Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: CL: Real Madryt 1-1 Manchester United (13.02.2013)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
[Obrazek: 5wwiaf.png][Obrazek: m9rm0p.png][Obrazek: 1zn0jye.png]


Real Madryt vs Manchester United
UEFA Champions League
13.02.2013; 20:45
Santiago Bernabeu, Madryt
Piekielnie ciężki dwumecz przed nami. Forma Realu nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia. Liga Mistrzów rządzi się swoimi prawami. Ciężko stwierdzić kto jest faworytem, oba zespoły mają swoje plus i minusy.

Ciekaw jestem jak ustawi Ferguson nasz zespół na pierwsze spotkanie. Moim zdaniem nie możemy wyjść dwójką w środku pola, bo polegniemy z kretesem. Jak Jose wyjdzie wysokim pressingiem to leżymy i kwiczymy jak w drugiej połowie meczu z Southampton. Nie od dziś bowiem wiadomo, że mamy ogromne problemy z drużynami, który podchodzą wysoko.


DDG
Rafael - Rio - Evans - Evra
Carrick
Jones/Anderson - Cleverley
Nani/Kagawa - RvP - Rooney


Zestawienie obrony jest dla mnie najbardziej oczywiste. Tutaj tylko kontuzje mogą cokolwiek zmienić.
W środku pola musimy zagrać trójką zawodników, problem mam tylko z trzecim. Tom i Michael to pewniacy, tylko kto obok nich. Myślałem mocno o Andersonie, jednak po jego ostatnim występie nie jestem przekonany co do jego osoby. Waleczność, energia i siła Jonesa może nam pomóc. Choć z drugiej strony, myślę że większość pamięta jak Anderson i Tom ładnie współpracowali na początku zeszłego sezonu.
Z przodu na pewno Robin, Rooney i ktoś z dwójki Nani/Kagawa.

Bardzo ważne by strzelić bramkę. Remis będzie naprawdę dobrym wynikiem, choć nie ukrywam, że gdzieś po cichu liczę na zwycięstwo.
Lindegaard
Rafael - Vidic - Evans - Evra
Jones
Rooney-Carrick-Cleverley-Welbeck
RVP

Z Linde to oczywiście żart, wiadomo, ze DDG
Ustawienie jak z meczu przeciwko Tottenhamowi może zdać egzamin, w takim meczu w środku pola można wygrać mecz, warto więc go zabezpieczyć.
Undermine napisał(a):Lindegaard
Rafael - Vidic - Evans - Evra
Jones
Rooney-Carrick-Cleverley-Welbeck
RVP

Z Linde to oczywiście żart, wiadomo, ze DDG
[Obrazek: hahahaha-hahahahaha-pl-ffffff]
Oglądałem mecz Realu z Granadą, a także kilka innych wcześniej. Rozmawiam też często z kolegą, który jest rozgarniętym kibicem Barcelony i który ogląda praktycznie wszystkie mecze zarówno Realu jak i Barcelony i zauważyliśmy kilka faktów. Real zdecydowanie preferuje grę z kontry, Mou ustawił tą drużynę tak, że mają 6-7 zawodników mających zadania defensywne. Skutkuje to nie najgorzej przeciwko Barcelonie, która prowadzi skomasowane ataki i pozostawia dużo miejsca na kontry. United powinni odwrócić role i zmusić Real do ataku pozycyjnego, co zdecydowanie nie jest ich mocną stroną w tym sezonie. Wyraźnie mają problemy z drużynami grającymi mądrze w obronie i widać to gołym okiem. Myślę, że SAF jak zwykle w pierwszym meczu w LM (jeszcze na wyjeździe) postawi na defensywę, co akurat mnie bardzo cieszy. Skład widziałby tak:

------------------------RvP-------------------------------
--Young--Carrick--Rooney--Cleverley----Welbeck----
------Evra---------Evans----Rio---------Rafael---------
------------------------DDG------------------------------

Jak dla mnie United w pierwszy meczu powinni pozostawić van Persiego na desancie, i zagrać piątką w pomocy, tak był Rooney grał niemal w jednej linii z Cleverleyem i Carrickiem. Wayne gdziekolwiek zagra to da radę, a w obronie jest czasami nieoceniony, tak samo jeżeli chodzi o szybkie wyjście z kontrą. Nani w tym meczu zagrać nie powinien bo nie ma miejsca na zawodnika nie angażującego się w zadania defensywne. Welbeck na prawej zapieprzający na pełnych obrotach z obrony do ataku powinien dać United opcje ofensywne, ale też mógłby szybko wracać i wspomagać Rafaela. Welbs powinien też cisnąć lewego obrońcę Realu przy jego wyjściach, prawy obrońca nie jest już tak groźny. W ataku Robin ma szansę powalczyć z Pepe.
9 dni. Tak wiele do tego czasu może się zmienić. Skład Silvana myślę optymalny, rozsądnie uargumentowany i zgadzam się z nim w 100%.

Remis jest spokojnie w naszym zasięgu, na pełnym luzie a przy słabej dyspozycji Realu trzeba to bezlitośnie wykorzystać. Szczególnie liczę na parę Roo-van Persie, bo to ona ma prowadzić nas do sukcesów na wszystkich frontach. To będzie dla nich prawdziwy test z liderowania. Jeżeli go zdadzą w środę, to jestem spokojny o ten sezon.
Parę razy Ronaldowi po achillesach przejechać i powinno być łatwiej. No, albo uknuć małą aferkę i podrzucić jakiegoś feralnego winiacza do gabinetu Mou.
Teraz, gdy obie drużyny rozegrały swoje ostatnie spotkania przed starciem na Bernabeu jesteśmy nieco mądrzejsi. Wydaje się, że Real otrząsną się już z bylejakości po tym jak w świetnym stylu rozjechał Sevillę na Bernabeu, a ich lider sieje niezły popłoch. Niedobrze, bo oni WŁAŚNIE czegoś takiego potrzebowali przed meczem z United. Zagrali na luzie, ale z dużym polotem i z uśmiechem na ustach wręcz rozjechali rywali. Temat wykorzystywania słabej formy Realu można już zapomnieć.

Real: Jak dla mnie Real jest wielkim faworytem tego dwumeczu. Rzucają wszystko na jedną kartę, bo LM jest dla nich teraz absolutnym priorytetem. Jeżeli chodzi o skład to raczej nie będzie niespodzianek, chyba że Mou przerzuci Ramosa ze środka na bok obrony. W ataku spodziewam się konsekwencji Mou i postawienia na Benzemę, który grał etatowo w LM. Największą bronią Realu jest nie tyle sam Ronaldo, co ich zabójcze wyjścia z kontrą. Widać że Mou kładł największy nacisk na ten element gry ofensywnej, w kontekście rywalizacji z Barceloną, która przeprowadza się całą drużyną na połowę rywali i klepie milion podań na małym dystansie. Ktoś obliczył, że po przechwycie piłki w meczu z Sevillą przed własnym polem karnym, Real wyprowadził kontrę i strzelił gola w ciągu 9 sekund.

United: Nie ma się co oszukiwać, że Diabły wyjdą na ten mecz z nastawieniem ofensywnym, spodziewam się zagęszczenia środka i mocnej asekuracji boków obrony ze strony skrzydłowych. Mam wielką nadzieję, że Young będzie gotowy na ten mecz i Ferguson po prostu nie chciał forsować jego powrotu w meczu z Evertonem. Cała drużyna United musi być uczulona na kontry Realu i reagować natychmiastowo, nie zostawiać im wolnej przestrzeni. Martwi mnie tylko, co może się stać gdy mimo solidnej obrony United straci gola, a jest to całkiem prawdopodobne, bo siła rażenia Realu jest potworna. Budujące, jest to, że gonienie wyniku jest w tym sezonie dla Diabłów wręcz normalne i nie ma mowy o jakimś złamaniu morale, tym niemniej trzeba będzie wtedy coś zmienić. Realowi będzie pasować przerzucanie większej liczby zawodników do ataku przez United, ale jeżeli uda się zmusić Real do ataku pozycyjnego przez większą część meczu to jest spora szansa na korzystny wynik przed rewanżem.
Ahh, nie mógłbym nie napisać nic przed tym meczem nie pobawić się w stratega. A więc, zacznijmy od składu:

-----------------------------------------De Gea------------------------------------
-Rafał---------------Rio--------------------------Evans---------------------Evra
--------------------------------------Jones----------------------------------------
---------------------Carrick-------------------Rooney----------------------------
-Nani-------------------------------------------------------------------Young----
-------------------------------------RVP-------------------------------------------

Takie coś chciałbym zobaczyć, ale wydaje mi się, że w miejsce Naniego może wskoczyć Kagawa, a w miejsce Younga Welbeck, a to wszystko w celu jeszcze większego zagęszczenia środka pola. Moim zdaniem jednak środek Carrick, Jones, Rooney to strzał w dziesiątkę. Zapierdalnie Roo i Phila + inteligencja Carrasa. W grze do przodu też wyglądałoby to dobrze. Bo Roo to Roo, a Carrick wiemy, że potrafi słać niesamowite prostopadłe piłki.

