Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Manchester United 3-1 Chelsea (18.09.2011)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
[Obrazek: 1zn0jye.png][Obrazek: m9rm0p.png][Obrazek: 2nls6ly.png]

Manchester United vs Chelsea FC
Barclays Premier League
18.09.2011; 17:00
Old Trafford, Manchester


Przed nami kolejne emocje związane ze starciami Czerwonych Diabłów. W ramach 5. kolejki Barclays Premier League na Old Trafford piłkarze Manchesteru United podejmą Chelsea.

W ostatniej kolejce Manchester United pokonał na wyjeździe Bolton aż 5:0, natomiast The Blues wygrali 2:1 z Sunderlandem, również w spotkaniu wyjazdowym.

Nasi przeciwnicy zajmują trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 10 punktów. Udało im się wygrać 3 spotkania i jedno zremisowali.

Ostatni raz obie drużyny spotkały się w 30. kolejce Premier League ubiegłego sezonu. Na Old Trafford, podopieczni Sir Alexa Fergusona wygrali 2:1 dzięki bramkom Nemanji Vidicia i Javiera Hernandeza. To zwycięstwo praktycznie zapewniło historyczny, 19. ligowe zwycięstwo dla Manchesteru United. To spotkanie można było zaliczyć do jednego z najlepszych w sezonie 2010/2011.

Waszym zdaniem - mecz na Old Trafford (08.05.11)
MOTM - Ji-sung Park (12 głosów w ankiecie, 42%)

michal85 napisał(a):To jest jedna z moich ulubionych drużyn w mojej już prawie dwudziestoletniej przygodzie kibicowania United. Może dlatego, że tylu w nią wątpiło...A chłopaki pokazali po raz kolejny charakter, czyli to co przecież jest wizytówką tego klubu.

Szymcio napisał(a):Uwielbiam się cieszyć po meczach w których od początku wszystko idzie po naszej myśli, później zaczyna się nerwówka, a sędzia jest wobec nas niesprawiedliwy. Jestem wtedy tak naładowany emocjami, że po końcowym gwizdku dosłownie szaleję. Wczoraj ostro dałem w palnik z tej radości, ale to chyba absolutnie zrozumiałe.

Lukas napisał(a):Niesamowite spotkanie w naszym wykonaniu- rozpoczęcie bajeczne a później równie wspaniale. Wiele trudu i wysiłku włożyli chłopaki we wczorajsze zwycięstwo i cholerną niesprawiedliwością byłoby gdyby Chelsea ugrałoby chociaż remis. Patrząc na przebieg spotkania to te dwa gole strzelone przez naszych piłkarzy to najniższy wymiar kary, bo sytuacji mieliśmy multum, ale na szczęście w końcowym rezultacie te dwie bramki wystarczyły. Zagraliśmy jak na Mistrzów przystało i już nikt nie powinien mieć wątpliwości że to my na puchar zasługujemy.

O wszystkim co związane z meczem, dyskutujemy w tym temacie.
Zapraszamy do dyskusji!


Ostatnie spotkanie:
Manchester United - Chelsea FC ; 08.05.2011 Barclays Premier League

Dane pomeczowe:

Składy:

Manchester United: De Gea - Smalling (Valencia 62'), Evans, Jones, Evra - Nani, Anderson (Carrick 62'), Fletcher, Young - Rooney, Hernandez (Berbatow 79').

Chelsea FC: Cech - Bosingwa, Ivanović, Terry, Cole - Lampard (Anelka 46'), Ramires, Meireles (Mikel 79'), Mata - Sturridge (Lukaku 68'), Torres.

