Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Premier League 2009/2010
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
M4nCh napisał(a):Jak widzicie mecz Liv-Smerfy ? Wkońcu wczoraj loosers odpadli więc teraz muszą walczyć. Nasze szanse wzrosły.

No wlasnie nie musza walczyc Sad Na 4 miejce szanse maja tylko matematyczne a prawo gry w LE daje im nawet 7 miejsce.

37 kolejka:
City - AV
Tott - Bolton

38 kolejka:
AV - Blackburn
Burley - Tott
WH - City

Jeszcze jest mecz zalegly:
City - Tott

Nawet jezeli liverpool wygra oba mecze to bardzo prawdopodobne ze City i Tottenham i tak znajda sie przed nimi, a jest jeszcze AV. LFC o 7 miejsce raczej martwic sie nie musza, nawet jak Everton wygra oba swoje mecze to LFC wystarczy pkt w wyjazdowym meczu z Hull, ktore i tak juz spadlo z ligi.

Niestety ale nie wierze w LFC i mysle ze sie podloza, choc oficjalnie sie do tego nikt nie przyzna, bardziej licze na to ze Smerfy moga zlekcewazyc Wigan i byli koledzy Antka moga zalatwic nam tytul remisem na SB. Chelsea nie raz juz pokazywala ze brakuje im koncentracji w ostatnich minutach i licze ze tym razem tez tak bedzieBig Grin

Ach coz to bylby za piekny widok - puchar na SB, przygotowania do wielkiego swieta (przypomina sie srodowe Camp Nou) a tu nagle koncowe minuty spotkania i CFC traci gola dajacego Wigan remis - BEZCENNE Big Grin

Podsumowujac - w LFC nie wierze ale jak to mowia LEPIEJ SIE MILE ZASKOCZYC NIZ NIEMILE ROZCZAROWACBig Grin
Oj nie wierzyłbym w takie teorie spiskowe. Zawodnicy w LFC to mimo wszystko profesjonaliści i siódme miejsce będzie dla nich kompromitacją. Gucio ich będzie obchodzić liga dla MU czy CFC. Z Chelsea też się nie kochają namiętnie. Rafa tym bardziej, jeszcze nie sfiksował aż tak, by podkładać się w takim spotkaniu.

Niesnaski międzyklubowe są bardziej dla kibiców. Kluby grają o grubą kasę, która Liverpoolczykom jest potrzebna jak powietrze.

Większym niebezpieczeństwem raczej będzie to, że niebiescy najzwyczajniej w świecie okażą się lepsi na boisku. Ja tam po cichutku liczę na magię Anfield.

P.S.
Jakim cudem można z siódmego miejsca znaleźć się w LE? Intertoto, czy jak to tam teraz się zwie?

grzesiek32p:
Piszesz, że lepiej się mile zaskoczyć niż rozczarować, a liczysz na kosmiczny wynik z Wigan zamiast bardziej realnego z Liverpoolem?
Breakthru napisał(a):Jakim cudem można z siódmego miejsca znaleźć się w LE? Intertoto, czy jak to tam teraz się zwie?
Zamiast Portsmouth mają grać w LE.
Zawsze coś takiego się Liverpoolowi przydarza Big Grin Jak wygrali LM w 2005 to według przepisów nie mogli wystartować w następnej edycji, bo nie zajeli 4 miejsca. W takim razie FIFA dała im grę na licencji walijskiej. W tym roku zamiast walczyć po męsku o miejsce dające promocję do LE to ci pojadą na licencji Portsmouth, która nie może wziąć w tej Lidze udziału! Cyrk panowie.
Dziś się wszystko okarze. Jeśli my wyrgamy a na AR będzie remis to naprawdę jest genialnie. REMIS nam wystarczy Wink
Breakthru - WIgan pokonalo CFC u siebie, pokazali sie z dobrej storny z Arsenalm, a Chelsea juz 2 lata temu pokazala ze nie potrafi utrzymac koncentracji do konca tracac gola na SB z boltonem w ostatniej minucie. MU wtedy wygralo swoj mecz ale gdybysmy nie pokonali Wigan na wyjezdzie to CFC mogla zgarnac mistrzostwo (mecze byly rozgrywane o tej samej godzinie wiec musieli grac do konca) Licze na wlasnie taka "zgubną" pewnosc siebie CFC. Do konca zostaly 2 mecze wiec jesli nie wierze w liverpool MUSZE wierzyc w Wigan - innej opcji po prostu nie mam

