Redcafe.pl - Manchester United Forum

21 października na Old Trafford przyjedzie szkocka drużyna, a mianowicie Celtic. W obecnej edycji Ligi Mistrzów, podopiecznym Gordona Strachana nie idzie zbyt dobrze, notując remis z Aalborgiem, a także porażkę na wyjeździe z Villarrealem 0:1.
Natomiast Czerwone Diabły wreszcie zaczynają się rozkręcać. Świadczyć o tym może fakt, iż w minionej kolejce pokonali na wyjeździe klub Marka Saganowskiego aż 3:0.

Czy podopieczni Sir Alexa Fergusona zapewnią sobie kolejne 3 punkty? A może to piłkarze Celticu zdobędą jakże ważna trzy oczka?

Zapraszam do dyskusji

Myślę iż forma Czerwonych Diabłów z każdym meczem będzie jeszcze bardziej rosła tak jak do tej pory i wydaje mi się iż powinniśmy spokojnie zapewnić 3 pkt. Biorę tu także pod uwagę słabą formę The Bhoys.

Moim zdaniem powinni spokojnie pokonać Celtów-w tym sezonie w cale nie błyszcza. Zdarzyło im się kilka wpadek. Nie biore pod uwage, że może być inna opcja niż 3pkt, a przecież united są na fali wznoszącej.

Po wygranej w Danii przydałoby się wygrać u siebie z Celtami i wtedy można powiedzieć, że mamy dogodną sytuację przed 2 rundą... Celtic w porażającej formie nie jest bo i czy kiedykolwiek w takiej był?
Gramy u siebie i to jest domena... jestem spokojny o ten mecz. Co do składu to 100% SAF będzie eksperymentował

Hej shadow, tak w beznadziejnie formie nie są ale myśle że, podobnie jak rangersi w tym sezonie United obnażą Celtów. Podobnie myśle że Boss powinien kilka roszad wprowadzić.

Przecież tam poza Borucem, nie ma się kogo bać. Jak Polak znowu nie będzie dokonywał cudów w bramce to z bagażem 6 goli wyjadą z OT. Obrony nie mają, stoi 4 lamusów przed polem karnym, których wszyscy wożą jak chcą.

5-0 obstawiam, takie lajtowe, przespacerowane, bez wysiłku.

Wygramy pewnie 2-0 lub 3-0. Celtic znów gra cieniutko, jak zwykle na wyjazdach. Boruc ratuje ich przed pogromem w Villarreal. Ogólnie takie Celticu dawno nie widziałem. Chciałbym aby w tym meczu zagrał Evans.

matys napisał(a):Przecież tam poza Borucem, nie ma się kogo bać. Jak Polak znowu nie będzie dokonywał cudów w bramce to z bagażem 6 goli wyjadą z OT. Obrony nie mają, stoi 4 lamusów przed polem karnym, których wszyscy wożą jak chcą.

5-0 obstawiam, takie lajtowe, przespacerowane, bez wysiłku.

Ja oczywiście nie widzę innego scenariusza jak nasza wygrana, ale nie wydaje mi się że uda nam się im wbić "tak lajtowo" 5 czy też 6 bramek. Może i Celtic nie gra niczego specjalnego obecnie, ale do meczu z Diabłami troszkę czasu zostało i na pewno zmobilizują się odpowiednio na potyczkę z obrońcą tytułu. Diabły z meczu na mecz coraz to lepiej, pewniej i co najważniejsze skuteczniej. Taki wynik jak 3:0 wydaje mi się najbardziej prawdopodobny i tak jak zwróciliście uwagę będzie można dać szansę rezerwowym takim jak Evans czy Rafael.

Ja również bardzo powątpiewam aby udało się nam strzelić im 5 goli i wygrać aż tak gładko . Wiadomo to już nie ten sam Celitic co przed trzech lat, a nawet przed dwóch. W lidze nie było na nich mocnych. W Europie walczyli praktycznie z każdym jak równy z równym co prawda jak Artur Boruc miał swój dzień to jest duży problem aby zmusić go do kapitulacji. Jak mamy się kogoś obawiać to tylko jego .

matys napisał(a):brony nie mają, stoi 4 lamusów przed polem karnym, których wszyscy wożą jak chcą.

