Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Iarmolenko( czy jakoś tak) pokazał więcej, Konopllanka to trochę taki drugi Robben.
Cytat:Manchester United poddaje się w walce o zawodnika Tottenhamu Lukę Modricia, który tym samym jest coraz bliżej transferu do Realu Madryt.

Chorwacki pomocnik był na szczycie listy życzeń sir Aleksa Fergusona, ale cena wywoławcza Tottenhamu za Modricia w wysokości 40 mln funtów bardzo zaskoczyła szkockiego menedżera.

Prezes "Kogutów" Daniel Levy byłby skłonny przyjąć ofertę w wysokości 35 mln funtów, ale United czuje, że transfer nie miałby ekonomicznego sensu, nawet jeżeli wymagania płacowe Modricia znalazłyby się z granicach klubu z Old Trafford.

Manchester United dokonał już jednego poważnego wzmocnienia, bowiem od przyszłego sezonu w barwach Czerwonych Diabłów grać będzie Shinji Kagawa. Klub nie czuje zatem presji, by być aktywnym na rynku transferowym, zwłaszcza, że Paul Scholes przedłużył swój kontrakt z klubem na kolejny rok.

manusite.pl via goal.com

Można się było tego spodziewać. Po raz kolejny odpuszczamy zawodnika klasy światowej, bo trzeba byłoby dać za niego ok. 35 mln funtów, co w dzisiejszych czasach jest kwotą po prostu śmieszną za piłkarza tej klasy. Ale po co kupować Modricia, skoro mamy Scholes'a, świetnego młodego pomocnika i- co najważniejsze- Anglika :!: Po chuj nam Modrić, niech idzie do Realu Madryt :!:

Miał być Hazard, Chelsea nam go sprzątnęła sprzed nosa. Mieliśmy nadzieję na transfer Modricia, to SAF go odpuszcza i pozwoli mu pójść do Realu... W sierpniu usłyszymy, że "nie było na rynku transferowym piłkarzy za rozsądną cenę"... Aż rzygać się chce.

Może przyjdzie do nas jeszcze jakiś lewy obrońca, być może ten cały Baines i to wszystko. Po takich wzmocnieniach trzeba będzie się nastawić na kolejne wąchanie pleców szejków z Shitty oraz pewnie Chelsea na koniec sezonu.
Źródło? Goal. com - dziękuje bardzo.

Jaroldz, z całym szacunkiem skończ pierdolić i narzekać co drugi dzień. Jeszcze nawet nie mamy pierwszego lipca, a Ty już płaczesz jakby się okres transferowy skończył...

Jaroldz napisał(a):W sierpniu usłyszymy, że "nie było na rynku transferowym piłkarzy za rozsądną cenę"... Aż rzygać się chce.
Wybacz, ale rzygać się chce jak co drugi dzień słyszy się podobne narzekania.
Bez napinki. Czekaj na oficjalne źródła i tyle Wink
Nie rozumiem. Z jednej strony Jaroldz prawi jak to musimy przejść na 4231, a z drugiej płacze po doniesieniach, że rzekomo dajemy sobie spokój z Modricem, którzy przecież wcale nie jest idealnym kandydatem do wcześniej wspominanego systemu.

Pomijając już fakt, że to tylko plotki, od dawna mówię o typie zawodnika, którego nam brakuje i Modrić niekoniecznie wpisuje się w ten "ideał".

A tak w ogóle to rzygać się chce czytając te posty delikwentów spragnionych wielkich transferów.
Nie wiem jak wy, ale zacząłem z wielkim entuzjazmem zerkać na tego typu posty w wykonaniu Jaroldza. Po prostu śmieję się do monitora, wyobrażając sobie sfrustrowanego gościa, który z zaciśniętymi zębami i niemalże ze łzami w oczach wylewa tutaj swoje żale.
michal85 napisał(a):Nie rozumiem. Z jednej strony Jaroldz prawi jak to musimy przejść na 4231, a z drugiej płacze po doniesieniach, że rzekomo dajemy sobie spokój z Modricem, którzy przecież wcale nie jest idealnym kandydatem do wcześniej wspominanego systemu.

