Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: CL: Sporting Lizbona 0-1 Manchester United (19.09.2007)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Rozgrywki na kolejnym froncie będzie można uznać za rozpoczęte już w następną środę. Pierwsze poty wylejemy w Portugalii. Na stare śmieci wracają Ronaldo i Nani - ciekawe, w jaki sposób kibice ich przywitają i czy duet będzie zamierzał potraktować ulgowo swoich byłych kolegów, czy może postanowi ich zmiażdżyć? 8)

Bez względu na wszystko zapowiada się ciekawe starcie, jednak gospodarze wyjdą na plac bez Derleia. Strata porównywalna z naszą absencją Rooneya albo Ronaldo, czyli znaczna. Może również Tevez odnajdzie się na europejskich boiskach. W każdym razie letnie transfery dwóch technicznych zawodników powinny w Champions League procentować, nie wspominając o Hargreavesie, dla którego to już chleb powszedni.

Zapraszam do dyskusji!
Na pewno ten mecz do latwych nie bedzie nalezal. Sporting przed wlasna publicznascia postawi na pewno trudne warunki. Licze na lepsza, a przede wszystkim na skuteczniejsza gre United. Mam nadzieje, ze strzelimy kilka bramek, z akcji,a nie ze stalych fragmentow gry. To bedzie wazny mecz, w ktorym trzeba bedzie sie dobrze zaprezentowac.
Pierwszy mecz w Champions League,to trzeba pokazać,że będziemy liczyć sie w walce o zwyciestwo w LM.Ze Sportingiem łatwo nie będzie,bo gracze z Lizbony u Siebie są bardzo groźni.Liczę na trzy punkty i bramki po jednej CR7 i Nani'Ego Big Grin Big Grin.
Na start tych elitarnych rozgrywek musimy się zmierzyć z vicemistrzem Portugalii i to jeszcze na jego terenie. Ten mecz na pewno nie będzie należał do łatwych tym bardziej że obie ekipy wysoko w tym sezonie mierzą, mam tu na myśli champions league. Myśle że przez większą część spotkania optyczną przewagę bedzie miał Sporting jednak nie aż taką żeby Edvin van der Sar musiał wylewać siódme poty w bramce. To będzie bardzo wyrównany mecz i w zasadzie przypuszczam, że będzie trwał do pierwszego błedu z którejś strony.Mam nadzieję, że to nie będzie nasz błąd. Mile widziana byłaby zapewno powtórka z tamtego roku kiedy to na Estadio da Luz pokonaliśmy Benfice 1:0 po wspaniałej kontrze wykończej przez Louisa Sahę. Mecz ten to także powrót na stare śmieci CR7 i Nani'ego, więc obaj będą chcieli się pokazać z jeszcze lepszej strony. Myślę, że to właśnie byli piłkarze Sporingu wykreują akcję którą pozwoli przywieżć z Jose Alvalde 3 punkty.
Ostatnio w Portugali gralismy z Benfica. Wiadomo - inny rywal, ale styl dosyc podobny. Wygralismy, ale meczylismy sie. Mało bylo dobrych sytuacji bramkowych. Wtedy bylismy w lepszej dyspozycji niz teraz, jednak (jak wszyscy) mam nadzieje na dobry start w Lidze Mistrzów i 3 pkt. Czas pokaze.

Fajnie by było jak SAF wystawił w pierwszej 11. CR7 i N17. Oby tylko byli w dobrej dyspozycji.
Wreszcie rusza LM, z czego jestem niezmiernie zadowolony Wink Pierwszy mecz UNITED w tych rozgrywkach do łatwych należeć nie będzie, Sporting to groźna ekipa, szczególnie u siebie. Do Lizbony wrócą Nani i Ronaldo - ciekawe jak zaprezentują się obaj zawodnicy w tym spotkaniu. Mam nadzieję, że nie będzie jakiś sentymentów, wręcz przeciwnie - będą chcieli pokazać, że to był błąd sprzedawania ich Tongue Świetnie byłoby zacząć zwycięstwem w Champions League, jednak remisem również byłbym ucieszony, ponieważ Diabły w jakiejś oszałamiającej formie nie są, a druga sprawa to, że gramy na wyjeździe...

COME ON UNITED!
Mecz do latwych na pewno nie bedzie nalezal na pewno z dwoch powodow...

1. Mamy w UNITED maly szpital ( Rooney, Fletcher, O'Shea, Silvestre ) takze nasza lawka nieco sie ogranicza, a co najwazniejsze atakm gdzie gramy ciagle jednym napastnikiem i nic z tego nie ma, nie wierze w gre Rooney'a przynamniej do konca wrzesnia, oby sie sprawdzilo.

2. Ostatnie mecze z ekipami portugalskimi nam bardzo cienko ( porazka z Porto 1-2, porazka z Benfica 1-2, wymeczone zwyciestwo z Benfica 1-0 ) po za tym mecze na OT z tymi ekipami wcale nie byly lepsze.

Nie oczekuje spacerku, nie potrafimy ciagle grac 4-5-1 a tak na pewno zagra SAF z Sportingiem.

