Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Wayne Rooney
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ja pierdzielę, sam nie wiem.

Albo to był jeden wielki szwindel od początku do końca, albo możemy się cieszyć tylko i wyłącznie z aspektu czysto sportowego.

Nie ogarniam. :shock:

E:
Kris1908 napisał(a):A ja wciąż mam irracjonalną nadzieję, że to wszystko szwindel Fergiego, który w celu wydymania mediów wymyślił historię z Waynem, by jutro bądź pojutrze podpisać kontrakt z Waynem. <ściana>
To jest coś niebywałego. Przez tak długi czas nie można było tego normalnie załatwić? Potrzebna była ta konferencja Fergusona, oświadczenie Rooneya? A tak Wayne stracił bardzo wiele w oczach wszystkich kibiców United i nikt już do końca nie będzie wierzył w jego oddanie dla klubu. Nagrabił sobie strasznie zarówno u kibiców jak u kolegów z drużyny. Już nic będzie takie samo.
Mam nadzieję, że to Rooney zrozumiał swój błąd i po tej reakcji wszystkich osób, piłkarzy, menedżerów doszedł do wniosku jaki błąd mógł popełnić, niemniej bardziej pasuje opcja, że mimo wszystko dostał znaczącą podwyżkę.
Mnie jedno zastanawia - czy tak jest z każdym piłkarzem? Tylko z Rooneyem wyszło na jaw jak oni są 'przywiązani' do klubu? Każdy jest takim palantem, że chodzi mu tylko o kasę? Albo uważa, że MU to klub bez ambicji?
WTF? nie kumam tej zagrywki...teraz pół roku odzysku zaufania conajmniej.
Najważniejsze, że to już prawdopodobnie koniec tej opery mydlanej.
Szreku swoją drogą, ale po co Ferg robił tą konferencję prasową raz, że przed meczem LM, dwa że w środku rundy gdzie było wiadomo, że i okienko transferowe daleko i pismaki podchwycą temat z miejsca i zacznie się medialny sajgon. Jestem tylko skromnym absolwentem AWFu i nie ogarniam współczesnych praw panujacych na rynku, zwłaszcza tym piłkarskim ale ni chuja nie rozumiem i nie zrozumiem tej całej szopki, która miała miejsce przez te 4 dni.
Ja już tego zupełnie nie rozumiem...Po co cała ta afera? Konferencje, psucie atmosfery w drużynie, niepotrzebne konflikty...Widzę 3 powody:
a) Rooney został poważnie przestraszony przez fanów MU: bannery, fora internetowe, 30 zamaskowanych ludzi pod jego domem + takie obrazki na ulicach Manchesteru:
[Obrazek: 2572bfm.jpg]
Coleen z małym dzieckiem szepnęła mu co nieco do ucha i został.
b) Kasa, misiu, kasa! Podpisał kontrakt, lecz tajemnicą Poliszynela jest to, że odejdzie w zimie za grubą kasę. Tym samym da Fergiemu trochę kasy na transfery, a te powystawia go od czasu do składu w podstawowym składzie ( Rooney podobno wypadł na 3 tygodnie teraz...)
c) Naprawdę SAF przemówił mu do rozsądku, Roo zrozumiał całe to zamieszanie, jakie wywołał i to jak bardzo na niego liczą w tym klubie.

