Redcafe.pl - Manchester United Forum

I bał się, że je też straci.

Kasia napisał(a):I bał się, że je też straci.

skąd wiesz?

Tomek91 napisał(a):Z tego co słyszałem to zatrzymał się samochodem na przejeździe, a pociąg nie zdążył wyhamować.

Bzdura. Jego auto stało na parkingu koło przejazdu. On sam rzucił się pod pociąg.

dener napisał(a):

Kasia napisał(a):I bał się, że je też straci.

skąd wiesz?

Tak mówi jego żona

Whatever. Jak ktoś chce się zabić to niech nie miesza do tego osób trzecich.

dende napisał(a):

Kasia napisał(a):I bał się, że je też straci.

skąd wiesz?

dla potwierdzenia cytat z wypowiedzi żony:

Cytat:- Próbowałam być przy nim, mówić, że nie ma sytuacji beznadziejnych. Że mieliśmy Larę, a teraz mamy Leilę. Zawsze starałam mu się pomagać. Ale on cały czas obawiał się, że straci też Leilę. Widział tylko jedno rozwiązanie, tylko jeden sposób na pozbycie się wewnętrznego lęku.

[flash=560,340]http://www.youtube.com/watch/v/pGKwjfM-5yg[/flash]

Cytat:Najgorsza jedenastka Bundesligi według "La Gazetta dello Sport":

Lehmann (Stuttgart), Pejcinović (Hertha), Rozenhal (Hamburger), Wolf (Nurnberg), Pfertzel (Bochum), Nicu (Hertha), Caio (Eintracht), Maniche (Koln), Hleb (Stuttgart), Freis (Koln), Wichniarek (Hertha)

Pan_opticum na pewno się ucieszy, że w końcu uwzględniono jakiegoś Polaka wśród tych 'naj'

Ale znalazł się w całkiem niezłym towarzystwie - Lehmann, Rozehnal, Maniche czy Hleb.

W jego przypadku jak najbardziej prawdziwe jest stwierdzenie, że "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". Gorzej, jeśli wierzy w "do trzech razy sztuka". :?

Na razie to pewnie po raz trzeci wróci do rzeki o nazwie Arminia. Tam jest gwiazdą, odbuduje formę i może go do Bayernu kupią jako drugiego Rummenigge.

Inna sprawa, że ta jedenastka jest conajmniej śmieszna i nie należy jej traktować poważnie.

Wichniarek? Kontuzja, a tak to uratowałby bundesligę w Bielefeldzie. Hleb? JEst w najgorszej jedenastce ROKU, a gra PÓŁ ROKU w tej lidze. Bravo!

Poza tym to włoska gazeta dobierała tą jedenastkę...

[flash=560,340]http://www.youtube.com/watch/v/PHJgvD1sOpM[/flash]

No way! :lol:

Hoffenheim vs M'Gladbach 19.02.2010
Gospodarze piątkowej rywalizacji nie mogą zaliczyć rundy wiosennej do udanej. Popularne Wieśniaki, które w poprzednim sezonie robiły furorę, a zacięły się w drugiej części sezonu przeżywają podobny kryzys. Jednak wówczas poważną kontuzję złapał najlepszy strzelec zespołu Vedad Ibisević. Bośniak teraz jest do dyspozycji trenera, jednak jego skuteczność daje wiele do życzenia.

Piątkowy rywal - Borussia Moenchengladbach radzi sobie całkiem dobrze w ostatnich tygodniach. W trzech spotkaniach zdołali wygrać dwukrotnie, ze spadkowiczem Norymbergą i z Werderem Brema.

Dobrą informacją dla ekipy gospodarzy jest powrót Tobiasa Weisa, który od początku sezonu nękany jest kontuzjami. Jednak nie będzie do dyspozycji trenera na najbliższy mecz, rozpoczął dopiero zajęcia indywidualne.

Kadra TSG będzie nieco osłabiona. Zabraknie między innymi Andreasa Becka, który ma problemy z kolanem. Do tego dochodzi brak pomocnika Ibertsbergera, a także Jaissle. Zdecydowanie największym osłabieniem będzie brak pauzujących za kartki - Luiza Gustavo i Sejada Salihovicia - kapitana Wieśniaków. Uraz leczy w dalszym ciągu Chinedu Obasi.

Jeśli chodzi o kadrę gości, prezentuje się ona znacznie lepiej pod względem urazów. W piątkowy wieczór w Hoffenheim nie zagrają Callsen-Bracker, Dorda i Marx.


Zobacz typ:
http://insidery.pl/Temat-Hoffenheim-vs- ... 19-02-2010

Nasz rywal o półfinał Champions League, Bayern Monachium przegrał u siebie z VFB Stuttgart 1:2. Najpierw bramkarza gości pokonał Olic, lecz później tylko Butt wyciągał piłkę z siatki. w 41 minucie bramkę dającą remis strzelił Träsch, a tuż po przerwie gola zdobył Rumuński napastnik- Marica. Widać, że Bawarczycy nie są w formie, bo po raz drugi z rzędu, schodzą z boiska pokonani.

Dziwne jest ta Bundesliga. Nikt nie chce mistrzostwa... Bayer i Bayern wspólnie tracą punkty, szykuje się zmiana lidera, gdyż Schalke prowadzi z Bayerem 2:0 i prawdopodobnie obemie prowadzenie w tabeli.

Leverkusen w czterech ostatnich meczach trzy porażki, a wcześniej w 24 byli niepokonani. Faktycznie dziwny sezon.