Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Reprezentacja Polski
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Vinnie Jones był kontuzjogenny, bo powodował kontuzjeWink.
Mam nadzieję, że Obraniak będzie już mógł zagrać przeciwko Grecji. Nie chciałbym, żeby nam tego tego zawodnika sprzątnięto sprzed nosa. Ludovic chcę grać dla nas i musimy go mieć bo ma nieprzeciętny talent.
Cytat:W sierpniu w koszulce z orłem na piersi po raz pierwszy zagra pomocnik francuskiego OSC Lille Lodovic Obraniak - informuje "Przegląd Sportowy".
Selekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker powoła 25-letniego piłarza na towarzyski mecz z Grecją, który odbędzie się 12 sierpnia w Bydgoszczy.

Beenhakker chciał już teraz zaprosić 25-letniego piłkarza na zgrupowanie w RPA, ale nie mógł, bo nadal trwają procedury o stwierdzenie polskiego obywatelstwa piłkarza

Nareszcie.
Spokojnie. W tym kraju jest wszystko możliwe .

Jeśli go powoła to wtedy będziemy pewni na 100% . Nie ma co ukrywać powinno być to spore wzmocnienie naszej pomocy. Ciekawe tylko co na to naczelni patrioci :?
Miał dziadka w Wehrmachcie - miał! Może grać.
No zapowiada się ciekawa rywalizacja o środkową pomoc. Jeśli dojdzie Obraniak, to formacja z Lewym + Ludovic = PRAWDZIWA PARA POMOCNIKÓW. Dodajmy do tego solidnego Murawskiego, rozwijającego się Trałkę oraz Jodłowca. Liczę, że ktoś mądry jest w Polonii i młody defensor zmieni pozycję. Nie zapominam o Rogerze ale on już myśli o transferze.
Cytat:Obraniak przyjedzie na mecz z Grecją. To dobry piłkarz, ale nie wiem, jak poradzi sobie na poziomie międzynarodowym - mówi "Gazecie Wyborczej" trener reprezentacji Polski, Leo Beenhakker.

W tym samym wywiadzie zaznacza jednocześnie, że wierzy w umiejętności piłkarza Górnika Zabrze, Tomasza Zahorskiego. - Zahorski pokazał mi, że potrafi grać na poziomie międzynarodowym. To, że nie zawsze mu się udaje, to zupełnie inna historia - stwierdza Beenhakker.

:lol:
Leo błyszczy , ten człowiek to jedna wielka parodia. :|
ja pierdole, mam nadzieje że to żart.
No niektóre mecze Zahorowi wyszły jak np. z Danią przed Euro, ale to chyba zbyt szybko wyciągnięty wniosek Big Grin Ale będą cisnęli jak Ludwiczek przyjdzie. Szkoda tylko, że większośc ma w dupie reprę i jedzie na wakacje zamiast na zgrupowanie do RPA. Żal mi Dawida Nowaka, bo facet naprawde imponuje szybkością i techniką jak na polskie warunki i zasługuje, żeby wystapiż z orzełkiem na piersi. (poetycko Wink )
Mata napisał(a):Leo błyszczy , ten człowiek to jedna wielka parodia. :|

Wybrał ostateczność z ostateczności. Polskim piłkarzom brakuje energii po zbyt męczącym sezonie jeszcze pograć w RPA.

Chudy napisał(a):ja pierdole, mam nadzieje że to żart.

To tylko wyjazd do RPA... na towarzyski mecz.

Nowak, Brożek, ich nie będzie.

Piłkarzy Lecha rozumiem, mają prawo powiedzieć: jesteśmy zmęczeni ale inni? :>
Kto widział mecz z RPA niech szybko zapomni, a ten kto nie oglądał to niech lepiej tego nie robi. Wstyd przez duże "W". :/
Normalka, grają tak jak nas do tego przyzwyczaili w meczach z Irlandią i Słowacją. Mecz z kelnerami z San Marino tego nie zmieni. Zjawiskowo grał Roger, ani jednego dobrego podania przez 90 minut- szacun! Miałem ubaw z komentarzy Iwańskiego, od razu gościa polubiłem:
"Jezus, on nawet piłki z autu nie umie wyrzucić" i inne bardzo krytyczne, ale trafione uwagi. Jechał z nimi równo od początku drugiej połowy, ale dobrze, bo jak mam słuchać Szpaka i jego, ale coś tam było, ale momentami jakoś to wyglądało. Iwański przynajmniej nie pieprzy i wali prosto z mostu. Jeśli miałbym kogolwiek pochwalić za dzisiejszy mecz(jeśli da się wogóle to zrobić) to w moim odczuciu Murawski zagrał przyzwoicie, ładnie rozprowadzał piłkę, szedł sam do przodu, gdy nikt mu nie wychodził do piłek, no i oddał dwa groźne strzały(WOW!). Bosacki już może wrócić do Poznania najlepiej na piechotę, gość tragedia. Dudka, momenty były, ale reszta fatalnie. Boczni obrońcy- Komorowski, Rzeźniczak i Krzynówek. Niby dobrze, ale chuj.Nic groźnego nie wysupłali. W porównaniu do kolegów, nieźle wypadł Załuska, ale chyba popełnił błąd przy pierwszej bramce. Roger to wg mnie najgorszy piłkarz na boisku. Murawski to już wspominałem. Wilk, Peszko , Saganowski, Janczyk(ale grubas!)-a to oni wogóle grali? Myślałem, że na trybunach wpierdalali jakieś racice antylopy. Naprawdę, Peszko mnie strasznie zawiódł , myślałem, że swoją przebojowością, prędkością i techniką niedługo moze być tym samym, co Kuba B. z Borussi, ale nic nie pokazał .I to nie jest krytyka, tylko fakt, bo poza jednym rajdem wogóle nie był przy piłce. Trałka dobrze wszedł w mecz, ale potem ta strata i podania- tragedia! Jak dotąd byłem zwolennikiem Leo, lecz po tych incydentach z Feyenoordem i po tym jak prezentuje się nasza kadra, myślę, iż dobrze by było gdyby odszedł. Lecz musi odejść wtedy, gdy:
a) Skorża zdecyduje się zostać selekcjonerem.
b)PZPN ściągnie innego, dobrego, zagranicznego trenera. Wolę, zeby Beenhakker trenował naszych do MŚ 2056, niz powierzyć kadrę jakiemuś Smudzie, co to mistrzostwo widział przed wojną.
Wystarczą mi Twoje dwa ostatnie zdania aby nie przeczytać co pisałeś przed końcem. Czyli taki Skorża bije Smudę o umiejętności? Wątpie, dawno takich bredni nie słyszałem. Może znasz jakiegoś innego Smudę...
Co jak co, ale Skorża dwa razy z rzędu właściwie z marszu doprowadził Wisłę do mistrza. Ba! Wisła ostatni sezon przed Skorżą zakończyła na ósmym miejscu! To o czymś świadczy. Tym bardziej, ze w ostatnich latach Na Reymonta nie wydano żadnych właściwie pieniędzy na transfery a w Lechu w przeciągu ostatnich kilku lat i owszem. Jaki tego efekt? Bodajże 6, 4 i 3 miejsce.

Smudzie trzeba oddać to, że wprowadził Widzewa do LM i Lecha do PU, ale tylko to, poza tym taktyk z niego żaden (a ze Skorży i owszem). Jego zespoły nie przynosiły nam wstydu w Europie, bo potrafi on wprowadzić do szatni wspaniałą atmosferę i wolę walki do ostatniej sekundy.

Tymczasem niedawno przeczytałem gdzieś wywiad z jednym z braci De Boer, który dwa razy miał "przyjemność" pracy z Beenhakkerem. Przyznaje, że Leo to człowiek, który potrafi z miejsca odmienić drużynę, ale nie bez powodu (zanim nie objął rep. Polski) nigdzie nei zagrzał miejsca dłużej niż 3 lata. Jego "metody" na mobilizowanie piłkarzy itp po prostu "nie starczą" na dłużej. Po jakimś czasie jego żarty, opowieści, gadki mobilizujące wychodzą piłkarzom uszami. Współpraca z nim robi się męcząca. To jest tajemnicą złej atmosfery w naszej kadrze.
Przekierowanie