Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Sporty zimowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
Zashi napisał(a):Juz ma 17 - gdzies na poczatku stycznia mial urodziny.
Dokładnie 7 stycznia, kiedy to wygrał konkurs w Bischofshofen.

Zashi napisał(a):Czyzby sie bali ze mlodzian sie polamie? 8)
Pewnie już wszyscy to wiedzą, ale młody Austriak musi troszkę nadrobić zaległości w szkole, a że akurat złożyło się to z konkursem na mamuciej skoczni- przypadek.

W Vikersund strasznie hula wiatr (a nie Stefan Hula, ah te żarty komentatorów :lol: ), wczorajszy konkurs sie nie odbył i teraz czekamy już na 20-21 stycznia na PŚ w Zakopanem.
Te zaległości to chyba nadrabia sam z siebie, żeby po prostu oprócz talentu sportowego mieć coś w głowie. Bo chłopak jest już ustawiony, jeżeli dalej będzie tak latał. Podobną sytuację miał Małysz, choć punkt kulminacyjny jego kariery nadszedł nieco później. Austriakowi sporo szczęścia! Jednak osobiście liczę na jakieś odkrycie u nas w kraju. Kto wie, może Hula albo Stoch wyjdą kiedyś na ludzi Wink

Żarty panów z TVP są rzeczywiście rozbrajające, człowiek nie wie, czy ma się śmiać czy płakać. Talentu do krasomówstwa czy choćby komentowania drobnych imprezek sportowych to oni nie mają :mrgreen: Wybiera się ktoś do Zakopanego?
Wlasnie - niedlugo konkurs w zakopanym, a sniegu w ... jest. Organizatorzy obiecuja ze snieg bedzie i mam taka nadzije. W Polsce musi wygrac Adam. Król Skoczni powinien pokazac wszystkim ze nadal jest w formie i ze w Zakopanym nikt inny nie ma szans.

GO GO ADAM :twisted:
Tak, tak emocje rosną. Konkursy w Zakopanem to jedne z największych imprez PŚ w skokach, więc jeśliby sie nie odbyły to nie tylko kibice, ale równiez myślę,że zawodnicy nie byliby zadowoleni. W końcu nieraz podczas wywiadfów skoczkowie wypowiadają się pozytywnie o Pucharze na Wielkiej Krokwii. Liczę także na naszych, oczywiście na Adama, ale ostatnio w dość dobrej dyspozycji jest Kamil Stoch, więc myślę, że jest w stanie uplasować się nawet w pierwszej dziesiątce.
Dzisiaj miał miejsce pierwszy konkurs w naszym kraju w Zakopanem. Adam Małysz zajął 5 miejsce, lecz trzeba powiedzieć, że miała miejsce tylko jedna seria, ponieważ jak zwykle wiatr przeszkodził skoczkom w dokończeniu konkursu. Właśnie wiatr spowodował, że Jan Mazoch podczas lotu stracił równowagę i bardzo groźne upadł na ziemię. Obecnie lekarze mówią, że jest w stanie krytycznym i jego życie jest zagrożone. Po tej tragedii oddano bodajżę dwa skoki, nie pamiętam już dokładnie i zdecydowane się przerwać skoki. Jedni mówili, że to był zły pomysł, ponieważ w pierwszej serii, która się normalnie odbyła, były podobne warunki jakie miały miejsce w drugiej części konkursu. Inni zaś mówili, że to dobry pomysł... Z pewnością zdecydowano się przerwać zawody z racji tego, aby uniknąć kolejnego tak groźnego upadku. Małysz miał szansę na podium, lecz mu ją zabrano. Ostatecznie wygrał Rok Urbanc.

Jutro drugi konkurs i mam nadzieję, że pogoda tym razem nie wygra ze skoczkami i zostaną rozegrane dwie serie, no i że Małysz będzie na podium.
Oby Jan Mozoch wyzdrowiał. Znajduje sie w Krakowskiej Klinice - juz nie w szpitalu w Zakopanym. Jego opiekun prosil o nie informowanie prasy wiec wiecej sie narazie nie dowiemy!

Zdrowiej Janie!!
Ten upadek naprawdę wyglądał makabrycznie. Ubadł na bark/szyję z bardzo dużej wysokości z dużym impetem, kilka razy odbił się od zeskoku i przekoziołkował. Boję się, że mógł się nabawić jakiegoś urazu kręgosłupa, a wiadomo, jakie to może mieć skutki... Obym się mylił i Mazoch wrócił jak najszybciej do zdrowia.
Małysz piąty, dobry wynik, patrząc na skoki o poprzedzających i skaczących po nim zawodników. Urbanc zwycięzcą przypadkowym - wiatr mu zawiał. Czekamy na jutrzejszy konkurs, zobaczymy, w jakiej atmosferze zostanie on rozegrany...
Taa - straszne to uderzenie..i to przy predkosci okolo 85km/h :/

Co do przerwania konkursu - moim zdaniem mozna bylo kontynuowac. Pozostalo bodajze 10 zawodnikow i mieliby takie same warunki, czyt. losowe...
Zashi napisał(a):Co do przerwania konkursu - moim zdaniem mozna bylo kontynuowac. Pozostalo bodajze 10 zawodnikow i mieliby takie same warunki, czyt. losowe...

Przy takiej tragedii nie powinni w ogóle już dalej kontynuować skoków, a puścili jeszcze bodajże dwóch zawodników. Istniało ryzyko kolejnego takiego upadku i po co by to było?
"Takie same warunki, czyt. losowe", czyli nie mieliby takich samych warunków. Myśl nad tym, co piszesz.

P.S. Mazoch nadal nie odzyskał przytomności.
W sumie to upadek mógł już się wydarzyć w pierwszej serii, przecież ten wiatr kręcił się jak pijany normalnie ... I zakończenie konkursu nie leżało w kwestii złych warunków - bo tych samego początku nie dało się przewidzieć, a w upadku Mazocha. Psycha skoczkom i trenerom już siadła, widzieliście zresztą, jaki Morgenstern był nerwowy, kiedy siadał na belkę. No i Małysz sam powiedział, że konkurs można było dokończyć, a Mazoch tak spadł przez brak doświadczenia. W ogóle nie walczył w powietrzu, żeby upaść na plecy, a tak nadal nie wiemy, jak to się skończy :?
Groźny był ten upadek, mam nadzieję, że szybko powróci do zdrowia. Szkoda, że do tej pory wychwalane konkursy na Wielkiej Krokwi będą teraz kojarzyć się również z tym incydentem.

Zawody mogły byc kontynuowane, ale każdy następny skoczek miałby pewnie obawy i myślałby, że on może upaść następny, bo takie wypadki, a zwłaszcza tak niebezpieczne muszą oddziaływać na psychikę innych skoczków.
Sorry, że dwa posty pod sobą, ale jakbym go dodał do poprzedniego, to nikt by nie przeczytał :?
Kod:
Lekarze szpitala uniwersyteckiego w Krakowie wybudzili ze śpiączki farmakologicznej czeskiego skoczka narciarskiego Jana Mazocha, który uległ wypadkowi podczas sobotniego konkursu Pucharu Świata w Zakopanem.

- Jego stan lekarze określają jako stan z podstawowym kontaktem - poinformowała rzecznika szpitala Anna Niedźwiedzka. Odmówiła potwierdzenia czy doszło do jakiegokolwiek kontaktu słownego ze skoczkiem i czy samodzielnie porusza on kończynami.

- Pacjent jest rozintubowany, odłączony od respiratora, samodzielnie oddycha, ale poddawany jest biernej tlenoterapii, czyli oddycha przez maskę. Przed nim długotrwałe leczenie farmakologiczne i rehabilitacja - dodała Niedźwiedzka.
INTERIA.PL

Czyli to chyba znaczy, że z czeskim skoczkiem coraz lepiej. Wiadomo, że po takim upadku teraz czeka go rehabilitacja. Życzę mu jak najszybszego powrotu do zdrowia. Trzeba teraz mieć nadzieję, że ten incydent nie namiesza zbyt dużo w psychice Cecha, i że powróci do skakania.
Nadal nie wiadomo, czy jest jakiś kontakt ze skoczkiem, ale myślę, że wyjdzie z tego. Ważne, że sam oddycha i po wybudzeniu nie ma żadnych komplikacji. Trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo dochodzenie Czecha do zdrowia może potrwać jakiś czas.
Wybudzenie i jako taki kontakt można i tak uznać za duży sukces, bo przy wyjątkowym pechu ten upadek mógł się skończyć nawet śmiercią na miejscu. Na razie to nie ma co myśleć o jego powrocie do skoków, bo to bardzo długa droga - o ile do tego w ogóle dojdzie. Niech najpierw opuści szpital i zacznie normalnie funkcjonować, a nie wiemy nawet, czy są jakieś złamania kości etc. :?
Ciampel napisał(a):a nie wiemy nawet, czy są jakieś złamania kości etc. :?

Od początku mówiono przecież, że żadnych urazów zewnętrznych (typu złamania itp.) nie ma, oprócz dość mocnych zadrapań na twarzy (było widać na zdjęciach). Dlatego na pewno nie ma złamań kości.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
Przekierowanie