Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ruuuuuuuuuud napisał(a):Dalej uważam, że niepotrzebnie wplątałeś w to naszą defensywę (takie "wbijanie szpili" w stronę zwolenników Rojo Big Grin )

Ok fakt, mogłem sobie darować uszczypliwość w stosunku do Rojo, jednakże warto podkreślić, że biorąc pod uwagę co Kane zrobił z defensywą Chelsea i Arsenalu to przy nas kompletnie sobie nie pograł i wcale nie wiąże się to ze słabą grą całej drużyny.

Co do Shawa to i tak podałem zestawienie faktów, które działają na korzyść młodszego z Anglików jeżeli chodzi o transfer do United. Dużo więcej rzeczy przemawiało na korzyść Shawa niż Kanea.
Kurwa, taka dyskusja o Kane'a przez kilka stron, a gość po pierwsze nie jest nam potrzebny jeśli mamy iść w kierunku gry jednym napadziorem. Po drugie, to co pisaliście, niech udowodni swoją jakość przez dłuższy czas. Po trzecie, gdybyśmy tego lata potrzebowali napastnika, to jest co najmniej kilka pewniejszych opcji.
Cytat:Nie pierwszy w premier league i nie drugi w seniorskiej piłce.
Pierwszy w BPL. W zeszłym raczkował i dostał parę meczów.
Cytat:-debiutował w reprezentacji
W kadrze Anglii grało już tylu śmiesznych piłkarzy, że naprawdę ona nie powinna być nigdy argumentem w poważnej dyskusji.

Cytat:Więc w meczu z dużo słabszą obroną, w której nie grał dodatkowo kozak Rojo TEORETYCZNIE także powinien przestawiać naszych jak chce i błyszczeć. A chyba takie coś nie miało miejsca, więc mimo braku najlepszego stopera w naszej drużynie, bo przecież za takowego niektórzy uważają Argentyńczyka taki kozak jak Kane powinien sobie dużo lepiej poradzić mając na przeciw sobie (idąc między innymi Twoim tokiem myślenia) takich patałachów jak Smalling i Jones.
Oceniając po jednym wybranym meczu to nawet Ronaldo jest chujowy a Messi to leszcz. Bubson, serio co Ty masz w głowie że produkujesz takie posty?

Cytat: W poważnej piłce (tj PL i puchary, a nie jakieś ogórkowe rozgrywki typu Championship i League One) strzelił 42 bramki w klubie i 13 w seniorskiej reprezentacji. Kane natomiast 31 i 0 w reprezentacji.
Welbeck 140 meczów w Premier League 30 goli Kane 39/19.

Ja oczywiście uważam Kane'a za wielkiego zawodnika, białego Pele ale podjarka jest niewłaściwa. Jest młody, zdarzy mu się pewnie gorszy miesiąc albo nawet dwa, ale póki co jest chłopakiem który daje masę radości każdemu Kogutowi, strzela, asystuje, tańczy, śpiewa, recytuje, daje w ryja i gotuje. Oby tak dalej Wink .
W każdej kadrze zdarza się zawodnik, który dostał okazjonalne powołanie bo akurat się wyróżniał na tyle, że selekcjoner się nim zainteresował mimo, że tak na dobrą sprawę w ogóle w tej kadrze nie powinien się znaleźć. I jest multum takich Brazylijczyków, Argentyńczyków, Niemców, Francuzów itd itp.

I oczywiście, że to jest argument w poważnej dyskusji bo nie dostaje się powołania w takim przypadku za nazwisko, tylko naprawdę trzeba się wybijać i wyróżniać na tle innych, żeby dostać powołanie. Poza tym nie przypominam sobie, żeby w ostatnich latach Anglia grała tak jak np kadra Polski samymi zawodnikami ligowymi, chociaż prawie wszyscy reprezentanci grają w Premiership, niemniej jednak nie było żadnych kadr B czy C.

Poza tym jakby nie było Shaw ma lepszych rywali, a przynajmniej miał lepszych rywali na swoją pozycję niż Kane. W dodatku w reprze gra chyba dwóch napastników bo zazwyczaj obok Rooneya jest jeszcze ktoś a pozycja lewego obrońcy jest tylko jedna w kadrze.

Z resztą to nie zmienia faktu, że Shaw przez 2 sezony udowodnił swoją wartość, w obliczu starzenia się Evry, braku stawiania na Fabio i słabego Buttnera transfer Shawa miał poza ceną same plusy, ale to wypunktowałem już wyżej i wcale mnie nie dziwi, że z 7 czy tam 8 arugmentów wybrałeś jeden najłatwiejszy do podważenia...

Co do oceniania po jednym meczu to jakbyś nie zauważył (a osoba mająca zadatki na scouta jak Ty) powinna to zauważyć napisałem TEORETYCZNIE. To jest jedynie założenie. Nie piszę, że coś MUSI tak być, że jest takie NA PEWNO w przeciwieństwie do paru osób na tym forum, którzy swoje wypowiedzi piszą w takim tonie jakby to co właśnie napisali było najoczywistszą rzeczą na świecie i nie podlegało dyskusji.
I dziwię się, że akurat twoja osoba raczyła napisać
Under napisał(a):serio co Ty masz w głowie że produkujesz takie posty?

skoro wielokrotnie czyniłeś to samo, nagminnie oceniając chociażby Evansa czy Smallinga, czy nawet Valencii w oparciu TYLKO i WYŁĄCZNIE o JEDEN mecz kompletnie bagatelizując faktyczne umiejętności jakimi wykazywali się Ci zawodnicy w poprzednich sezonach. To właśnie nazywa się hipokryzją. Tak dla jasności jakby ktoś znowu chciał pisać na shoucie coś o tym.

Więc Twoje pytanie raczej jest niefortunnie skierowane do niewłaściwej osoby. Aczkolwiek dobre i tyle, że przynajmniej odniosłeś się do większej części wypowiedzi niż jednego ironicznego zdania.

A co do dyskusji o napadziorze to wyszła zaledwie stronka, a jakby nie było obecna sytuacja wygląda tak, że gramy jednym napastnikiem. Nie wiadomo co z van Persiem ale Falcao miejmy nadzieję jest na wylocie. Jednakże gdyby Holender odszedł to przynajmniej w teorii powinniśmy mieć kogoś na poziomie, żeby zastąpić Rooneya, tylko, że tutaj jest problem bo Rooney może ominąć nie licząc kontuzji tylko 3,4 mecze w sezonie bo raz, że nie lubi siedzieć na ławie, dwa, że ma priorytet u Luiego, więc warto się zastanowić czy napastnik będzie niezbędnym transferem Wink
michal85 napisał(a):Chętnie bym więc poczekał z wydawaniem gotówki aż potwierdzi klasę przynajmniej w kolejnym sezonie.
Tylko że wtedy to możemy nie mieć startu do City, Chelsea czy choćby Realu Madryt, a wydać trzeba by jeszcze więcej. Różnica w wydawaniu grubego hajsu na gwiazdorów typu Falcao i di Maria, a na młodego Anglika wchodzącego do gry jest tak widoczna, że nie będę rozwijał myśli Smile
Cytat:I oczywiście, że to jest argument w poważnej dyskusji bo nie dostaje się powołania w takim przypadku za nazwisko, tylko naprawdę trzeba się wybijać i wyróżniać na tle innych, żeby dostać powołanie. Poza tym nie przypominam sobie, żeby w ostatnich latach Anglia grała tak jak np kadra Polski samymi zawodnikami ligowymi, chociaż prawie wszyscy reprezentanci grają w Premiership, niemniej jednak nie było żadnych kadr B czy C.
W tej kadrze grali tacy zawodnicy jak Barton czy David Bentley. Jakby się zagłębić to powiedz mi, co pokazali i gdzie wyróżnili się tacy ludzie jak Butland, Fraizer Campbell(!)? Geez, nawet Jon Flannagan ma debiut. Tak jak Jake Livermore. Naprawdę nie widzisz, że kadra angielska to jest taka drużyna której nie można traktować poważnie? Sam fakt, że latami ignorowano tam Scholesa zamiast budować w okół niego drużynę powinien już o czymś świadczyć. Ale tak, pewnie Bubson, masz rację.

Cytat:skoro wielokrotnie czyniłeś to samo, nagminnie oceniając chociażby Evansa czy Smallinga, czy nawet Valencii w oparciu TYLKO i WYŁĄCZNIE o JEDEN mecz kompletnie bagatelizując faktyczne umiejętności jakimi wykazywali się Ci zawodnicy w poprzednich sezonach. To właśnie nazywa się hipokryzją. Tak dla jasności jakby ktoś znowu chciał pisać na shoucie coś o tym.

Za przeproszeniem, gówno prawda.
W każdej kadrze grały pomyłki, to już pisałem wyżej.

Gówno prawda bo? Przecież wszystko napisałem tak jak jest. Wystarczy przytoczyć wypowiedzi na temat Smallinga po meczu z City i późniejsze, gdzie zagrał dużo lepszy mecz.
Cytat:Pierwszy w BPL. W zeszłym raczkował i dostał parę meczów.
Nie parę, a 10. A łącznie dla Spurs zagrał 19 meczów. Nie ma to jednak znaczenia, bo sprowadzasz kolejny raz dyskusje na dziwne tory. Chodzi o to, że dla kibica angielskiej piłki, a nie tylko PL, postać Kane'a od dłuższego czasu nie jest anonimowa. Zawsze gdzieś się przewijał, ale raczej nikt patrząc na jego występy, nie mówił o nim jak o wielkim talencie. Ot fajny zawodnik z potencjałem na solidnego ligowca. Ten sezon - nie da się ukryć - ma jednak doskonały i możliwe, że okaże się przełomowy. Tyle tylko, że jak się zawodnika ogląda kilka lat na różnych szczeblach i ma się na jego temat wyrobione zdanie, to trudno zmienić je w przeciągu kilku miesięcy. Konkludując - Kane zachwyca tylko(dla niektórych "aż") w ostatnim czasie, a wcześniej dupy nie urwał ani w league one, ani w championship, ani w ostatnim sezonie w spurs. A że ta liga widziała już niejednego zawodnika, który potrafił zachwycić przez jeden sezon...

Cytat:W tej kadrze grali tacy zawodnicy jak Barton czy David Bentley. Jakby się zagłębić to powiedz mi, co pokazali i gdzie wyróżnili się tacy ludzie jak Butland, Fraizer Campbell(!)? Geez, nawet Jon Flannagan ma debiut. Tak jak Jake Livermore.
Każdy przypadek wypadałoby omówić oddzielnie, a nie spłycać dyskusje i wszystkich pakować do jednego wora. Ot taki Campbell dostał szansę, jak Angole chcieli w meczu sparingowym zagrać młodym składem. Barton w kadrze zagrał ledwie raz, a Bentley swojego czasu był świetnym skrzydłowym, który potrafił nam nawet włożyć niegdyś hattricka. Podczas swojej gry w Rovers był fantastyczny.

Shaw tymczasem nie dość, że zadebiutował w kadrze w młodziutkim wieku, to pojechał jeszcze na Mundial, a w odstawkę poszedł nie Jakub Wawrzyniak, tylko Ash Cole. I mało kto miał o to pretensje, bo Shaw był cenionym zawodnikiem, który został wybrany do 11stki roku całej ligi.

