Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Sala konferencyjna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Menedżer Antyfutbol Verein - Kris1908 - dał wyraz swojego niebywałego zdziwienia na swoim Facebooku (powszechnie wiadomo, iż brzydzi się Twitterem).

Cytat:- Nie wiem, skąd boss Krowiarek (myśmy ich gdzieś chyba ostatnio orżnęli, muszę to sprawdzić w notatkach) bierze informacje, że dziennikarz - imć Wójtowicz - mógłby zająć moje miejsce na stanowisku trenera! Dla informacji: boss jest tylko jeden - Kris1908!
Oto jest ten dzień!

[Obrazek: mufc_cfc1.jpg]

Wśród fanów Antyfutbol Verein zapanowała euforia. Przed piątą kolejką ligi piłkarzyków mówiło się po cichu o możliwości wskoczenia na podium, nikt nie spodziewał się jednak objęcia pozycji lidera. A właśnie to miało miejsce.

Dzięki wysokiemu zwycięstwu nad DPFI, a także bardzo korzystnym rozstrzygnięciom w spotkaniach drużyn trzecich absolutny beniaminek rozgrywek przewodzi od niedzieli 18. września tabeli piłkarzyków Redcafe. Z tej okazji przed posesją bossa AV oprócz wiwatującego srebrno-zielonego tłumu, pojawiła się grupka dziennikarzy żądnych przeprowadzenia chociaż krótkiego wywiadu. Kris1908 wyszedł przed swój dworek, podziękował kibicom za przybycie i wspieranie jego drużyny, po czym zaprosił redaktorów do prywatnej altanki, zamykając jednocześnie bramę przed nosem osobnika z Gazety Wybiórczej.

- Świętuje pan sukces swojej drużyny?
- Owszem, raduję się ze zwycięstwa nad DPFI. Wygrana 4:1 zapewniona dzięki kolejnemu hat-trickowi mojego Łotysza napawa optymizmem przed dalszą częścią sezonu. Ważne też, iż trafiłem z wyborem Naniego - wydaje się, że to tylko jedna bramka, ale jest ona niezwykle ważna tak dla zawodnika, jak i naszego bilansu w tabeli. Ale oczywiście nie ma szaleństw. Miałem, co prawda chęć zaproszenia mojego oponenta - Intela - na butelkę wiśniówki na owocach z mojego sadu, ale niestety, prawo mi na to nie pozwala.

- Nie wspomniał pan w ogóle o pozycji w tabeli. Objęcie pozycji lidera jest ważniejszym faktem od pojedynczego zwycięstwa.
- Oj tam, pierwsze miejsce. Na tym etapie równie dobrze Liverpool mógłby przewodzić lidze angielskiej, a i tak niewiele by to znaczyło w kontekście dalszych zmagań. O sukcesie będziemy mówić w maju, gdy utrzymamy taki stan rzeczy.

- Nie wierzę, że pana to nie obchodzi.
- Powiem inaczej - jest to naprawdę miła niespodzianka dla, bądź co bądź, trenera beniaminka. Nie podpalam się jednak, aby nie dać pożywki zawistnym konkurentom w razie ewentualnego potknięcia. Cieszy też wynik, gdyż dotychczas ciułaliśmy, zgodnie z nazwą zespołu, jednobramkowe zwycięstwa, by na ten weekend zgotować naszym fanom ucztę, która należała się im za bycie z drużyną, na szczęście na razie tylko na dobre, bo złe nie nadeszło. Wyjrzyjcie - oni wciąż tam stoją i śpiewają, a jest już prawie północ. Niesamowite!

- Czy nie warto zmienić zatem nazwy klubu?
- Nie, skądże. (śmiech) Nie jesteśmy żadną Barceloną, ani Arsenalem. My gramy swoje i zapewniam, że będziemy się starać być przede wszystkim zabójczo skutecznymi, a wysokie wyniki będą tylko i wyłącznie wisienkami na torcie. Szczególnie, iż wobec niepewnej przyszłości Erdinca, Castaignosa i Teveza, nie mamy zbyt szerokiego składu i kto wie, co nas czeka w pucharze.

- Jak pan zatem skomentuje obecną kolejkę?
- Przede wszystkim zaskakująca jest historia naszych sąsiadów z tabeli - Hell Teamu. Porażka z teamem okupującym jedno z ostatnich miejsc nie wchodziło przed tą kolejką w rachubę, a tu proszę! Złożenie absencji i słabych dyspozycji dnia spowodowało brak jakiejkolwiek bramki i, mówiąc kolokwialnie, wtopę. Osobiście współczuję menedżerowi Husqvarny - CyberMU już witał się z gąską, by w przeciągu kilku godzin zostać ograbionym z marzeń i wrócić do domu z bagażem 4-bramkowej różnicy. Piłkarzyki są piękne, bo nieprzewidywalne.

