Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Everton FC 0-1 Manchester United (29.10.2011)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Fajny mecz. Chociaż dziwnie mi się go oglądało pewnie przez porę o jakiej grali zawodnicy. Akcja przy bramce super. Oby Cleverley nie pauzował długo.
Fart, że Baines nie wsadził tego okienka bo nie wiem czy bylibyśmy w stanie strzelić drugą bramkę.
Jakby ktoś miał obszerny skrót to bym poprosił Wink
[Obrazek: 610x51.jpg&h=160&w=228&zc=1]
Everton - Manchester United (skrót meczu)

Obszerny jeszcze nie jest, ale gdy tylko się pojawi podmienimy pod tym linkiem Wink .
Smutne, że to forum umiera Sad Tematy kilka minut przed mecze, wygrywamy na Goodison, a nikt nic o meczu nie ma ochoty napisać, szkoda :/

PS. Ja się mądrzyć nie będę, bo oglądałem tylko drugą połowę.
True, szkoda :cry: .

Fuck! Nie mogę znaleźć jakiegoś obszernego skrótu, znaczy pewnie wiele tam tych akcji nie było, ale zawsze więcej niż tylko bramka pokazana.
Mecz taki jaki się spodziewałem, jednak najważniejsze są trzy punkty. Na pochwałę z pewnością zasługuje nasza gra w momencie posiadania piłki (w pierwszej połowie), niektóre zagrania i akcje wyglądały naprawdę imponująco. Widać było różnice w grze naszego zespołu po zejściu Toma, który mimo wszystko nie grał jakoś rewelacyjnie. Ten chłopak to złoto i trzeba na niego chuchać i dmuchać, żeby mu się nic złego nie działo. W drugiej połowie niestety głównie skupiliśmy się na bronieniu wyniku, przez co nasza gra nie wyglądała za dobrze.
Na pochwałę zasługuje na pewno Tom, Welbeck który był bardzo aktywny, Park który walczył bardzo dzielnie i zaliczył mnóstwo dobrych interwencji, De Gea, który bronił pewnie choć nogami znów nie było rewelacyjnie. Na minus Hernandez oraz Evra i to mimo, że to oni zapewnili nam trzy punkty. Hernandez psuł mnóstwo sytuacji, częściej nam przeszkadzał niż pomagał, a Pat po raz kolejny zbyt łatwo dawał się ogrywać, a tego w głupi sposób tracił piłki.
Mecz bez historii, choć dawno nie wygraliśmy na Goodison Park. Dobry mecz w naszym wykonaniu, mieliśmy świetne momenty, gdy znakomicie utrzymywaliśmy się przy piłce. Everton miał swoje szanse, ale wszystko to marne strzały prosto w De Geę.

Podobał mi się Jones i moim zdaniem na dzień dzisiejszy to on powinien być podstawowym prawym obrońcą. Jest zdecydowanie bardziej przydatny na tej pozycji niż Smalling.

Fajnie pracował środek pola, Fletcher radzi sobie coraz lepiej. Z Cleverleyem i o dziwo Rooneyem u boku nasza gra wyglądała bardzo dobrze, świetnie wymienialiśmy podania, a Everton tyko biegał. Były też słabsze momenty, ale takich trzeba się spodziewać, grając na Goodison Park. Bramkowa akcja bardzo ładna, a później pełna kontrola nad meczem.

Ogólnie, nie ma co się za bardzo rozpisywać, wygraliśmy na trudnym terenie po dobrej grze i teraz trzeba patrzeć na kolejne mecze. Liczę, że z Otelulem szansę od pierwszych minut dostaną tacy piłkarze jak Fabio, Owen, Carrick.
Też nie będzie takich meczów, że całkowicie zjemy rywali. Przecież Everton to nie ogórki i praktycznie zawsze w prawie każdym meczu rywale będą mieć szanse na zdobycie gola, zwłaszcza jak będziemy grać na wyjeździe. To jest na początku dziennym czy ktoś tego chce czy nie.
Wygraliśmy wczoraj na ciężkim terenie, ale osobiście nie podobała mi się nasza gra. Tak naprawdę to dobrze graliśmy tylko przez ok. 35 minut pierwszej połowy, a później inicjatywę przejęli gospodarze.

Wczoraj było dobrze widać, jak nasza gra prezentuje się z Cleverley'em, który jest energiczny, potrafi zagrać z klepy, a jak gramy bez niego. Zero kreatywności. Dobrze, że Tomowi nie stało się nic wielkiego i za tydzień ma być już gotowy do gry.

Na plus za wczoraj wspomniany Cleverley, któremu dałbym ocenę 8 oraz DDG, który zasłużył na taką samą notę. Dobrze jeszcze zagrał Jones oraz Park.

Evans znów zaliczył przeciętny występ. Popełnił kilka błędów, w tym jeden, który mógł się zakończyć stratę gola.

Mecz z Evertonem mamy za sobą, teraz czeka nas mecz z teoretycznie słabszym rywalem- Sunderlandem- na Old Trafford.
Cytat:Fuck! Nie mogę znaleźć jakiegoś obszernego skrótu, znaczy pewnie wiele tam tych akcji nie było, ale zawsze więcej niż tylko bramka pokazana.

Skrót ponad 18 minut: http://fbhl.pl/everton-01-manchester-united-29-10-2011/
mucha napisał(a):Podobał mi się Jones i moim zdaniem na dzień dzisiejszy to on powinien być podstawowym prawym obrońcą. Jest zdecydowanie bardziej przydatny na tej pozycji niż Smalling.

Nic dodać, nic ująć.

Foster napisał(a):Na minus Hernandez oraz Evra i to mimo, że to oni zapewnili nam trzy punkty. Hernandez psuł mnóstwo sytuacji, częściej nam przeszkadzał niż pomagał, a Pat po raz kolejny zbyt łatwo dawał się ogrywać, a tego w głupi sposób tracił piłki.

Tu sie nie zgodze.Evra zagrał o niebo lepiej niż...tak naprawde to nie pamiętam tak dobrego występu w jego wykonaniu.Asysta, stwarzał przewage z przodu i w końcu nie zostawiał tak dużo miejsca zawodnikom przeciwnika.Ok, dał sie ograć raz czy dwa, ale naciskał skrzydłowych co skutkowało blokowaniem dośrodkowań.Nic wielkiego, ale w meczu z City czekał aż przeciwnik dobiegnie sobie spokojnie do szesnastki.

I jeszcze Ferguson, wykorzystal wszystkie zmiany, dał pograć Berbie i to nie ostatnie 5 minut...coś sie zmieniło
Meczu z City nie oglądałem, więc nie wiem jak tam Pat grał, ale nie podobało mi się to prezentował wczoraj w obronie. Zresztą nie tylko wczoraj, Evra już od jakiegoś czasu gra w defensywie tak trochę nonszalancko.
Stron: 1 2
Przekierowanie