15-01-2015, 14:47
17-01-2015, 12:40
Krótka piłka. Jak stracimy punkty na Loftus Road to #LVGout. A poważnie..
Chciałbym zobaczyć w końcu 4-4-2. Jak pewnie wszyscy. Nieważne z diamentem czy bez. Cokolwiek byle nie 3-5-2. Inne oczekiwania? Skoro trio Herrera - Mata - Di Maria ma zacząć ze sobą grać, to może to jest dobry moment, bo ostatnia drużyna ligi to teoretycznie nie powinno być wyzwaniem. W praktyce boję się Austina i naprawdę tego meczu.
Chciałbym zobaczyć w końcu 4-4-2. Jak pewnie wszyscy. Nieważne z diamentem czy bez. Cokolwiek byle nie 3-5-2. Inne oczekiwania? Skoro trio Herrera - Mata - Di Maria ma zacząć ze sobą grać, to może to jest dobry moment, bo ostatnia drużyna ligi to teoretycznie nie powinno być wyzwaniem. W praktyce boję się Austina i naprawdę tego meczu.
17-01-2015, 18:00
Żałosne spotkanie... aż się nawet nie chce komentować. Przejście na "4" z tyłu pozwoliło nam wygrać ten mecz. Mam nadzieję, że LVG w końcu przejrzy na oczy, bo oczy bolą a serce krwawi jak się ogląda United grające 352.
Barwo Wilson! W końcu chłopak pokazał swój potencjał. Falcao niech patrzy i się uczy, jak wykorzystywać dogodne sytuacje ;p
Ciekaw jestem co musi się stać by Rooney usiadł na ławce...
Barwo Wilson! W końcu chłopak pokazał swój potencjał. Falcao niech patrzy i się uczy, jak wykorzystywać dogodne sytuacje ;p
Ciekaw jestem co musi się stać by Rooney usiadł na ławce...
17-01-2015, 18:06
1. Fellaini. Jeśli miałbym wskazać jedną rzecz, za którą van Gaalowi należy się największy szacunek, to bez wahania wskazałbym na Belga. Sposób w jaki uruchomił go dla United i sprawił, że jest, kto wie, czy nie niezbędną postacią obecnego środka pola jest doprawdy imponujący.
2. System robi grę. Nie sądziłem, że zły system może zabrać zawodnikom życie, a jednak. Całe szczęście w porę je odzyskaliśmy. Prawie wszyscy odżyli na boisku, a Falcao z Wilsonem funkcjonowali razem co najmniej dobrze. Druga połowa wlała trochę optymizmu w moje zbolałe serce, mam nadzieję, że ostatni odchył w tym sezonie jest już za nami i teraz będzie już tylko lepiej (nie wiem, który raz już to mówię...)
A i pardon za zamieszanie z tą zmianą formacji od przerwy, zafiksowałem się.
2. System robi grę. Nie sądziłem, że zły system może zabrać zawodnikom życie, a jednak. Całe szczęście w porę je odzyskaliśmy. Prawie wszyscy odżyli na boisku, a Falcao z Wilsonem funkcjonowali razem co najmniej dobrze. Druga połowa wlała trochę optymizmu w moje zbolałe serce, mam nadzieję, że ostatni odchył w tym sezonie jest już za nami i teraz będzie już tylko lepiej (nie wiem, który raz już to mówię...)
A i pardon za zamieszanie z tą zmianą formacji od przerwy, zafiksowałem się.
17-01-2015, 18:36
Słabo, beznadziejnie, smutno, bez pomysłu. Pozytywy to Fellaini i Wilson. Tyle. Resztę każdy widział.
17-01-2015, 20:41
Po mału przeradza się to w sytuację, która miała miejsce za Moyesa. Przed meczem narzekania na skład, ustawienie i myśl "będzie dzisiaj kompromitacja czy nie będzie?". Było blisko dzisiaj, nastraszyła nas przedostatnia drużyna ligi. 5-3-2 znowu nie zdało egzaminu i dopiero zmiana na 4-4-2 przyniosła więcej konkretów w ofensywie. Oczywiście po meczu van Gaal nagadał się o wielkim ryzyku i jego genialnych zmianach. Smutne, bo taki klub jak United powinien w każdym meczu tak "ryzykować". Narzucać swoje tempo, a przede wszystkim spychać przeciwników do głębokiej defensywy. 5-3-2 musi odejść w zapomnienie.
Trudno oceniać poszczególnych zawodników, bo od początku mieli rzucone kłody pod nogi. Di Maria ustawiony jako napastnik, Rooney cofnięty do pomocy - zagrali beznadziejnie, ale czego mogliśmy się spodziewać? Blind na wahadle przyzwoicie i nic więcej, Falcao słabiutko. Zacznijmy grać ustawieniem, które lepiej pasuje do zawodników, których posiadamy, które pozwoli nam grać taką piłkę jaką chcemy - wtedy z tych ocen będzie coś wynikało. Chociaż jednego jestem prawie pewien: Falcao do Monaco, Javier do United
Trudno oceniać poszczególnych zawodników, bo od początku mieli rzucone kłody pod nogi. Di Maria ustawiony jako napastnik, Rooney cofnięty do pomocy - zagrali beznadziejnie, ale czego mogliśmy się spodziewać? Blind na wahadle przyzwoicie i nic więcej, Falcao słabiutko. Zacznijmy grać ustawieniem, które lepiej pasuje do zawodników, których posiadamy, które pozwoli nam grać taką piłkę jaką chcemy - wtedy z tych ocen będzie coś wynikało. Chociaż jednego jestem prawie pewien: Falcao do Monaco, Javier do United
17-01-2015, 21:22
Kolejny przeciętny występ. Nie wygląda to dobrze i trudno być optymistą. Jest już połowa stycznia, a my nadal nic nie wiemy. Nie wiemy kto ma być liderem tej drużyny(Rooney? Meh. W drugiej linii to przeciętniak), nie wiemy kto ma bramki strzelać (ŻADEN napastnik nie przekonuje) i nie wiemy jak grać (352 wychodzi średnio). Sam LvG się w tym wszystkim gubi. Teraz twierdzi, że szybkość jest ważna, więc dlatego pcha do ataku Di Marię. Super, mówiłem o tym od dawna, więc cieszę się, że Holender w końcu przejrzał na oczu - mamy ślamazarnych napastników i jakakolwiek konfiguracja sie nie sprawdza. Szkoda tylko, że pozbyliśmy się jedynego napastnika, który dawał upragnioną szybkość. Ok, jest WIlson i niezwykle cieszy mnie jego dzisiejszy występ. Wolę jego niż te przepłacone gwiazdeczki.
A LvG i tak twierdzi, że bardziej zbalansowani jestesmy tłukąc 352
A LvG i tak twierdzi, że bardziej zbalansowani jestesmy tłukąc 352
18-01-2015, 08:37
Cytat:Ciekaw jestem co musi się stać by Rooney usiadł na ławce...Ale po co Rooney? Gra na nieswojej pozycji, do tego w dziwnych, absurdalnym systemie. Ja zawsze byłem ciekaw środkowego Rooney'a ale w 4-3-3 z partnerami do gry a nie w takim niewiadomo czym.
Zaskakuje mnie, że Luj jest w stanie zarżnąć trzech wielkich ofensywnych piłkarzy. Wymyślił taki system w którym i Mata i Angel i Roo grają padakę i nie wiedzą co mają robić.
O 5-3-2 nawet nie chce mi się pisać bo co mecz piszemy to samo.