Pomijając już fakt, że to tylko plotki, od dawna mówię o typie zawodnika, którego nam brakuje i Modrić niekoniecznie wpisuje się w ten "ideał".

A tak w ogóle to rzygać się chce czytając te posty delikwentów spragnionych wielkich transferów.

I nadal uważam, że powinniśmy przejść na ustawienie 4-2-3-1, gdzie Modrić moim zdaniem pasowałby idealnie. Nie ma obecnie na rynku transferowym piłkarza do wyjęcia za tak śmieszne pieniądze i o takiej klasie jak Chorwat. Modrić ustawiony obok Carricka mógłby udzielać się zarówno w defensywie, jak i w ofensywie, tak jak to czynił Scholes.

DDG
Rafael- Rio- Evans- Evra
------Modrić- Carrick-----
Valencia-- Kagawa-- Nani
---------- Rooney----------


Czy sprowadzenie w jednym okienku transferowym piłkarza dopiero na dorobku, który musi potwierdzić swoją wartość w lepszym klubie( Kagawa) oraz jednego uznanego piłkarza klasy światowej za dość niską kwotę( Modrić), to jakieś wygórowane żądania kibiców takiego klubu jak nasz :?: Nikt tu nie pisze, aby w każdym okienku transferowym sprowadzać na OT po 3-4 gwiazdy z najwyższej półki, tak jak to potrafi zrobić Man City czy Real.


mucha napisał(a):Nie wiem jak wy, ale zacząłem z wielkim entuzjazmem zerkać na tego typu posty w wykonaniu Jaroldza. Po prostu śmieję się do monitora, wyobrażając sobie sfrustrowanego gościa, który z zaciśniętymi zębami i niemalże ze łzami w oczach wylewa tutaj swoje żale.

To słabą masz wyobraźnię, Mucha. Musisz troszkę nad nią popracować.

Kiedy po pracy człowiek przychodzi do domu i czyta, że SAF odpuszcza sobie po raz kolejny już n-tego piłkarza z najwyższej półki w ostatnich 3-4 latach, to po prostu denerwuje go to. Nie wierzę, że takiego klubu jak nasz, nie stać, aby raz na jakiś czas wydać te 30-35 mln funtów na jednego piłkarza, który zwróciłby nam się z nawiązką w przeciągu krótkiego okresu czasu. Śmieszą mnie te gadki SAF-a, który niedługo znów wyzna, że nie było możliwości sprowadzenia odpowiednio dobrego piłkarza za rozsądną cenę. Jakoś inne kluby nie mają z tym problemu i kiedy tylko chcą, przeprowadzają taki transfer.

Tyle.
Nie byłby idealny. Po pierwsze - nawet jak będziemy grać częściej 4231, to na pewno nie w każdym meczu. A wtedy idealny byłby zawodnik, który może grać obok Carricka, jak również jako jego zmiennik w parze z bardziej ofensywnie nastawionym zawodnikiem. Po drugie - brakuje nam siły fizycznej w drugiej linii i Modrić by nic w tej materii nie pomógł. Po trzecie - wiek. Nie od dzisiaj wiadomo, że po zakupie Berby wielkie kwoty wydajemy tylko na młodych zawodników i taka jest ponoć strategia klubu. Modrić w tym roku będzie miał na karku 27 wiosen. Po czwarte - cena. Każdy doskonale wie jak wyglądają nasze negocjacje ze Spurs. Po piąte - wyluzuj. To tylko transfery, a w zasadzie tylko pieprzone plotki(a jeszcze niedawno przecież pisano, że Modrić już u nas :lol: ), a ten klub zbudował swoją potęge według innej strategii i nie rozumiem co w tym złego, że trzymamy się tych ideałów. Co innego jeśli zaliczylibyśmy taki sezon jak Liverpool i nie byłoby żadnych perspektyw na lepsze jutro...
Modrić ma jak na razie 26 lat. Tak jak wspomniałeś, niedługo będzie miał ich 27. Czy to dużo :?: Uważam, że nie i jego wiek nie powinien akurat być problemem. Co innego zastępowanie 31-letniego Evry prawie 28-letnim Baines'em. Kiedy Xabi Alonso przechodził do Realu miał 28 lat. Czy kibice Królewskich robili z tego powodu problemy, nie chcieli Hiszpana w swoim zespole :?: Nie, cieszyli się, że piłkarz o takich umiejętnościach przechodzi do Realu.

