paolo napisał(a):Trener to Yossi Mizrahi, a co do budżetu jest on największy w całym Izraelu.
O ile się nie mylę to tam trenerem jest teraz Itzhak Shum, czyli ten sam co zrobił kuku Manchesterowi United, będąc szkoleniowcem Maccabi.
Drugi raz z rzędu zdobywają tytuł w nie najsłabszej przecież lidze i na pewno właściciel Arkadyj Gaidamak myśli poważnie o awansie do LM. Coś tam już czytałem o transferach przed tym sezonem, chyba nawet ktoś z River Plate przyszedł, a Wisełka raczej się osłabia niż wzmacnia.
I należy dodać, że Beitar był jednym z najmocniejszych, jak nie najmocniejszym rywalem do wylosowania, więc to będzie ciężka przeprawa.
Ciekawy wywiad z Łukaszem Surmą, który zna trochę Izrael.
Wisła ma duże szanse wygrać z tą Jerozolimą ale później ich szanse drastycznie spadną do 5 % niezależnie od tego na kogo trafią... Niestety taka jest prawda, polska piłka nie osiągnie takiego poziomu jak marna liga Rosyjska, gdzie rządzi hajs.
Bo nie wiadomo z jakiego powodu, ale miliarderzy
woląinwestować w izraelskie itp kluby... Czemu żaden z nich nie zainwestuje w polski klub? Rok temu pojawiła się nadzieja, Allianz postawił na Górnik, a kilka dni temu podpisał definitywną umowę o posiadaniu większości praw do klubu.
Tylko nie mówcie mi, że ropa i te sprawy, bo oni inwestują w piłkę i w z piłki czerpią pieniądze, a nie ze złoży naturalnych.
Przeczytałem tylko o Gajdmaku (1.czas goni, 2. chciałem napisać szybką 'odezwę'
). Jeśli dalsza część też jest ważna to napisz, przeczytam, bo to ciekawe jest
.
Mi nie chodzi o to czemu Gajdmak jest w Izraelu a nie w Polsce. Jest przecież na świecie wielu miliarderów, którzy mogliby zainwestować w kluby polskie, a wolą inwestować gdzie indziej. Gajdmakowi się nie dziwię. Ale jest (jak przed chwilą napisałem) wielu Gajdnamków, którzy nigdzie nie muszą się ukrywać, ani szukać bezpiecznego miejsca, a Polskie kluby są nawet niekiedy silniejsze niżte, w które inwestują. Jak to się dzieje?
jedynym logicznym wyjaśnieniem wydaje się być korupcja.
maju1309 napisał(a):jedynym logicznym wyjaśnieniem wydaje się być korupcja.
Dzięki, której sami gromadzą miliardy na swoim koncie, więc chyba nie temu.
maju1309 napisał(a):Jak to się dzieje?
Chciał kiedyś Kita pompować kase w Wisłę Kraków, to sie nie dogadali. Poszedł do Nantes i w rok wrócił z nimi do Ligue 1. No sorry, ale jak sie z rodakiem nie potrafią porozumieć, który na pewno nie szczędził by grosza nas klub, to krzyż na drogę i niech polski futbol gnije dalej.
A na Gajdamaków to ty nie licz, bo wątpie, ze Rusek przyjedzie finansować polski klub.
mateksa -- niekoniecznie Rusek. Popatrz na Reading, które bardzo szybko wskakiwało z niższej do wyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. W prawdzie teraz spadli (w jakimśtemacie o tym się wypowiadałem), ale Wisła, legia czy Lech sąjużw pierwszej lidze i walczą o najwyższe cele teraz, więc jeśli tylko poczyniliby takie postępy jak Reading to na prawdę byłoby genielanie. A kto pompuje w Reading? Jeśli sięnie mylę to Islandczyk.
//istnieje taki klawisz jak spacja
Maju czy ty jesteś poważny? Porównujesz klub angielski, który w późniejszym czasie awansował do premiership do jakiegoś lecha o którym nikt poza polską nie słyszał? W Polsce nie ma i nie będzie długo dobrego klimatu na takie inwestycje. Co najwyżej jakieś fabryki aut i telewizorów się opłaci postawić.
A podam Ci tylko jeden przykład. Bo to jest temat zupełnie nie piłkarski i polecam jakiś Puls biznesu itp. Zbigniew Drzymała. Czytaj, dowiaduj się na necie, a będziesz wiedzieć ile problemów natury organizacyjnej, prawnej ma facet, który chce dobrze dla polskiej piłki. Był Wrocław, był Szczecin, Warszawa. Też bym to olał i pojechał gdzieś do Szwajcarii, Chin- podobno teraz świetny kierunek i tam wymyślał gdzie zainwestować.
Podpisuje się obiema ręcami pod tym co naskrobał sebos, ale jeszcze swoje muszę dołożyć.
Otóż, w Anglii awansując do Premiership, tak napychasz portfel, ze w duzej mierze(zakładając, ze kupiłeś klub z niższych lig i nie wybuliłeś na zakup owego klubu kosmicznych pieniędzy) zwraca ci sie to co na tą ekipę wydałeś. I choćby miał zespoł tak chujowy jak Derby albo i połowę gorszy to kasa i tak będzie sie zgadzać. A w Polsce? Choćby nie wiem kurwa co, to nie zarobisz na futbolu! Przynajmniej z takim podejściem, jak prezentują nasi prezesi. Taki Filipiak, szkoda gadać. Przecież z tej Cracovii nie będzie nic za rok, za dwa, ani za pięć, jak on dalej będzie tam rządził, będzie sobie taki ligowy średniak, z dziadowskimi kopaczami. Cupiał juz też wyraźnie ma dość.
maju1309 napisał(a):A kto pompuje w Reading? Jeśli sięnie mylę to Islandczyk.
John Madejski, gość z polskimi korzeniami. Choć kiedyś coś się mówiło, że może sprzeda klub.
sebos_krk napisał(a):Był Wrocław, był Szczecin, Warszawa.
Teraz, podobno ma wyruszyć na podbój Ukrainy. A tam to się pewnie dogada, bo z władzami miasta wypije 0,7 i już interes ubity. I nikt nie będzie mu patrzył w papiery, na czym on się tej fortuny dorobił, czy na tych pieprzonych fotelikach, czy na handlu murzynami. A w Polsce chyba jak Kulczyk junior sie interesował Lechem, to były jakieś obiekcje, czy on te pieniądze na legalu zarobił. Nie mówie, żeby brać mafiosów, ale City ma Shinawatre a Chelsea Abramowicza(nie mam żadnych dowodów, ani nawet linków do informacji o jego oszustwach itd, ale w uczciwego oligarche to ja nie wierze) i tam się nikt nie przejmuje tym, że maja grubo za paznokciami.
I żadne stadiony, monitoringi i ośrodki treningowe nas do LM nie zaprowadzą. To wszystko ten awans ułatwi, ale bez dobrych graczy, których nei kupimy z zagranicy, dalej będziemy(o narodzie ogólnie mówie) jarali się CL tylko w telewizji.
Amen.
Jeszcze dopowiem kilka zdań do tego offtopa...
Weźmy taką Koronę Kielce, Kolporter wybulił ładna kasę w zespół. Postawili im stadion i inne szmery bajery, wszystko poszło się j*bać bo zabawili się w korupcję. Takie coś odstrasza potencjalnych kupców klubów. Polacy najpierw muszą poradzić sobie z PZPNem i ta cała aferą a dopiero później patrzeć na Europę i puchary. Przez takie Zagłębia czy Korony cierpią Polskie uczciwe kluby.
