Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Reprezentacja Polski
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ja bym jednak postawił na defensywę Salamon - Glik. Trzeba to tylko dobrze poustawiać, chociaż też pytanie czy odpuszczać już te elimnacje i zgrywać kadrę na eleminacje do Euro czy też próbować coś jeszcze wyciągnąć z tej ekipy. Mam nadzieję, że Wolski i Salamon naprawdę pokażą potencjał w tych Włoszech. Ogólnie to Mierzejewski, on to chyba jedyny zawodnik który gra lepiej w kadrze niż w klubach ale mało o nim się słyszy i jakoś nie jestem do niego przekonany. Nie wiem co się stało z tym Rybusem, ale marność, więc tutaj Grosicki powinien zdecydowanie więcej grać. Tylko na lewej a nie na prawej stronie.

Ciekawe też w którą stronę pójdzie Janota. Ostatnio był o nim i z nim program w Lidze+ Extra. Jest to jakieś wyjście, na pewno prezentował by się lepiej niż Łukasik, który musi podobnie jak Kosecki szybko z tej Legii wyfrunąć gdzieś dalej, albo dobrze muszą się pokazać w europejskich pucharach.

Ewentualnie jeżeli Milik czy ten Teodorczyk dobrze by się rozwinęli to zagrać środkiem Krychowiak - Wolski/Majewski/ktoś jeszcze i wrzucić dwóch napastników i tak spróbować.
Stanowski Krzysio

Cytat:Od małego jak chciałem ocenić siłę drużyny, to patrzyłem, kto gra w środku pomocy. Bo wiadomo: pomoc wszystko nakręca, o ile z przodu nie gra jakiś napastnik z innej planety. Jeśli spojrzeć na reprezentację, to sprawy mają się tak:

- piłkarz 16. klubu z ligi francuskiej (blisko spadku)
- piłkarz z 9. klubu z ligi francuskiej
- piłkarz z drugiej ligi angielskiej
- piłkarz z drugiej ligi niemieckiej
- rezerwowy piłkarz 17. klubu ligi niemieckiej (spadek)

Plus młody talent, ale o tych talentach to ja już się niedawno rozpisywałem. Trudno się przestraszyć, co? To są często sympatyczni ludzie, ale problem polega na tym, że w skali Europy żaden z nich nie załapie się do pierwszej dwusetki najlepszych piłkarzy środka pola...
A wyście się spodziewali, że my Ukrainę, która gra o wszystko pykniemy? Kim? Smile
Ukraina była wczoraj jak najbardziej do ogrania. Tyko, że jak nasi wyszli tak jakby im kompletnie nie zależało i dali sobie wejść na głowę Ukraińcom i fizycznie przegrywali praktycznie wszystko to nie dziwne...
Ale z kim ostatnio myśmy grali, kto nie był do ogrania? Z Hiszpanią? Się trzeba przyzwyczaić, że to my jesteśmy drużyną do ogrywania, a nie inni i tyle.
Kris napisał(a):Się trzeba przyzwyczaić, że to my jesteśmy drużyną do ogrywania, a nie inni i tyle.
Gówno prawda. Trzeba się wziąć do roboty, bo mamy ludzi do grania, ale nie potrafimy tego złożyć w całość.

W shoucie Break i Pchela pisali o osamotnionym Lewandowskim i grze na dwóch napastników. Co nam da postawienie drugiego napastnika, skoro środek pola dalej nie będzie potrafił przejąć kontroli, utrzymywać się przy piłce i tworzyć sytuację? Nic. Nie tutaj leży problem. My nie potrafimy płynnie przejść z jednej formacji do drugiej i jak już to pisałem robimy wszystko o tempo za wolno. Brakuje kogoś z szybką stopą jak np. Wolski.

Hubson napisał(a):Ogólnie to Mierzejewski, on to chyba jedyny zawodnik który gra lepiej w kadrze niż w klubach ale mało o nim się słyszy i jakoś nie jestem do niego przekonany.
W obecnym sezonie rozegrał ok 20 spotkań, w których strzeli 8 bramek. Był na wylocie, a od jakiegoś czasu każde spotkanie rozpoczyna w pierwszym składzie. Dobrze by było gdyby przeszedł do Bundesligi czy do Ligue 1, bo ten jego zespół coraz bardziej w dół leci.

Hubson napisał(a):Nie wiem co się stało z tym Rybusem, ale marność, więc tutaj Grosicki powinien zdecydowanie więcej grać.
Rybus był długo poza grą, poza tym rosyjska liga dopiero co wznowiła rozgrywki. Niech wróci spokojnie do formy sprzed kontuzji, a będziemy mieli z niego trochę pociechy.
Foster napisał(a):Gówno prawda. Trzeba się wziąć do roboty, bo mamy ludzi do grania, ale nie potrafimy tego złożyć w całość.
Toż ja mówiłem o kibicach. Jasne, że w ten sposób nie mogą podchodzić trenerzy i piłkarze.

Ale powiedz, tak na serio: jaki był ostatni taki naprawdę dobry mecz naszej reprezentacji?
Kris napisał(a):Ale powiedz, tak na serio: jaki był ostatni taki naprawdę dobry mecz naszej reprezentacji?
Spalona ziemia po Smudzie, nie zazieleni się od razu, trzeba czasu. Co do mecz, hmm... Anglia? Nie było jakoś rewelacyjnie ale było dobrze.
(23-03-2013 18:31)Foster napisał(a): [ -> ]W shoucie Break i Pchela pisali o osamotnionym Lewandowskim i grze na dwóch napastników. Co nam da postawienie drugiego napastnika, skoro środek pola dalej nie będzie potrafił przejąć kontroli, utrzymywać się przy piłce i tworzyć sytuację? Nic. Nie tutaj leży problem. My nie potrafimy płynnie przejść z jednej formacji do drugiej i jak już to pisałem robimy wszystko o tempo za wolno. Brakuje kogoś z szybką stopą jak np. Wolski.
Eeee. No to nam da, że w 4-4-2 nie ma box-to-boxa jak w 4-2-3-1, czym próbujemy grać z dwoma DP, a że staramy się grać jakimś tam atakiem pozycyjnym no to nam gówno wychodzi. W 4-4-2, nie ma zawodnika w środku, który jeden jest odpowiedzialny za DP (przecinanie i rzucenie na skrzydło/oddanie do najbliższego), a drugi za nakręcanie akcji ofensywnych i napierdalanie. W tym jest różnica na dwóch napastników. Dalej, osamotniony Lewandowski. Zauważ, że on jak przyjmuje piłkę to nie ma za bardzo komu odegrać, musi sam sobie stwarzać sytuacje, a w tym czasie doskakuje drugi obrońca i jest przysłowiowy chuj w dupie, bo z nami później jadą. Drugi napastnik byłby taką opcją (nie, że grałby lekko za nim, a obok niego), że tego drugiego obrońce ściąga, Lewy ma waruny, zastawia się jak przy sytuacji Obraniaka, może się obróci z piłką i ma takie możliwości jak: odegranie do środkowego pomocnika, prostopadła do napastnika (albo jakieś zgranie z nim), dogranie na skrzydło.
Tylko, że futbol ewoluował i takim ustawieniem się już nie gra. Trzema w środku gra już praktycznie każda drużyna. Dlatego jest problem środkowego pomocnika (najważniejsza rola na boisku), bo Krychowiak dla mnie to pewniak. A brakuje zapierdalacza. Skrzydłowi jak najbardziej są, napastnik jeden z najlepszych na świecie, ofensywny pomocnik jest (Wolski, Majewski musi się zgrać, Mierzejewski, byle nie Obraniak), prawy obrońca jest, jeden stoper jest, bramkarzy mamy aż trzech. Brakuje stopera z głową, do wprowadzania piłki (Salamon może być takim, a jak wiadomo, to we Włoszech szkolą najlepszych stoperów, np. Glik się mega ogarnął, a w Torino jest ulubieńcem kibiców [kartka w derbach swoje robi Big Grin]). I nie ma lewego obrońcy, może Brzyski, w Polonii grał bardzo dobrze. Tak to widzę.
Foster napisał(a):Spalona ziemia po Smudzie, nie zazieleni się od razu, trzeba czasu. Co do mecz, hmm... Anglia? Nie było jakoś rewelacyjnie ale było dobrze.
Anglicy zagrali na poziomie Andory tamten mecz, nie chcieli grać, byli zmęczeni, szykowali siły na Premier League. gdyby to byl naprawdę dobry mecz naszych, wygralibyśmy (co nie oznacza, że wynik był zły). A spalona ziemia... Ja mówię o czasach również jeszcze sprzed Fornalika. Generalnie, ostatni naprawdę dobry mecz chcę poznać, bo sam nie pamiętam.
No to chyba ostatni topowy rywal to Portugalia, ale to jeszcze za Leo Beenhakera czyli w elimnacjach do Euro 2008 czyli jakieś 6 lat temu...
Pchela
Po pierwsze to musimy zacząć od tego, że nie mamy drugiego napastnika. Sobiech siedzi na ławce, Milik dopiero się uczy, a Teodorczyk to nie ten poziom. Po drugie jak już mówiłem wcześniej, zabierając jednego z 3 środkowych pomocników strzelamy sobie w stopę. Teraz mamy problemy z rozgrywaniem akcji, a jak zabierzemy jeszcze jednego to już w ogóle będzie kaplica. Zawsze ktoś nas zje w środku i będziemy grali na zasadzie długo piła od obrońcy na napastników i liczenie, że może coś się uda.

Krix
Tak szczerze, to również nie pamiętam naprawdę dobrego spotkania. Jednak z pewnością było to przed Smudą.
No to w sumie najlepiej na TEN moment środek wyglądałby tak
Polański - Krychowiak i przed nim chyba największy potencjał ma Wolski, ale póki nie zacznie grać... grywać we Florencjii to albo Majewski, albo Obraniak, alboo ten Janota, ale musi Michał zdecydowanie wyróżniać się w meczach Korony. Mierzejewski... nie wiem sam co o nim myśleć. Wybór niby mamy ale nijak się to na jakość nie przekłada.
Stanowskiego nie cytuje się w poważnych dyskusjach.
Cytat: Tak szczerze, to również nie pamiętam naprawdę dobrego spotkania. Jednak z pewnością było to przed Smudą.
Czechy! 2:1 było! Eliminacje do mundialu w RPA. Olać to, że Czechy tamte eliminacje przerżnęli tak jak my, graliśmy pięknie Wink

Co do piłkarzy w środku - zarówno Mierzej jak i Ludo to są skrzydłowi i najwięcej dadzą właśnie tam. Ludo schodzący do środka dałby więcej jakości, niż Ludo błąkający się w środku. Mierzej tak samo, najlepiej w Polonii grał na skrzydle, na środku tracił swoje walory.
Wolski to jest melodia przyszłości, bo póki co jest kibicem Fiorentiny. Do tego jego forma jest niewiadomą, bo ostatni mecz w ogóle zagrał w maju.
Do tego Rybus i Grosicki - dla mnie nie zasługiwali na powołanie. Rybus po kontuzji do tego w lidze nie grał, Grosickiemu w Sivass idzie przeciętnie, jest jednym z najczęściej zmienianych w trakcie meczu piłkarzy a opowiada o transferze do Galaty...Choć Grosik jeszcze się obroni, tak Rybus powinien w lidze pokazać w jakiej jest formie. Tak samo powołanie dla Koseckiego który w tym roku ma słabiutki bilans(gol i asysta) a grał przeciw samym słabym drużynom(Olimpia Grudziądz, TSP, Bełchatów, Korona). Górnik też skład drewna.
Na pewno z kadry powinien wylecieć Wasilewski bo póki co jest kibicem przeciętnego Anderlechtu.

A co do Salamona... nikt z Was nie widział go w akcji a wrzucacie go do pierwszego składu. Rozumiem, że Milan to wielka firma a Salamon to podobno talent ale niech najpierw pogra coś w Serie A.
(23-03-2013 20:15)Foster napisał(a): [ -> ]Pchela
Po pierwsze to musimy zacząć od tego, że nie mamy drugiego napastnika. Sobiech siedzi na ławce, Milik dopiero się uczy, a Teodorczyk to nie ten poziom. Po drugie jak już mówiłem wcześniej, zabierając jednego z 3 środkowych pomocników strzelamy sobie w stopę. Teraz mamy problemy z rozgrywaniem akcji, a jak zabierzemy jeszcze jednego to już w ogóle będzie kaplica. Zawsze ktoś nas zje w środku i będziemy grali na zasadzie długo piła od obrońcy na napastników i liczenie, że może coś się uda.
No to pisze, ze to też jest ból. Tylko, że my się już nie szykujemy do tańczenia samby, tylko na Euro 2016, a wtedy Milik moze być królem świata, Sobiech musi zmienić otoczenie (ale musi grac w Bundeslidze, stamtad wyplywaja najlepsi pilkarze i wszedzie sobie dadza rade), Teo to jeszcze nie ten level, a ma potencjał.
No to dlatego pisze, ze teraz jest to bez sensu i nas jedzą, a nie mamy b2b, jak pisalem. Wink

Zostawić trio z Borussii, Boruca/Szczesnego/Fabianskiego, Glika i ogrywać od rocznika 90 (mlodziez obecnie mamy bardzo dobra) w dół pod kątem Euro 2016, a najlepiej to zaczac po meczu z Czarnogora*, zlapia doswiadczenia i ogień. $$$

* - w nastepnych 4 meczach robimy 12 punktow, San Marino, Moldawia, Czarnogora, San Marino i mecz o wszystko z Ukraina. A jak przegramy z Czarnogora u siebie (Jojo z Mirasem nas zjedza), to robic jak pisze, zagrac "normalnie" z Anglią i jazda.



żartuje, już po ptakach.
(23-03-2013 20:39)Undermine napisał(a): [ -> ]Stanowskiego nie cytuje się w poważnych dyskusjach.
Dokladnie! Smile
Przekierowanie