Rooney
van Nistelrooy
Giggs
Ronaldo
(pewniacy)
Cole
Hernandez
Ja zamiast na Groszka, postawiłbym na Solskjaera.
Hmm. To może za Giggs wskakuje Beckham a za Cole`a i Javiera np. Scholes i Yorke.
Jeszcze gorzej
Ej, bo się pomieszało wszystko.
Tego bym nie zmieniał:
Rooney
Giggs
Ronaldo
Dodajmy Hughesa, Yorke'a i Cantonę.
Rooney, Ronaldo, RvN, Scholes, Giggs,Cole
Krzysztof dobre pewniaki, reszta meh. Ruuud na dobrej drodże by zgadnąć. Zgadujcie dalej.
Kosma napisał(a): Rooney
Giggs
Ronaldo
+ Cole
+ Scholes
+ Bekcham
Jedno nazwisko źle
Namieszałeś, Cepi. Tamten Solskjaer, com go wrzucił, to na pewno źle? Byłby za tego Becksa, bo w huk długo u nas grał, to i nabił pewnie.
Zadajesz pytanie.
Dokładnie w ramach ciekawostki to wygląda tak:
1. Rooney 99 goli
2. Scholes 59 goli
3. Ronaldo 57 goli
4. Solskjaer 53 gole
5. Giggs 50 goli
6. Cole 49 goli
7. RVN 48 goli
8. Cantona 37 goli
9. Berbatov 34 gole.
Berba w dysze? W życiu bym nie powiedział, że przebija Becksa, Cantonę czy Yorke'a.
---------
Było gdzieś ostatnio o samobójczych bramkach. Kto przeciwko United zachował się jak Walters przeciw Chelsea, tj. strzelił dwa swojaki w jednym meczu?
Nie sprawdzałem, czy był ktoś poza osobą, o której myślę, nie wykluczam. Chodzi o XXI wiek.
Tak, chodzi o niego.
VIDEO
I od razu przepraszam, że dałem dupy z pytaniem, bo strzelił je w 1999, czyli żadną miarą nie w XXI w.