Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Crystal Palace 0-0 Manchester United (31.10.2015)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
[Obrazek: pnu5e3k][Obrazek: m9rm0p.png][Obrazek: 53nupx.png]

Crystal Palace vs Manchester United
Premier League
31.10.2015; 16:00
Selhurst Park, Londyn
Co za gówno. Gospodarze wyszli zdeterminowani, nie odpuszczali, byli dobrze przygotowani fizycznie i...to wystarczyło. Byliśmy bezradni i de facto nie zasłużyliśmy nawet na punkt. W tyłach byliśmy elektryczni, w drugiej linii nie potrafiliśmy uspokoić gry i przejąć kontroli nad meczem. W ataku Martial i długo, długo nic. No jeszcze można wyróżnić Younga, który świetnie ogarniał tyły i fajnie włączał się do akcji ofensywnych.

Generalnie to dopóki nie przesuniemy na stałe Martiala na szpicę to nie wierzę, że coś z nasza grą ruszy. No i Lingard zasługuje na szansę od pierwszych minut w lidze.
Momentami żałowałem, że CP czegoś nie wsadzili, chociaż prawdę mówiąc, to wątpię, czy to ruszyłoby drużynę/van Gaala.
Tak, jak w większości przypadków tonowałem Wasze negatywne opinie, tak dziś w pełni podzielam. Potworne gówno to było i nie zasłużyliśmy chociażby na remis. Nawet słynnego POSSESSION nie było. CP długimi fragmentami nas dominowało, szczególnie w drugiej połowie. My nawet nie mieliśmy inicjatywy w tym meczu, tak jak w większości spotkań tego sezonu.

W sumie to nawet nie wiem kogo pochwalić, nawet Martial dziś gorzej, z błędami, które do tej pory mu się nie zdarzały. Może Herrerę i Younga bym pochwalił nieco, ale to wszystko. Póki co, uznaję to jednak za wypadek przy pracy, bo IMO mecz z City był dobry. Nic więcej, ale dobry. Czekam, co będzie dalej Wink
Jedyne co trzymało tę ekipę w miarę pozytywnej ocenie to postawa defensywna. Jeżeli nawet tego zabraknie to mamy obraz dzisiejszego meczu. Bardzo słaby występ, CP wyszło na nas szalenie zmotywowani i tak jak z Arsenalem obrona zaczęła się gubić. Jedynym pozytywem jest to, że nie przegraliśmy. Tylko, że na tym etapie sezonu nie mamy nie przegrywać.

Ja bym jeszcze przebolał taki wynik gdyby dało się to jakoś oglądać. Gdybyśmy przynajmniej nawiązali walkę z CP, pobiegali nieco więcej niż w kierunku własnego pola karnego. Styl jest coraz gorszy. Już nawet nie chce wnikać w powody, ale z pewnych powodów nawet tacy zawodnicy jak Mata czy Herrera sobie chodzą. Darmian stacza się z formą od dobrych kilku miesięcy, ciężko znaleźć odpowiednie zastępstwo za Shawa na lewą stronę - Rojo jest chimeryczny strasznie. Blind raz sobie radzi świetnie - głównie w tych meczach, gdzie nie ma presji napastników czyli bardzo rzadko a w większości przypadków jest zdominowany fizycznie przez przeciwników. Zawodzi mnie też Schweinsteiger. Dzisiaj wyglądał w 30. minucie jakby miał wypluć płuca.

Nie bardzo wiem jaki może być sygnał do lepszej gry. Nie chodzi mi o wyniki a o grę.
Ta nasza anemiczna tiki taka wygląda coraz gorzej. Ogólnie trzeba powiedzieć, że mecze takie jak te się zdarzają, zdarzały się Fergusonowi i będą zdarzać się van Gaalowi. Drużyna ma wtedy 2-3 szansę na zdobycie decydującej bramki i dlatego, trzeba mieć na szpicy kogoś kto może zrobić różnicę. Zaczynają pojawiać się głosy, że Rooney mimo fatalnej gry nie jest największym problemem tej drużyny, ale mimo wszystko gdyby był tylko odrobinę szybszy i dokładniejszy, to na pewno udało by się coś utrzelić mimo ogólnej bryndzy i zerowego stylu, a wtedy kto wie, czy nie udałoby się nawet tego wygrać.
Przekierowanie