W tym sezonie postacią nr 1 w linii pomocy jest Carrick. Dochodzi do niego niezawodny Fletcher, perspektywiczny Anderson i powracający po kontuzji Hargreaves. Wciąż w każde jest Scholes , a Giggs rzadko kiedy występuje na skrzydle. Obaj pociągną przynajmniej jeszcze jeden sezon.
Ciekawi mnie fakt czy w ogóle Wenger zostanie dalej w Arsenalu. Pracując dalej i sprzedając Cesca strzela sobie "samobója". Ile można grać "dziećmi".
Nie mam nic przeciwko ewentualnemu transferowi Hiszpana ale wtedy musiałby ktoś z naszych pomocników opuścić zespół .
2 nazwiska które mogły by nas wzmocnić to: Ashley Young , świetny lewoskrzydłowy, można by było się o niego postarać za rok jeśli Nani nadal nie będzie grał jak od niego oczekujemy oraz Glenn Johnson na którego chrapkę mają inne czołowe drużyny jak Liverpool podobno.My mamy Rafaela i Oshea ale trochę przeraża mnie myśl gdyby świetny Glenn przeszedł na Mayerside
M.T. napisał(a):i Browna
umknęło mi, i Neville jeszcze jest więc ten transfer jest bardzo wątpliwy
R.A.B. napisał(a):My mamy Rafaela i Oshea
i Browna
R.A.B. napisał(a):Glenn Johnson na którego chrapkę mają inne czołowe drużyny jak Liverpool podobno.My mamy Rafaela i Oshea ale trochę przeraża mnie myśl gdyby świetny Glenn przeszedł na Mayerside
A co w tym takiego przerażającego? Jeden piłkarz ich nie zbawi.
Dziwię się, dlaczego niektórzy szukają graczy na boki obrony, które przecież są bardzo dobrze obsadzone. Wprawdzie w tym sezonie gracze na tych pozycjach byli bardzo często kontuzjowani, ale mam nadzieję, że w przyszłym sezonie sytuacja się zmieni. Brown spokojnie się wyleczy, myślę że Fabio coraz głośniej będzie pukał do pierwsze drużyny, jest O'Shea mogący grać z dobrym skutkiem na każde pozycji w obronie i oczywiście nie można zapomnieć o Rafaelu, Neville'u, czy Evrze.
Poza tym jakoś cicho jest o obrońcach, którzy mieliby zasilić nasz klub, głośniej mówi się o graczach ofensywnych i ja się z tego powodu cieszę, bo tak naprawdę nie ma sensu na chwilę obecną wzmacniać defensywy.
Cel numer 1 - Zatrzymać Teveza.
Cel numer 2 - Kupić skrzydłowego/rozgrywającego (coś w stylu Ribery'ego).
Na prawej obronie coraz lepszy staje się O'shea. O ile jeszcze na początku sezonu można było się obawiać czy znów się nie zapomni z kryciem, albo da się łatwo ograć (bardzo często go z Kulą krytykowaliśmy) to pod koniec rozgrywek jego postawa jest godna uwagi.
Ja już nie czuję strachu przed jego występami. Wykorzystuje najprostszy sposób na podniesienie swoich umiejętności- częstą grę. Moim zdaniem przestał Irlandczyk być zapchajdziurą, a stał się ważnym ogniwem w defensywie. Nie jestem pewny czy Brown tak łatwo wskoczy do składu.
fakt, Oszej bardzo się rozwinął w tym sezonie. Gra bardzo dobrze w obronie , no i coraz częściej bierze udział w akcjach ofensywnych. Jak na ironię kontuzja Wesa stała się dla niego szansą na udowodnienie swojej wartości i świetnie się z tego wywiązuje. A co do nowych nabytków, to chętnie zobaczyłbym w składzie Diabłów Lennona bądź Younga,
Myślę, że transfer Younga, bądź Lennona byłby klasowym wzmocnieniem. Po pierwsze, możliwe że zmotywowało by to Naniego do lepszej gry, a po drugie moim zdaniem Ci zawodnicy mają zadatki na wielkich piłkarzy. Jednak problem w tym, że występują w zbyt słabych klubach, które nie potrafią z nich wyciągnąć maksimum możliwości. I wtedy w razie kolejnego słabego sezonu Naniego, Portugalczyk pożegnałby się z Old Trafford, a my i tak byśmy mieli dwóch klasowych skrzydłowych. A tak na koniec to... są Anglikami
sebos_krk napisał(a):Moim zdaniem przestał Irlandczyk być zapchajdziurą, a stał się ważnym ogniwem w defensywie. Nie jestem pewny czy Brown tak łatwo wskoczy do składu.
