Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Celtic Glasgow - Man United(21.11<20.45>, Celtic Park)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Kolejny mecz w LM na wyjeździe, tym razem czeka nas mecz z Celtic`em. Piłkarze Strachan`a nie są w najlepszej dyspozycji, o czym świadczą ligowe wygrane w fatalnym wręczy stylu, do tego dochodzi kompromitacja na Estadio Da Luz w poprzedniej kolejce. Przypomnę, że w pierwszym meczu z Celtami wygraliśmy na Old Trafford 3-2 po świetnym, emocjonującym meczu. Jak będzie tym razem? Zapraszam do dyskusji.
My ostatnio, poza ligą też nie zachwycamy (Crewe, Kopenhaga, Southend). Niby mieliśmy w tych spotkaniach osłabiony skład, ale przecież nie na tyle, żeby tak się prezentować (wczorajszy mecz to już w ogóle porażka).
Mam nadzieję, że z Celtikiem nie przegramy. To jest najważniejsze. Jeśli dojdzie do porażki, to widmo ponownego nie wyjścia z grupy może nam zajrzeć w oczy. Zwycięstwo zapewnia nam awans i na to liczę, bo Ligi Mistrzów nie można tak spieprzyć, jak to zrobiliśmy z Carling Cup.
Uwazam, ze do meczu w LM zawodnicy United na pewno podejda bardziej zmobilizowani. Oby te slabe mecze dly im domyslenia i oby wyciagneli odpowiednie wnioski. Z Celticiem bylo bardzo trudno u nas, a co dopiero na Celtic Park. Jak zawsze liczę na wygraną, wiec do boju Diabły!
Ten mecz myśle będzie jednym z cięższych w tej grupie. Uważam Celtic za faworyta na drugie miejsce i bedą chcieli o nie solidnie powalczyc, tym bardziej, że u nas z OT wywieźli prawie punkty ( prawie robi wielką różnicę ). Także mecz wcale nie musi być jednostronny, pamietajmy ze Celtic miał tylko słaby początek sezonu, teraz mają bodajże 11 meczy wygranych pod rząd czy tam bez porażki. Ciężko bedzie, ale licze na zwycięstwo i przypięcztowanie awansu do 1/8 LM.
Celtic będzie zacięcie walczył o drugą pozycję, bardzo im zależy na wyjściu z grupy no i na pewno będzie trudno na Celtic Park. My też jeszcze niestety nie zapewniliśmy sobie awansu do fazy pucharowej, choć w poprzednim meczu do tego była okazja, teraz już byśmy mieli luzik, byłaby okazja, żeby wystawić jakiś słabszy skład itp. Mam nadzieję, że to spotkanie będzie równie ciekawe tak jak te, które odbyło się na OT przeciwko "The Bhoys". Nic mnie nie obchodzi jak tylko wygrana !
Celtowie to dosc specyficzna druzyna. Dobre mecze przeplataja ze slabymi i odwrotnie. Nie dosc,ze "The Boys" bardzo zalezy na 2 miejscu w grupie to dochodzi jeszcze do tego fakt,iz graja przed wlasna fantastyczna publicznoscia. Licze na swietne spotkanie.
Tia, z Benfica o awans :lol: Tośmy sobie piekiełko zgotowali... Na Parken 1-0, na Celtic Park to samo... Identyczne spotkania, United kontroluje mecz a tu ni z gruchy ni z pietruchy pada bramka dla gospodarzy, mniej więcej w tym samym czasie. Eh, kończymy Benficą, a pamiętamy, co było rok temu :lol:
No to pięknie zapowiada się ostatnie spotkanie fazy grupowej. Nerwówka i odpukać w malowane, powtórka sprzed roku. A po połowie rozgrywek grupowych byłem 'wniebowzięty'. Nie mam nastroju więcej pisać, na pewno ten karny będzie się śnil Luois'owi przez długi czas, cóż.

This is a football... :roll:
Meczu nie mialem przyjemnośc obejrzeć, więc dużo nie napiszę. Wczoraj miałem totalną załamkę, gdy United przegrali nie wykorzystując karnego w ostatnich minutach. Dzisiaj jest już znacznie lepiej Tongue Boli to, że mieliśmy ogromną przewagę, dużo zmarnowanych okazji, a tu nagle przegrana. Cóż, trzeba nieraz pogodzić się z porażką, teraz starczy remis u siebie z Benficą i awans zapewniony. No ale lepiej by było wyjść z pierwszego miejsca Smile
Kuba_^^ napisał(a):No ale lepiej by było wyjść z pierwszego miejsca Smile

Jeśli my wygramy, a Celtic wygra z Kopenhagą to i tak zajmiemy drugą pozycję, bo liczą się bezpośrednie mecze pomiędzy drużynami z taką samą ilością punktów, a w tych niestety lepiej wypadają gracze z Glasgow (bramki na wyjeździe). Sprawdzałem to wczoraj.

