Redcafe.pl - Manchester United Forum

De Gea to wielki talent i normalne że czasem musi coś popełnić jakiś błąd bo to normalne, jeszcze sporo nauki przed nim ale już widać że coraz lepiej sobie na wyspach radzi.
Wiem że VdS był świetny i strasznie ciężko go zastąpić ale DeGea dobrze daje radę, zamiast hejtować wspierajmy go.A nawet najgenialniejsi błędy robą, Edwin Van Der Saar w wieku 30,31 lat przegrał mistrzostwo Juventusowi i nikt nie powie że nie był świetny.
David to przyszłość United.

Kris1908 napisał(a):Nie zrzucałbym wszystkiego na niechęć, ale nie zmienia to faktu, że te ataki były bezsensowne.

Mówiłem o konkretnym ataku, tutaj na forum. Co zresztą sam atakujący napisał wynika z niechęci do Davida, bo chciał Neuera.

Foster napisał(a):bo jest on czyniony z czystej niechęci do Davida.

Carrick też jest krytykowany z czystej niechęci...

samcro napisał(a):jeszcze sporo nauki przed nim

Pytanie czy nas stać na jego nauke.

Dziwie się, że tak reagujecie na kilka krytycznych uwag pod jego adresem.Szczególnie, że stracona bramka to była jego zasługa.Wydaje mi się, ze to jest zasłużona krytyka

Tak, lepiej co 2-3 lata kupować nowego bramkarza z doświadczeniem. Jestem 100% przekonany, że De Gea to właściwy człowiek, na właściwym miejscu.

Nikt nie neguje przecież tego, że David popełnił błąd w meczu z Benfiką. Zasłużył na krytykę - to i my nie mówimy, że zagrał celnie, a te łamagi z obrony oddają każdą piłkę bez walki. Mój post był reakcją na choćby takie wypowiedzi Brejka:

Breakthru napisał(a):Wspominałem już, że na początku sezonu ostrzegałem, że "nauka" (czyt. błędy) de Gea'i będą nas kosztować punkty? No to po raz kolejny się przypominam.

Breakthru napisał(a):Siedziałem cicho, bo specjalnie ostatnio nie miałem czasu na komentowanie na forum każdego meczu ale wydało mi się oczywiste, że choćby wolny zamieniony na gola z LFC zawdzięczamy "nauce" Davida (ot. przykład od ręki).

To odpowiedziałem. Nauka de Gei kosztować nas będzie punkty - na razie owszem, kosztowała. Dwa punkty.

Ruud napisał(a):Pytanie czy nas stać na jego nauke.

Jeśli cena to dwa punkty w fazie grupowej Ligi Mistrzów - deal.

Ale o co całe halo? Przegrał nam jakiś mecz czy jak? Dziwi mnie poruszenie w tym temacie.

Ruuuuuuuuuud napisał(a):Carrick też jest krytykowany z czystej niechęci...

A co to ma do rzeczy. Mówię o konkretnym ataku, konkretnej osoby na tym forum, który był i jest podyktowany niechęcią danej osoby do naszego GK o czym ta osoba sama otwarcie powiedziała.

Ruuuuuuuuuud napisał(a):Pytanie czy nas stać na jego nauke.

Kupując Davida Ferguson dał jasny znak, że tak.

Foster napisał(a):Ruuuuuuuuuud napisał(a):Pytanie czy nas stać na jego nauke.


Kupując Davida Ferguson dał jasny znak, że tak.

Ten sam Ferguson dał jasny znak, że opłaca się postawić na Fostera swego czasu. Po kilku spotkaniach okazało się, że się jednak nie opłacało w żaden sposób.

Foster był próbowany za czasów gdy Edwin był jeszcze z nami, więc to jest inna sytuacja. Teraz gdy Holendra już nie ma, Ferguson musiał podjąć decyzję i podjął taką, że stawia na wielki talent, który musi doszlifować by stał się diamentem.

Ando zacznie grać to zostawicie Davida.

Intel napisał(a):Jeśli cena to dwa punkty w fazie grupowej Ligi Mistrzów - deal.

Ty już oczywiście wiesz, że to ostatni błąd Davida.A City sie posypie :lol:

Foster napisał(a):A co to ma do rzeczy.Mówię o konkretnym ataku, konkretnej osoby na tym forum, który był i jest podyktowany niechęcią danej osoby do naszego GK o czym ta osoba sama otwarcie powiedziała.

Dobra, nie wiedziałem, że akurat to miałeś na myśli.Chciałem tylko zauważyć, że ten sam argument słyszałem gdy odważyłem się skrytykować Carricka.

Póki co młody Hiszpan jest za miękki w gaciach. Na chwile obecną pierwszym bramkarzem powinien być Lindegaard, który w każdym spotkaniu robi to czego się od niego oczekuje, a przed wszystkim nie boi się krzyknąć, wyjść, zaryzykować - w przeciwieństwie do młodego Hiszpana.

Davida nie skreślam i ciągle wierze, że będzie naszym bramkarzem na lata. Jednak póki co niech zapieprza na treningach i niech zapomni o braku walki w polu karnym jak w Hiszpanii. De Gea musi pokazać, że ma jaja inaczej nawet bardzo dobre umiejętności mu nie pomogą.

Mam jedną krótką radę dla De Gei:

Intel napisał(a):Jeśli cena to dwa punkty w fazie grupowej Ligi Mistrzów - deal

Szkoda, że ta cena tak szybko rośnie

Foster napisał(a):De Gea musi pokazać, że ma jaja inaczej nawet bardzo dobre umiejętności mu nie pomogą.

I musi zyskać respekt w drużynie. Powiedzmy sobie szczerze, co prawda żaden z nas nie wie jak jest wśród chłopaków, ale jeśli starsi mają w drużynie takiego Andersa i widzą, że Hiszpan nie jest osobą, która wiedzie w prym w zespole to "przesuń się młody i nie przeszkadzaj". Bramkarz nijaki być nie może, bo cała gra obronna się na nim opiera. Tak ja to odbieram jako gość starszy o 5 lat od de Gei.
Zawsze jestem za dawaniem szans młodym - oni muszą grać, żeby się rozwijać, ale tu nie ma czasu na opierzanie gk. To nie IV liga - tu trzeba wszystko wygrywać.