Cytat:Welbeck 140 meczów w Premier League 30 goli Kane 39/19.
A czytałeś w ogóle o co chodzi w całej dyskusji? Dla przypomnienia - chodziło jedynie o skorygowanie nieprawdziwych informacji.

@Krix

Rozumiem, ale nadal nie byłbym skłonny wydawać za tego zawodnika fortuny.
Nie ma co napalać się na niego bo i tak trafi do Realu. Modric dobrze grał w totkach i trafił do Realu, Bale grał dobrze w totkach i trafił do Realu. Tak samo będzie z nim, prawo serii, a po drugie władze totków wiedzą że tylko od realu będą mogli dostać taka furę pieniędzy jaką sobie zażyczą
Coraz więcej mówi się o transferze Depaya. Jeżeli van Gaal przekonał się do 4-2-3-1 to lepszego wyboru w zasadzie chyba nie ma. Skala talentu nieporównana i jeżeli to zainteresowanie to prawda, to naprawdę byłbym mega szczęśliwy z tego transferu. To, że ludzie z ligi holenderskiej odnajdują się w zasadzie prawie wszędzie widać na kilku przykładach. Brać go i nie patrzeć na szterlingi.
17 bramek i 3 asysty w 24 meczach to świetny wynik jak na skrzydłowego, nawet w średniej lidze jaką jest Eredivisie
wydaje się świetnym wyborem, szybki jest, więc w anglii da radę. Będzie jak speedy gonzales
W sumie to bardziej lewy napastnik niż lewo skrzydłowy, pewnie będzie musiał się nauczyć grać w defensywie bo z tym obawiam się może być problem, ale to byłby świetny transfer. Jakoś nie podejrzewam, że będzie mega drogi. Idealny transfer pod nas. W miarę ukształtowany piłkarz który zaliczył bardzo fajne MŚ, potwierdził formę i ma jeszcze duże rezerwy. Idealny do wyszlifowania. Wtedy było by dwóch fałszywych skrzydłowych tylko pytanie kto po lewej i jeżeli Mata to co z Di Marią a jeżeli Di Maria to czy Mata przejdzie na środek kosztem Fellainiego.

No ale najpierw niech się potwierdzi ten transfer.
Ja się w gościu zakochałem na MŚ, jak niegdyś w Ronaldo na Euro 2004. Brać i wiele nie myśleć. Gość ma wszystko, żeby być world classem. Wydaje mi się tylko, że jest trochę krnąbrny, ale LVG powinien sobie z nim poradzić.

Nie ma lepszej opcji dla nas na tę pozycję. Jestem pewny, że z miejsca będzie mocnym punktem zespołu.
Hubson napisał(a):W sumie to bardziej lewy napastnik niż lewo skrzydłowy, pewnie będzie musiał się nauczyć grać w defensywie bo z tym obawiam się może być problem, ale to byłby świetny transfer
Przecież on w jednym meczu na MŚ zagrał nawet na pozycji wahadłowego przez jakiś czas. Co więcej, gra defensywna nie jest jego problemem, więc kompletnie nie rozumiem Twoich obaw. I co więcej to jest lewoskrzydłowy, a nie żaden lewy napastnik...

Hubson napisał(a):Wtedy było by dwóch fałszywych skrzydłowych tylko pytanie kto po lewej i jeżeli Mata to co z Di Marią a jeżeli Di Maria to czy Mata przejdzie na środek kosztem Fellainiego.
Granie na dwóch fałszywych skrzydłowych nie zbyt wielkiego sensu (no chyba, że za napastnikiem grałoby trzech zawodników o charakterystyce zbliżonej do typowej "10" - choć to mogłoby być trudne) to raz. A dwa, że Depaya w żadnym wypadku nie powinno się i nie można traktować jako fałszywego skrzydłowego, na litość... przecież to jest idealny przykład typowego skrzydłowego, który najlepiej czuje się w pojedynkach jeden na jeden w bocznych sektorach boiska.
Przekierowanie