Co o meczu? Pierwsza połowa dobra w wykonaniu Diabłów, choć trochę za mało dogodnych sytuacji podbramkowych. Druga połowa to zmiana ustawienia Celtów i zaczęły się kłopoty. Piłkarze Man Utd grali dużo gorzej, dali się zepchnąć do obrony. Jednak również atakowali i można powiedzieć, że gra była wyrównana (przypomnę, że w pierwszej połowie posiadanie piłki 60-40 dla MU). Faulu, po którym został podyktowany rzut wolny wykorzystany przez Nakamurę nie powinno być, bo Vidic nawet nie dotknął gracza Celticu; po prostu "przejechał" obok jego nóg, a ten cwaniak się wywrócił (o ile się nie mylę to Jarosik, który w przerwie zmienił Żurawskiego). Winę za utratę gola ponosi... Nakamura (fantastyczny strzał), ale również van der Sar. Drugi raz dał sobie tak wpieprzyć bramkę. Tak doświadczony zawodnik nie może sobie na coś takiego pozwalać. Ustawił się prawie, że przy swoim prawym słupku, podczas gdy wiadomo, że Nakamura zakręca piłkę zazwyczaj w drugą stronę, jak to uczynił w obydwóch spotkaniach z Diabłami. Edwin powinien ustawić się bliżej środka bramki. Ewidentny błąd w ustawieniu...
Karny Sahy... Szczerze mówiąc to przeczuwałem, że nie strzeli. Wiedziałem nawet na 100% w który róg będzie uderzał i podejrzewałem, że w ten róg rzuci się również Boruc i wszystko się spełniło. Nie obwiniam jednak Sahy, ale sądzę, że ktoś inny powinien być wykonawcą jedenastek, bo według mnie Louis jest niepewny w tym elemencie (w poprzednim meczu też ledwo co strzelił).
Mecz o wszystko z Benfiką... Mam nadzieję, że nic nie zdarza się dwa razy i przynajmniej zremisujemy ten mecz. Oby!
Historia lubi się powtarzać. Teraz to jednak my będziemy grali u siebie z Benficą i będzie wystarczał nam remis. Ważne jest wyjście, a pozycja nie ważna. Może nawet lepiej byłoby wyjść z drugij lokaty, nie trafilibyśmy od razu na Real bądź Barcelone, silnych rywali.

Spotkanie nie porywało i Ci co liczyli na taką grę jak na Old Trafford myślę, że się zawiedli(w tym ja). Pare sytuacji podbramkowych było, ale nie były to także jakieś "setki". United kontrolowało grę, aż tu nagle rzut wolny. Nie zgodzę się z Tobą Pejter, ze Edwin popełnił błąd. Śledzisz wszystkie strzały Nakamury z wolnych i wiesz, że zawsze bije po krótkim? Czy po prostu przypomniał Ci się pierwszy mecz i jego bramka? Odległość była duża i tylko niesamowite umiejeności zawodnika strzelającego pozwoliły by piłka wpadła do bramki. Mógł stanąc bliżej srodka? mogł, ale mógłby też dostać strzał w długi, bliżej siebie, a uwierz mi, przy takich strzałach bramkarze są często zaskoczeni. Piękny strzał poprostu. Saha zmarnował dwie wyśmienite okazje. Najpierw oko w oko z Borucem próbował go "przerzucić", ale wydaje mi się, że odpuścił, bo myślał, iż jest na spalonym. Karny... no cóż w pierwszym meczu strzelał tak samo, Artur wtedy miał piłke na dłoni, ale nie obronił, teraz mu się udało. Ciekaw jestem tylko czy Ronaldo nie upominał się o strzał, gdy oboje stali przy wapnie i rozmawiali. Cristiano jest jak dla mnie dobrym kandydatem do jedenastek.
Mysle,że ten mecz dla polskich kibicow pozostanie w pamieci glownie dzieki owej jedenastce obronionej przez Boruca. Takie polskie indywidualne przebłyski polakow w LM sa rzadkoscia i chyba nalezy sie z tego cieszyc. Tak jeszcze propo Artura to osobiscie jestem dla niego pelen podziwu. Mimo rodzinnej tragedii wystapic w takim stylu,z tak silnym zespolem jak United to naprawde wielka rzecz.
Gutek15 napisał(a):Mysle,że ten mecz dla polskich kibicow pozostanie w pamieci glownie dzieki owej jedenastce obronionej przez Boruca. Takie polskie indywidualne przebłyski polakow w LM sa rzadkoscia i chyba nalezy sie z tego cieszyc. Tak jeszcze propo Artura to osobiscie jestem dla niego pelen podziwu. Mimo rodzinnej tragedii wystapic w takim stylu,z tak silnym zespolem jak United to naprawde wielka rzecz.

Powiedz dlaczego mam sie z tego cieszyć ? Osobiście byłem jeszcze bardziej wkur***! Jak widze znowu "Polak zatrzymał Manchester United" to mnie ściska..
Gutek15 napisał(a):Mysle,że ten mecz dla polskich kibicow pozostanie w pamieci glownie dzieki owej jedenastce obronionej przez Boruca. Takie polskie indywidualne przebłyski polakow w LM sa rzadkoscia i chyba nalezy sie z tego cieszyc. Tak jeszcze propo Artura to osobiscie jestem dla niego pelen podziwu. Mimo rodzinnej tragedii wystapic w takim stylu,z tak silnym zespolem jak United to naprawde wielka rzecz.

Tak, tak ! Szczególnie w TVP to przeżywali ... zamiast pokazać skrót ostatnich meczy w LM Chelsea i Werderu podniecali sie jaki to super jest Boruc i Żuraw. Zatrzymali UNITED! Super ! Szkoda tylko, że nie cieszyłeś sie z wystepu Polaków na Old Trafford kiedy dostali 3-2 od United. No cóż, fajni są kiedy fajnie grają nie ? :roll:

Co do meczu, szkoda niewykorzystanych sytuacji przez Ronaldo a szczególnie przez Sahe, który w 83 min. zlekceważył Boruca i chciał sobie zagrać jak na treningu. O karnym już nie mówie bo zdarza się. Pytanie tylko dlaczego Balde nie dostał czerwonek kartki za wjazd na Scholes'a ? Cud, że wogole Paul konczył ten mecz.... Ostatni mecz z Benficą ..
Przekierowanie