Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Middlesbrough 0-2 Manchester United (02.05.2009)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
[Obrazek: b8mtfo.png][Obrazek: m9rm0p.png][Obrazek: 1zn0jye.png]
Już 2 maja na Riverside Stadium Manchester United zagra walczącym o utrzymanie w lidze Middlesbrough.Czerwone Diabły z 77 punktami na koncie zajmują pierwsze miejsce w lidze. Boro zaś zgromadziło 31 punktów i zajmuje przedostatnie miejsce.

Mecz ten jest ważny zarówno dla gospodarzy jak i gości. Ci pierwsi za wszelką cenę chcą się utrzymać w lidze, drudzy zaś walczą o trzeci z rzędu mistrzowski tytuł
Do końca sezonu pozostały jedynie cztery spotkania, każdy punkt obecnie jest na wagę złota.

W poprzedniej kolejce po pasjonującym meczu United rozbiło Tottenham 5-2, Boro zaś uległo na Emirates Stadium Arsenalowi 0-2.

Czy Czerwone Diabły pokonają swojego rywala? Na kogo postawi w tym meczu Sir Alex Ferguson?
O tym i wszystkim co związane z tym spotkaniem piszemy w tym temacie.
Zapraszamy do dyskusji.
No kto wygra ? Mam nadzieje że będzie bez niespodzianek i wygra United.

Na całe szczęscie Boro nie ma Marka Schwarzera, który wielokrotnie powodował u mnie tłok przekleństw i napady złości.

Co do składu bramka wiadomo VDS. Na obronie też standard Evra,Vidić,Rio (chyba będzie zdrowy),O'Shea [chociaż może warto byłoby dać szanse Rafelowi ?). W pomocy możliwe że zagra Park,Ronaldo,Carrick Fletcher w ataku Rooney i Berbatov (a za niego Tevez pod koniec ? )

MI się marzy takie zestawienie aby na skrzydłach Rooney i Ronaldo a z przodu Tevez i Berba aby porządnie dokopać Boro.No ale takie drobne moje marzenia.

Typuje wynik jakoś 2:0 i większy. Jednak jeżeli Boro zaszaleje i strzeli bramkę, wór z bramkami się szerzej otworzy na ich niekorzyść.
Fergie zapowiedział, że dokona kilku zmian w składzie na mecz z Boro i to jest chyba zrozumiałe bo dość, że mamy końcówkę bardzo ciężkiego sezonu to gramy sobota-środa-sobota więc zmiany są potrzebne.
Dlatego myślę, że Rooney zacznie mecz na ławce bo jest nam bardzo potrzebny na Arsenal a z Boro zobaczymy Berbatowa z Tevezem.
W obronie O'Shea(Rafael) - Vida - Evans(jeżeli Rio nie da rady) - Evra.
W pomocy Park - Carrick - Giggs - Nani. Ronaldo myslę, że też powinien odpocząć. I Nani niech zagra i pokaże sie z dobrej strony chociaż pod koniec sezonu.
Rio podobno nie zagra. Też uważam że Ronaldo i Rooney powinni zacząć z ławki. Fletch też może odpocząć, ale ja bym widziała w środku pola Rudego zamiast Giggsa. O'shea mógłby grać, bo jestem wtedy bardziej pewnna, że nie damy sobie wbić głupich goli - Rafael to fajny zawodnik, ale jeszcze sporo sie musi nauczyć. Trzeba to wygrać, bo potem różnie może być w meczach z City i Arsenalem.
W każdym razie nie możemy zagrać najmocniejszymi zawodnikami, przynajmniej nie w 100%, bo nie damy rady we wtorek, bo tam będzie wielka bitwa, nie wierzę że Arsenal będzie sie bronił - wręćz przeciwnie będa biegać do upadłego i jeszcze nas kopać. Stawiam na zabójcze tempo spotkania i do tego trzeba dać niektórym zebrać siły.
Rio nie powinien grać w tym meczu. On musi być gotowy na CL. Nie ma sensu go przemęczać, czy wystawiać, z jakąś niedoleczoną kontuzją. Evans powinien dać sobie radę, bo jest świetnym obrońcą, co udowodnił już nieraz. Ja bym proponował taki skład:

VDS
O'Shea - Vida - Evans - Evra
Ronaldo - Flletcher(Scholes) - Carrick(Anderson) - Giggs (Nani)
Berbatov - Roo
Co do obsady bramki to nie powinno być żadnych pytań, bo w tym meczu nie możemy sobie pozwolić na jakąkolwiek stratę punktów. Edwin ostatnio broni pewnie i nas nie zawodzi.

Obrona. Bez żadnych niespodzianek. Rio niech się kuruje i odpoczywa. Evans da sobie radę z Vidą na środku. Na bokach Oszej (ewentualnie Rafael) i Evra.

Pomoc. W pierwszym składzie na środku chciałbym zobaczyć Fletcha, który zagrał świetny mecz z Arsenalem. Na tej pozycji widziałbym też Scholesa. Partnerować Szkotowi powinien Carrick. Skrzydła dla CR i Giggsa.

W ataku w tym meczu warto by było postawić na Berbatova. Ostatni meczu zaczął na ławce i nie sądzę, żeby tym razem było tak samo, dlatego widzę go w pierwszym składzie. Liczę na jego dobrą grę i świetne podania. Roo to jak dla mnie pewniak.

Mecz będzie ciężki, ale mam nadzieję, że wygramy go w dobrym stylu 2-0.
Z tego ci wiadomo jutro nie gramy na Old Trafford... Smile

Gdyby tak faktycznie było, to może poparłbym ludzi chcących wystawić kilku rezerwowych. Jak dla mnie zwycięstwo w PL jest w tym roku ważniejsze niż Puchar Europy. Nie możemy po prostu dopuścić do tego, żeby Scousersi cieszyli się z tytułu.
Kurde jeszcze wczoraj pisało na manutd.com że gramy na Old Trafford... :?

Czeka nas bardzo trudny wyjazdowy mecz, którego nie możemy sobie odpuścić... dlatego też trzeba wystawić silny skład...
Dla Boro każdy mecz jest teraz jak o mistrzostwo, oni potrzebują punktów by utrzymać się w lidze, więc nie ma co liczyć na łatwy mecz...

VDS
Rafael (Brown) - Vidic - Evans - Evra
Scholes - Anderson - Carrick
Ronaldo - Berbatov
Tevez

Uważam, że Rooney, Fletcher i Giggs powinni być oszczędzani na mecz z Arsenalem.
Gramy z zespołem z końcówki tabeli, więc brzmi to jakby czekało nas proste spotkanie. Jednak wyjazdy na Riverside kojarzą mi się z ciężkimi spotkaniami i nerwami. Boro zbytnio nam nie leży, rok temu też graliśmy tam pod koniec sezonu i skończyło się na 2:2, choć to Boro prowadziło 2:1 i miało pod koniec piłkę meczową. Tak, więc bardziej spodziewam się męczarni niż spacerku.

Forma rywali to 4 punkty w pięciu meczach (wygrana z Hull i remis z Fulham), do bezpiecznego miejsca tracą ledwie 3 oczka, więc zanosi się na to, że gospodarze będą walczyć o każdy punkt jak o życie.