Mimo wszystko czuję się trochę zniesmaczony tą sprawą - myślałem, że SAF będzie bardziej konsekwentny ( możliwe, że Rooney sam przyszedł i usprawiedliwił swoje zachowanie, co zmiękczyło Szkota), a jednak po swoim stanowisku i słowach, że Rooney jest uparty i raczej odejdzie, nagle takie zawirowanie, zupełnie niepotrzebne dla fanów i całej drużyny. Ja jednak nie będę wśród tych, którzy będą wyzywali Rooneya. Jeżeli by odszedł - jak najbardziej. Jeżeli zostaje - obrażając jednego z naszych, obecnych zawodników obrażamy całą drużynę i trenera. Musimy to uszanować.
Tylko po co była ta cała szopka. Pytam po co! Tak czy inaczej nadszarpnięte zaufanie i mniejszy szacunek do Rooneya zostanie. Musi teraz na treningach zapierdzielać trzy razy tyle, a jak już wyjdzie na boisku to niech gryzie trawę, upuści trochę krwi, strzeli kilka bramek, to może wtedy odzyska kawałek tego co stracił tym bezsensownym zagraniem.
I co teraz? Nowy baner na OT? Nowa kampania marketingowa jaki to Roo wspaniały i że łaskawie został w klubie?
Wybaczyć? - Wybaczę jeśli potwierdzi oddanie dla klubu.
Zapomnieć? - O takich sprawach się nie zapomina, skaza zostanie...
I kolejny szok (nie mylić z radość)! Strasznie dziwna sytuacja. Jednak moim zdaniem Roo rzeczywiście chciał odejść, tylko pewnie działacze się ugięli i zapewnili, że będą transfery (dziwnym trafem w tym samym momencie SAF mówi, że wzmocnienia będą) i pewno dostał większą tygodniówkę. Niestety, ale jeśli tak się stało, to pokazaliśmy, że Roo>United :/

Druga opcja, to może podbicie ceny i Wazza w styczniu odejdzie. Choć pierwsza chyba jest bardziej prawdopodobna.
http://www.mysoccerplace.net/video/sir- ... w-1?ref=nf
SAF twierdzi że Roo przeprosił za swój błąd. Jest jakiś niby progres.
branka napisał(a):Mnie jedno zastanawia - czy tak jest z każdym piłkarzem? Tylko z Rooneyem wyszło na jaw jak oni są 'przywiązani' do klubu? Każdy jest takim palantem, że chodzi mu tylko o kasę
Niestety jest coraz mniej takich piłkarzy jak Giggs, Zanetti czy Etxeberria. W dzisiejszym świecie to już rzadkie wyjątki i pieniądze zepsuły wielu. Dlatego ceńmy ludzi, którzy miłość do klubu, lojalność stawiają wyżej niż sukcesy i mamonę. Ceńmy ich choćby grali u największego wroga.
Cytat:Ja jednak nie będę wśród tych, którzy będą wyzywali Rooneya. Jeżeli by odszedł - jak najbardziej. Jeżeli zostaje - obrażając jednego z naszych, obecnych zawodników obrażamy całą drużynę i trenera. Musimy to uszanować.

Chyba najważniejsze zdanie napisane tutaj dziś.
Niesamowite zamieszanie, w życiu nie spodziewałbym się czegoś takiego. Swoje zdanie wyraziłem tutaj i jeśli kogoś one interesuje to sobie je przeczyta.

Jedno jest pewne. Wayne stracił mój szacunek i szybko go nie odzyska. Wątpię by go kiedykolwiek odzyskał...
No rzeczywiście. Zauważcie że Gerrard i Terry też nie chcieli podpisywać nowych kontraktów i ? Totti też miał zawirowania w Romie i? Rooney gra obecnie dla nas. Nie dla City. Nie przeszedł tam, choć na pewno dostałby większy hajs. Każdy może zbłądzić, ważne jest tylko, żeby w porę się opamiętać.
Popełnił błąd, trudno się mówi, każdy może popełnić, szczególnie jak się ma taką gorącą głowę jak Roo. Dla mnie najważniejsze jest to co powiedział SAF, że Roo przyszedł i przeprosił trenera i co ważne, kolegów z drużyny. Jeśli oni przyjmą przeprosiny za głupie zachowanie to może nie być żadnego fermentu w zespole, czego najbardziej teraz się obawiam. U nich teraz też musi sobie zaufanie od nowa wyrabiać.
Przekierowanie