Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Manchester United 3-0 Bolton FC (14.01.2012)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Foster napisał(a):Scholes bez szału, był ok. Super, że strzelił bramkę.

Dla mnie to, że gra na dobrym poziomie + strzela gola - zupełny szał. Aż mnie ze szczęścia ciary przeszły w doliczonym pierwszej połowy.

Ogólnie wszystko fajnie, ale celowniki zwichrowane. Fergie, zrób trening strzelecki ! Jeszcze tylko wypowiem się co do Javiera - dla mnie to jest drugi Ole, szybszy, ale ze słabszą techniką (dużo słabszą). Powinien wchodzić z ławy na końcówki.
Foster... tak krytykujesz tylko, że bardzo podobną sytuację Rooney miał w meczu z Newcastle po podaniu między dwóch zawodników. Wtedy jej w ogóle nie opanował, teraz mu się odbiła całe szczęście pod nogi Welbecka. Gdyby miał swój dzień to chciałby zagrać tą piłkę, albo sam by przyjął i kończył.
Ale jeżeli wg ciebie jest dobrze albo uważasz, że to zamierzona akcja to pozdro.
Co ta sytuacja ma wspólnego z sytuacją z meczu z NU, gdzie dostał piłkę przed obrońców? Tu miał jednego obrońce na plecach, jednego przed sobą. Przypadkowe czy nie, a co to za różnica? Asysta to asysta, tak samo gol to gol.
Grał słabo, ale dwie asysty zaliczył i chwała mu za to. Nie sztuką jest dawać drużynie jak idzie, sztuką jest dawać nawet jak ci nie idzie.

Mubinio napisał(a):Dla mnie to, że gra na dobrym poziomie + strzela gola - zupełny szał. Aż mnie ze szczęścia ciary przeszły w doliczonym pierwszej połowy.
Czy ja wiem czy taki dobry poziom. W MoTD "ładnie" wychwycili jego braki. Co do drugiej części zdania to pewnie nie tylko Ciebie Smile
Foster napisał(a):W MoTD "ładnie" wychwycili jego braki.

Nie oglądałem, możesz przytoczyć co takiego wychwycili?
Nie oglądałem, ale za to na SkySports.com dostał 8 od redakcji. Umiejętnie regulował grę, miał kilka fajnych przechwytów, strzelił gola. Jak na drugi mecz po powrocie - dla mnie bomba. A przecież wiadomo, że on nie jest w stanie w tym wieku grać na poziomie 28-latka w środku pola, bo po prostu nie będzie tyle biegał, ile powinien. Dlatego przy uwzględnieniu czynnika wieku - ja też mu daję mocną ósemeczkę.
Dla mnie Rooney pozytywnie. Mógł być bardziej dokładny w swoich poczynaniach, co tyczyło się także całego zespołu w pierwszej połowie, gdzie znalazłoby się trochę niewymuszonych błędów, ale było ok. Asysty + współpraca z Dannym + aktywność w grze.

Muszę się także odnieść do zmiany, który chyba nigdy mnie tak nie zdenerwowała, a mianowicie mówię tutaj o wejściu Hernandeza. Już nie chodzi o jego kolejną beznadziejną grę, tylko o koszcie jaki musiał zapłacić inny rezerwowy. Meksykanin wydawał się dobrą opcją na zluzowane szyki przeciwnika, lepszą o Bułgara. Szkoda tylko iż z formą u niego na bakier w przeciwieństwie do Dimitara. On postawą boiskową zasłużył sobie na bycie napastnikiem numerem jeden po wejściu z ławki ( w tym konkretnym przypadku ). Wielka szkoda.
Ruuuuuuuuuud napisał(a):Nie oglądałem, możesz przytoczyć co takiego wychwycili?
Głupie straty i niedokładne zagrania. Trochę ich było. W meczu z takim Boltonem możemy sobie na takie coś pozwolić, ale w meczach z najlepszym nie, także mam nadzieję, że SAF nie wpadnie na pomysł by za tydzień wystawić Scholesa w pierwszym składzie z Kanonierami.
Mecz z typu tych " bez historii". Wygraliśmy 3:0, ale szału nie było. Znów denerwowała słaba skuteczność. Na plus na pewno Valencia, który był najlepszym naszym piłkarzem na boisku. Dobrze też Carrick oraz Welbeck. W końcu zagrał Rafael i od razu pokazał się z bardzo dobrej strony. Środek obrony także był pewny i zagrał dobrze.

Na minus Rooney, który znów nie strzelił karnego. Przydałoby się zmienić wykonawcę tego elementu gry lub kazać Roo zmienić styl ich wykonywania.

Scholes średnio. Na plus strzelona bramka, ale zaliczał niedokładne podania, bywał spóźniony, przez co musiał faulować. Ale można się było tego spodziewać przecież.

P.S. Niech Nani przestanie wykonywać rzuty rożne :!: W meczach mamy ich po kilkanaście, a efektu żadnego.
Jaroldz napisał(a):kazać Roo zmienić styl ich wykonywania.

Najlepiej głową.
Zdarza sie najlepszym. Przecież i w meczu z City i w meczu z Boltonem piłka szła w róg, była dobrze uderzona siłowo i kierunkowo. Jedyne do czego można się było przyczepić to wysokość na jakiej leciała piłka.

Widzę, że zgryźliwe odpowiedzi zbierają najwięcej piwnych nagród. Kurwa, nie ma to jak odpowiadać szyderą i patrzeć jak Ci za to klaskają uszami.
Ehh, jakie to TU jest typowe.
Hubercik napisał(a):Widzę, że zgryźliwe odpowiedzi zbierają najwięcej piwnych nagród. Kurwa, nie ma to jak odpowiadać szyderą i patrzeć jak Ci za to klaskają uszami.
Ehh, jakie to TU jest typowe.
Odpowiedziałbym ci zgryźliwie, ale nic mi nie przychodzi do głowy, więc może chociaż dostanę piwną nagrodę za chęci Wink

***
Krótkie pytanie do tych, co oglądali mecz - Scholes próbował uderzyć coś z dystansu? A ktoś inny?
Welbeck, Rooney i chyba Nani raz. No i rzecz jasna Carrick, nawet bramkę strzelił Wink
Scholes raz strzelał, trochę za wysoko - ale śmiem twierdzić, że strzał był niezły. Spokojnie, zacznie walić petardy, jestem o to spokojny. Rooney co chwila próbował, ale bez powodzenia.
Foster napisał(a):Głupie straty i niedokładne zagrania.

Głupie straty wynikały z niedokładnych podań.Z czasem Paul powinien to poprawić jak wejdzie w rytm meczowy.
Mubinio napisał(a):
Jaroldz napisał(a):kazać Roo zmienić styl ich wykonywania.

Najlepiej głową.

Zajebiste, po prostu zajebiste....

Roo nie wykorzystał już trzeciego w tym sezonie rzutu karnego, w tym drugiego z rzędy. W dodatku zmarnował w sumie aż cztery ze swoich ostatnich ośmiu "jedenastek" w Premier League.

Ale Ty dalej odpowiadaj szyderą... :roll:
Stron: 1 2 3
Przekierowanie