Mając w perspektywie mecz z Arsenalem byłbym skłonny wystawić skład nie będący najsilniejszym, ale rywal aż tak nie pozwala na odpuszczenie spotkania. Choć bardziej byłbym zadowolony z rozwiązania, że grają podstawowi gracze, do przerwy rozwiewane są wszelkie wątpliwości, a druga połowa to już formalność, ale takiego komfortu nikt nie zagwarantuje Wink
Cytat:Manchester United: van der Sar, Foster, Kuszczak, O'Shea, Rafael, Brown, Vidić, Evans, Evra, Ronaldo, Nani, Scholes, Fletcher, Carrick, Anderson, Park, Giggs, Rooney, Tévez, Berbatov, Macheda, Welbeck

Ferguson przebąkiwał coś o wystawieniu w pierwszym składzie Kiko, do tego mają jeszcze zagrać Foster, Welbeck, Scholes, Park, Nani, Evans.
Jeśli rzeczywiście SAF ma w planie wystawienie wyżej wymienionych zawodników to bardzo realna wydaje się strata punktów na Riverside Stadium...
Zgadzam się z Fosterem biorąc pod uwagę,że Boro jest drużyną,która gra lepiej,niż wskazuje na to miejsce w tabeli. Mają niezlego Tuncaya, zawsze groźnego Downinga, no i naszego killera sprzed roku Afonso Alvesa. Przydałby się ktos z dwójki Tevez/Berbatov + Scholes albo Andy na rozegranie. W obronie wraca Wesley, wiec Ołszej na ławę, moze Fabio zamiast Evry. Szkoda,ale całkowicie rozumiem Fergusona. Skład podstawowy ma przede wszystkim awansować do finału LM, jutro pora na Welbecka, Kiko i innych,żeby pokazali cojones.
Jak on ma zamiar oszczędzać skład to niech Teveza wstawi, kondycyjnie dla niego to będzie nic tym bardziej że i tak prędzej Berbe wystawi we wtorek.

To jest decydująca faza sezonu i mam nadzieje że obejdzie się jednak bez eksperymentów. Jeden zawodnik ok, ale nie cały atak :roll:
Ferguson wspominał coś, że jest szansa, aby zagrali Wellbeck, Machede i Gibson. Byłbym zdziwiony, gdyby cała trójka wyszła na boisko w pierwszym składzie w jutrzejszym spotkaniu. Macheda ok, w ataku z Berbatovem, ale Gibson? Przecież on nawet jeszcze nie zagrał ani jednego meczu w lidze, i miałby wskoczyć do pierwszego składu, gdy ważą się losy mistrzostwa? Pograł sobie w Carling Cup oraz F.A. Cup i na razie mu wystarczy. Wellbeck? Wolałbym, aby nie zaczynał jutro od pierwszych minut. W ataku nie ma dla niego miejsca, a w pomocy te już są chyba zajęte - Park i Nani prawdopodobnie wybiegną od pierwszych minut operując na flankach drugiej linii. W środku pewny jest występ Scholes'a. Obok niego wdziałbym Carrick'a, ale mam obawy, że zagra Gibson :/

Obrona raczej się nie zmieni, przynajmniej tak wynika z tego, co mówił sir Alex. A szkoda, bo z miłą chęcią zobaczyłbym Brown'a w pierwszym składzie.

Mecz na pewno nie będzie łatwy - gospodarze z pewnością będą gryźć trawę, w końcu nie mają jeszcze zapewnionego utrzymania w lidze, więc każdy punkt jest dla nich na wagę złota.

Edit
Tak teraz patrzę i widzę, że w kadrze meczowej nie ma Gibsona, więc możemy spać spokojnie...
Richard napisał(a):Mecz na pewno nie będzie łatwy - gospodarze z pewnością będą gryźć trawę, w końcu nie mają jeszcze zapewnionego utrzymania w lidze, więc każdy punkt jest dla nich na wagę złota.
I na to Ferguson przy ustalaniu składu musi zwrócić uwagę. Walczący o utrzymanie rywal to najgorszy przeciwnik w końcówce sezonu.
Ja myślę, że zmiany na pewno będą, ale nie jakieś drastyczne. Słowa Fergusona pewnie miały uśpić czujność rywala.
Powinno być dobrze.
1. Moim zdaniem, Ferguson może oczywiście wymienić kilku graczy, ale mam nadzieję, iż nie będzie grzebał w defensywie. O'Shea - Evans - Vidic - Evra, tak to powinno wyglądać, a do tego na bramce oczywiście Van der Sar. Sezon wkracza w decydującą fazę i próbowanie Fostera tudzież Kuszczaka może się zakończyć małą katastrofą.

