panopticum napisał(a):Jeszcze się nie przyzwyczaiłeś, że Rooney zawsze ma w sezonie bezbramkową zawieszkę?
Już pal licho fakt, że nie strzela. W ostatnich spotkaniach Wayne jakiś taki przygaszony jest i niewiele daje zespołowi.
Hernandez nawet z beznadziejnej wrzuty potrafi wyciągnąć bramkę. Zabrakło go w tym meczu i już czuje, że będzie go brakowało w następnych.
Dla mnie fajnie byłoby zobaczyć go razem z Berbatovem w ataku, mogłoby być ciekawie, ale chyba nie prędko do tego dojdzie i niestety nie chodzi mi w tym momencie o kontuzje...
Roo prawie nie ma na boisku i myślę, że gdyby przysiadł na ławce i wchodził na ostatnie 20-30 min meczu to zacząłby w końcu grać.