Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Premier League 2009/2010
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
Dla mnie jest, bo tamten mu nie zabiega drogi, tylko sobie stoi w miejscu, ewentualnie robi mały ruch w stronę piłki, a tu nagle z dupy zostaje staranowany przez rywala. Karny. Co innego jakby James piłkę złapał, a dopiero potem się wjebał w tego z Birmingham, wtedy ok, faulu nie ma, ale w tym przypadku nie ma wątpliwości.
Ciężka sytuacja, sprytnie zachował się zawodnik Birmingham delikatnie wchodząc pod nabiegajacego Jamesa. Karny jednak mimo wszystko, troche nieodpowiedzialne zachowanie Jamesa, powinien przewidzieć, że ktoś może próbować podłozyć się pod karnego, niepotrzebna i nieprzemyślana decyzja z tym wyjściem. Ewidentnie przewraca zawodnika Birmingham w polu karnym i jedenastka według mnie.
sebos_krk napisał(a):Na podyktowanie jedenastki to za mało

Jak to mówią - na każdym centymetrze kwadratowym boiska obowiązują te same reguły.

Dlatego karny według mnie podyktowany słusznie, ale na gorąco, jako kibic lub piłkarz Portsmouth z pewnością byłbym wściekły na arbitra.
Intel napisał(a):
sebos_krk napisał(a):Na podyktowanie jedenastki to za mało

Jak to mówią - na każdym centymetrze kwadratowym boiska obowiązują te same reguły.
Odbiegając od tej sytuacji to dobrze wiesz, że ta zasada nie ma zastosowania w praktyce Tongue
Wysłałem tą sytuację dziś z rana mojemu ziomkowi, który jest sędzią i on napisał mi, że karnego by nie pokazał, chociaż sytuacja bardzo trudna do zinterpretowania. Podobnie jak ja, zaznaczył, żę sprytnie zachował się zawodnik Birmingham, który widząc rozpędzonego i patrzącego w górę Jamesa delikatnie wślizgnął się pod niego i upadł.
Karny. James niby leciał po piłkę, ale wystarczy popatrzeć, jak zagrał ciałem w tej sytuacji i jak się zachował zawodnik Birmingham. Facet zastawił sięchcąc piłkę zgasić do ziemii, a James wpierdolił się na niego. Widać po pracy nóg i po ustawieniu całego ciała, że celem Jamesa było wyprowadzenia z równowagi tego w niebieskim. karny i to bez dyskusji.
sebos_krk napisał(a):Odbiegając od tej sytuacji to dobrze wiesz, że ta zasada nie ma zastosowania w praktyce

Owszem. Ale Webb, uważany za czołowego sędziego świata (albo i najlepszego) stosuję tę prawdę, której zastosowanie było widać choćby w meczu Polska - Austria na Euro.

Swoją drogą sprytny ten Larsson. Wykorzystał nie najlepsze zachowanie Jamesa. Trochę przypomniało mi to sytuację Kuszczak vs Baros, wtedy to Portsmouth mogło się cieszyć.
Rozbiórki Portsmouth ciąg dalszy. Villa złożyła ofertę za Distina i pewnie kwestią czasu jest kiedy opuści Fratton. Tam za niedługo nie będzie co zbierać. Od stycznia odeszli: Defoe, Diarra, Crouch, Johnson, Distin(imo transfer przesądzony). 5 graczy z podstawowego składu. Plus kilku kolejnych rezerwowych. A, no i przede wszystkim strata Redknappa. Kryzys ich też dopadł, jakieś zawirowania przy przejęciu klubu przez arabów. Nie za wesoło.