- Jakieś plany na przyszłość?
- Tak, dwa. Unieszkodliwić Messiego z Beer Money oraz mężnie stawić czoło w pucharze Cytrynówce, czego ciężar spadnie zapewne na barki Karola. Kiedyś w końcu musi się przełamać - kiedy, jak nie za tydzień?

- Na koniec - ma pan jakieś przesłanie do swoich konkurentów?
- Hmmm, o właśnie! Intel, nie daj się cytryniarzom! Życzę ci, byś odkuł się na nich za dzisiejszą porażkę - nawet za pomocą Genkowa!

- A do kibiców?
- Nie śpiewajcie za głośno, bo idę spać. Albo skupcie się przy jakichś zacnych trunkach i ułóżcie przyśpiewkę na mecz 6. kolejki - niech Wasz doping wgniecie podopiecznych pana... tak, Maty w ziemię!

- Dziękuję za rozmowę i życzę spokojnej nocy.
- Cała przyjemność po mojej stronie. Chwilkę, poczekajcie. Janie, polej gościom. Strzemiennego, panowie!
[Obrazek: 14wu8u1.png]



6 kolejka rozgrywek o Mistrzostwo Piłkarzyków za nami. Na fotel lidera wskoczył zespół Hell Team menedżera Czarego, z dwupunktową przewagą nad dotychczasowym liderem -zespołem Antyfutbol Verein. Pierwszej porażki w sezonie doznał zespół Speedway United oraz Smile.jpg, niepokonanymi pozostają już tylko Red Łódź. Redakcja "What the Faktu" przeprowadziła jednak wywiad z menedżerem LZS Zimnej Wódki - Adisem. Pokrótce przedstawi on Państwu swoją ocenę początku rozgrywek ligowych, skomentuje postawę swoich rywali, oraz podzieli się przemyśleniami, jak będzie wyglądać dalsza rywalizacja. Zapraszamy!

Trzecia z rzędu kolejka bez zwycięstwa... Maszynka się zacięła?
Cóż mogę powiedzieć. W tych kolejkach strzeliśmy 6 goli, co jest dorobkiem znacznie lepszym, niż niektóre drużyny uzbierały przez cały sezon. Niestety wciąż mamy problemy z defensywą, tracimy dużo głupich bramek, najgorsze w tym jest, że nie mam możliwości wzmocnienia tej formacji. Panuje tutaj tak zwana "siła wyższa", musimy po prostu liczyć na lepszy los. Najważniejsze, że atmosfera w zespole jest wspaniała, wszyscy są żądni zwycięstw, nie ma mowy o spuszczaniu nosów na kwintę. Co nas nie może zabić, to wzmocni.

6 miejsce w tabeli, 11 punktów, przyzna Pan, że nie wygląda to najlepiej.
Panie redaktorze, proszę uważniej spojrzeć w tabelę. 4 punkty straty do lidera, pozostały 32 kolejki do końca. Naprawdę za wcześnie by tutaj cokolwiek wyrokować, czy przejmować się sytuacją w tabeli. Sezon w tym roku, wskutek dojścia nowych zespołów jest bardzo długi i wyczerpujący, kolejność zespołów w tabeli będzie się jeszcze zmieniać nie raz i nie dwa. Najważniejsze by po 38 kolejce być na szczycie i tylko na tym się skupiamy.

Co z Wayne'm? Był awizowany do gry, wydawało się, że na pewno wystąpi...
Niestety na rozgrzewce przedmeczowej doznał lekkiego urazu, naciągnął miesień. Taki piłkarz to skarb, na jego zdrowie trzeba chuchać i dmuchać. Prawdopodobnie będzie pauzował przez 2 kolejki ligowe, żeby bron Boże nie pogłębić kontuzji, mamy solidnych zmienników, którzy na pewno sobie poradzą.

Na starcie sezonu błysnął formą beniaminek Antyfutbol Verein. Spodziewał się Pan takiego obrotu spraw?
Przed rozpoczęciem rozgrywek forma wszystkich zespołów, a już zwłaszcza beniaminków była trochę zagadką. Przestrzegałbym jednak fanów AV przed nadmiernym optymizmem, by daleko nie szukać podam przykład Hull City z sezonu 2008/09 Premier League, też wspaniały start, a nie muszę chyba dodawać, jak się skończyła ta przygoda... Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie twierdzę, że tak się stanie, nie życzę tego rywalom, jednak chciałbym po prostu trochę ostudzić kibiców Antyfutbolu, przed koronowaniem tego zespołu, jeszcze przed rozpoczęciem października. Pamiętajmy też, o długiej przerwie, jaka czeka motor napędowy tego zespołu - Rudniewa w okresie od grudnia do bodajże marca.

Czy tureccy pomocnicy są zbugowani?
Tak (śmiech), przecież ostatnio Alex strzelił nam dwie bramki, które kosztowały nas utratę punktów.

I mówi pan to takim żartobliwym tonem?
Bo trochę nie rozumiem narzekań menedżera DPFI. Normalna sytuacja, jedni zawodnicy są bardziej bramkostrzelni, inni mniej. Wiadomo, że nikt nie lubi przegrywać, ale nie przesadzajmy. Ja też mógłbym narzekać, że Messi z Ronaldo strzelają ogórkom hattricki co kolejkę, ale tego robić nie zamierzam. Taki urok tych rozgrywek.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.
Dziękuję.
Kris1908 zdobył się na chwilę szczerości zagadnięty w kolejce na poczcie nt. wczorajszego zachowania Carlosa Teveza i związanych z tym konsekwencji. Menedżer Antyfutbol Verein stwierdził krótko:

Cytat:Ryzykownie zakontraktowałem Karola, mając nadzieję na pozyskanie przydatnego idioty. Teraz niestety wiem, że jest nie tylko idiotą, ale przede wszystkim idiotą bezużytecznym.

Po czym dał do zrozumienia, iż komentarz ten jest całkowicie wystarczający dla sprawy Argentyńczyka.

Krzysiek Wójtowicz, Redlog.pl
Oficjalnie: Antyfutbol Verein przenosi swą siedzibę!

[Obrazek: krakow.jpg]

Stało się to, o czym nieoficjalnie wiedzieli już wszyscy od jakiegoś czasu. Z dnia na dzień klub Antyfutbol Verein prowadzony przez Krisa1908 zmienił Leżajsk na Kraków i to w tym królewskim mieście będzie rozgrywał nadchodzące mecze.

Spotkanie inaugurujące nowe realia uznano za dobry omen - dwie bramki Rudnevsa na stadionie Cracovii dały objawieniu sezonu utracony fotel lidera. Radości po spotkaniu nie krył sam strzelec bramek.

[Obrazek: Artjoms-Rudnevs.jpg]

Artjoms Rudnevs napisał(a):Cieszę się niezmiernie. Kolejne dwie bramki znów pomogły drużynie i to jest ważniejsze od indywidualnych popisów. Jednak głównym tematem jest przeprowadzka do ośrodka, który da nam większe możliwości rozwoju i przygotowania do trudnego okresu zimowego. Ciężko trenuje przede wszystkim prawie cała ławka rezerwowych poza pewnym osobnikiem, o którym mówić nie będę poza tym, że wciąż próbuje rozgryźć, co powiedział był kilka dni temu.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się od osoby z otoczenia drużyny, iż Kris1908 zamówił mszę w Kościele Mariackim na rzecz pomyślnego wykopa... transferu Carlosa Teveza do Rosji.

Krzysiek Wójtowicz, Kraków, Redlog.pl
Mata napisał(a):Zachęta Alamatziola i Adisa do odwiedzenia topicu -->> <!-- l -->post115781.html#p115781<!-- l --> ;-)
Skoro tak ładnie prosisz. Wink
[Obrazek: 61369934243598586488.png]
(klik klik po większe)
Jak w temacie, możemy pisać dlaczego akurat tego grajka wybraliśmy Smile

MACHINIMA TEAM
[Obrazek: jgUyov6L3zBTz.jpg]
KARTONick

I KOLEJKA: EDISON CAVANI
[Obrazek: jlak1lSW52eK.jpg]

Czemu?: Nie chciałem ryzykować w I kolejce, więc postawiłem na Urugwajczyka. Odszedł Lavezzi, więc tym bardziej Cavani powinien strzelać. Wątpię czy Pandew, czy Hamsik przeszkodzą mu w zdobyciu w tym sezonie min. 20 bramek.


II KOLEJKA: ALEKSANDR KERZHAKOV
[Obrazek: jbwt3rHwfMsZtS.jpg]

Czemu?: Tutaj wybór był prosty. Bałem się jednak brać Cisse(choć miałem takie plany), a skoro Kerzakhov w pierwszych dwóch meczach w rosyjskie Premier Lidze, już strzelił 3 bramki, to będzie strzelał cały sezon. W dodatku dobrze zapamiętałem go z gry na EURO'12, więc musiał u mnie grać!


III KOLEJKA: JOZY ALTIDORE
[Obrazek: jbi5kdAS7kOCHR.jpg]

Czemu?: Znowu napastnik Tongue W tamtym sezonie strzelił 16 goli. To mnie przekonało. W Alkmaar to on jest tym, na którego idzie większość piłek. Mój lis pola karnego <3 W dodatku gra Alkmaar - czołowym holenderskim klubie. Ustrzeli min. 15 goli !


IV KOLEJKA: SEJAD SALIHOVIC
[Obrazek: js38LHooQ74dq.jpg]

Czemu?: Słyszałem o nim wiele dobrego w poprzednim sezonie. Według niektórych, w Niemczech to On najlepiej wykonuje rzuty wolne! W końcu - dopiero w IV kolejce - musiałem wziąć pomocnika. Padło na Bośniaka, bo jego 8 goli mnie przekonało. Niestety, nie pomyślałem o transferach, a Hoffenheim solidnie się wzmocniło - przyszli m.in. Derdiyok, Wiese czy Takashi Usami. Na (nie)szczęście, drugi najlepszy strzelec poprzedniego sezonu "Wieśniaków", ma poważny uraz więzadeł w prawej kostce.


V KOLEJKA: NIKICA JELAVIC
[Obrazek: jSn9iswZg1GMn.jpg]

Czemu?: Doszedł zimą tego roku do klubu z Liverpoolu i od razu zrobił furorę, przy okazji wielkie wrażenie na mnie samym. W 13 meczach dla Evertonu strzelił aż 9 goli! Do klubu przeszedł teraz jego kolega z Rangersów - Naismith - ale i tak to Nikica powinien być numerem 1 w tym klubie. Liczę, że strzeli ok. 20 goli. Musiałem go mieć i czatowałem przez 2 kolejki i się udało! Aż zdziwiony jestem, że nikt wcześniej go nie wziął Wink


VI KOLEJKA: DOKA MADUREIRA
[Obrazek: jkWpDnuE86NKh.jpg]

Czemu?: Miałem brać Grosika, w końcu zdecydowałem się na no-name'a... Nie znam gościa w ogóle, jednak skoro w poprzednim sezonie trafił 13 bramek, to w tym też coś ubije. Będzie zmiennikiem Salihovica! Będę mu się przyglądał w tym sezonie, mam nadzieję, że uda mi się obejrzeć kilka meczów z jego udziałem Tongue


VII KOLEJKA: JIRES KEMBO-EKOKO
[Obrazek: jCc0T6QrJSHVS.jpg]

Czemu?: Kolejny napastnik... Tym razem próbowałem wyłowić perełke Big Grin No i w miarę się udało. Jires jest młody, me pewne miejsce w składzie Rennes.. Nic dodać, nic ująć. Doumbia odszedł do Wolverhampton, M'Vila niemal na 100% odejdzie jeszcze w tym okienku transferowym... Został jeszcze Jonathan Pitroipa, ale chyba trener Stade będzie stawiał na mojego Kongijczyka. Nie będę dalej pisał, bo i tak to bez sensu...


VIII KOLEJKA: BRUNO CESAR
[Obrazek: jbonqqDgKK8gP9.jpg]

Czemu?: Ostatnia kolejka i męczarnie. Powoli miałem dość... Doszedłem do wniosku, że jednak wybiorę pomocnika. W dodatku musiał być z Półwyspu Iberyjskiego(chciałem mieć każdego gracza z innej ligi, żeby potem nie mieć problemów z wystawianiem skladu), więc wybór padł na Bruno Cesara. Strzelił w poprzednim sezonie 10 goli, więc jak na pomocnika do nieźle. Cardozo, z roku na rok jest coraz większym drewnem(co udowodnił trzy dni temu w finale Eusebio Cup, przeciwko Realowi Madryt, marnując 2 setki i masę okazji...) i to mi jakoś przemówiło, by brać kogoś z Benfici... Niestety na skrzydle Cesar będzie miał dużo rywali, ale myślę, że jakoś wywalczy miejsce w pierwszej "11". Zresztą jest on w moim składzie, graczem awaryjnym, na którego będę stawiał w nagłych przypadkach... No chyba, że wiadomo - rozkręci się i udowodni, że zasługuje na miejsce w pierwszej "3" Machinima Team !
LZSZimnaWódkaTV prezentuje: nowy sezon, nowe nadzieje. Achhhhhh...
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=EBcTGfqqd-w[/youtube]
:mrgreen:
Cały świat żyje inauguracją sezonu w wykonaniu Antyfutbol 1908 Verein!
[youtube]www.youtube.com/watch?v=qYFyUb_cf6I[/youtube]
Ukryty tekst:
[Obrazek: nczas1.jpg]



Najwyższy Czas: Przerwa w rozgrywkach Piłkarzyków dobiega końca, za nami draft, trwa okienko transferowe - jak się Pan czuje z powrotem w wirze wydarzeń związanych z Piłkarzykami?
Krix:
Jak ryba w rodzie. Człowiek potrzebuje odpoczynku, lubi poleżeć w ciepłym słońcu i nic nie robić do tego stopnia, iż zastanawia się, czy warto wrócić do tego zgiełku. Jednak, gdy nadchodzi moment na podjęcie decyzji, wie, że od pewnych rzeczy nie ucieknie, bo zbyt głęboko zapuścił w tym korzenie. Szczególnie, gdy ma świadomość, że nadchodzący sezon to wielka szansa dla klubu.
NC: Szansa na zaistnienie w czołówce?
K:
Celujemy w podium, nie ma co tego ukrywać. W poprzednim, debiutanckim sezonie zapłaciliśmy frycowe. Mimo, wydawać by się mogło, silnego składu dopiero otwieraliśmy drugą połowę tabeli, a w pucharze nie ugraliśmy sztycha. Trudno zdziałać coś więcej, gdy czołowy strzelec bierze urlop przez całą zimę, pan, za przeproszeniem, Tevez ma w poważaniu obowiązki spoczywające na jego barkach jako na zawodniku tak zacnego klubu. Jesteśmy jednak bogatsi o cenne doświadczenia (choćby takie, by nie zatrudniać frajerów o inteligencji tłuczka do ziemniaków) i z optymizmem patrzymy w przyszłość.
NC: Mówi Pan w liczbie mnogiej - czy to wskazówka?
K:
Raczej nie, przyzwyczaiłem się tak mówić odkąd nawiązałem współpracę z moim asystentem. W sumie dziwne, że informacja ta jeszcze nie przedarła się do mediów, ponieważ osoba, która od dwóch miesięcy jest numerem dwa w sztabie to wybitny piłkarz, genialny taktyk i świetnie zapowiadający się trener. Mówię to oficjalnie i możecie śmiało wydrukować, że srebrno-malachitowe barwy przybrał Gary Neville.
NC: I jak tu nie wierzyć w sukces?
K:
Hejterów, niedowiarków i cwaniaków zawsze znajdziesz. Wiadomo, że trudno będzie rywalizować z szejkami pozwalającymi sobie na kupno Messejów i Ronaldów. Mimo to dobrze przepracowane zgrupowanie na Sycylii, obserwowanie rozwiązań podczas Euro i olimpiady powinny zaprocentować w przyszłości.
NC: Temat numeru to rozpalająca emocje rywalizacja w zespole dwóch pomocników z Manchesteru. Skąd pomysł na taki wybór? Czy to nie za duże ryzyko?
K:
Ależ, panie redaktorze, zbędnym ryzykiem byłoby nieskorzystanie z usług obu panów. Trenerzy pozostałych drużyn pukali się w czoło, widząc mój ruch, nie rozumiejąc, że w jednej kolejce można wystawić tylko jednego pomocnika, więc oba Diabły nijak nie będą się blokować. Trzeba pamiętać, a nie wszyscy w tej lidze są tego świadomi, że szkółka Man United jest najlepsza na świecie i posiadanie w składzie dwóch ludzi od nich może przynieść tylko dobre owoce. Nani w pierwszym sezonie miał trochę zawirowań, lecz udowodnił, że można mu zaufać, z kolei Kagawa zwiększy rywalizację w zespole, której brakło Luisowi w poprzednich rozgrywkach.
NC: A gdzie trzeci pomocnik?
K:
Po co? Tych dwóch ichmościów całkowicie mi wystarczy.
NC: Więc czeka pana trudny wybór z sześciu snajperów.
K:
Przyjemny ból głowy. Yilmaz i Doumbia brylowali w mniej popularnych miejscach, które jednak przyniosły ostatnio sporo punktów. Burak zmienił siedzibę, konkurencja mu się zwiększyła, ale swoje drużynie da. Seydou niestety leczy kontuzję. Wielkie nadzieje pokładam w Marku Reusie, który nie rozpoczął jeszcze sezonu, podobnie jak German Denis. Argentyńczyk przedłużył z nami kontrakt, tym razem nie zawiedzie naszych nadziei. Czarnym (Nigdy Więcej i innych "antyrasistów" mam w poważaniu, określając w ten sposób mojego zawodnika) koniem może okazać się Wilfried Bony - pewnie wystartuje w wyjściowej trójce w meczu inaugurującym sezon. Skład zamyka Arouna Kone. Jest dla nas zagadką, na co stać go w tym sezonie, jednak i on powinien swoje zrobić.
NC: Planuje pan jakieś transfery?
K:
Nie, draft przebiegł po myśli, nie ma co kombinować - trzeba się skupić na pierwszym meczu, a nie handlowaniu.
NC: Nie skusi się pan nawet na Andy'ego Carrolla?
K:
Zostawmy ekstrawaganckie zachcianki arabskim szejkom. Nas interesują piłkarzyki, nie robienie wokół siebie szumu.
NC: Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.
K:
Dziękuję również. Niech żyje Antyfutbol!
Najwyższy Czas! Na Piłkarzyki (nr 2) od czwartku w kioskach!
Ukryty tekst:
[Obrazek: nczas2.jpg]

