Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Snooker
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Finał MŚ był nudny
Carter nie był godnym przeciwnikiem dla Ronniego. Żeby z nim wygrać trzeba być cierpliwym i opanowany, a było widać że Ali psychicznie wysiadał. Inna sprawa to to że O'sullivan grał naprawdę dobrze, ale po drodze do tytułu nie zagrał żadnego trudnego spotkania. Jedynym godnym przeciwnikiem był Williams, który ma za sobą fatalny sezon.
Reszta faworytów poodpadała z pionkami. Murphy, Higgins, Selby. Wszyscy odpadli zbyt szybko by stanowić jakiegokolwiek zagrożenie, ale tez by dodać 'rumieńców' turniejowi.

Co do samego Anglika, najbardziej się chyba wkurzył tym że musiał sie podzielić wygrana za wbicie maxa;]

Cytat:Chichra sie jak po trawce...
Całkiem prawdopodobne, już kiedyś miał jakąś sprawę z tym związaną;]
Widzę, że temat trochę upadł.
Ogląda ktoś UK?
Ja wykupiłam sobie niedawnoEurosport przez internet i oglądam(na ich stronie - po 4 euro miesięcznie - może nie najtaniej ale mam biathlon i snookerSmile ).
Jacyś faworyci?
Ja jak zawsze kibicuję mojemu ulubieńcowi Ebdonowi, ale na razie minimalnie przegrywa z Carterem..
ja oglądam jak mam czas w tych godzinach...
załamałam się przegraną Selbiego, tak ładnie już mu szło, 4 frejmy odrobił a i tak przegrał;/
Załamałam się bo to już kolejna z serii impreza gdzie nie gra tak jak powinien. Jedynie humor poprawiło mi odpadnięcie Ronniego. Już dawno nie było tak by ten pan przed finałem kończył turniej, ba! przed wygraną w turnieju.
Selby'ego lubię, ale rzeczywiście mu coś nie idzie ostatnio...
Zdziwiła mnie afera o ustawiany mecz, o której wspominają co jakis czas komentatorzy, nie oglądałam dawno snookera,bo długo nie miałam eurosportu, a po chińsku nie bardzo lubię go oglądać i nie bardzo jestem w temacie z tą aferą...

Ciekawe kto wygra? :roll: Jakis dziwne to tegoroczne UK, wszyscy moi faworyci już odpadli. Chyba jestem za Maguirem, choć jak usłyszałam o ustawianym meczu i zobaczyłam na youtube, jak wyglądał, to mam wątpliwości jak na niego patrzę. Dał sie przekupic, czy ktoś mu groził, czy on o tym nie wiedzaił, a tylko jego przeciwnik grał na wynik? Dziwnaaa sprawa.
Maguire mi przypomina takiego rosyjskiego mafiosa, swoim wyglądem i sposobem bycia. Wydaje mi się sztuczny i naprawdę za nim nie przepadam.
Szkoda że Carter odpadł bo jego akurat lubię, teraz tylko Murphy pozostał z tych których toleruję.
Ale wątpię bym finał oglądała.

Afera z meczami ustawionymi, hmmm po przeczytaniu newsa o dopingu w zawodach szachowych nic mnie nie zdziwi. Dla mnie UK to już zamknięty etap, czekam na kolejny turniej bo to, to był totalny niewypał.

Jeszcze co do Selbiego, on ostatnio jakby chciał zacząć grać bardziej ofensywnie i mu to nie bardzo wychodzi. Wolałam go z tymi jego dwudziestoma podejściami do jednej bili i wspaniałymi zagraniami;d
Wczoraj skończył sie UK Championship, mecz zakończył sie przed 2 w nocy, a ostatni frejm jak podkreślili komentatorzy był książkowym przykładem ostatniego frejma, stan 9:9 i mnóstwo błędów na prostych bilach jak również genialne odstawne. Ale sposób w jaki skończył mecz Murphy to sam on nawet tak nie chciał, jeśli ktoś nie oglądał radze poszukać na youtubie,najpierw różowa po chybieniu do lewej narożnej wpada do prawej środkowej, potem czarna która staje w kieszeni nie dając Fu 7 pkt, i na koniec czerwona która wpada tez jakby sama i niechcący. Super sesja wieczorna.
Dobrze, że nie traciłam czasu na oglądanie tego;d
Gdy jest tyle frejmów, mecz się TAK ciągnie to mnie zaczyna nudzić, dlatego nie przepadam ani za jednym ani za drugim, cóż.
Poza tym takie przypadki to naprawdę musiał być wyrównany meczyk, stresujący w dodatku..
czekam na Welsha, czy tam na Mastersa, nie wiem który pierwszy jest^^
Rok temu Selby tam wojował także może i teraz...
Ja tam lubię gre taktyczną i ciągnące sie mecze - mniej lubię jak zawodnicy pudłuja raz po raz.
W ogóle nie wiem co sie działo wczoraj, ze za każdym razem jak Fu wbijał do srodkowej kieszeni to bile tam mu nie wchodziły - i zachowywały się momentami jak zaklęte Wink W ogóle dziwny był ten mecz.
Masters jest następny z tego co się orientuje - w drugiej połowie stycznia jakoś. Widziałam jak sa rozlosowane pary - od samego początku będziemy mieć wiele emocjonujących spotkań! Już nie mogę się doczekaćSmile
Aha Perry znowu będzie grał z Ronniem, a Ebdon z Carterem - ile oni razy na siebie trafiają już?
Pudłowań też nie lubię. Taki mecz po środku^^ optymalny jest najlepszy, bo jak się ganiają non stop po tym stole to mnie irytuje, ale nie ważne.

Co do Mastersa, to jeszcze drabinki nie widziałam. Bazuję na 147.pl i aż weszłam przed chwilą. Nic tam na razie nie piszą, a szkoda.

btw, wygrana Murphy'ego umocniła go w rankingu;/ 7 tys punktów przewagi nad Selbym^^ tragedia.
a znów 0,5tysiąca do drugiego Maguire'a...
Szczerze powiem, że mi to trochę obojętne, jak grają. Gdy grają Ci najlepsi to zawsze chce się oglądać. Wiadomo jednak, że mniej ciekawe są frejmy gdy się "ganiają non stop po tym stole" Smile

Moim faworytem zawsze i wszędzie jest John Higgins Smile

Z niecierpliwością czekam na ma Mastersa Big Grin
Kisia, drabinka jest tu: http://www.worldsnooker.com/the_masters ... tm?tid=117
Kurde Selby zapewne zagra z Kingiem, nie podoba mi się to... ostatni ich pojedynek to tragiczna porażka Marka S.^^
i dzięki za drabinkę;d
Snooker jest prawie jak futbol. Nie ważne jak grają , ale zawsze wygrywają Niemcy. Długo te określenie było trafne, w kulkach jest to samo. Niemcami jest Roni O'Sulivan 8-) wiem , że go lubisz kisiu Big Grin
jakoś ostatnio przegrał^^
Kurde Higgins nie trafił za dobrze....
No Higgins nie ma łatwo, fajny mecz będzieSmile Tak samo jak Ding z Murphym czy Hendry z Robertsonem(jestem za tym drugim, ale z Hendrym to nigdy nic nie wiadomo). Dott z Maguirem też będzie ciekawym meczem, bo pierwszy z panów zaczyna sie znowu nieźle prezentować.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie