Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: United 4-0 Watford 31.01.07
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
W środę o godzinie 21.00 na murawę Old Trafford wybiegną jedenastki Manchesteru United i Watfordu. Pierwszy mecz tych drużyn odbył się 26 sierpnia ubiegłego roku, na Vicarage Road United odnisło zwycięstwo 2-1. Będzie to mecz kontrastów: lider i ostatnia drużyna w tabeli, najlepszy i najgorszy atak ligi. Wszystko wskazuje na to, że to United odniesie zwycięstwo, jednak czy tak się stanie? Zapraszam do dyskusji Wink

Pejter -> Prosze o podawanie rozgrywek, w ramach ktorych sie ten mecz odbywa :wink:
Niby mecz kontrastów, ale wszystko zweryfikuje boisko. Przecież WHU też stało niezwykle nisko, a jakoś udało im się ograć lidera (nas). Jestem jednak dobrej myśli ze względu na odblokowanie Wayne'a - jeśli Cris czegoś nie wsadzi, zrobi to Anglik. Teoretycznie na takim zespole, jak Watford, powinniśmy poprawiać sobie bilans bramkowy, ale z kolei oni mogą być bardziej zdeterminowani, by pokonać najlepszą póki co drużynie w kraju.

Jak Diabły zagrają na swoim poziomie, o wynik się nie martwie. Poza tym do bramki wraca Edwin, w napadzie też będzie wymiana - także każdy świeży i głodny gry. Pokażcie klasę Wink

COME ON UNITED!
Ja tutaj liczę na dość wysokie zwycięstwo, minimum 3-0. Chciałbym, żebyśmy zagrali na 0 z tyłu, bo naprawdę coś ostatnio nam to nie wychodzi. Nie mieliśmy czystego konta już chyba od 7 meczów. Watford to idealny przeciwnik, aby przełamać tę złą passę.
Chciałbym, aby Wayne coś ustrzelił. Oczywiście Cristiano mógłby dorzucić chociaż te dwie brameczki, bo Drogbę trzeba przecież wyprzedzić Tongue
Chciałbym w ataku zobaczyć Wayne'a i Louisa. Dawno ze sobą nie grali, a przecież na początku sezonu bardzo dobrze im wychodziła współpraca.
Tak jak pisałem, powinien to być łatwy mecz, ale nie można zlekceważyć rywala. Po prostu zagrać swoje i mamy zwycięstwo w kieszeni.
Powinno pójść jak po maśle, na wyjeździe nie poszło nam, pomimo zwycięstwa, z Watford dobrze, ale teraz gramy na OT, przed własną publicznością, więc powinno być o wiele lepiej. Przydałoby się jakieś wysokie zwycięstwo, bramka Ronaldo, Rooney'a, Sahy może Big Grin Za dużo oczekuję, w skrócie mogę napisać, że chcę, aby United zagrało dobry mecz i żeby nie straciło bramki. To przede wszystkim chciałbym zobaczyć w nadchodzącym spotkaniu Wink
W pierwszy meczu wygralismy dosc niepewnie 2-1. Teraz taka nerwowosc nie moze sie powtorzyc. Oby Watford bylo zmeczone sezonem, oczywiscie my tez bysmy mogli, ale nie ma na to czasu. Trzeba wygrac The Treble 2 przeciez, a przyblizy nas do tego wygrana w najblizszym meczu Premiership. Licze na to, ze Rooney znowu strzeli - musi wreszcie odzyskac forme. Moze Cris cos dorzuci...
Mimo że gramy z zespołem który zajmuję ostatnie miejsce w Premiership to i tak tego meczu nie możemy odpuścić.
O ile mni pamięć nie myli mieliśmy czasami problemy z tzw. "Słabiakami Ligi" ale trzeba pamiętać że właśnie takie kluby jak Watford wybiegają na boisko bardzo zmotywowane chęcią pokonania utytuowanego rywala np Manchester United 8) .
Zobaczymy jak będzie nie możemy tego spotkania odpuscić stawiam na 2:0 dla nas :!:

GO RED ARMY :twisted:
Na pewno "Szerszenie" beda chcialy sprawic niespodzianke i urwac puntky liderowi.Jestem pewnien,ze nie bedzie to latwe spotkanie, bo zawodnicy z Watfordu graja bardzo twardo i nigdy nie odpuszczaja.Mam jednak nadzieje, ze wszytko pojdzie po naszej mysli i zwyciezymy.
Na ten mecz trzeba się maksymalnie skoncentrować, bo niestety, ale potyczki drużyn z czołówki, ze strefy spadkowej często mają zaskakujący przebieg, ponieważ lepsze teamy często są zbyt mało skoncentrowane i gubią punkty na teoretycznie słabszych drużynach. Ale wierzę, że wygramy ten mecz i pokażemy, kto rządzi w Premier League.
Dokładnie tak jak pisali moi poprzednicy: koncentracja, koncentracja i jeszcze raz skuteczność Smile. Powinnismy strzelic 2 gole na poczatku spotkania zeby ich zniechecic. Zwazywszy na ostatnie wypowiedzi Fergiego ze MU bedzie tsrzelalo coraz wiecej mam nadzieje na jakis pogrom :wink:
KanT napisał(a):Zwazywszy na ostatnie wypowiedzi Fergiego ze MU bedzie tsrzelalo coraz wiecej mam nadzieje na jakis pogrom :wink:

Wiesz, że Ferguson sobie tak mówi, to wcale nie znaczy, że zaraz będzie jakieś 7-0. Ludzie, przydałoby się trochę pomyśleć. Co on jakiś cudotwórca jest, że coś powie i od razu tak się stanie? W tym spotkaniu może paść wysoki wynik, ale wcale nie z powodu tego, że Ferguson sobie tak powiedział.
Pejter napisał(a):Wiesz, że Ferguson sobie tak mówi, to wcale nie znaczy, że zaraz będzie jakieś 7-0. Ludzie, przydałoby się trochę pomyśleć. Co on jakiś cudotwórca jest, że coś powie i od razu tak się stanie? W tym spotkaniu może paść wysoki wynik, ale wcale nie z powodu tego, że Ferguson sobie tak powiedział.

Skoro tak mowi to ma jakies powody tak? Proste, wystarczy pomyślec :wink: . Ten czlowiek zna sie na pilce 5 razy bardziej niz kazdy z nas, i skoro cos mowi tzn ze tak jest :wink: . No moze przesadzam... prawie Tongue
Jeśli byłoby, że jak coś mówi to tak jest to nie pomyliłby się przy transferach Belliona, Bosnicha, Djemby, Klebersona i im podobnych. Bo podczas ich pojawienia się na Old Trafford mówił, jacy to oni nie są dobrzy. Więc nie wyskakuj mi z takimi tekstami...

Co do tych bramek to Ferguson z Queirozem może popracowali troszkę nad skutecznością na treningach, a teraz jeszcze dodatkowo Fergie chce umotywować swoich zawodników poprzez takie wypowiedzi, ale wcale nie jest pewne, że od razu będziemy strzelali 5 bramek na mecz. I tutaj nie ma znaczenia to, że on się zna pięć razy lepiej na piłce niż my, w co nie wątpię.

Z Watford nie zagra Louis Saha, więc w takim wypadku w pierwszym składzie wyjdą zapewne Wayne i Henrik. Myślę, że dobre rozwiązanie, bo obaj panowie dobrze ze sobą współpracowali w poprzednich spotkaniach. Poza tym Wayne jest na fali wznoszącej i mógłby trochę poprawić swój dorobek bramkowy.

Edit 01.02.07 00:15

No i wygraliśmy 4-0. Sir Alex Ferguson wystawił dosyć rezerwowy skład z Kuszczakiem w bramce, O'Shea na środku pomocy i Richardsonem na lewym skrzydle. Przyznam, że miałem troszkę obaw o wynik, ale zostały one rozwiane przez piłkarzy w stu procentach.

Pierwsza bramka padła z rzutu karnego po faulu na Solskjaerze. Egzekutorem Cristiano. Trochę się obawiałem, czy nie zlekceważy tego strzału, ale zrobił wszystko jak należy. Dobrze, bo Drogba mu w tej kolejce znów nie odskoczył.

Drugi gol to samobój po dośrodkowaniu Richardsona. Bardzo ładna akcja całego zespołu, dobre podanie Rooney'a do Kierana, który troche zwolnił tempo tej akcji, ale wszystko skończyło się pomyślnie dla MU.

Trzecie bramka to efekt wspaniałej współpracy pomiędzy Larssonem a Rooneyem, o której wcześniej pisałem. Wayne do Larssona, ten oddaje, Anglik markuje strzał i podaje do Larssona, który z pierwszej piłki ze swobodą zdobywa swojego drugiego gola dla United! Brawo!

Czwarte trafienie jeszcze piękniejsze od poprzedniego. Ronaldo schodzi do środka, przyjmuje piłkę, wykonuje króciutki rajd, podaje górną piłkę do Rooney'a za plecy obrońców, a ten wysokim lobem ośmieszył Lee i strzelił trzecią bramkę w trzecim meczu. Wayne odzyskał formę. Teraz mogę już to z pełną odpowiedzialnością powiedzieć.

Pozwolę sobie ocenić jeszcze poszczególnych zawodników:

Kuszczak - nie miał prawie nic do roboty. Raz prawie został zaskoczony przez dośrodkowanie któregoś z zawodników Watfordu (coś ala Figo vs Barthez, tylko wtedy to skończyło się inaczej), ale piłka na szczęście uderzyła w słupek. Poza tym pewnie obronił jedyny celny strzał rywala w meczu...
Neville - znowu próbował strzelić bramkę i znowu mu się to nie udało. Będzie musiał jeszcze trochę poczekać. Bardzo dobrze włączał się do akcji ofensywnych. W obronie bez zarzutu.
Ferdinand - pewnie jak zawsze
Vidic - w obronie podobnie jak Ferdinand. Poza tym był bliski zdobycia bramki głową po rzucie rożnym.
Heinze - w obronie dobrze (poza jedną sytuacją, w której dał się głupio ograć), ale w akcjach ofensywnych nadal miernota, choć wydaje mi się, że gra coraz lepiej po kontuzji (jednak dużo gorzej od Evry).
Ronaldo - kolejny gol i asysta do kolekcji. Czarował 'stepoverami', schodził do środka, rozprowadzał piłkę. Bardoz dobry występ Cristiano.
Carrick - bardzo dobrze rozprowadzał piłki. Kilka niezłych prostopadłych podań. Przyzwoity występ.
O'Shea - solidny występ Johna. Przede wszystkim bez błędów. Kilka dobrych odbiorów. Więcej po nim nie oczekuję na tej pozycji, choć wydaje mi się, że z meczu na mecz staje się coraz lepszym DM 8)
Richardson - starał się, ale często zwalniał nasze akcje, a kiedy nie zwalniał to zazwyczaj psuł. Następcą Ryana Giggsa to on chyba jednak nie będzie, ale nienajgorszy występ.
Rooney - gol i asysta, harówa przez całe spotkanie. Wayne w całej okazałości. Takiego go chcą oglądać fani Diabłów.
Solskjaer - wypracował rzut karny, ale trochę w cieniu Rooney'a. Nie pokazał nic szczególnego.

Rezerwowi:

Larsson (za Solskjaera) - gol po bardzo dobrej wymianie podań z Rooneyem. Skomentuję krótko: Henrik, zostań z nami jak najdłużej!
Brown (za Carricka) - przez te kilka minut zrobił to co miał zrobić na środku pomocy
Silvestre (za Vidica) - nie popełnił błędu w ciągu kilku minut przebywania na boisku na pozycji środkowego oborńcy. Niezmiernie się z tego cieszę, bo wiadomo jak to z nim bywa.

Dodam jeszcze, że wreszcie zachowaliśmy czyste konto. Jeszcze 11 wygranych meczów i mamy mistrzostwo.
Wygrana bardzo cieszy, no a jeśli wygrywamy 4:0 no to już coś. I wiem, że będziecie mówić, że to ostatnia drużyna w tabeli, że słabi etc. Jednak z takimi zespołami gra sie bardzo trudno, bo dla nich większym sukcesem jest zabrać punkty liderowi niż jakiejś słabszej drużynie, więc mobilizują sie podwójnie, a my musieliśmy także mocno być skoncentrowani.

Znowu do siatki trafił Rooney, więc czyżby to oznaczało powrót do formy? Trzeba przyznać, że chłopaki odwalili kawał dobrej roboty i pokazali Watfordowi, że jego miejsce jest naprawdę na dole tabeli. Po prostu zagrali swoje. Smile
Watford na kolanach Big Grin Piękne zwycięstwo 4:0 cieszy forma naszych piłkarzy. Znowu bramka Roo i gol Ronaldo,Henke też swoje dołożył. Ja również miałem obawy o wynik meczu bo skład jakim wyszliśmy nie był zbyt silny ale jednak okazał się zwycięski. Pejter napisałe że jeszcze 11meczy i będzie Mistrz no to czekamy na 11zwycięstw Manchesteru Big Grin :!:
Meczu nie oglądałem niestety, kolega zdawał mi relację na GG Big Grin Bramki z meczu widziałem wszystkie, cieszy mnie oczywiście to, że poraz kolejny do siatki rywala trafił Wayne Rooney, który ostatnio jak wiadomo gra bardzo dobrze i strzela gole. Ronaldo wczoraj też zagrał dobry mecz, bramka, co prawda z karnego, ale też asysta przy golu Wazzy. Ogólnie całe United zagrało fantastyczne spotkanie, wreszcie zachowane czyste konto 8)
Stron: 1 2
Przekierowanie