Powrot Ronaldo i Naniego do domu, Ronaldo ostatni raz gral tu w 2003, Nani wraca szybko, podwojna mobilizacja ?
Na tsart w Lidze Mistrzow przychodzi nam trudne wyjazdowe spotkanie ze Sportingiem. Nadal zagramy bez Rooneya, ale moze w koncu od pierwszych minut wystapi Saha. Do domu wracaja nasi dwaj zawodnicy i moze to podziala na nich mobilizujaco i zagraja dobre spotkanie. Jestem dobrej mysli i sadze, ze uda nam sie wymeczyc chociaz 1:0, bo przydaloby sie dobrze wystartowac w Champions League.
Zawsze bylo tak ze jak swietnie nam szło w Premiership to męczylismy wała w LM,teraz jest odwrotnie i mam nadzieje ze w Champions League bedziemy zamiatac 8)
Może Tevez w tym meczu obudzi sie i zacznie już grac jak na niego przystało - oby :twisted:
Napewno nie będzie to łatwy mecz ponieważ sporting to nie chłopcy do bicia, na dodatek gramy na wyjeździe lecz licze na 3 pkt i radosne rozpoczęcie ligi mistrzów.
Sporting 0-1 UNITED

Nie bede pisal jak sie ciesze, ale jedna rzecz bardzo przykula moja uwage. BOISKO. A mianowicie fatalny stan murawy. No zeby tak wygladala trawa w Champions League - cos jest nie tam...

Znowu SAF dał 4-4-1-1 czy 4-5-1, jak kto nazwie. Mimo iż zdrowy byl Roo, Saha oraz Tevez. Myslalem, ze jak wroci R10 to przejdziemy na 4-4-2, ale cóż...
Na inauguracje Ligi Mistrzow odnieslismy zwyciestwo 1:0 na naprawde trudnym terenie. W przensni i doslownie. To boisko bylo przeorane jak pole. A wracajac do meczu, to chyba najlepszy mecz w naszym wykonaniu w tym sezonie, tylko ze nadal jestemy nieskuteczni. Zdziwilo mnie, ze w pirwszym skladzie znalazl sie Rooney. Pozytywnie oceniam jego gre po kontuzji. Dal dzisiaj z siebie naprawde duzo. A graczem meczu chyba CR7. To jego najlepsze spotkanie w tym sezonie w Manchester United uwienczone w dodatku bramka Big Grin
Swietna inauguracja LM w wykonaniu Czerwonych Diablow.Wygrywamy 1:0 po pieknej bramce Crissa.
Pierwsza polowa byla nieco nerwowa i zacieta,ale w drugiej kontrolowalismy juz przebieg sytuacji na boisku.Zdecydowanie man of the match zostal CR7.No po prostu gral cudnie.Szacunek dla kibicow Sportigu,ktorzy pożegnali go gromkimi brawami gdy schodzil z boiska.Naprawde piekne zachowanie.Druga osoba,ktora zasluguje na owacje na stajaco jest Edwin Van Der Saar.Po tym meczu powinien dostac przydomek latajacy Holender.Parada w pierwszej polowie byla niesamowita.W drugiej tez pieknie wybronil strzal glowka.Szkoda,ze Saha nie wykorzystal dwoch dobrych sytuacji.

Zwyciestwo odniesione na trudnym terenie.Oby tak dalej :twisted:
Wymarzony początek Ligi Mistrzów! Rozpoczynamy 3 punktami na wyjeździe z niełatwym przeciwnikiem. Piękna bramka Ronaldo, po ładnej akcji zespołowej, dobrze też w bramce spisywał się Edwin Van der Sar, naprawdę zasługuje na pochwały Holender, bo bronił dzisiaj wszystkie piłki i nie popełnił przy tym żadnego błędu. Roo powrócił, niczym nie zachwycił, dobrze, że został zdjęty z boiska. Nani również nic ciekawego, ale ogólnie zespół jak najbardziej na plus Wink

UNITED!
Czerwone Diabły rozpoczynaja kapitalnie udział w rozgrywkach Champions League zwyciestwem nad Sportingiem Lizbona 1:0 po bramce Cristiano Ronaldo z 62 min. Spotkanie miało przebieg dosyć wyrównany aczkolwiek od początku spotkania to gospodarze przejęli inicjatywe i stwarzali grożniejsze akcje. W drugiej połowie do głosu doszli już piłkarze z Manchesteru którzy swoimi atakami doprowadzili do rozpaczy miejscowych kibiców, kiedy to po jednym takim ataku C Ronaldo dał prowadzenie gościom. Po zdobyciu bramki Manchester nastawił się głównie na kontratak jednak Sporing nie potrafił stworzyc akcji po której mógł wyrównać, no może po za jedną sytuacją kiedy to strzał głową sparował Edvin van der Sar a dobitka z 8 metrów przeleciała na poprzeczką. Za bohatera należy uznać C.Ronaldo i Edvina van der Sara.Pierwzy zdobył bramkę a drugi swoimi interwencjami uratował wynik. Gdyby nie on to Sporting mógłby to spotkanie wygrać. Na pochwały zasługują także pozostali którzy również cięzko pracowali na sukces zespołu tak jak W/W dwójka
Stron: 1 2 3
Przekierowanie