Oby tylko Phil był cały i zdrów. Moim zdaniem to gość do zadań specjalnych, jak i klucz do dobrego wyniku na Bernabeu. Zrobić z niego plastra Ronaldo i wyłączyć to go z gry nie wyłączy, ale na pewno stanowczo ograniczy poczynania Portugalca. Myślę, że Naniego można śmiało wystawić mimo, że w defensywę zbytnio się nie angażuje. Czemu? Ano temu, że Ron raczej będzie hasał stroną zajebistego Rafała, który do pomocy będzie miał Jonesa, więc powinno to wystarczyć. A w ofensywnie na pewno jest nam w stanie zaoferować o wiele więcej, niż Antek, czy Welbeck. RVP jak już pisałem pokazuje, że robotem nie jest, ale pierwiastek magiczności nadal jest i musi zagrać. Ewentualnie w drugiej połowie Chicha na kontrę, gdyby ten schemat jednak nie działał. Obrona jest jasna raczej, ewentualnie Vida w miejsce Rio, a w pomocy zamiast Younga równie dobrze może pyknąć Welbeck.

Jak musimy zagrać? Bardzo, ale to bardzo rozważnie w ataku. To o czym mówią wszyscy, czyli kontry Realu, SAF musi bardzo uczulić naszych zawodników na straty piłki. W sumie to najlepiej byłoby pozwolić grać gospodarzom. W pozycyjnym tak silni nie są, a my powinniśmy się przyczaić i załatwić Real ich własną bronią - kontrą! Liczę bardzo na popis taktyczny SAFa. Druga połowa z Eve napawa optymizmem, mniej więcej taką grę chciałbym zobaczyć, tylko wiadomo z większym zaangażowanie w grze z przodu Wink

Wydarzyć się może absolutnie wszystko. Wygrać 4:0 możemy my, mogą oni, nic mnie nie zaskoczy. Obie ekipy to wielka siła ofensywna, ale i problemy w defensywie. Nie mogę się doczekać, a jeszcze tyle czasu. Nie pamiętam meczu na który czekałbym z takim zniecierpliwieniem. Come on United!
Na Real chce kreatywnego, umiejącego grać pod presją teamu.

Welbeck to must be, nie tylko potrafi grać piłką ale też zawsze udziela się w defensywie.

Valencia idę o zakład że zagra, wiadomo nie jest w formie ale widzieliśmy co zrobił razem z Rafem z lewą stroną Everonu, z Ronaldo będzie miał trochę trudniej ale why not.

Będziemy grali defensywnie, Fergie nie lubi się rozpędzać gdy ma mecz u siebie jako drugi. Jeśli znajdziemy sposób na Crisa to automatycznie mamy więcej argumentów. A jeszcze jedno zobaczymy geniusz Van Persiego.
Podtrzymuję to co napisałem jeszcze przed meczem z Evertonem:

DDG
Rafael - Rio - Evans - Evra
Carrick
Nani/Kagawa - Jones - Cleverley - Rooney
RvP


Problem będzie, gdy Phila zabraknie, wtedy widziałbym takie coś:

DDG
Rafael - Rio - Evans - Evra
Carrick
Valencia - Anderson - Cleverley - Rooney
RvP


Nie mogę się doczekać tego starcia, mam nadzieję, że będzie to prawdziwe piłkarskie święto z happy endem dla nas.
Znając naszą taktykę w LM, zwłaszcza z gigantami i zwłaszcza na wyjazdach, nietrudno się domyślić, że wyjdziemy w systemie 4-5-1. Cóż - widziałbym raczej opcję defensywną, czyli ze skrzydłami schowanymi nieco z tyłu i środkiem pomocy zajmującym się rozbijaniem ataków Realu, z jednym Robinem z przodu. Wszelkie zabawy z Welbeckami czy Kagawami zostawiłbym więc na rewanż, bo wtedy, jeżeli zapewnimy sobie dobry wynik na SB, będziemy mogli zaprezentować dobry futbol z polotem i fantazją, przede wszystkim mając pewność co do zdrowia Jonesa.

Zatem tak:
DDG
Rafael - Rio - Evans - Evra
Carrick - Jones
Valencia - Cleverley - Rooney
RVP


Przy czym znak zapytania należy postawić przy nazwiskach Evansa oraz Jonesa, którzy, choć w układance bardzo istotni, borykają się z kłopotami zdrowotnymi. Nie dograli do końca z Evertonem, co - jak mam nadzieję - świadczy jedynie o trosce SAF-a - ale ten fakt w połączeniu z informacjami PhysioRoom jak i wiedzą o wcześniejszych urazach zasiał w mym sercu niepokój, stąd jestem przygotowany na opcję rezerwową.