Gole: Smalling 8', Nani 37', Rooney 45'; Torres 46'

Kartki: Valencia, Fletcher (ż) - Ramires, Terry, A. Cole (ż)

Sędzia: Phil Dowd
Mecz wielka niewiadoma.
Z jednej strony nasza forma znakomita, z drugiej strony nikt nie wie czego się spodziewać po Chelsea zwłaszcza pod Villasem Boasem. Mimo wszystko mecz jest na OT i musi być wygrana. Jeżeli forma nam nie spadnie to nie ma innej opcji.
Uwielbiam te przedmeczowe posty, po których już nie idzie nic innego napisać. Inni użytkownicy czegokolwiek by nie napisali będzie to po prostu to samo co powyżej tylko innymi słowami. Do niedzieli nie mam pojęcia, o czym by tu jeszcze napisać, gdyż głębia powyższej wypowiedzi mnie zatkała. Temat zamknięty Panowie.
Ten mecz trzeba wygrać, ale Chelsea to zawsze groźny przeciwnik.
Moim skromnym zdaniem jeśli uda nam się strzelić o jedną bramkę więcej od przeciwnika to prawdopodobnie wygramy.
Ostatnio chłopaki dużo grali, więc przydałoby się dać im odpocząć.
Mój skład:
Kuszczak
Rafael - Vidić - Rio - Fabio
Valencia - Gibson - Fletcher - Giggs
Berbatow - Owen
Dwie drużyny z Londynu przyjęły już 11 bramek, może jakiś mały zakład o to w którym miejscu ten liczni się zatrzyma? (biorąc pod uwagę tylko mecze z drużynami z Londynu z obu rund).

- 37.
Stawiam na 41 Smile
Mój skłąd:
Bramka: Lindegaard
Obrona: Fabio, Evans (Vidić), Smalling, Evra
Pomoc: Nani, Anderson, Carrick, Young
Atak: Hernandez, Rooney

Wiem że może bramkarz trochę zbyt eksperymentalny ale bardziej czuje się pewnie widząc go niż De Gea.
UnitedTV napisał(a):Mój skłąd:
Bramka: Lindegaard
Obrona: Fabio, Evans (Vidić), Smalling, Evra
Pomoc: Nani, Anderson, Carrick, Young
Atak: Hernandez, Rooney

Wiem że może bramkarz trochę zbyt eksperymentalny ale bardziej czuje się pewnie widząc go niż De Gea.

De Gea wystąpi na 100%, Fergie już to zapowiedział, a Vidic jest kontuzjowany więc jak ma grać? Rio wraca do składu.
wicior napisał(a):Vidic jest kontuzjowany więc jak ma grać?

Żelazo nie klęka. 8-)
Dzisiaj czeka nas zdecydowanie najcięższy mecz ligowy w lidze jak dotąd. Mecze z The Blues są zawsze ciężkie i można się spodziewać każdego wyniku.

Na mecz z Benficą SAF wystawił mocno zmieniony skład, ale dzisiaj na pewno zagrają ci, którzy na początku sezonu tak pięknie i skutecznie grali.

Wielkich zmian w porównaniu do poprzednich meczów w lidze nie należy się spodziewać, więc myślę, że możemy obejrzeć coś takiego:

----------------- DDG-----------------
Jones---- Rio-------Smalling-- Evra
Nani----Carrick-- Anderson-- Young
--------- Rooney---- Hernandez-----


Napisałem w obronie Smallinga, gdyż chciałbym go zobaczyć w końcu na środku obrony, a wydaje mi się, że jednak Chris jest pewniejszy od Evansa i to on powinien wystąpić w tym meczu.
Gramy u siebie, nie ma bata - wygrywamy dzisiejszy mecz! Może nie będzie takiego wyniku jak z Arsenalem, ale jakieś 2:1, 1:0 na naszą korzyść? Myślę, że wygramy jedną bramką po bardzo dobrym meczu.

Mam nadzieję, że David zniesie presję tak ważnego spotkania. Wg mnie i tak jest pewniejszy psychicznie niż Linda.

Skład widziałabym taki jak Jaroldz, z tą jedną zmianą, że w miejsce Smallinga wolałabym jednak Evansa.
Roxanne napisał(a):Wg mnie i tak jest pewniejszy psychicznie niż Linda.
Po czym wysuwasz takie wnioski?
To ta mina przestraszonego szczeniaczka u De Gei.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie