Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Premier League 2009/2010
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
FA nie raz na nas nakładała poronione kary w sytuacjach, gdzie innym klubom by odpuściła. Mogę się mylić, ale sędziowie też chyba są "poddanymi" FA :roll:
Pierwsze mecze już za nami i na pewno spośród tych spotkań jest kilka rzeczy godnych odnotowania:

1) Start Arsenalu - robi wrażenie, :shock: meczu nie obejrzałem, ale jak patrzyłem na bramki to wyczyny obrony Evertonu można nazwać "wybitnymi". Bo chyba inaczej nie da się nazwać zachowania defensywy, która pozwala przeciwnikowi przebiec 3/4 boiska będąc kompletnie niekrytym i oddać precyzyjny strzał (chodzi o pierwszego gola Fabregasa). Jak wyglądał cały mecz tego nie wiem, ale Arsenal na pewno zaskoczył, bo przecież przed sezonem wszyscy spodziewali się, że będą mieli ostro pod górkę

2) Saha rudzielcem Big Grin

[Obrazek: Louis-Saha-c68ffd65-f49a-4dc3-986e-90b5fc9df4e0.jpg]

3) Chelsea i męczarnie z Hull- no cóż w shoucie prorokowali co niektórzy, że the Blues strzelą w końcówce. Gratulację, wykrakaliście Tongue Pierwszy gol podobno po wątpliwym wolnym, nie wiem, nie widziałem, ale druga bramka to już majstersztyk. No cóż parę lat temu też rzutem na taśmę pokonali Wigan w 1. kolejce

$) City wygrywa i już pewnie tam myślą, że mają skład na miarę mistrza Wink

5) Start beniaminków- Wilki i Burnley na dzień dobry dostają dwie bramki w plecy, nie obraziłbym się gdyby 3. beniaminek solidarnie zaczął od porażki
Oglądałem pierwszą połowę meczu Everton - Arsenal i goście byli wyrażnie lepsi, klepali ich jak należy. Mnie najbardziej dziś interesowało ile minut zagra obrażalski Carlita, któremu to tak żle było na OT, gdy przyszło grzac ławkę. Obyś w nowym, obsranym klubie dostał odparzeń na tyłku od siedzenia. Przewidziałem dziś sukces Sunderlandu na Reebok Stadium(po dobrym kursie Big Grin ).Mogą namieszać w niejednym meczu, solidnie się wzmocnili i wyniki sparingów mogą napawać optymizmem kibiców Czarnych Kotów.
Głównym wzmocnieniem S'landu jest przyjście Steva Bruce.
Tomek91 napisał(a):Pierwszy gol podobno po wątpliwym wolnym, nie wiem, nie widziałem, ale druga bramka to już majstersztyk.

Po meczu sam Drogba przyznał, że chciał dośrodkowywać Tongue
I za nami pierwsza kolejka nowego sezonu, cieszy dobry start United i 3 pkt. Własnie obejrzałem cały mecz Tottenham - Liverpool. Słabiutkie scousers na razie, Torres był chyba najgorszy na boisku, cien zawodnika z zeszłego sezonu. Gdyby nie Reina mogłoby skończyć się wyższą porażką Liverpoolu, w pierszwej połowie dwa razy wyciągnął 100% sytuacje Robbiego Keana. Gol honorowy z karniaka po bezmyślnym zagraniu Gomesa. Tottenham grał ładny dla oka, ofensywny futbol.
To fakt Liverpool wyglądał bardzo mizernie na tle Spurs. Gerrard oddał dwa, niecelne strzały z dystansu i to by było na tyle. Za to Tottenham miał wiele okazji do podwyższenia wyniku. Bombardowali bramkę Reiny aż miło, ale Hiszpan miał dzień i uchronił zespół przed bardziej dotkliwą porażką. Strzały zza 16 okazały się dzisiaj silną bronią londyńczyków.
Dość ciekawy artykuł Steca
http://www.sport.pl/sport/1,86005,69317 ... glowy.html
[Obrazek: gun__1250499644_fabregas_jarque.jpg]
Szacunek 8-)
Część drugiej kolejki Premierleague za nami. Na uwagę poza wpadką Mistrzów Anglii zasługują wysokie zwycięstwa Tottenhamu, oraz Liverpoolu. Wspaniałą formę strzelecką na początku sezonu prezentuje J. Defoe, który najpierw ustrzelił 2 gole dla reprezentacji Anglii w towarzyskim meczu z Holandią, a dziś zdobył hat-tricka w spotkaniu z Hull City.

Komplet wyników:

Sunderland - Chelsea 1-3
Wigan - Wolves 0-1
Birmingham - Portsmouth 1-0
Burnley - Man Utd 1-0 :roll:
Hull City - Tottenham 1-5
Liverpool - Stoke City 4-0
http://videos.sapo.pt/iVtiCZdj3svqJUJp8eMy
Czy wy również uważacie, że karny w 91 minucie został niesłusznie podyktowany? Moim zdaniem James cały czas patrzył na piłkę i nie mógł widzieć gracza Birmingham. Na pewno nie popchnął go celowo, czysty przypadek.
Imo karny. No niby się patrzył na piłkę, ale to chyba nie jest wytłumaczenie. Tamten się sprytnie zachował, stanął Jamesowi na drodze, ten w niego wleciał, piłki nie złapał, wyjebał się na zawodniku, karny.
Ale czy gdyby przypadkowo złamał mu np. nogę to także by faulu miało nie być? Również uważam, że był karny, zdarzenie miało miejsce chyba już poza polem bramkowym, James staranował napastnika, słuszna decyzja arbitra.
No ciekawe macie zdanie. Ja bym nie gwizdnął. Piłka była w powietrzu, na pewno napastnik jej nie kontrolował. Zwykłe zderzenie w walce o górną piłkę, jakich u piłkarzy z pola setki w sezonie. Nie widzę tu żadnej umyślności. Owszem z głównej kamery wyglądało to jak staranowanie, ale wystarczy spojrzeć na inne ujęcie. James wyciąga ręce, chce złapać piłkę i wpada na napastnika, który był na jego drodze.
Dla mnie nie ma. Na podyktowanie jedenastki to za mało. 8-)
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
Przekierowanie