Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Arsenal FC 1-1 Manchester United (28.04.2013)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że Valencia często takie mecze miewał już w poprzednich sezonach..Nagle teraz wszyscy otworzyli oczy i zauważyli braki naszej siódemki.
Rooney ok, Nani podobnie, chociaż liczyłem na coś więcej.

Wczorajszy mecz tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że Jones to nie jest środkowy pomocnik, szczególnie do 4-4-2.To, że kilka razy pokazał się z przodu wcale nie podnosi jego oceny za to spotkanie. Jego miejsce jest na środku lub na prawej stronie obrony.
Cytat:Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że Valencia często takie mecze miewał już w poprzednich sezonach..Nagle teraz wszyscy otworzyli oczy i zauważyli braki naszej siódemki.
Bez przesady... jasne wcześniej zdarzały mu się słabsze spotkania. Jednak w większości spotkań grał naprawdę dobrze.

Co do Phila to on się idealnie nadaje do środka pola, ale w przypadku gdy gramy trójką w środku. W 4-4-2 daje radę, jednak w tym ustawieniu bardziej widać jego braki techniczne. Choć moim zdaniem i tak widać poprawę w tym elemencie u młodego Anglika.
Porywający to ten mecz nie był. Arsenal nie grał na spalone, deszcz żółtych kartek, ogólnie praca sędziów pozostawiała wiele do życzenia. Po co Valencia i dlaczego tak długo? Dlaczego Hernandez nie wszedł wcześniej? Chociaż i tak widać progres, pierwsza zmiana już w 74. minucie!

Zachowanie co do van Persiego również mi się nie podobało bardzo, ale rzeczywiście, jeśli postawić się na miejscu kibiców Arsenalu, jest zrozumiałe.

Foster napisał(a):Dzięki ekipa za wspólne spotkanie w Krakowie! Mam nadzieję, że następnym razem będzie nas więcej.

Pozdro! Też mam taką nadzieję, oby częściej Wink
Ciekawe, że niewiele wynikało z zapowiedzi SAF, że da pograć zawodnikom, którzy na to zasługują. United wyglądali jakby mistrzowska feta przeciągnęła się o kilka dni. Rafael zagrał bardzo kiepski mecz, a co zrobił Evra przy golu Walcotta to nie mam pojęcia. Truchtał sobie i zupełnie zignorował zawodnika Arsenalu, który wystrzelił do przodu zaraz obok niego, zamiast starać się skrócić dystans to jeszcze się oddalał w stronę środka zostawiając go samego z bramkarzem... Mistrzostwo zdobyte, więc może i nie ma sensu orać dupami murawy noi w drugiej połowie momentami wyglądało to przyzwoicie, ale tylko momentami. Jeżeli jednak zaangażowanie etatowych zawodników pierwszej 11stki ma tak wyglądać to wolałbym, żeby z Chelsea zagrali zmiennicy.
Prawdą jest też, że przy bramce Walcott był na spalonym i ta bramka nie powinna paść, więc co ma robić jak Walcott jest szybszy a jeszcze ma nad nim metr przewagi.
To fakt, spalony jak zapałka, a sędzia liniowy tępy ch.. był idealnie na linii Walcotta. Nie zauważył. Naprawdę, badania wzroku powinno FA zasponsorować tym panom.
Stron: 1 2
Przekierowanie