TEMAT NUMERU - Jak bardzo boją się Sępy przed starciem z Antyfutbolem?
Cytat:Jeden z piłkarzy Sępów zdradził naszemu reporterowi, iż jego trener już przygotowuje siebie i swoich podopiecznych na porażkę. "On publicznie przybiera maskę. Z dala od dziennikarzy od momentu publikacji terminarza wbija nam do głów ultradefensywną taktykę na jak najniższą przegraną" - informuje nas anonimowy zawodnik. Dodaje, iż wątpi w słuszność wyboru dokonanego w trakcie draftu i nieoficjalnie rozgląda się na rynku transferowym. (...)

Zupełnie odmienne nastroje panują w ekipie Krixa...

Czy(m) Kartonnick zaskoczy Szejka Adisa i jego Messiego?
Cytat:Wobec opóźnienia we Włoszech pewniakiem w ataku wydaje się być Aleksandr Kerżakow - pod warunkiem, że uporządkuje swoje sprawy, z powodu których nie wystąpił w ostatnim sparingu. Gdyby nie przeszkoda z miasta Manchesteru, stawiałbym również na pojawienie się Jelavicia, jednak Chorwat z Evertonu prawdopodobnie usiądzie na ławie, czym zrobi miejsce dla Jozy'ego Altidore'a. (...)

Czy to wystarczy na LZS? Leo Messi...

Pomocnicy widma w składzie Clevuś :*
Cytat:Franck Ribery dopiero przygotowuje się do sezonu w Bawarii, natomiast Nene mimo braku urazów może liczyć na co najwyżej ławę w Paryżu i niewiele minut efektywnej gry. Co na to menedżer Clevuś :*? "Zrobiłbym wszystko, żeby cofnąć czas i zakontraktować Toma Cleverleya. To niedopatrzenie może kosztować moją drużynę pół sezonu. Gdybym chociaż miał Sneijdera lub Jeremy'ego Lina." Mimo to, reflektuje się i jest gotów założyć się, iż Clevuś :* nie skończy na miejscu niższym niż Polska w klasyfikacji medalowej IO...

Opór postawiony Eto'o i Soldado szansą dla młodego Luca?
Cytat:W DPFI ze sporymi nadziejami patrzy się na nadchodzącą pierwszą kolejkę. Rywal wymagający, lecz w zasięgu. Niestety dla fanów klubu o długiej i niezrozumiałej nazwie, do niewypełnienia zadania przez dwóch najmocniejszych dostępnych napastników postarają się doprowadzić Barcelończyczy i Machaczkalianie. Niewykluczone, iż trener Intel zaskoczy wszystkich i zdecyduje się na pokerową zagrywkę, jaką niewątpliwie byłoby postawienie na młodziutkiego Luca Castaignosa. Tak czy siak, musi mądrze wybrać w pomocy, gdyż ta formacja może zadecydować o być albo nie być DPFI...

Śledztwo dziennikarskie - Mata ręcznie ustawiał terminarz ligowy!
Cytat:Dziwnie przyjazny klubowi Beer Money terminarz (w pierwszej kolejce to właśnie oni pauzują) zbudził tu i ówdzie podejrzliwe głosy. Jak ustaliło śledztwo NC, trener jednego z faworytów rozgrywek ręcznie ustalał rozpiskę spotkań, dzięki czemu unika meczu, gdy nie wszyscy jego zawodnicy dostali licencje umożliwiające grę. Niestety, skarga złożona do organizatora ligi prawdopodobnie spełznie na niczym, gdyż jest nim... Mata. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że w porę zarejestrowany zostanie szesnasty zespół - Liverpool FC...
Nowy sezon, nowe nadzieje, nowy magazyn - DPFI w nowej odsłonie!
Ukryty tekst:
[Obrazek: magazynw.png]

Cytat:Z ogromną przyjemnością prezentujemy państwu nasz nowy twór klubowy. Stworzony specjalnie na zlecenie naszego bossa, Intela (w tym miejscu pragnie on rozwiać pogłoski, jakoby powstanie naszej gazety było spowodowane strachem przed natarciem konkurencji, ogłaszając, że faktycznie, aktywność medialna rywali zmusiła go do takiego kroku) magazyn jest owocem pracy wielu od lat hodowanych drogą planu eugenicznego grafików i dziennikarzy. Mamy nadzieję, że całość dostępna w dość przystępnej cenie (ukazującej nie wbrew plotkom średnią liczbę punktów zdobywanych w nadchodzącym sezonie, lecz miejsce, które będziemy starać się zajmować jak najdłużej) skusi wielu obywateli piłkarzykowego świata i stanie się jednym z popularniejszych jego mediów...