A co do "mile zakoczyc...." to odnosi sie tylko do ewentualnego wyniku meczu LFC - CFC. Marzy mi sie remis ale nie bardzo w to wierze
No to pozostaje nam już tylko Wigan, które gra na wyjeździe więc o ile nie zdarzy się cud to 19 tytuł odpływa. Braku koncentracji u niebieskich się nie spodziewam, bo to przecież decydujący moment dla całego sezonu.
Chelsea nie spierdoli tak komfortowej sytuacji, zejdzmy na ziemię. Looserpool dzisiejszym meczem pokazał obraz całego sezonu, grali jak pizdy. Asysta Gerrarda, palce lizać. Pajac jebany. Jak mówi przysłowie - umiesz liczyć, licz na siebie. Zajebaliśmy sami, trudno. Pozostaje jeszcze ostatnia kolejka ale emocje u mnie opadły praktycznie do zera.
grzesiek32p napisał(a):Breakthru - WIgan pokonalo CFC u siebie, pokazali sie z dobrej storny z Arsenalm
Właśnie - u siebie. Nie odbieram szans Wigan, ale nie ma co podwyższać szans gości na zwycięstwo przypominając, że ograli oni Kanonierów, którzy przecież zanotowali wtedy frajerską końcówkę.

grzesiek32p napisał(a):a Chelsea juz 2 lata temu pokazala ze nie potrafi utrzymac koncentracji do konca tracac gola na SB z boltonem w ostatniej minucie.
Chelsea straciła bramkę, gdy Giggsy strzelił na 2-0, także pewnie uszło z nich powietrze.

Liczyłem na pomoc liverpoolu i skończyło się tylko na ślepej wierze w drużynę, która nie potrafi sklecić jednej dobrej akcji. Ale jak tą ofensywę ma tworzyć ktoś tak panujący nad piłką jak Aquilani, to na co ja do cholery liczyłem ?

Już jak zobaczyłem linię obrony to mnie zmuliło...

Nie będę przelewał swoich myśli, żalów co do tego meczu, bo mi się już nie chce.
zajebał sędzia, który zaliczył bramkę Drogby w ostatnim naszym bezpośrednim starciu... Jeśli ten na górze istnieje to niech wprowadzi sprawiedliwość i da nam remis na SB.
Przecież Wigan tam pojedzie na wycieczkę, utrzymanie pewne, to już widzę, jak będą umierać na boisku kosztem choćby remisu. Będzie pogrom.
matys napisał(a):Przecież Wigan tam pojedzie na wycieczkę, utrzymanie pewne, to już widzę, jak będą umierać na boisku kosztem choćby remisu. Będzie pogrom.
Pozostaje wierzyć, że Valencia był w Wigan lubiany i piłkarze z Atletic będą chcieli sprawić Antosiowi przyjemną niespodziankę Big Grin
Trzeba cały sezon grać równo i nie oglądać sie na innych, później dochodzi do chorendalnej sytuacji kiedy trzyma się kciuki za Loosersów <ściana>
Generalnie ten sezon nie był taki zły, odeszło dwóch ofensywnie usposobionych graczy z czego jeden zaliczany jest do graczy wybitnych, brak znaczących wzmocnień, niestety kolejny raz uzależnienie się od jednego zawodnika, który w najmniej odpowiednim momencie złapał kontuzje. Nie ma zatem co popadać w manie wszechzajebistości jak to sie ma w przypadku kibiców bracelony, i tak przez ostatnie lata drużyna osiągnęła naprawde wiele, tym razem kończy się na 2 miejscu i pucharze CC, szkoda jest tylko tego podwójnego rekordu, który mogliśmy osiągnąć kończąc pięknie pierwszą dekadę XXI wieku
maju napisał(a):zajebał sędzia, który zaliczył bramkę Drogby w ostatnim naszym bezpośrednim starciu... Jeśli ten na górze istnieje to niech wprowadzi sprawiedliwość i da nam remis na SB.

Ta, to napewno jest decydującym czynnikiem przez który przegramy tytuł(tzn.prawdopodobnie). Skończ z takimi mongolskimi teoriami, ten sam sędzia uznał bramkę Machedy, strzeloną ręką.
Dobra, wyładowałem jakąś tam flustrację, zarazem zwracając uwagę koledze. Koniec tematu.

Po wczorajszej wygranej Chelsea doszedłem do wniosku, że musimy przegrać to mistrzostwo(nie mówię, że nie chcę 4. z rzędu!!!). Ferguson musi przejrzeć na oczy. Potrzebujemy nowej krwi, a zawodnikom typu Berbatov trzeba podziękować. No i oczywiście zastanowić się czy Welbeck, Diouf i inne superprzyszłegwiazdy są naprawdę takimi wielkimi talentami.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
Przekierowanie