Poza tym nie przesadzajmy z tym brakiem siły, bo liga angielska już dawno przestała być siłowa i coraz więcej ekip po transferach piłkarzy zza granicy przestawiła się na inny styl. Scholes też nigdy nie należał do wielkoludów, a Modrić jest od Anglika wyższy i cięższy. Poza tym nigdy nie widziałem, aby siła działała na niekorzyść Chorwata, wręcz przeciwnie, potrafi wykorzystać swoje parametry fizyczne, a niejednokrotnie pokazał także, że nie jest łatwo go przepchnąć, przewrócić. Dzisiejsza piłka poszła w takim kierunku, że siła fizyczna przegrywa z techniką, kreatywnością, inteligencją.

Wcale się nie spinam, to tylko plotki, bądź nie, ale wszystko wskazuje na to, że Modrić jednak do nas nie trafi, a zamiast niego naprawdę nie ma już kogo sprowadzić i znów będzie trzeba się męczyć z grubym Andersonem, starym Scholes'em, który ma siły tylko na 60 minut gry i to w co drugim meczu, Fletcherem, który już raczej nie wróci do gry.

P.S. Co byście powiedzieli na transfer Joao Moutinho z FC Porto :?: Wiadomo, nie jest on piłkarzem posiadającym umiejętności Modricia, ale z braku laku i kit dobry. Nie widziałem go, jak radzi sobie w lidze portugalskiej, ale na Euro nawet nieźle grał. Ktoś widział więcej meczów w jego wykonaniu :?:
Cytat:Czy kibice Królewskich robili z tego powodu problemy, nie chcieli Hiszpana w swoim zespole :?: Nie, cieszyli się, że piłkarz o takich umiejętnościach przechodzi do Realu.
Co mnie obchodzą kibice? Ja mówię o strategii klubu.

Cytat:Poza tym nie przesadzajmy z tym brakiem siły, bo liga angielska już dawno przestała być siłowa i coraz więcej ekip po transferach piłkarzy zza granicy przestawiła się na inny styl. Scholes też nigdy nie należał do wielkoludów, a Modrić jest od Anglika wyższy i cięższy. Poza tym nigdy nie widziałem, aby siła działała na niekorzyść Chorwata, wręcz przeciwnie, potrafi wykorzystać swoje parametry fizyczne, a niejednokrotnie pokazał także, że nie jest łatwo go przepchnąć, przewrócić. Dzisiejsza piłka poszła w takim kierunku, że siła fizyczna przegrywa z techniką, kreatywnością, inteligencją.
Tutaj chodzi o znalezienie złotego środka. Drużyna powinna być zróżnicowana, gotowa na kilka wariantów, również na taki siłowy. Ty mówisz o indywidualnościach, co mnie zupełnie w tym przypadku nie obchodzi. Ja mówię, czego nam brakuje, aby druga linia była kompletna i Modrić - z wymienionych wcześniej powodów - nie jest wcale idealny. Nie mówię, że bym się obraził, gdyby do nas przyszedł, ale nam bardziej potrzebny jest typ Toure niż Modrica.
Dokładnie, większość meczów które przegrywaliśmy w środku pola to były mecze gdzie przeciwnik tłamsił nas fizycznie, nie technicznie. Najlepszym przykładem jest tutaj 0-3 z Newcastle na OT, ale też mecze z ManCity, które owszem ma świetnych techników, ale do tego ma znakomitych fizycznie zawodników w środku pola (Toure, De Jong). Jeśli chcemy w tym aspekcie te mecze wygrywać w tym sezonie to potrzeba nam zawodnika w takim typie jak pisze Michał.
Lasq napisał(a):Najlepszym przykładem jest tutaj 0-3 z Newcastle na OT

Na OT był chyba remis, a na St James było 3-0.

Natomiast Tiote owszem jest murzynem co zapieprza, Guttrie *sorry za błąd w pisowni* nie jest murzynem ale też może i siłowo grał, ale nie można ich nazywać drewienkami od których odbijała się piłka, bo Newcastle przez cały sezon grało to co chciało i bardzo często udawało im się grać swoją grę. Jeżeli już temat Newcastle to taki zawodnik jak Cabaye to w obydwuch meczach z nami grał pokazał, że jest za dobry na Newcastle. W oczach Fergiego oczywiście trzeba było dać za dużo kasy w porównaniu do jego umiejętności, ale jak się okazuje nie tylko na naszym tle ale na tle Chelsea czy City naprawdę wyglądał świetnie i pisanie, że jest to nieodpowiedni gracz do nas to nie wiem jak to nazwać. To skoro taki gracz nie jest odpowiedni to jaki kurwa jest??

I mecz z Newcastle nie przegraliśmy dlatego, że byliśmy słabsi fizycznie. Takie usprawiedliwienie to pójście na łatwiznę.
W Anglii przestali grać tak siłowo jak dawniej ale mimo wszystko dalej gra głową, bark w bark jest cholernie ważna. Przeanalizuj gole przez nas stracone, duża część o ile nie duża większość padła po brakach w sile fizycznej, wzroście (B'burn, Everton, N'castle) przez brak jednego wysokiego zawodnika. Jesteśmy jedną z najgorszych w tym elemencie drużyn w PL(17 miejsce) sadze że gdybyś my mieli kogoś wysokiego, silnego w dodatku kreatywnego w środku mistrzostwo trafiło by do nas. Kupiliśmy Kagawe i kolejny wysoki zawodnik odchodzi(Welbz).

Ale oczywiście lepiej shejtować Fergiego. Swansea gra ładnie technicznie, ale co z tego skoro traci frajersko punkty bo ma mniej "siły". W lidze angielskiego jeszcze przez kilka lat będzie się liczyła fizyczność. Zmiany ma przynieść reforma szkoleniowa.

Na manusite był ostatnio kapitalny artykuł o tym(polecam!), podajesz bzdurne niusy goalowskie z tej strony to jego też powinieneś widzieć.
Hubercik napisał(a):Na OT był chyba remis, a na St James było 3-0.

Racja, mój błąd Tongue

Hubercik napisał(a):Natomiast Tiote owszem jest murzynem co zapieprza, Guttrie *sorry za błąd w pisowni* nie jest murzynem ale też może i siłowo grał, ale nie można ich nazywać drewienkami od których odbijała się piłka, bo Newcastle przez cały sezon grało to co chciało i bardzo często udawało im się grać swoją grę.

A kto napisał, że mamy kupić drewniaka od którego się odbija piłka? Tongue Nam potrzeba właśnei zawodnika dobrego technicznie, ale przy okazji też potrafiącego zniszczyć przeciwnika fizycznie. Padło porównanie do Toure, a przecież Yaya jest zawodnikiem świetnym technicznie, z dużym parciem do przodu, ale przy okazji ma też świetne warunki fizyczne i robi z nich użytek.

Hubercik napisał(a):I mecz z Newcastle nie przegraliśmy dlatego, że byliśmy słabsi fizycznie. Takie usprawiedliwienie to pójście na łatwiznę.

Przegraliśmy głównie dlatego, ze para Carrick-Giggs (w zasadzie głównie Giggs, bo Carrick robił co mógł ale za 2 pracować nie dawał rady) została kompletnie zniszczona w środku pola. Do tego owszem doszła jeszcze słaba dyspozycja naszych skrzydłowych co przełożyło się na to, ze skrzydłami też nie mogliśmy akcji pociągnąć. Jednak głównym czynnikiem była dominacja Newcastle w środku.
Diarra też nam umknął gdyż przechodzi do Milanu ;/
Przekierowanie