Co nas czeka w nowym sezonie? - wywiad z Intelem
Cytat:Z okazji wydania premierowego numeru naszej gazety boss drużyny specjalnie zaprosił nas do swej tajnej komory pozaprzestrzennej (oczywiście pod warunkiem, że nikomu tego nie zdradzimy [...] hmm, czekaj, co my teraz robimy?), gdzie udzielił wywiadu, wszystkim złaknionym fanom DPFI (i nie tylko!) udzielając wyczekiwanych odpowiedzi na przygotowywane od kilku miesięcy pytania.

TKM: Zacznijmy od najważniejszego - co sądzi pan o obecnym składzie swojej drużyny?
Intel: Trudno mi znaleźć w nim słaby punkt. Mam wiecznie bramkostrzelnych Soldado, Eto'o i Gomeza, młodych i groźnych Castaignosa i Immobile, Belhandę, który po odejściu Girouda strzelać może jeszcze więcej, będącego w dobrej dyspozycji Stocha i Sigurdssona, który - mam nadzieję! - zaaklimatyzuje się w tej nowej dla niego atmosferze wielkiego futbolu. Wszelką krytykę uznaję za zbędną, bo do tej ósemki mam pełne zaufanie, a za wyniki odpowiedzialność wezmę ja, bo to z mojej inicjatywy w ten sposób przecież skompletowano skład. Wierzę w tych chłopaków.

TKM: Nie martwi pana zatem opublikowana niedawno przez nadwornego statystyka, niejakiego Tuxa, tabela, na podstawie której pańska drużyna miałaby wypaść nawet poza pierwszą dziesiątkę?
I: Bzdury! Teoria zazwyczaj, zwłaszcza w świecie futbolu, mija się z praktyką, uderzając przy okazji w palmę na rondzie de Gaulle'a. Oczywiście rozumiem zasady spisywania tego zestawienia, uczestniczyłem przecież w ich konsultacjach, jednak pobudki mojego zachowania są chyba jasne, prawda? Wzmocnić arogancję przeciwników i niewiarę w siłę mojej drużyny, ot co!

TKM: Przejdźmy zatem do innej kwestii. Jak zapatruje się pan na inaugurujący tegoroczny sezon ligowy mecz z Red Łódź?
I: Jestem optymistą. Oczywiście zarówno siła ognia rywala, jak i jego defensywa - nie wiem, czy walory ofensywne Eto'o czy Soldado okażą się wystarczające i czy nie będę musiał, jak sugeruje zresztą pańska konkurencja na rynku, "Najwyższy Czas", dokonać przemeblowań w ataku pod nieobecność Gomeza - mogą zrobić wrażenie, ale ja jestem pewien, że moi piłkarze zrobią wszystko, co w ich mocy, by wyszarpać trzy punkty. Są na swój sposób bandą nieodpowiedzialnych ludzi i nie powierzyłbym im nawet funta kłaków, ale w kwestiach boiskowych mogę na nich liczyć. Liczę zatem i na pomyślny start rozgrywek, i na dobry dobór pierwszego składu - nie mam nic przeciwko, by swą dobrą dyspozycją na treningach moi podopieczni sprawili mi spory ból głowy!

TKM: Powróćmy jeszcze do artykułu "Najwyższego Czasu". Jaką opinię prezentuje pan w innych sprawach dotyczących 1. kolejki sezonu?
I: Rozumiem, że zakłada pan moją wiedzę na temat tamtych wzmianek? (dziennikarz kiwa potakująco głową) Dobrze zatem. Na pewno interesująco zapowiadają się debiuty beniaminków. Obu ekipom oczywiście sukcesu nie wróżę, ale kto wie, może mile się zaskoczę i już na tak wczesnym etapie zyskamy przewagę nad kontrkandydatami do miejsc w czołówce, jak LZS-em? A starcie antygigantów - Sępów i Futbolu 1908 Verein? Na takim poziomie wszystko jest możliwe. W sprawie Wielmożnie Nam Panującego Prezesa Maty pozwolę zaś sobie zacytować słynnego w pewnych kręgach Pawła Janasa: . Liczę za to na przejęcie jak najwięcej akcji powstającego właśnie klubu, żeby nieco poprzeszkadzać Beer Money na starcie sezonu. Na pewno będę obserwował wszystko z zaciekawieniem - ostatnio obciąłem pensję Gomezowi za słaby występ w półfinale Euro: człowiek idzie, wydaje ciężko zarobione pieniądze na bilet, a tu taka kicha!: za co kupiłem sobie taką nową zabawkę i z chęcią na ławce trenerskiej korzystać będę z podglądu na losy innych starć.

