02-07-2008, 23:29
Rudii napisał(a):Mam trochę głupie pytanie. Czy ta książka Besta jest dostępna w Polskiej wersji językowej ?. Z góry dzięki za odpowiedźJest.
02-07-2008, 23:29
02-07-2008, 23:42
02-07-2008, 23:45
03-07-2008, 10:13
Inna ciekawostka, wiecie, że D.Law wisi G.Bestowi ponad 6000 funtów!!!
Jest to konsekwencja zakładu jaki zawarli na ślubie Besta. Denis nie wierzył, że małżeństwo George'a wytrzyma pół roku i dawał za to 100Ł. Po pół roku Best żądał nagrody, ale Law zaproponował podbicie stawki do 200Ł i kolejne pół roku i tak było co pół roku
Jest to konsekwencja zakładu jaki zawarli na ślubie Besta. Denis nie wierzył, że małżeństwo George'a wytrzyma pół roku i dawał za to 100Ł. Po pół roku Best żądał nagrody, ale Law zaproponował podbicie stawki do 200Ł i kolejne pół roku i tak było co pół roku
04-07-2008, 12:19
11-10-2008, 11:27
100 lat Panie Sir Bobby Charlton :* !!! Dzisiaj kończy 71 lat 
25-11-2008, 17:39
18-01-2009, 21:45
Moje życie jest jeszcze dość krótkie, ale paru idoli już miałem.
Pierwszy to Rivaldo. Mały jeszcze byłem, a lubiłem strasznie jego zagrania.
Drugi to Beckham. Chyba nie muszę mówić dlaczego, hm?
No i tak na drugim froncie to oczywiście Yorke. Był moim prawdziwym idolem... :roll:
Potem taka mała przerwa, jakoś bardziej zaangażowałem się w sprawy klubu niż poszczególnych piłkarzy.
Przyszedł Cristiano Ronaldo i zaczęła się zabawa.
Kibicowałem mu przez około dwa sezony.
No a ostatni (aż do teraz) to Rooney. Cenię go nade wszystko za charyzmę, walkę, chęć i ochotę do gry. Waleczność, ta wściekłość i agresja boiskowa, która idzie w ostatnim czasie w jak najbardziej dobrym kierunku. Widać było też u niego dużą przemianę, ten okres dojrzewania piłkarskiego . Nie ustępuje umiejętnościami od najlepszych, no i te oddanie w grę dla diabłów.. coś pięknego
Pierwszy to Rivaldo. Mały jeszcze byłem, a lubiłem strasznie jego zagrania.
Drugi to Beckham. Chyba nie muszę mówić dlaczego, hm?
No i tak na drugim froncie to oczywiście Yorke. Był moim prawdziwym idolem... :roll:
Potem taka mała przerwa, jakoś bardziej zaangażowałem się w sprawy klubu niż poszczególnych piłkarzy.
Przyszedł Cristiano Ronaldo i zaczęła się zabawa.
Kibicowałem mu przez około dwa sezony. No a ostatni (aż do teraz) to Rooney. Cenię go nade wszystko za charyzmę, walkę, chęć i ochotę do gry. Waleczność, ta wściekłość i agresja boiskowa, która idzie w ostatnim czasie w jak najbardziej dobrym kierunku. Widać było też u niego dużą przemianę, ten okres dojrzewania piłkarskiego . Nie ustępuje umiejętnościami od najlepszych, no i te oddanie w grę dla diabłów.. coś pięknego
19-01-2009, 19:56
31-01-2009, 20:36
Legendą MU są wszyscy z 6 lutego 1958 r. i kolejni piłkarze którzy odrodzili MU
A jak mam wymienić z nazwiska to:
Sir Alex Ferguson
Sir Matt Busby
Bobby Charlton
George Best
Denis Law
To są chyba prawdziwe legendy MU oczywiście można mi zarzucić że nie ma wielu znanych nazwisk wielkich postaci MU. Ale jak pomyślałem na spokojnie to jak mogę postawić w jednym rzędzie Sir Alex Ferguson - Sir Matt Busby - Bobby Charlton i do tego dołaczyć np Cantone czy Beckhama. Jakoś mnie to nie przekonuje jeszcze może za kilka tal jak by poświęcili się działalności pracy na rzecz MU. Kiedy pokarzą że ich serce na zawsze zostanie MU. No do tej listy mogę dodać jeszcze jedno nazwisko po przemyśleniu po ten człowiek wkładał tyle serca w swoją grę dla nas że napewno jest legendą chyba już wiecie o kogo chodzi Tak to Roy Keane.
A jak mam wymienić z nazwiska to:
Sir Alex Ferguson
Sir Matt Busby
Bobby Charlton
George Best
Denis Law
To są chyba prawdziwe legendy MU oczywiście można mi zarzucić że nie ma wielu znanych nazwisk wielkich postaci MU. Ale jak pomyślałem na spokojnie to jak mogę postawić w jednym rzędzie Sir Alex Ferguson - Sir Matt Busby - Bobby Charlton i do tego dołaczyć np Cantone czy Beckhama. Jakoś mnie to nie przekonuje jeszcze może za kilka tal jak by poświęcili się działalności pracy na rzecz MU. Kiedy pokarzą że ich serce na zawsze zostanie MU. No do tej listy mogę dodać jeszcze jedno nazwisko po przemyśleniu po ten człowiek wkładał tyle serca w swoją grę dla nas że napewno jest legendą chyba już wiecie o kogo chodzi
Tak to Roy Keane.03-05-2009, 14:33
Hm nie wiedziałem, gdzie to wrzucić, ale chyba tu się nadaje najbardziej. Otóż dziennikarze serwisu Sportmail stworzyli ranking 50 najlepszych piłkarzy w historii MU:
50) Nemanja Vidic (2006-)
49) Teddy Sheringham (1997-2001)
48) Sammy McIlroy (1971-1982)
47) Andy Cole (1995-2001)
46) Arthur Albiston (1974-1988)
45) Brian McClair (1987-1998)
44) Dwight Yorke (1998-2002)
43) Paul McGrath (1982-1989)
42) Paul Ince (1989-1995)
41) Kevin Moran (1978-1988)
40) Joe Jordan (1978-81)
39) Tony Dunne (1960-73)
38) Eddie Colman (1953-58)
37) Lou Macari (1973-84)
36) Alex Stepney (1966-78)
35) Gary Neville (1992-)
34) Brian Kidd (1963-74)
33) Ole Gunnar Solskjaer (1996-2007)
32) Mark Hughes (1980-86, 88-95)
31) Johnny Carey (1936-53)
30) Rio Ferdinand (2002-)
29) Dennis Viollet (1950-1962)
28) Denis Irwin (1990-2002)
27) Bill Foulkes (1952-1970)
26) Gary Pallister (1989-1998)
25) Billy Meredith (1906-1921)
24) Paddy Crerand (1963-1972)
23) Nobby Stiles (1960-1971)
22) Norman Whiteside (1982-1989)
21) Steve Bruce (1987-1996)
20) Tommy Taylor (1953-58)
19) Billy Whelan (1953-58)
18) Steve Coppell (1975-83)
17) Wayne Rooney (2004-)
16) Ruud van Nistelrooy (2001-06)
15) Jaap Stam (1998-2001)
14) David Beckham (1993-2003)
13) Martin Buchan (1972-83)
12) Paul Scholes (1994-)
11) Roger Byrne (1949-58)
10) Cristiano Ronaldo (2003-)
9) Bryan Robson (1981-1994)
8) Peter Schmeichel (1991-1999)
7) Duncan Edwards (1952-1958)
6) Roy Keane (1993-2005)
5) Ryan Giggs (1987-)
4) Denis Law (1962-1973)
3) Eric Cantona (1992-1997)
2) Bobby Charlton (1954-1973)
1) George Best (1963-1974)
Co byście zmienili w powyższym rankingu, czy kogoś skrzywdzono, czy dla odmiany zbytnio wywyższono.
50) Nemanja Vidic (2006-)
49) Teddy Sheringham (1997-2001)
48) Sammy McIlroy (1971-1982)
47) Andy Cole (1995-2001)
46) Arthur Albiston (1974-1988)
45) Brian McClair (1987-1998)
44) Dwight Yorke (1998-2002)
43) Paul McGrath (1982-1989)
42) Paul Ince (1989-1995)
41) Kevin Moran (1978-1988)
40) Joe Jordan (1978-81)
39) Tony Dunne (1960-73)
38) Eddie Colman (1953-58)
37) Lou Macari (1973-84)
36) Alex Stepney (1966-78)
35) Gary Neville (1992-)
34) Brian Kidd (1963-74)
33) Ole Gunnar Solskjaer (1996-2007)
32) Mark Hughes (1980-86, 88-95)
31) Johnny Carey (1936-53)
30) Rio Ferdinand (2002-)
29) Dennis Viollet (1950-1962)
28) Denis Irwin (1990-2002)
27) Bill Foulkes (1952-1970)
26) Gary Pallister (1989-1998)
25) Billy Meredith (1906-1921)
24) Paddy Crerand (1963-1972)
23) Nobby Stiles (1960-1971)
22) Norman Whiteside (1982-1989)
21) Steve Bruce (1987-1996)
20) Tommy Taylor (1953-58)
19) Billy Whelan (1953-58)
18) Steve Coppell (1975-83)
17) Wayne Rooney (2004-)
16) Ruud van Nistelrooy (2001-06)
15) Jaap Stam (1998-2001)
14) David Beckham (1993-2003)
13) Martin Buchan (1972-83)
12) Paul Scholes (1994-)
11) Roger Byrne (1949-58)
10) Cristiano Ronaldo (2003-)
9) Bryan Robson (1981-1994)
8) Peter Schmeichel (1991-1999)
7) Duncan Edwards (1952-1958)
6) Roy Keane (1993-2005)
5) Ryan Giggs (1987-)
4) Denis Law (1962-1973)
3) Eric Cantona (1992-1997)
2) Bobby Charlton (1954-1973)
1) George Best (1963-1974)
Co byście zmienili w powyższym rankingu, czy kogoś skrzywdzono, czy dla odmiany zbytnio wywyższono.
03-05-2009, 15:34
03-05-2009, 16:55
Rankingi, rankingami ale chyba moje pokolenie, czyli okolice 81' ma jednego piłkarza, który jest prawdziwym tytanem - Giggs'a. Best był bohaterem mojego przodka
03-05-2009, 17:15
03-05-2009, 17:25