True

kambo22 napisał(a):Podobnie myśle że Boss powinien kilka roszad wprowadzić.

E tam , ja bym grał najsilniejszym składem, wiadomo wszystkich kart nie ma co odkrywać . Po pierwsze wiadomo nie ten poziom rywala i faza. Wyjść składem naszpikowanym gwiazdami w najlepszej formie , pokazać kto rozdaje karty i będzie się liczył do końca rozgrywek. 2x ograć Celtów , potem Villareal ,a z Alborgiem niech gra dzieciarnia.

Dużo będzie zależało od dyspozycji Boruca w tym meczu bo każdy wie jak zagrał z Villareal i to dzięki niemu tylko 1:0 przegrali.
Ale niestety żeby nie stracili gola na OT to musi dobrze grać obrona a ta gra słabiutko. A sam Boruc nie powstrzyma Roo Ronaldo czy Berbatova.
Więc jeżeli Celtic nie poprawi swojej gry to obstawiam wynik 3:0 dla United, tylko żeby Fergie wystawił w miare silny skład.

Jak pisali poprzednicy, Celtic nie ma kim starszyć rywali. Liczę na 4:0, chciałbym, aby ta maszyna w końcu się tak na maxa rozpędziła i nareszcie się przełamała. Bo moim zdaniem brakuje United jeszcze takiego meczu, w którym zaprezentowaliby wyższą skuteczność i przekonująco wygrali. Nasza gra wygląda dużo lepiej i nie pozostaje, nic innego jak kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa i iść w górę tabeli (chodzi mi o Premier League)

Moim zdaniem jedyną przeszkoda może być to ze Celtic będzie bronił sie 10 zawodnikami jak nie11 ale wierze w nasza siłę ofensywna i powinniśmy zainkasować 3 punkty

Oby Czerwone Diabły nie podeszły do tego spotkania tak jak co niektórzy, bo to by się mogło bardzo źle skończyć. Może i Celtic gra słabo ( przyznam się szczerze że nie wiem jak grają) ale co z tego? Do tego meczu trzeba podejść tak jak do każdego, czyli zmotywowanym, skoncentrowanym no i trzeba dać z siebie 100% tylko wtedy i przy słabszej grze Celticu mogą paść wyniki takie jak niektórzy tu typują... nawet jeśli Celtic zagra dobrze, a United zagra na 100% to szans nie mają, ponieważ jesteśmy o klasę lepszym zespołem

Za bardzo nie ma co kombinować ze składem, warto by może dać kolejną szanse Evansowi, Gary też sobie może w takim meczu zagrać, a reszta bez zmian.

Wygrywamy ten mecz, wygrywamy następny będziemy mieć 10 pkt i praktycznie awans w kieszeni. Dobrze by było, aby przynajmniej w ostatniej kolejce ( przy pewnym awansie oczywiście) mogli sobie zagrać nasi młodzi zawodnicy, szczególnie Ci którzy mają grać w pierwszym składzie (kiedyś) czyli. Evans, Rafael, Possebon (o ile będzie już zdrów), Welbeck, Fabio i inni

Zgadzam się, Evans powienien zagrać ale ja bym jeszcze widział w wyjściowej jeszcze jedenastce-Andersona, w ataku na pewno Wayne i Berba. Jedno jest ważne aby za często nie faulować pod polem karnym ,bo Nakamura oj potrafi uderzyć. Zawsze groźny pozostaje Scott Mcdonald. Zagrożeń w sumie tyle.

Jest jeszcze miewający przebłyski jeździec bez głowy McManus i Maloney. Generalnie nie spodziewam się jakiegoś mega wysokiego zwycięstwa, ba nie spodziewam się 3-0. Wiadomo, własna publicznośc, itd, ale Celtic to trudny przeciwnik, nawet, gdy jest bez formy. Pamiętacie starcie z Barceloną? Niby tylko Barca grała, ale gdy trzeba było strzelili dwie bramki, a nie stracili wielu...