Tak patrzę na ich kadrę i nie widzę tam nikogo, kto mógłby tą drużynę obronić przed spadkiem.
Michał Okoński o tym pisze, zwracając mimochodem uwagę na to że zarobki piłkarzy są niszcząco wysokie.
Chelsea gładko pokonało Burnley. Dobry żywy mecz, z wieloma sytuacjami bramkowymi dla obu ekip. Przyjezdni mieli 2 setki , przynajmniej raz Cech powinien wyciągnąć piłkę z siatki jednak nic z tych rzeczy. Chelsea zrobiła swoje, kapitalne wyjścia do kontrataków. Gdyby tylko Anelka miał swój dzień śmiało mógł zaliczyć hatt tricka.
Don Karol zapewnił , że nie sprowadzi już nikogo w obecnym okienku transferowym.
Cytat:Zostajemy z piłkarzami, których mamy. Nie potrzebujemy już żadnych transferów - zapowiedział włoski szkoleniowiec.

Kolejne zwycięstwo odniósł najbliższy rywal MU Tottenham Hotspur. Tym razem pokonali 2:1 Birmingham, bramkę na wagę 3-ech punktów w 90' zdobył Aron Lennon.

Wolves 1 - 1 Hull
Stoke 1 - 0 Sunderland
Blackburn 0 - 0 West Ham
Bolton 2 - 3 Liverpool
Benio uratował swój stołek

Już dziś Man City zmierzy się na wyjeździe z Portsmouth. Aston Villa podejmie Fulham oraz Everton Wigan.
Modric złamał nogę, a konkretnie kość strzałkową w prawej nodze :roll:

Zacznie się Tottenhamowi robić pod górkę, Modric, Woodgate, King, Dawson, wszyscy kontuzjowani. A przed nimi mecze z nami i Chelsea.
Tottenham bez Modrica jest równie silny jak z nim, zobaczcie co się działo z Brimingham po wejściu Croucha, spurs stwarzali 2x więcej okazji niż bez niego a jeśli nie będzie Modrica to pewnie będzie grał od 1 minuty w napadzie z fenomenalnym w tym sezonie Defoe
Nie widziałem mecz z Birmingham, ale z Poolem i WHU prezentował się bardzo dobrze, z Liverpoolem mógł zaliczyć 3 asysty, gdyby tylko Keane miał lepiej nastawiony celownik, więc to dla nich bardzo duże osłabienie. Najbardziej kreatywny pomocnik Kogutów. Zostali w środku z Palaciosem, Huddlestonem i Jenasem na środku. Ekwadorczyk to dm, Jenas albo bez formy albo kontuzjowany, bo mu Houdini nie daje pograć, jedynie Huddlestone może coś porozgrywać, ale to i nie tak półka Modricia.
Cytat:Andrij Arszawin nie zagra w najbliższych meczach Arsenalu Londyn. Z tego powodu nie jest zadowolony menedżer Arsene Wenger, który ma sporo pretensji do Rosjan za narażenie zdrowia gracza w meczu reprezentacji z Walią.

Wenger uważa, że Arszawin nie był gotowy na pełne 90 minut w spotkaniu eliminacji do MŚ 2010 przeciwko Walii. Po tym meczu zawodnikowi odnowiła się kontuzja pachwiny, która eliminuje go z potyczek przeciwko Manchesterowi City i Wigan, jak i inauguracji Ligi Mistrzów przeciwko Standardowi Liege
Nie dziwię się francuzowi, wypada mu ze składu kluczowy zawodnik przed wyjazdowym spotkaniem z Schitty. Tak to już jest, że ze zgrupowań zespołów narodowych zawodnicy wracają z urazami i nic nie da sie zrobić jak ma się w składzie kilkunastu reprezentantów kraju. Pewnie Hughes się ucieszył, że rosjanina zabraknie w składzie Kanonierów.
Arshavin nie zagra na pewno tak samo jak i Samir Nasri -wciąż leczący kontuzje . City ma chyba jednak gorsze problemy , Tevez jak i Santa Cruz wrócą dopiero około 20 września. Sam Adebayor wiele nie zdziała w ataku, u boku niego wystąpi na pewno Bellamy. Nie pewny występu jest też Robinho, jak widać kontuzje dopadły każdego.
Mecz zapowiada się bardzo smakowicie, warto byłoby obejrzeć przyszłego rywala w akcji.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
Przekierowanie