Z pewnością będzie trzeba podejść do tego meczu skoncentrowanym w 100%. Wydaje się że Bolton to łatwy przeciwnik, któremu powinniśmy bez najmniejszego problemu strzelić 4 bramki. Otóż tak nie jest. W ostatnim czasie liga Angielska troszkę się wyrównała. Teraz tak na prawdę można stracić pkt z każdą drużyną, dlatego najważniejsza jest determinacja. Jej naszym zawodnikom nie powinno zabraknąć po, nie ma się co oszukiwać słabym początku sezonu.
Mam nadzieję iż VDS zdąży się wykurować i będzie w stanie zagrać w tym meczu, ponieważ nie chce by bronił Kuszczak, który jest niepewny, a do tego pewnie też co zauważyliście że gdy na bramce stoi Tomek Rio czy inny obrońca woli wybyć piłkę na ślepo niż mu ją podać. Gdy jest VDS nasi obrońcy nie boją się podać do Holendra nawet w bardzo trudnej sytuacji, dlaczego? Po prostu do VDS mają zaufanie, ponieważ wiedzą że jak mu się poda piłkę to nic się nie stanie, w przypadku gdy broni Polak niczego nie można być pewnym.
Kolejna sprawa, na prawej obronie chcę widzieć Browna, ponieważ Gary jeszcze nie jest w zbyt dobrej dyspozycji, co pokazał nam mecz z Chelsea. Środek obrony powinien wrócić do normy, czyli Rio i Vidic. Pod warunkiem że FA nie przyczepi się do zachowania Ferdinanda z ostatniej minuty meczu na SB, a słyszałem że coś takiego może mieć miejsce. Na lewej obronie oczywiście Evra, który w każdym meczu gra przynajmniej dobrze
Pomoc - tu nadal mamy kłopoty... Na skrzydle chciałbym ujrzeć Naniego i Parka, który jest obecnie w bardzo dobrej dyspozycji, co zresztą pokazał w pierwszym meczu w LM i w meczu na SB. W środku najchętniej bym wydział Scholesa z OH, jednak jak widzę co prezentuje nasz maestro, to od razu wykluczam taką możliwość. Także skoro Scholes bez formy, Anderson również nie zachwyca a Carrick kontuzjowany pozostaje nam postawić na Fletchera, który w tym sezonie jest jednym z najlepszych zawodników naszych kochanych Diabełków, oraz OH. Z tymże chciałbym aby Szkot bardziej skupił się na rozgrywaniu, bo potrafi dobrze rozgrywać piłkę, a Anglik na destrukcji.
W ataku chciałbym ujrzeć duo Tevez - Berbatov. Wielu mówi że Bułgar spisuję się słabo, ale tak na prawdę nie miał on jeszcze okazji do pokazania czego potrafi. Zarówno w meczu z Liverpoolem jak i z Chelsea musiał sam walczyć z obrońcami. Dajmy mu okazję do zaprezentowania swoich umiejętności, na pewno będzie mu łatwiej niż w dwóch poprzednich meczach, ponieważ Bolton jest słabszą drużyną niż Chelsea czy Liverpool, no i co najważniejsze RED DEVILS zaczynają powoli łapać swój rytm. Partnerem Dymitara powinien być Tevez, nie Rooney. Wayne ostatnio prezentuje się słabo, nie dość że dużo psuje to jeszcze nie ma u niego tej sportowej złości co dawniej. Kiedyś nie odpuścił żadnej piłki, a teraz.... Tevez zaś w każdym meczu gra za dwóch, szkoda że w meczu na SB nie mógł nam się pokazać (pewnie dlatego że jedną zmianę "zabrał" VDS), być może byłby on w stanie rozruszać naszą ofensywę i być może byśmy ten mecz wygrali, ale to tylko gdybanie. Najważniejsze jest to że Carlos prezentuje w tym sezonie bardzo wysokim poziom w każdym meczu i zasługuje na to by wyjść w pierwszym składzie.
To na tyle jeśli chodzi o przedmeczowe gadanie. Teraz pozostaje nam tylko czekać do soboty i jak co tydzień trzymać kciuki za Czerwone Diabły, za zwycięstwo w tym meczu, które jest nam bardzo potrzebne.
GLORY GLORY MAN UNITED!!!