TKM: Dziękuję zatem za rozmowę z jednoczesną nadzieją, że jak najszybciej dojdzie do kolejnej!
I: Dziękuję zatem również i obawiam się, że to może być pana ostatni wywiad.
trzask! koniec transmisji...
Jest akcja - jest reakcja, od menedżera LZS-u słów kilka.
Ukryty tekst:
http://pokazywarka.pl/fdk61b/
lub:
http://iv.pl/images/10702748143324841369.png
No, nikt nie ruszy dupy i nie napisze zanim sezon w pełni ruszy? :|

//Przeniosłem tutaj, skoro nie było chętnych do opisywania swoich wyborów. /Adis
Skoro tak ładnie prosisz rijo. Ogólnie to nie miałem żadnej listy z nazwiskami, początkowo planowałem wrócić do domu około 15.00 w dniu draftu i na spokojnie ogarnąć te kilkadziesiąt nazwisk, jednak sytuacja się zmieniła i w domu pojawiłem się jakieś 40 minut przed draftem. Ogarnięcie się, jakaś kolacja i akurat zaczynał się draft, o ile z pierwszym wyborem sprawa była oczywista to później była już totalna improwizacja, zobaczymy, jakoś to będzie.

1 kolejka: LEO MESSI
[Obrazek: 46305064540116888917.jpg]

Czy trzeba tu cokolwiek dodawać? 50 goli w lidze w poprzednim sezonie, oczywiście przez chwilę była rozkmina Ronaldo czy Messi, zwłaszcza że w Barcelonie zmiana trenera, a do składu wraca Villa, padło jednak ostatecznie na Argentyńczyka, co klasa to klasa.

2 kolejka: ANTONIO DI NATALE
[Obrazek: 27199650673239017525.jpg]

Po wyborze w 1 kolejce dokonanym przez Lasq, który wziął bodajże Alexa ucieszyłem się, bo byłem pewny, że jego "podopieczny" Burak przetrwa do 2 kolejki. Nic bardziej mylnego, chwilę później Krix zgarnął go z pola widzenia i musiałem szukać dalej. Można mówić że Di Natale to już dziadek, i już nie będzie strzelać, ale od kilku lat krążą takie głosy, a "Toto" wciąż utrzymuje wysoką formę, ma patent na Serie A, świetne uzupełnienie pierwszego składu do Messiego.

3 kolejka: CLINT DEMPSEY
[Obrazek: 55390914986212910375.jpg]

Przyszedł czas na szukanie konkretnego pomocnika. Wiedziałem, że Lolerpool się nim interesuje, ale zaryzykowałem, jeśli zostanie w Fulham na miękko te 10+ bramek dołoży, w przypadku zmiany klubu trochę słabo to widzę. Jak to mówią, no risk no fun.

4 kolejka: LUUK DE JONG
[Obrazek: 64068845149448679176.jpeg]

Kto ma strzelać w tej mniej znanej Borussi z miasta, której nazwy nigdy poprawnie nie potrafię napisać? Zespół grający ładny, efektowny futbol, większość akcji finalizował Reus, kto ma teraz przejąć jego rolę, jak nie młody snajper z Holandii?

5 kolejka: OLA TOIVONEN
[Obrazek: 33340840778767140268.png]

Liga holenderska i wszystko jasne, PSV czołowy zespół, strzela mnóstwo bramek, choć rozkłada się to na wielu zawodników. Zobaczymy czy Mertens powtórzy tak udany sezon, Szwed jest jednak gwarancją tych kilkunastu bramek, jak na 5. kolejkę świetny wybór.

6 kolejka: GEORGINIO WIJNALDUM
[Obrazek: 15297489222638648241.jpg]

Sytuacja podobna jak wyżej, też radosna liga holenderska, też PSV. Pewniak w składzie zespołu aspirującego do tytułu mistrza kraju, strzela sporo bramek, do tego młody, a już jakże doświadczony i wciąż rozwijający się.

7 kolejka: ANDY CARROLL
[Obrazek: 47016757593527803110.jpg]

Żeby była jasność wzięty dla beki, choć na stronie na której go sprawdzałem widniał jako zawodnik WHU, serio! Jeśli zostanie w LFC to rzecz jasna za wiele sobie pod szyldem LZS Zimnej Wódki nie pogra, w przypadku przejścia do zespołu Big Sama gdzie całe WHU będzie grało piłki na niego te kilka bramek strzeli.

8 kolejka: MIROSLAV KLOSE
[Obrazek: 81663858074210966099.jpg]

Uzupełnie składu. Zobaczymy jak Lazio będzie się prezentować po zmianie trenera, miał przyjść Pazzini, miał przyjść Yilmaz, nie przyszedł nikt z wymienionych, więc bramki dla Rzymian będzie strzelać Po... Niemiec.
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie