discovery a na trochę bardziej naukowych opracowaniach dotyczących Stalinowskiej Rosji.

Co do mnie to czytam co się nawinie - wielki fan polskiej fantastyki oraz właśnie książek historycznych ale nie pogardzę żadnym gatunkiem.

Pozdrawiam,

[Kula]

Tak jak napisałem, Suworow nie jest historykiem tylko byłym członkiem wywiadu wojskowego. A co do Stalinowskiej Rosji, to ciężko znaleźć coś napisanego przez ludzi "niezależnych" np. Roberta Conquesta. U nas królują pozycje np. D.Wołkogonow'a, generała-pułkownika Armii-Czerwonej (od 45r.), wykładowcy Akademii Lenina, od 71r. pracującego w wydziale propagandy.Albo wspomnienia i refleksje przypisywane Żukowowi. 11 wydań z czego 10 po śmierci, a każde inne . To nie jest dobre źródło . Ale jeśli masz coś do polecenia to napisz.