Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Manchester United 4-1 West Ham United (03.05.2008)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Niedawno Curbishley tak mówił, ale dzisiaj można było przeczytać, że za nic tego meczu nie oleją i będą chcieli coś ugrać na OT. Z drugiej strony to chyba normalne, że tak mówi, bo co innego ma powiedzieć?
A co miał powiedzieć, że dzięki United utrzymaliśmy się w lidze i w tym roku specjalnie przegramy aby im pomóc Smile
Już się nie mogę doczekać tego meczu Big Grin Młoty o "nic" nie grają, a my wręcz przeciwnie. Mam nadzieję, że Curbs wystawi w tym meczu pare kasztanów i bez problemu uda nam się zgarnąć 3 punkty. Wink
Z "Młotami" od dłuższego czasu gramy jakoś słabo ale teraz gdy są tylko 2 kolejki do końca sezonu i mistrzostwo Anglii mamy na wyciągnięcie ręki trzeba zagrać spotkanie na wysokim poziomie, jak w meczu z Barcą. Nie możemy sobie pozwolić na żadne potknięcie ! West Ham nie ma już Teveza więc problemu nie powinno być Wink
West Ham to najgorsze kołki pod słońcem. IMO drużyna bez jaj. Spójrzcie sobie na ich skład. Poza tym ich gra też nie zachwyca (przynajmniej w ostatnich kolejkach). Z taką drużyną trzeba się przełamać i wygrać ze 3-0. Myślę, że Fergie może zabawić się rotacją i dać odpocząć kilku zawodnikom. Poza tym Młoty już o nic nie walczą, więc to dodatkowy plus w naszą stronę.
Proponuję taki skład:
Kuszczak
Hargreaves-Brown-Ferdinand-Silvestre
Park-Anderson-Scholes-Nani
Ronaldo-Tevez

I wszelkie inne kombinacje i tak przyniosą pozytywny skutek. Po prostu nie wyobrażam sobie porażki z takimi cieniasami. Stawiam na efektowne 3-0.
Według mnie SAF nie powinien nikogo oszczędzać i wystawić najmocniejszy skład, wszelkie rotacje ostatnio kończyły się fiaskiem z wyjątkiem Romy gdzie i tak po meczu w Rzymie było wszystko pozamiatane.
Chociaż w ostatnich 5 meczach z nimi mamy dosyć chujowy bilans 3-0-2, to akurat przed tym meczem nie mam złudzeń. W zeszłym sezonie przegraliśmy mając pewny tytuł a WHU walczyło o utrzymanie (pamiętam jak nasz Carlito Tevez nam przygrzmocił bramką) więc ten bilans możemy wyrzucić za okno =).
Faworytem bukmacherów jest bezsprzecznie United, kurs w bet-at-home to jedynie 1.2 (tragicznie też nie jest, jakiś ładny double z tym meczem można zrobić). Wszystko wskazuje na wysokie zwycięstwo Manchesteru, osobiście zagram over 2.5 i handicap 0:1 w tym spotkaniu =)
Manchester United zagra na pewno skqadem podstawowym, przynajmniej powinien, bo jesli chcą wygrac Lige Mistrzów powinni już tylko skupic sie na jednym ustawieniu. Cieszy mnie, ze wraca Vida - jak bedzie grał tak jak wczesniej to wystarczy nam skromne zwyciestwo, ale licze na przelamanie Ronaldo, nawet jesli wejdzie w 60 minucie powiien strzelic. Jedno mnie martwi, po przeczytaniu ostatniego komenta VDS - "czyje sie jak wrak" - chłopie zbierz sie do kupy, bo Tomek juz pewnie ma grubo w gaciach, ze mu nogawkami leci Tongue - oczywiscie zart bo wiem ze Tomek sobie poradzi, ale wole na te ostatnie dwa mecze kogos z doswiadczeniem, zeby angielskie media potem na Polaku sie nie wyżywaly. (Jak np. na Dudku) - Grajmy swoje i do przodu - a komenty niech sobie Grant zachowa na koniec sezonu, kiedy bedzie odchodził Tongue ... Glory United !!! :twisted:
Vidić na 90% nie zagra, z resztą to i dobrze, niech w spokoju wróci po kontuzji, a nie znowu złapie kolejną. Owen na prawej, Brown z Rio po środku i defensywa jak się patrzy. Silvestre mógłby również grać jeśli Evra nie wróci do pełni formy po kontuzji, bo ostatnio Mikael świetnie się prezentuje.
Tego spotkania nie możemy przegrać. Myślę, że wszystko nam sprzyja...
West Ham ostatnio notuje słabe występy - 4 punkty na 5 ostatnich spotkań to naprawdę nie jest żadna powalająca statystyka. Poza tym... Rywala z środka tabeli bać się nie można, kiedy w perspektywie jest zdobycie tytułu mistrzowskiego. Spodziewam się ogromnej mobilizacji naszych grajków i naprawdę dobrego spotkania. Oby wygranego. Nieważne w jakim stosunku.
Man Utd: Van der Sar - Hargreaves, Ferdinand, Brown, Evra - Nani, Carrick, Scholes, Park - Ronaldo, Tevez.
Ławka rezerwowych: Kuszczak, O'Shea, Fletcher, Anderson, Giggs.

A więc skład bardzo podobny do tego, który proponowałem. Właściwie tylko jedna zmiana. Zamiast Andersona pojawi się Carrick, bo Evrę i Van der Sara wykluczyłem ze względu na ostatnie urazy, ale skoro Fergie stwierdził, że są gotowi do gry to jeszcze lepiej. No nic, trzeba w końcu wygrać przekonywująco i złapać wiatr w żagle, bo wszystkie mecze w tym sezonie są na miarę mistrzostwa świata.
Już niedaleko do szczęścia. Moje tradycyjne, na gorąco po spotkaniu oceny. Trzeba pamiętać, że w drugiej części graliśmy w dziesięciu, a mimo to mieliśmy sporą przewagę:

7- van der Sar- właściwie ograniczył się do gry nogami i wyciągnięcia piłki z siatki po wspaniałym golu Ashtona.
8- Hargreaves- juz po wygranym na Old Trafford meczu z Boltonem pisałem, że taka gra prawego obrońcy mnie jak najbardziej satysfakcjonuje. Kogoś takiego właśnie szukałem.
7,5- Ferdinand- siła spokoju, troche oszukał się przy bramce, ale ciężko było przewidzieć rozwój sytuacji, dl;atego wcale go za to nie winię.
7,5- Brown- jedno z lepszych spotkań Wesa w tym sezonie. Naprawdę nie mam mu nic do zarzucenia.
7,25- Evra- dobry wystep bez fajerwerków. Parę razy pociagnął lewą flanką.
1- Nani- wszyscy się domagali jego wystepów, a prawda jest taka, że w kilku ostatnich spotkaniach nie pokazał nic więcej niż Giggs. W ostatnich meczach sezonu, przy takiej stawce trzeba jednak postawić na Ryana.
8- Scholes- trafił z formą idealie na koniec sezonu. Profesor pełną gębą.
7,25- Carrick- nic specjalnego, ale zdobył bramkę.
7- Park- kolejny mecz za który należy go pochwalić. Nie przypadkowo należy w ostatnich grach do pewniaków Fergusona.
8- Ronaldo- piękna bramka na otwarcie meczu, a później jak zwykle piłka go sama znalazła po centrze Owena Hagreaves'a.
7,5- Tevez- bramka z innej planety. Kolejny mecz w którym imponuje pressingiem zmuszając rywali do błędów.
7,25- Giggs- wniósł sporo ożywienia i miał udział w kilku ładnych akcjach.
7- Fletcher- kilku centymetrów zabrakło do szczęścia. Niezła zmiana.
..- O'shea- jedno głupie zagranie mogło duzo kosztować, ale dał odpocząc kolegom, dlatego słusznie pojawił się na placu i zrobił
Mecz był bardzo ciekawym widowiskiem- już na początku widać było, że West Ham nie zamierza nam ułatwić zdobycia Mistrza kraju. Cała drużyna zagrała naprawdę dobre spotkanie- oprócz Naniego rzecz jasna- ja rozumiem że jest jeszcze młody i krew mu buzuje w żyłach, ale takie zachowanie jest niedopuszczalne, karygodne. Jeszcze później teatralnie upadł na ziemię i trzymał się za twarz. Wstyd po prostu. Osłabić drużynę w takim momencie to nie był najlepszy pomysł. Na duży + zaskoczył mnie Brown :shock: był zawsze tam gdzie powinien i niemalże wzorowo wykonywał swoją robotę na boisku.Evra- tradycyjnie wielki pracuś, podobnie jak Tevez, który nie miał żadnych skrupułów grając przeciwko dawnemu klubowi- no i ta bramka, brak słów.Park po raz kolejny pokazał, że jest bardzo wartościowym graczem. Bardzo pozytywne wrażenie pozostawił po meczu Giggs- po jego podaniu blisko strzelenie gola był Hargo a innym razem Fletcher trafił w słupek, chwilami widziałem starego dobrego Ryana sprzed lat Big Grin
Plan został wykonany- teraz jeszcze Wigan i Mistrzostwo nasze
Dawno nie graliśmy tak ofensywnie - duże brawa dla wszystkich prócz Naniego, któremu wyraźnie odbiło. Dzisiaj oglądaliśmy piękne bramki i wspaniały mecz. Mimo, że Młoty o nic już nie grają to na boisku nie oddali tanio skóry (druga połowa). Teraz tylko wygrać z Wigan, albo czekać na potknięcie ruskich Wink
Oskar napisał(a):Dawno nie graliśmy tak ofensywnie - duże brawa dla wszystkich prócz Naniego, któremu wyraźnie odbiło. Dzisiaj oglądaliśmy piękne bramki i wspaniały mecz. Mimo, że Młoty o nic już nie grają to na boisku nie oddali tanio skóry (druga połowa). Teraz tylko wygrać z Wigan, albo czekać na potknięcie ruskich Wink

Nie żebym chciał usprawiedliwić Portugalczyka, ale wydawało mi się że kapitan West Hamu sprowokował Naniego. Oczywiście to nie zmienia faktu, że zasłużenie wyrzucono go z boiska. Ogólnie mecz był ładny. Było dużo bramek, w tym dwie piękne. Było szybkie tępo i co najważniejsze dobra gra Man Utd. Czego chcieć więcej. Chciałem też się was o coś spytać. Mianowicie chodzi o Heargavesa. Dzisiaj grał na prawej obronie i moim zdaniem wypadł bardzo dobrze. Co sądzicie o tym żeby to właśnie on został następcą Nevilla ?. Bo dla mnie nie byłby to głupi pomysł. Tym bardziej, że wcześniej grał już na tej pozycji i też się dobrze zaprezentował
Stron: 1 2 3
Przekierowanie