Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Manchester United 3-1 Sunderland AFC (15.12.2012)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
[Obrazek: n1uihh.png][Obrazek: 2iafuas.png][Obrazek: 1o0kes.png]

Manchester United vs Sunderland AFC
Barclays Premier League
15.12.2012; 16:00
Old Trafford, Manchester






"I said to those Sunderland fans who were cheering for City: 'Remember the day. We won't forget that. I am telling you."

[Obrazek: A90p5LVCcAAd1uz.jpg:large]
[Obrazek: Sund.jpg]

Wayne Rooney:

"When the final whistle went, we didn’t really know what the score at City was. But then we heard the Sunderland fans cheering." 

"When the fixtures come out I look for three games – City, Liverpool and Everton. This time I checked the Sunderland game. If there is one team that I want to beat this season it will be Sunderland"


Widzę, że pełna mobilizacja na sobotę Smile to mi się podoba!
Po świetnym meczu derbowym w naszym wykonaniu, czas na słabszego rywala, którym będzie Sunderland. Teoretycznie powinniśmy ten mecz wygrać, ale to jest Premiership, tutaj niczego nie można być pewnym. Na pewno za to można wymagać od naszych piłkarzy takiego samego zaangażowania, z jakim wyszli na mecz w miniony weekend. SAF oraz m.in. Rooney zapowiadają, że pamiętają kibicom Sunderlandu ich cieszenie się z tego, że straciliśmy tytuł na rzecz City w ostatnich sekundach sezonu i że podejdą do tego spotkania podwójnie zmotywowani. Cóż, zobaczymy ile z tych zapowiedzi wyjdzie.

Co do składu, to mógłby zagrać taki sam, jak w meczu z Manchesterem City, ale już wiadomo, że Evans nie będzie mógł jutro zagrać, więc pewnie partnerem Rio będzie Smalling, co niekoniecznie może nam wyjść na dobre. Wiadomo przecież, że ta dwójka jakoś razem grać nie potrafi. Niby na jutro ma być już gotowy Vidić, ale nie sądzę, aby zagrać od pierwszych minut. Co najwyżej wejdzie w końcówce spotkania.

DDG
Rafael- Rio- Smalling- Evra
Carrick- Cleverley
Valencia- Rooney- Young
van Persie
No ale hellou. Smalling świetnie zastąpił Evansa w meczu z City. Dlaczego jego występ ma być jakimś zagrożeniem?? To jest baardzo dobry obrońca i nie spodziewam się z tytułu jego występu czegoś niepokojącego. Nie wiem co z tym Nanim się dzieje, ale jakby mógł grać to mógłby zastąpić Valencie na tym prawym skrzydełku.
Evra nie zasługuje na noszenie opaski kapitana.To co on robi jest niesamowicie żałosne i niegodne takiego wyróżnienia.Tylko wypracujemy sobie bezpieczne prowadzenie i już Patrice jest pierwszą osobą, która najchętniej zeszłaby z boiska.Tak nie powinien zachowywać się kapitan Manchesteru United.

Zresztą po golu na 3-1, ja zapadłbym się pod ziemię ze wstydu przed własnymi kibicami.Przy tej akcji żaden z naszych zawodników nie wykazał nawet minimum zaangażowania, żeby te akcję przerwać.

Gra wyglądała bardzo fajnie, gdybyśmy wykorzystali więcej dogodnych sytuacji to wynik mógł być wyższy.Dla mnie najlepsi na boisku RvP i Clev. Boję się tylko czy ten drugi nie odniósł jakiegoś urazu?
Drugi mecz z rzędu wyglądamy jak drużyna (w końcu!), chodź w tym miodzie i słodkościach nie czaje za bardzo zmian. Scholes? Giggs? powoli chyba rozumiem czemu Pogba dał dyla.
daniel napisał(a):chodź w tym miodzie i słodkościach nie czaje za bardzo zmian. Scholes? Giggs? powoli chyba rozumiem czemu Pogba dał dyla

Pogba dał dyla, bo miał głowę w dupie i brak mu cierpliwości, która powinna cechować młodych piłkarzy. Jeszcze tego brakowało, żeby gówniarz stawiał Fergusonowi warunki. Rafael jest w klubie od pięciu lat i dopiero teraz zaczął grać regularnie, gdyby Pogba nie miał trocin zamiast mózgu, prawdopodobnie też by się doczekał. Sytuacja Scholesa i Giggsa jest natomiast jasna, w tym sezonie utracili możliwość zaginania czasoprzestrzeni, obaj nie dają rady i są to ich ostatnie występy. Ferguson chce dać im pograć, żeby przez chwilę nacieszyli się atmosferą ligowych meczów na Old Trafford kiedy wynik jest już właściwie przesądzony, a nóż jeden z nich pyknie bramkę, lub zanotuję asystę ku uciesze tłumów. Kluczowej roli już odgrywać nie będą, no chyba że zdarzyłby się jakiś kataklizm i nie byłoby za bardzo innej alternatywy. Ja nie mam żadnych pretensji, a nawet cieszę się, że zamiast kwitnąć na ławie z posępną miną od czasu do czasu wejdą w drugiej połowie meczu, jeżeli wypracowana już została przewaga nad rywalem. Chyba obaj zasługują na to żeby dać im trochę czasu, zanim on dla nich upłynie całkowicie... Zresztą na ławce nie było ani jednego środkowego pomocnika za wyjątkiem weteranów, Carrickowi wreszcie oszczędzono pełnych 90 min, a 3 pkt i tak zostały na Old Trafford, ale co tam pojęczmy sobie po zwycięstwie, bo w drugiej połowie tempo lekko siadło!...
Giggsy i Paul dość się już nagrali. Fajnie, że na treningach mogą dawać rady młodziakom, ale ich czas w pierwszej drużynie się już skończył. Nie oszukujmy się, żaden nie wytrzymuje tempa narzuconego przez rywala co widzieliśmy chociażby w batalii z Tottenhamem. Jeszcze o ile Rudy może wymiatać posyłając fantastyczne piłki na nos skrzydłowym o tyle Ryan to aktualnie dno i wodorosty. Chłop nie wytrzymuje kondycyjnie (grając w centrali asekuracja stoperów w jego wykonaniu nie istnieje), typowego dla niego genialnego balansu ciałem nie widziałem od dwóch sezonów, strzały mu nie wychodzą, dośrodkowania też nie. Powinien odejść po sezonie żeby być zapamiętanym jako zawodnik wybitny, a nie niepotrzebny staroć na widok którego kibice wznoszą oczy ku niebiosom i pytają "kurwa, dlaczego?!". Wiem, że brzmi to dość okrutnie, ale taka jest prawda. Sam chciałbym żeby zamiast niego w takim wygranym meczu ogrywał się np. Powell.

Wierzę, że Ryan podejmie właściwą decyzję w kwietniu/maju i zawiesi buty na kołku. Niektórzy sympatycy United do teraz drwią z ostatnich podrygów Neville'a, tymczasem Walijczyk gra jeszcze gorzej niż Gary u schyłku kariery.
Wg mnie to kwestia braku formy i jestem pewien, że w tym sezonie Giggs i Scholes odegrają jeszcze znaczącą rolę - wspomnicie moje słowa.

Mam ostatnio problem z trzeźwą oceną Cleverleya. W meczu wychodzi mu parę genialnych zagrań (vide gol na 2:0), ale ogólnie wydaje mi się, że nie potrafi/nie będzie potrafił zdominować środka pola - jak chociażby Rudy. Trochę to wszystko jest robione na szaleńczych papierach i wydaje mi się, że taki Anderson w tamtym miesiącu to przy Clevie szczyt dojrzałości.
Silvan napisał(a):Pogba dał dyla, bo miał głowę w dupie i brak mu cierpliwości, która powinna cechować młodych piłkarzy

Ale patrząc z jego perspektywy, dokonał dobrego wyboru. Wchodzi w Juve z ławki, czasem gra też w podstawie. Dla mnie po prostu w takich sytuacjach pada mit o zdolnej młodzieży, którą to podobno posiadamy - wszyscy o tym mówią, SAF, sztab szkoleniowy, starsi zawodnicy, a co do czego to efektów brak. Przecież ja do Ryana czy Rudego nic a nic nie mam, tylko nie widzę zasadności takich zmian.
Ja również uważam, że czas Giggsa się skończył. I to nie jest wniosek tylko po wczorajszym meczu, ale nawet w zeszłym sezonie, gdy Ryan się pojawiał na boisku to nie wnosił wiele. Schoels zresztą to samo, miał być opcją tymczasową to trzeba było po sezonie ponownie(i definitywnie) zakończyć karierę. Obu piłkarzy bardzo szanuję, ale grając na siłę szkodzą i drużynie i samym sobie(i temu jak zostaną zapamiętani).

Dla mnie zaskoczeniem wczorajszego meczu był Jones, naprawdę podobała mi się jego gra. Dobrze grał do przodu, w obronie też poprawnie.
No i Valencia... czy on zagrał w tym sezonie jakiś dobry mecz? Ja sobie nie przypominam, ale może mi coś umknęło.

@Silvan Pogba zrobił najlepszą rzecz jaką mógł. Odszedł do klubu w którym częściej gra, a poziom sportowy wcale nie jest dużo niższy.
Nikt nie wie czy Pogba grałby więcej w tym sezonie, więc czy podjął lepszą decyzje polemizowałbym.


Się po meczu chłopaki zabawili Smile






Przekierowanie