Ja bym tak nie przesadzał. IMHO Brown > O'Shea
Zresztą zobaczymy w następnym sezone
A z tego co czytałem będziemy mieli okazję zobaczyć Browna na boisku w niedzielę
Miał przecież nie występować do końca sezonu, bo nie trenował, więcej przerw niż gry miał i w ogóle.
Brown znalazł się w kadrze na spotkanie z Hull. SAF na konferencji prasowej powiedział że:
Cytat:Wes trenuje już od dwóch tygodni, więc możemy go brać pod uwagę. To nasz kolejny piłkarz mający doświadczenie w międzynarodowych rozgrywkach, który nie może doczekać się powrotu do gry.
Jeśli chodzi o transfery United to wszystko zależy od tego czy United wykupi Teveza. Jeśli tak to wątpię, że kupimy kogoś w letnim oknie transferowym. Jeśli jednak odejdzie to będzie trzeba kogoś kupić. Jeśliby SAF zdecydował się zaryzykować tzn. nie kupuje nowego napastnika to bardzo potrzebny będzie skrzydłowy, ponieważ gdy przesuniemy Ronaldo do przodu ( mówimy tu o wyjątkowej sytuacji) to nie bardzo jest kim grać na skrzydle. Park to bardzo waleczny gracz, jednak to nie jest tak klasa co Ronaldo, Nani, no właśnie... nikt nie wiem co z tym chłopakiem będzie, a Tosic? Jakoś wątpię, że z niego coś będzie... Także Young czy Ribery mile widziani. Nawet jeśli Tevez zostanie to uważam, że jakiegoś dobrego skrzydłowego trzeba by kupić....
Przy obecnej wymienności pozycji trudno to określić ale zgadzam się, że jeśli CR7 nadal będzie grał bardziej w napadzie niż na skrzydle to ofensywny prawy pomocnik będzie priorytetem. Pytanie tylko, czy SAF wyłoży furę kasy, czy też będzie wolał postawić na kilku młodziaków z potencjałem. Mi bardziej prawdopodobny wydaje się ten drugi scenariusz. Szczególnie jeśli jednak Tevez zostanie, co będzie nas kosztować.
rzuciłem hasło Cesc i po fniale LM będę się przy nim upierał
A ja się będę upierał, że jest niepotrzebny.
Po pierwsze nie pasuje do naszego stylu gry. To typowy ofensywny pomocnik/rozgrywający nie umiejący grać w obronie a widzę, ze SAF obecnie dąży do tego aby każdy z naszych pomocników umiał zarówno pociągnąć akcję, rozegrać jak i też powalczyć w destrukcji. I według mnie to jest dobre.
Po drugie nawet nie licząc starzejących się Rudego i Giggsa to mamy: Fletchera, Andersona, Carricka i OH4. Nie widzę tu za dużo miejsca dla Cesca szczególnie, że jednak częściej gramy z dwoma a nie trzema środkowymi pomocnikami.
Po trzecie jeśliby już przyszedł to musiałby uczestniczyć w systemie rotacji - nie ma innej opcji. A z niego gwiazdorzyna jest nie mniejsza niż z Ronaldo i jakoś nie widzę aby mu to leżało.
Po czwarte i najważniejsze. Oglądałem kilka meczy Arsenalu w tym sezonie i dla mnie ten facet nie ma kompletnie charakteru ani woli walki. Jak zespołowi idzie dobrze to owszem potrafi powymiatać. Ale jeśli tylko zespół gra słabo to Fabregas znika, jest ostatnią osobą która mogłaby pociągnąć drużynę do przodu.
Trzeba było brać Senne czy De la pene, kiedy można było. Problem rozgrywania byłby z głowy.
Foster26 napisał(a):Tosic? Jakoś wątpię, że z niego coś będzie
Why ? No w zbliżającym się sezonie pewnie nie, ale na dłuższą metę, dlaczego miałoby z niego nic nie być ?
fidain napisał(a):Po trzecie jeśliby już przyszedł to musiałby uczestniczyć w systemie rotacji - nie ma innej opcji. A z niego gwiazdorzyna jest nie mniejsza niż z Ronaldo i jakoś nie widzę aby mu to leżało.
Mi by to nie leżało. Sytuacja miałaby się jak z Tevezem czy Berbatovem. To nie są gracze dobrzy na rotacje. a bezsensu jest szastać kasą i ściągać Gunnersów, żeby mieć z tego nikłe, nie takie spore jak się wydaje korzyści.
Zobaczymy co Adem i Zoran pokażą. Nie będą wymiatali od razu, ale jako zmiennicy mogą się sprawdzać, a przecież pomoc mamy nieźle obsadzoną, więc tak naprawdę na gwałt skrzydłowego i rozgrywającego nam nie trzeba..