Redcafe.pl - Manchester United Forum

Za coś trzeba balować ^^

Mucha dobrze pisze. Jak mu się u nas nie podoba, to niech wypierdala i idzie dalej za kasą.

Jak mu zależy bardziej na forsie, to pasuje o wiele bardziej do City i Chelsea.

Agenci zarabiają więcej na transferach niż na przedłużeniach kontraktów, więc wciskają nastolatkom bajery, że są następnymi Rooney'ami i mogą naciągnąć na kasę każdego, że dotychczasowy klub go nie docenia i nie płaci odpowiednio.

Nie zauważają tego, że kiedy Roo odwalił swój szantażyk i skok na kasę - miał już wyrobione nazwisko i osiągnięcia. Z Ravelem nie będzie tak różowo.

Mimo wszystko, szkoda. Gość za naście lat przypomni sobie, jak jego agent mu wmówił, że MU nie jest dla niego dobrym miejscem i będzie sobie pluł w lustro. Każdy w tym wieku robi głupie rzeczy, niektóre udaje się naprawić, niektóre nie.

Dlatego tacy chłopcy powinni nie mieć agentów albo ich rolę oddać w ręce ojca.

To w końcu do kiedy dokładnie ma ważny kontrakt?

Trochę głupie jest mówienie, że Ferguson nie wie co robić. United to rodzina, a nie wiejski klubik. Nie da sobie wejść na głowę jakiemuś gówniarzowi. Wywalił na zbity pysk samego Beckchama, bo uznał że nie daje z siebie wszystkiego, pokłócił się z nim i chciał zapanować nad nim? Była krótka piłka, dziękujemy, do widzenia. Według mnie zrobił bardzo dobrze, ten klub od 25 lat jest prowadzony żelazną ręką przez człowieka któremu zawdzięczamy tyle tytułów i osiągnięć że chyba nie trzeba się sprzeczać, że Ferguson dobrze wie co robi. Musi mieć autorytet i posłuch wśród zawodników.

Mubinio napisał(a):To w końcu do kiedy dokładnie ma ważny kontrakt?

Większość mediów podaje, że do końca tego sezonu, więc trzeba chłopaka szybko naprostować, a jak dalej będzie walił smęty, to po prostu go olać i niech szuka sobie nowego klubu.

Peneros napisał(a):Trochę głupie jest mówienie, że Ferguson nie wie co robić. United to rodzina, a nie wiejski klubik. Nie da sobie wejść na głowę jakiemuś gówniarzowi. Wywalił na zbity pysk samego Beckchama, bo uznał że nie daje z siebie wszystkiego, pokłócił się z nim i chciał zapanować nad nim? Była krótka piłka, dziękujemy, do widzenia. Według mnie zrobił bardzo dobrze, ten klub od 25 lat jest prowadzony żelazną ręką przez człowieka któremu zawdzięczamy tyle tytułów i osiągnięć że chyba nie trzeba się sprzeczać, że Ferguson dobrze wie co robi. Musi mieć autorytet i posłuch wśród zawodników.

A czy ktoś tu napisał, że Ferguson nie wie co robić?
Przykład Becksa trochę kulą w płot, bo to nie ten wiek, nie ta klasa i nie ten problem. Oprócz tego przykładu mamy też inne: Giggsa, któremu SAF dosłownie robił naloty i wyrzucał "imprezowe" towarzystwo; Keane'a, czy Cantone, którzy układni i przytulaśni raczej nie byli; możnaby tak jeszcze trochę wymieniać ale chyba każdy kibic mniej więcej czai o co mi idzie. SAF wielokrotnie sobie z większymi charakternikami niż Ravel radził i potrafił ustawić.

Przesadne jest wiec zakładanie z góry, że jak ktoś kozaczy, to SAF go natychmiast wywala. Tutaj, jak się okazuje chodzi o to, o co chodzi w dzisiejszym sporcie: o kasę. Agent Ravela stawia "nierealistyczne" wg klubu żądania i w tym tkwi największy gwóźdź do trumny pt "Ravel w United".

I proszę, też uwielbiam ten klub ale nie wyjeżdżajmy z pretensjonalnym "United to rodzina". Ronaldo opowiadał o Fergusonie, że jest dla niego jak ojciec ale wystarczyło, żeby Real podstawił ciężarówkę pieniędzy i transfer został dokonany.

Breakthru napisał(a):Ronaldo opowiadał o Fergusonie, że jest dla niego jak ojciec ale wystarczyło, żeby Real podstawił ciężarówkę pieniędzy i transfer został dokonany.

Ta cała historia wyglądała chyba jednak nieco inaczej... :?

robaldo napisał(a):

Breakthru napisał(a):Ronaldo opowiadał o Fergusonie, że jest dla niego jak ojciec ale wystarczyło, żeby Real podstawił ciężarówkę pieniędzy i transfer został dokonany.

Ta cała historia wyglądała chyba jednak nieco inaczej... :?

Nie chciało mi się opisywać całego przebiegu tej portugalskiej telenoweli, na tym forum każdy przecież i tak ma wyrobioną swoją opinię na ten temat.

Cytat:Utalentowany piłkarz Manchesteru United oznajmił, iż nie odrzucił oferty nowego kontraktu.

18-latek w ostatnich dniach łączony był z przenosinami do Newcastle United, jednak Czerwone Diabły odrzuciły ofertę za Morrisona.

Boss United, Sir Alex Ferguson, wyjawił że agent młodego Anglika odrzucił propozycję nowej umowy, a jego obecna umowa wygasa wraz z końcem sezonu.

Jednakże, Morrison poinformował swoich fanów na Twitterez, że taka sytuacja nie miała miejsca.

"Nigdy nie odrzuciłem oferty nowego kontraktu" - napisał Ravel.

źródło : manusite.pl

Cytat:Sir Alex Ferguson zamarł, gdy usłyszał jakie wymagania finansowe za pozostanie w Manchesterze United ma Ravel Morrison. 18-latek zażyczył sobie tygodniówki opiewającej na... 30 tysięcy funtów!

Szkot opisał Ravela jako młodego i niesamowicie utalentowanego chłopaka, ale przyznał, że jego oczekiwania finansowe są po prostu nierealistyczne jak na kogoś, kto zaledwie trzy razy zagrał w pierwszym składzie.

Zarząd Czerwonych Diabłów zaproponował mu kwotę opiewającą na 12 tysięcy funtów tygodniowo. Są to dość wysokie zarobki jak na kogoś tak młodego. Jednak Morrison odrzucił tę ofertę i przedstawił swoją, gdzie zażądał dla siebie 30 tysięcy funtów. Wyjaśniła się więc sprawa nieporozumień na linii Ravel - United.

Choć Morrison poprowadził wszystkie zespoły juniorskie do bardzo wielkich sukcesów, jego kariera nie zawsze wyglądała różowo. Media bardzo często pisały o licznych skandalach z niedojrzałym zachowaniem piłkarza.

Ferguson przyznał, że 18-latek szuka sobie nowego klubu. Być może będzie to Newcastle United, gdyż Ravel okazał trochę przyzwoitości i odrzucił ofertę Manchesteru City.

Talent Morrisona nie jest zwykłym mitem. Zachwyca się nim wiele piłkarzy jak chociażby Gary Neville, który niedawno pochwalił go w mediach oraz Rio Ferdinand, wspierający go na Twitterze.

Niestety słowa uznania nie dotyczą już jego zachowania. Jeden z wysoko cenionych graczy Rezerw powiedział: "Nie wiem dlaczego kibice United przejmują się Ravelem. On nawet nie umie się pofatygować żeby wstać z łóżka i iść na trening."

źródło :manusite.pl

<świr>

Olać dziada!!
Nie jest tego wart.
Jedyny + to, że olał City, ale to marne pocieszenie. Talent może i ma nie opłaca się w niego inwestować bo gość nie jest w stanie go wykorzystać.
Jak to napisał Kris, niech tylko nie zapomni zamknąć drzwi za sobą.

Puścić go do Romy, która bardzo chce, aby do nich dołączył i będziemy mieć z nim spokój.

Cytat:Niestety słowa uznania nie dotyczą już jego zachowania. Jeden z wysoko cenionych graczy Rezerw powiedział: "Nie wiem dlaczego kibice United przejmują się Ravelem. On nawet nie umie się pofatygować żeby wstać z łóżka i iść na trening."

Rozkapryszona gwiazdka i nic więcej. SAF powinien wezwać gnoja i postawić sprawę jasno. Albo akceptujesz np. ostatnią ofertę klubu sięgającą 16 tysięcy funtów tygodniowo, albo wypierdalaj i nie zawracaj gitary.