Ciekawi mnie tylko co w takiej Anglii sądzą o Polskiej piłce i kiedy do tego całego polskiego syfu wmiesza się UEFA^
Co do tematu. Polska a Europa to przepaść bez dna. By poziom sie wyrównał trzeba zacząć pracować od podstaw. Szkolić 5-10latków, skończyć z tym całym przekupstwem i dopiero wtedy szukać sponsorów, którzy zaczęli by pompować miliony w klub. To jest wykonalne, ale potrzeba ogromnej determinacji a z Listkiewiczem jako 'królem' szanse na wykonanie spadają do zera.
sebos_krk napisał(a):Maju czy ty jesteś poważny? Porównujesz klub angielski, który w późniejszym czasie awansował do premiership do jakiegoś lecha o którym nikt poza polską nie słyszał?
A czy kiedy Madejski kupował Reading słyszał ktoś o tym klubie poza Anglią?
koniec tego offtpa. Gadamy o polskich drużynach w pucharach. Znając życie za miesiąc temat będzie musiał być przeniesiony do kosza. :/
W Polsce są identyczne przykłady, chociażby z Amicą. Koniec Off-topa- sebos
Cóż jeśli chodzi o Wrocław to tam był jeszcze poważny problem prawny z połączeniem spółek itp. itd.
Zresztą nieważne , Drzymały nie ma we Wrocławiu, może Solorz-Żak przyjdzie, bo są takie głosy.
A, co do szans Wisełki to oceniam je 50 na 50 , bo zespół zamiast przed walką o LM się wzmocnić to osłabia, a jeszcze trafił na mistrza Izraela.
Ale jak się chce grać w LM to taki zespół trzeba pokonać , bez dwóch zdań.
Niektórzy za bardzo lekceważą Beitar. Klub ma taki budżet, że Wisła może sobie co najwyżej o takim pomarzyć. Wiem, pieniądze nie grają, ale z pewnością jest to klub mocniejszy od wcześniejszych pogromców "Białej Gwiazdy".
A Legia i Lech.. długo w Uefa nie pograją.
Najprawdziwszy obraz polskiej piłki nie tak dawno ukazała światu Cracovia.
W.Ł.O.D.
Cracovia to po prostu wystartowała do tych rozgrywek zszokowana. Przez tą korupcję przecież grała w Intertotto tak? Z tego co pamiętam to na tydzień przed pierwszym meczem dowiedzieli się, że zagrają w pucharach. Te wzmocienia, które czynili miały starczeć na jakieś 5/6 miejsce w lidze. Gdyby orzeczenia korupcyjne nie przeciągały się w nieskończoność, to Cracovia może i poszłaby dalej, bo wcześniej by wiedziała, że w pucharach zagra. Filipiak to facet, który nie pożałowałby kasy na odpowiednie transfery. A zresztą, trzeba było se wczoraj kupić PS i poczytać wywiad z Filipiakiem. Facet nie żałuje kasy, a poza tym w wywiadzie powiedział, że na futbolu w krakowie mu zależy.
A czemu Legia i lech w pucharach długo nei pograja? Lech w kolejnych sparingach gra aż miło. Legia póki co, sprawdza nowych piłkarzy i nowe ustawienia taktyczne i głownie dlatego nie ma zbyt spektakularnych wyników w sparingach (0-0 z Amkarem, trzeciądrużyną w Rosji, 3-1 z jakąs tam ukraińską drużyną).
Najmniejsze szanse na awans dalej ma Wisła bo Beitar to drużyna cholernie silna, a poza tym (chyba tego nie widziałeś) nikt jej tu nie lekceważy. Wręcz przeciwnie, mało kto patrzy na to w różowych okularach.
maju1309 napisał(a):Przez tą korupcję przecież grała w Intertotto tak?
Nie, Drzymała zrezygnował z PU bo tak kazali mu Wrocławscy kibice, ale nic nie wyszło z fuzji to Groclin został z niczym. Miejsce Groclinu przyznano Lechowi. A miejsce w Intertoto dostała Craxa.
maju1309 napisał(a):Filipiak to facet, który nie pożałowałby kasy na odpowiednie transfery
Od 5 lat nie było żadnego transferu za grube pieniądze. Jak wyda 800 tys to mówią, że miał dobry humor