DDG
Rafael - Rio - Vidić - Evra
Carrick
Valencia - Cleverley - Young
Rooney
RVP


Przy czym oba warianty są łatwo modyfikowalne - zarówno na pojawiającą się pod wpływem wypowiedzi Fergusona sugestię wpuszczenia Scholesa czy Giggsa, jak i uofensywnienia składu poprzez wstawienie Naniego czy Welbecka w miejsce Valencii. IMO jednak podstawą jest solidna defensywa, a wierzę, że z naszym potencjałem z przodu nawet Rooney i RVP zdziałają wystarczająco wiele, by zapewnić nam dobry wynik przed rewanżem.

Teraz pozostaje czekać - ależ niecierpliwy jestem, aż szkoda, że będzie trzeba szukać transmisji, ale cóż: dla takiego spotkania warto. Jako widz liczę na wyrównane, emocjonujące spotkanie. Jako kibic zaś wiem, że na fajerwerki z naszej strony jeszcze przyjdzie czas, byle dotrwać do tego czasu w pełni sił. W każdym razie: UNITED! Smile
Co do Evansa to jestem pewien, że nic mu nie jest a jego zmiana to był sygnał, żeby dać mu odpocząć, bo w środę czeka go ciężka przeprawa z napastnikami Realu. Co do Jonesa nie jestem tego pewien, ale Phil jest młody i z pewnością szybko dojdzie do siebie, więc też jestem pozytywnej myśli.

Welbeck nie jest takim złym pomysłem. Pod warunkiem, że skupi się na utrzymaniu piłki. Strat piłek powinniśmy się wystrzegać. Chociaż każdy ze skrzydłowych dosyć sporo traci piłek a Welbeck z jego wybieganiem i klepą może się przydać także w konstruowaniu czegoś w ofensywie.
Co do samego składu, również nie zmieniłem zdania po meczu z Evertonem, bo moim zdaniem takie ustawienie daje solidne możliwości obronne i umożliwia szybkie przejście do wariantu ofensywnego, przy niesprzyjającym wyniku:

------------------------RvP------------------------------
--Young---Carrick---Rooney---Cleverley----Welbeck--
------Evra---------Evans----Rio---------Rafael--------
--------------------------DDG---------------------------

Przyznaję, że wariant z Jonesem też jest ciekawy i może wypalić... tego chyba mimo wszystko Mourinho się nie spodziewa, ale też jest pewne ryzyko bo Ronaldo raczej nie jest zawodnikiem, którego można skutecznie kryć na "plaster", parę drużyn w La Liga tego próbowało i wychodziła im kupa. Jak dla mnie obrońcy i pomocnicy muszą go sobie przekazywać, bardzo przy tym uważając, żeby nie zrobić miejsca innym atakującym. Poza tym z całym szacunkiem dla Jonesa, jego obecność może stać się nieco problematyczna, w przypadku gdy przyjdzie gonić wynik, a trzeba przecież brać to pod uwagę. Z całą pewnością nie poświęciłbym dla niego miejsca Cleverleya, który może nie broni bardzo twardo, ale w zagęszczonym środku na pewno da radę. Welbecka wrzucam na prawo, bo uważam, że prawa strona defensywy United będzie pod dużą presją, można się czepiać Danny'ego o wiele rzeczy, ale nie można mu odmówić szybkości i zaangażowania, a forma Antka nadal mnie nie przekonuje. Na pewno Welbs jest w stanie szybko wracać i skutecznie asekurować Rafaela, kiedy Ronaldo, albo Coentrao, albo obaj będą cisnąć prawą stroną, a może być jeszcze ciężej, jeżeli Mou zrobi psikusa i wystawi na prawej obronie Ramosa. W razie przechwytu niewielu jest zawodników w United, którzy potrafią tak szybko wystrzelić do przodu jak Welbeck. Mimo wszystko Ferguson nie byłby sobą, gdyby czymś nie zaskoczył i możliwe, że ma coś w rękawie, co nas wszystkich zaskoczy. Nie mogę się wprost doczekać środy!.............. a na meczu pewnie zejdę na zawał Tongue
Silvan napisał(a):Przyznaję, że wariant z Jonesem też jest ciekawy i może wypalić... tego chyba mimo wszystko Mourinho się nie spodziewa, ale też jest pewne ryzyko bo Ronaldo raczej nie jest zawodnikiem, którego można skutecznie kryć na "plaster", parę drużyn w La Liga tego próbowało i wychodziła im kupa.
Tu nie chodzi o żaden plaster. Rafael mimo iż prezentuje się w tym sezonie bardzo dobrze, czasami wręcz wyśmienicie w pojedynkę może nie dać Ronaldo, dlatego potrzebny będzie ktoś do pomocy. Tym zawodnikiem moim zdaniem będzie Jones, które będzie trzymał się bardziej prawej strony bądź Valencia. Osobiście preferuje Phil, gdyż warto mieć kogoś kreatywnego i szybkiego z przodu, jak np. Nani czy Kagawa.

Niby już tak blisko do meczu, a wciąż tak daleko...
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie