W przedostatniej kolejce angielskiej Premier League na Old Trafford Manchester United podejmie West Ham United. Czerwone Diabły w ostatniej kolejce przegrali z Chelsea 1-2, a Młoty zremisowały na własnym terenie z Newcastle 2-2.
Gospodarze tego pojedynku są obecnie liderem rozgrywek, mając tylko przewagę w różnicy bramek nad londyńską Chelsea. Goście z West Ham okupują 10 lokatę, nie mając już szans na awans do europejskich pucharach, tudzież nie grając już o nic. Czy w związku z tym zdołamy pokonać podopiecznych Alana Curbishleya? Należy pamietać, że nasza forma nie zachwyca, ale z drugiej strony mamy nóż na gardle, bo za plecami czai się Chelsea, która w 37 kolejce zagra na St James Park z Newcastle United.
Jak sądzicie, czy Czerwone Diabły poradzą sobie w tym pojedynku? Czy może stracą punkty i przegrają walkę o mistrzostwo. Należy pamiętać, że sport jest nieprzewidywalny. Zapraszam do dyskusji na temat tego meczu!
Zawsze ciężko grało nam się z WHU (ostatnie 3 spotkania przegrane)! Ale myślę, że teraz się zmobilizujemy i zwyciężymy, stawiam na 2-1 dla nas. Trzymam także kciuki za NUFC, które podejmuje chelski.
Musimy wygrać żaden inny wynik się nie liczy. Jednak gramy u siebie i Ferguson musi wystawić najlepszą 11 i ruszyć ostro do ataku bo inaczej to mecz nie ułoży się po naszej myśli. Ja stawiam na 2:0 bo jestem optymistą :twisted: i na tytuł liczę zawsze nawet w najczarniejszym momentach. :mrgreen:
Chyba nikt się nie zdziwi, że powiem iż te spotkanie Diabełki muszą wygrać. Można było dzisiaj załatwić sobie już Mistrza załatwić, ale zbyt defensywna postawa SAFa nie pozwoliła, na to. No cóż, my wszyscy kibice będziemy przeżywali ogromny stres przy 2 kolejnych spotkaniach, ale postronni świetnie będą się bawić z tego powodu. Nie możemy stracić pkt w nast. spotkaniach! Nie można, po tym wszystkim co Red Devils przeszli-począwszy od słabego startu, po pogoń za Arsenalem i odpierania ataków Chelsea, stracić lamersko tytuł w 2 ostatnich kolejkach. Wiadomo, że gracze są już zmęczeni sezonem, ale trzeba pokazać komu ten tytuł rzeczywiście się należy i wygrać :!: Nie będzie się już liczył wynik 1:0 czy 8:1 ważne aby były 3 pkt. Diabły mają tego świadomość i nie pozwolą aby to na co pracowali cały długi sezon teraz im się wymknęło. WYGRAMY TO :twisted:
Słuchajcie, Chelsea wcale nie jest w lepszej sytuacji! Oni też mają do rozegrania dwa spotkania! Nawet nie wiem czy nie mają gorzej... West Ham jest trudny, ale Chelsea to nie United że wygrywa z Newcastle 5:0(czy ile tam był)! Poza tym jak mam wybierać Bolton czy Wigan, to wybieram Wigan...
We never die!
Because we are United!!!
Newcastle jak pisałem jest teraz nawet w niezłej formie, drużyna się odrodziła i na pewno nie padnie taki wynik jaki był z MU (6:0 i 5:1). Stawiam tam zupełnie obiektywnie 2-2. Później z Wigan raczej wygramy, a CFC z Boltonem też tak łatwo mieć nie będzie, rok temu o ile pamiętam również w końcówce sezonu chelski z nimi zremisowało 1-1.
Trzeba wreszcie przerwać tą złą passe, WHU nie walczy już o nic, do sidmego Portsmouth tracą 10 punktów. Skoro my daliśmy im w ostatnim seoznie uratować tyłki to może i oni sie odwdzieczą
Nie wiem skąd się ta nasza nie moc bierze i sądze, że sobotni mecz będzie tak smao ciężki jak te ostatnie z
"Młotami". Aha, zespół Alana Curbishleya zremisował z Newcastle 2:2.
Ja myślę, że chłopaki z Westa Hamu za ten mecz w tamtym sezonie na Old Trafford, gdy zwycięstwo z nami uratowało im tyłki- troszkę mniej się przyłożą i nie będzie aż tak ciężko
Chelsea też nie ma łatwo w tej kolejce, grając w Newcastle.
sebos_krk napisał(a):Ja myślę, że chłopaki z Westa Hamu za ten mecz w tamtym sezonie na Old Trafford, gdy zwycięstwo z nami uratowało im tyłki- troszkę mniej się przyłożą i nie będzie aż tak ciężko Chelsea też nie ma łatwo w tej kolejce, grając w Newcastle.
Fajnie by było gdyby sprawili nam taki miły prezencik. Ale szczerze wydaję mi się że mają to gdzieś. Prędzej zechcą dołączyć do Man City jako drużyny które 2 razy w sezonie pokonały Diabły niż wyświadczyć taką usługę. Chyba że Tevez szepnie słówko
O czym tu pisać, murawa do zaorania w 90 minut. Nie ma wyjścia.
Kula napisał najbardziej wartościowego posta i w dodatku krótkiego. Podpisuję się i dodam, że nie warto liczyć na prezenty WHU. Owszem, byłoby miło, ale my musimy zagrać swoje... Ofensywnie, i wygrać. Inny scenariusz nie zostanie zaakceptowany.
Teraz nie ma czasu na sentymenty, przegraliśmy dziś. Trudno to jest tylko jeden ze scenariuszy jaki był do wyboru. Mamy teraz przewagę własnego stadionu. Tak jak mówi Kula trzeba grać na 100%.
Skończył się już czas, że trzeba oszczędzać piłkarzy na następny mecz. Te dwa mecze ligowe oraz wtorkowe stracie z Barceloną są kluczowymi meczami w tym sezonie...
Ps co do tego małego ustawienie meczy z młotami to może Rio pogada ze swoim bratem, aby sobie strzelił tak dwa samobóje
lmp2 napisał(a):Ps co do tego małego ustawienie meczy z młotami to może Rio pogada ze swoim bratem, aby sobie strzelił tak dwa samobóje
Jak będzie zdrowy, bo chyba ma kontuzje.
Najlepiej jak United strzeli szybko bramkę, która ustawi spotkanie. Wiadomo że z WHU nie idzie nam ostatnio dobrze, ale wszystko przemawia za United więc wygrana w tym spotkaniu jest oczywista.
Ha mamy duże szanse bo West Ham wystawia rezerwę, widać że chcą podziękować za ten mecz wygrany na OT
Natomiast ich pozycja w lidze jest pewna, ani nie spadną ani nie podniosą się. Więc raczej odpuszczą sobie ten mecz
