Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Primera Division
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Ponadto oglądałem wczoraj mecz Barcy i sądzę, że niesłusznie ugrali ten 1 punkt. Co prawda mieli przewagę w posiadaniu piłki, lecz świetnie dysponowany był bramkarz gospodarzy. Pierwszy gol dla Barcy po wolnym, którego nie powinno być, bo to Ibrahimovic faulował obrońcę rywala, a nie odwrotnie. Jednak sędzia zinterpretował tą sytuację inaczej. W późniejszej fazie meczu jeszcze chamsko uderzył rywala za co wyleciał z boiska. Barca może mówić o sporym szczęściu, bo równie dobrze mogli wczoraj wrócić do domu bez choćby punktu.
Walka o tytuł zapowiada się pasjonująco. Nie wiem, jak Barca zagrała z Almerią, ale oglądałem wcześniejszy mecz bodajże z Malagą. Piłkarze z Katalonii zagrali niezłe spotkanie i wydaje mi się, że powinni wygrać większym stosunkiem bramek. Był to jednak jeden z nielicznych, oglądanych przeze mnie ich meczy, więc o nie chcę się konkretniej wypowiadać na temat ich formy. Co do Realu to wyniki mówią same za siebie.
Mimo, że nie kibicuję ani drużynie z Madrytu, ani Barcelonie to po cichu liczę na Dumę Katalonii. Chciałbym, żeby udowodnili, że można wygrać z piłkarzami z nazwiskiem, sprowadzonych trochę na łapu capu. Drużyna musi przecież stanowić kolektyw.
Liga hiszpańska nie jest pasjonująca. To bogatsza wersja ligi szkockiejSmile.
Ale walka o tytuł pomiędzy Realem a Barceloną jest rzeczywiście w moim odczuciu pasjonująca Wink
Lukas napisał(a):Ale walka o tytuł pomiędzy Realem a Barceloną jest rzeczywiście w moim odczuciu pasjonująca Wink
Tylko wiesz. Podsumowanie cotygodniowych zmagań Barcelony i Realu kończy się zwykle przypomnieniem kiedy dojdzie do bezpośredniego starcia obu rywali.
Zgodzę się co do zdania, że obecnie jest to liga dwóch zespołów. Sevilla coś próbuje, ale daleko im do klasy chociażby Valencii z początku XXI wieku.
Dopóki będzie to liga dwóch zespołów to zawsze będzie się mówić głównie o bezpośrednim pojedynku Realu i Barcelony. Bo tak na dobrą sprawę to te pojedynki w tej lidze powinny wyłonić mistrza. Reszta zespołów jedynie asystuje tej dwójce, a szkoda bo mam w pamięci wspomnianą już Valencię z wcześniejszych lat.
Manolo Jimenez nie jest już szkoleniowcem Sevilli. Władze klubu zdecydowały się na ten ruch ze względu na kompromitującą passę siedmiu spotkań bez zwycięstwa. Ostateczna decyzja podjęta została po wtorkowym remisie z Xerez.

Obecny rok jest dla Sevilli szczególnie nieudany. W trzynastu rozegranych spotkaniach odnieśli zaledwie cztery zwycięstwa. Ponadto odpadli z Ligi Mistrzów po przegranym dwumeczu z CSKA Moskwa.

Celem, który zostanie postawiony przed nowym szkoleniowcem będzie miejsce w pierwszej czwórce ligowej tabeli, gwarantujące awans do Ligii Mistrzów. Sevilla zajmuje obecnie piątą lokatę.

Następcą Jimeneza, ma być Luis Aragones.
http://www.guardian.co.uk/football/blog ... drid-spain
http://www.sport.pl/pilka/1,65082,77340 ... elony.html

Fajne teksty o najlepszej lidze świata
Gran Derby za nami. Kolejny raz wyższość Barcelony musieli uznać piłkarze Realu. 200 mln euro wydanych na transfery, a Real nadal nie przechodzi 1/8 w CL i nadal przegrywa z Barceloną i nadal nie zdobywa mistrzostwa. Do zwycięstwa Katalończyków poprowadzili wychowankowie - Messi, Pedro, Xavi, Puyol, Valdes. Real miał swoje okazje, ale ich nie wykorzystał. Z taką grą nie ma co marzyć o pokonaniu Barcy. Ciekawy jestem kto poleci po sezonie z Madrytu, bo jakoś nie wierze, żeby kolejny stracony sezon przez Królewskich odbył się bez wystawień piłkarzy na listę transferową.
Faworytami do wylotu są: Van der Vaart, Benzema, Diarra. Znając Real, który kupuje piłkarzy za wielkie sumy, a sprzedaje za dużo mniejsze, to warto by powalczyć o Holendra lub Francuza. Pellegrini również nie może być pewny utrzymania posady, bo znając Pereza i jego "cierpliwość" w następnym sezonie możemy na ławce trenerskiej zobaczyć innego szkoleniowca.
Van der Vaart mnie nie przekonuje, ale Diarra i Benzema byliby jak najbardziej przydatni...
Wczoraj Barcelona zaledwie zremisowała z Espanyolem 0:0. Duma Katalonii przez ostatnie pół godziny grała w 10 po czerwonej kartce dla Dani Alvesa. Jeżeli dziś wieczorem Real wygra z Valencią, to do lidera tabeli będzie tracić już tylko punkt.
Real wygrał i wciąż ma realne ( Wink ) szanse na mistrzostwo. Szczególnie, że terminarz sprzyja Królewskim.

Z trudniejszych meczy został im już jedynie wyjazd do Mallorc'i. Pozostałe 4 to mecze z druzynami z drugiej 10 tabeli, z tego 2 u siebie. Barca za to ma przed sobą jeszcze mecze wyjazdowe z Sevilla i Villarealem czyli takie w których potencjalnie mogą stracić punkty.

Osobiście jestem za Realem. Nie lubię obu drużyn ale Barca mi strasznie działa na nerwy ostatnio Tongue
Nie zdziwi mnie to jak po tej "porażce" wjadą we wszystkich po 2-3 do zera. Osobiście nie chce żeby Real zdobył mistrzostwo. Potępiam ich polityke, i niech gówno z tego mają. Smile
Cytat:Niezależny audyt wykonany w Barcelonie wykazał, że klub nie przyniósł w zeszłym roku niewielkiego (11 mln euro) zysku, jak niedawno informowano, ale stratę w wysokości 77 mln euro.

To kolejna zła wiadomość dotycząca kondycji finansowej klubu. Wcześniej nowy prezes Barcelony Sandro Rosell poinformował, ze klub, by zachować płynność finansową musi pożyczyć ok. 150 mln euro. W audycie, zleconym przez Rosella po wyborach, firma Deloitte zastosowała inne kryteria obliczeń.

- Jest pewien problem strukturalny, którego nie naprawiono w ciągu ostatnich sześciu lat. Nasze błyskotliwe sukcesy sportowe nie przełożyły się na sukcesy ekonomiczne - przyznał wiceprezes klubu odpowiedzialny za finanse Javier Faus.

Audyt wykazał też, że długi klubu, które w zeszłym roku wynosiły 329 mln euro urosły do 442 mln euro. Faus zaznacza jednak, że Barcelona nie bankrutuje. - Klub, który w zeszłym sezonie został mistrzem Hiszpanii i wygrał Ligę Mistrzów rok wcześniej ma kilka ukrytych wartości, takich jak jego drużyna młodzieżowa czy nieruchomości - stwierdził i ocenił ich wartość na ok. 250 mln euro.

- Mamy najlepszych piłkarzy świata, najlepszego trenera na świecie i ośmiu piłkarzy, którzy niedawno zostali mistrzami świata. Sytuacja nie jest dramatyczna - zakończył Faus.

http://www.sport.pl/pilka/1,65082,81839 ... traty.html

Na wychowanków tyle wydają? 8-)
No to się ostro jebani wzięli za spłacanie długu. Villa 30 baniek, Cesc następny w kolejce.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Przekierowanie