2. Ronaldo z Rooneyem zapewne nie wyjdą na to spotkanie w podstawo|wym składzie. Ale bardzo ważne jest to, by siedzieli na ławce rezerwowych. Wiemy, jak czasem kończą się mecze, gdy Ferguson nie ma kim straszyć z ławy. OK. - Portugalczyk z Anglikiem mogą odpocząć, może i nawet cały mecz, ale na Boga, niech sir Alex nie odstawia ich na trybuny.

3. Jestem za tym, aby po raz kolejny dać szansę Naniemu. Chłopak może i ostatnio gra katastrofalnie, ale pamiętajmy, że on bardzo często przeplatał fatalne występy z dobrymi. Może dziś będzie miał swój dzień konia, tak jak Almunia w środę i pokaże coś na miarę talentu. Jeśli nie - w odwodzie musi pozostać Cristiano, który ewentualnie zastąpi młodszego rodaka.

4. Przestrzegam przed lekceważeniem Middlesbrough. Jest to nieobliczalna ekipa, która pokonała u siebie Liverpool 2:0! W dodatku, gwoli przypomnienia, zarzucę czterema ostatnimi wynikami MU z tą ekipą na Riverside Stadium:
2004/2005 - 0:2 (Fletcher, Giggs)
2005/2006 - 4:1 (Ronaldo)
2006/2007 - 1:2 (Saha, Fletcher)
2007/2008 - 2:2 (Ronaldo, Rooney).
Jak widzicie, lekko raczej nigdy nie było, a w dodatku potrafiliśmy przegrać nawet trzema bramkami. Dziś, gospodarze znajdują się na osiemnastym miejscu w tabeli i zapewne dalecy są od formy z sezonu 05/06, ale kto wie...

5. Skoro Ferguson tak bardzo chce kombinować, to postawiłbym na taki skład:
Van der Sar - O'Shea, Evans, Vidic, Evra - Nani, Carrick, Fletcher, Park - Tevez, Berbatow.
A na ławie? Ronaldo, Rooney, Giggs, Anderson, Rafael, Brown i Foster.

MUFC OUR RELIGION - BELIEVE.
Prawdziwie mistrzowski występ. Bez nadmiernego wysiłku, w wielu fragmentach grając po prostu na stojąco, wygraliśmy pewnie. Zwycięstwo mogło być jeszcze wyższe, ale nie ma co marudzić...

Foster - niezwykle pewny w swych interwencjach [ 6.5 ]

O'Shea - kolejny solidny występ [ 7 ]
Evans - znowu bez zarzutu, a IMO minimalnie nawet lepszy niż vidić [ 8 ]
Vidić - klasa [ 7.5 ]
Evra - pewny w defensywie [ 7 ]

Park - niemal przez cały występ bezproduktywny [ 6.5 ]
Giggs - gol, ale poza tym bez błysku [ 7 ]
Scholes - dobry występ, kilka ciekawych piłek, ale powinien kończyć mecz z przynajmniej jedną strzeloną bramką [ 7 ]
Rooney - z minuty na minutę lepszy. Występy na lewej flance zdecydowanie mu odpowiadają. Raz po raz nękał defensywę gospodarzy i zaliczył świetną asystę. Znowu MOTM [ 8 ]

Macheda - nieźle. Stracił wprawdzie całkiem sporo piłek, ale można mu to wybaczyć [ 5.5 ]
Berbatova - uwielbiam oglądać szarżującego Rooney'a, ale równie lubię patrzeć na Bułgara, któremu wszystko przychodzi z taką łatwością... [ 7]

Rezerwowi - 6. Nic specjalnego.

Oby tylko wszyscy byli zdrowi na Arsenal Smile
Stron: 1 2
Przekierowanie