Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Motoryzacja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Witam!
Zapraszam w tym wątku do dyskusji na temat samochodów,motocykli,robienia prawo jazdy czy zakupu nowego pojazdu. Smile
Jak byłem na wycieczce w Czechach to co 2 samochód to zajebisty merol za 500tys, audi a8, bmw 5 lub 6,a z takich bardziej egzotycznych to jaguar, lamborghini murcielago, cadillac escalade, ford mustang z wyje*istymi felgami... chciałem się tylko pochwalić :oops:

edit:
mówię o Pradze
Przejedź się do Brna czy innego miasta przemysłowego, to zobaczysz czym jeżdżą przeciętni czesi =]
Stefan1555 napisał(a):Jak byłem na wycieczce w Czechach to co 2 samochód to zajebisty merol za 500tys, audi a8, bmw 5 lub 6,a z takich bardziej egzotycznych to jaguar, lamborghini murcielago, cadillac escalade, ford mustang z wyje*istymi felgami... chciałem się tylko pochwalić :oops:

edit:
mówię o Pradze

Zapewne większość to byli Niemcy xD, ale mieszkający w Czechach xD. W WaWie też spotkasz takie cacka ;-), a w mniejszych miastach ni chu***
radzio napisał(a):...a w mniejszych miastach ni chu***
czy ja wiem,często ma ciekawe perełki spotkać właśnie w małych miejscowościach.Dużo bogatych osób ucieka od zgiełku miasta.Wink
I jeszcze jako bonus to:
http://www.youtube.com/watch?v=ni643W3X ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=EviSAEhT ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=D2SfTveS ... re=related
Big Grin
Dzisiaj w końcu wyjechałem z garażu swoim autkiem Smile Ford Fiesta z 1996 roku. Dokładnie taki sam jak na załączonym linku http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5407746. Pierwsze wrażenia, bardzo pozytywne. Silnik 1.2, 75 KM, więc zbiera się zajebiście, tzn jeszcze go specjalnie nie próbowałem bo ma zużyte klocki hamulcowe i bałem się, że mogę się nie wyrobić na zakręcie, bo hamować trzeba już jakiś kawałek przed zakrętem. W każdym razie do 120 km/h rozpędza się naprawdę szybko(wiadomo, nie porównując bo audi czy bmw).

Samochód mi miesiąc stał w garażu, bo koleś który to auto sprowadzał z Francji, zaczął coś kręcić, potem wyjechał na wakacje, a miał papiery od auta i przez miesiąc na auto tylko się patrzyłem, bo nie można było zarejestrować.

Teraz jeszcze musze wyczaić ile benzyny pali na 100 km. Pewnie 6l, nie więcej. No i jakieś radio muszę skołować, bo bez radia to się jakoś chujowo jeździ, szczególnie jak się jedzie samemu.

E:Ile się u was po WORD-ach czeka na egzamin praktyczny? Bo w Bielsku, jest tak, że teorie można pisać w ten sam dzień kiedy się zapisujemy(o ile jest jeszcze miejsce), a jak się zda to na praktyczny czeka się 2 tygodnie, ale jak się za pierwszy razem da dupy to potem 2 miesiące, a niekiedy i 2,5.

Ja zdałem za drugim tak btw. Fuksa miałem kurewskiego, bo egzaminator za drugim razem trafił mi się extra, żeby nie zdać przy nim to trzeba być naprawdę tępym.
matys napisał(a):No i jakieś radio muszę skołować, bo bez radia to się jakoś chujowo jeździ, szczególnie jak się jedzie samemu.

Zawsze możesz komuś "podpatrzyć" na parkingu

A tak na serio to 75 km jak na tę masę to wystarczająco Wink Ale nigdy nie kupiłbym białego samochodu
Kurwaaaaaaa mać!

Drugi dzień auto i pierwsza stłuczka! Wyjeżdżałem spod domu i koleś nagle mi wyjechał zza domu i go przytarłem! Niech go chuj strzeli! I jeszcze te stare dziadki burzą jakby mu chuj wie co się stało.
Stare dziadki są najgorsze . Ja tam mam prawko od kwietnia ale raz ledwo co i by było bum. Kolo mi na rondo się wjebał, strachu się najadłem trochę a później pajac rękę do góry podniósł w geście przeprosin . Wracałem z wawki też i w Pułtusku jakaś baba co jechała polonezem obsrała się betoniary , ni z gruszki , ni z pietruszki depneła po hamulu i puściła dziada . Gdyby to nie miasto i mając 50km na liczniku bym wjechał w pupcię tego polda Tongue

A jesli chodzi o Wordy to ja byłem w czwartek się zapisać a w następny piątek egzamin . Testy miałem na 11:15 . Coś koło 12stej wsiadłem z egzaminatorem do pandziaka i przed 13 byłem już happy Smile
Jakby się komuś o uszy obiło do zdawałem w Ostrołęce Tongue
I się później dziwią, że ludzie wypadki powodują. Za łatwe te egzaminy.
Zna się ktoś na car audio? Poszukuje jakiegoś radia do 200 zł, ewentualnie 250 bym dał, ale musiałby być naprawdę dużo lepszy od takiego za 2 bańki.

Na razie pytam tylko tak orientacyjnie, żeby mniej więcej wiedzieć w czym wybierać. JVC? Pioneer? Alpine? Albo jakiś Peiyng?
Od siebie moge polecić takie coś http://allegro.pl/item432666669_kenwood ... ancja.html

Kupowałem to na allegro wujkowi i jest zadowolony. Tylko cena 279 zł.
No fajny, tylko skąd tu wziąść trzecia stówkę Sad .
Do roboty! Dwa dni i jest Big Grin

Na takie badziewia jak radio to bym wydawał tylko jakbym miał nadmiar funduszy Tongue No chyba, że nic ci do szczęścia już nie brakuje.

Idę spać.
<śpi>
muszeq napisał(a):Na takie badziewia jak radio to bym wydawał tylko jakbym miał nadmiar funduszy Tongue No chyba, że nic ci do szczęścia już nie brakuje.

Badziewie?! Błagam cię, wolisz wsłuchiwać się w 'ryk' silnika o mocy 1.2 w starej fieście i stukot kół na dziurawych drogach, niż posłuchać muzyki. Do szkoły będę miał autem jakieś 40 minut, więc po pewnym czasie by mnie chuj strzelił, jakbym dwa razy dziennie musiał w ciszy jechać przez 40 minut. Radio to konieczność, zwłaszcza jak się często jeździ samemu.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Przekierowanie