Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Koszulki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ja mam jedną koszulkę Utd z tego sezonu, jedną Becksa z Vodafone'a, jedną Giggsa za czasów Sharp'a, dwa T-Shirty z Manchesteru United no i dwie koszulki, używane, razem 14 złoty z Sharp'a (w takim używanym sklepie z odzieżą. Wystarczy wyprać i jak nowa, a i tania. 7 złoty jedna Big Grin).
http://www.allegro.pl/item533827016_now ... 0_org.html co sądzicie? Bo tak mi wpadła w oko i myślę nad zakupem.
Zajebista!!! Kupuj, bo ci podpierdole. Za taką cenę, to jak za darmo.
W Megastorze jest wyprzedaż do 80% - stąd ta cena. Wiem, bo zrobiłem sobie zakupy. 8-)
pimpek napisał(a):http://www.allegro.pl/item533827016_nowy...0_org.html co sądzicie? Bo tak mi wpadła w oko i myślę nad zakupem.
Koszulka naprawdę niezła. Jak dla mnie za takę cenę to warto. Ja mimo to nadal czekam na koszulki "produkcji" redloga/redcafe 8-)
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=527068731

ja sobie tą zakupiłem :-) W pon muszę zrobić przelew.
hadaszyszek napisał(a):Ja mam jedną koszulkę Utd z tego sezonu, jedną Becksa z Vodafone'a, jedną Giggsa za czasów Sharp'a, dwa T-Shirty z Manchesteru United no i dwie koszulki, używane, razem 14 złoty z Sharp'a (w takim używanym sklepie z odzieżą. Wystarczy wyprać i jak nowa, a i tania. 7 złoty jedna Big Grin).

Nie sądzisz, że te koszulki z czasów Becksa i Sharp'a są juz troche sprane? fajnie mieć stare koszulki, ale tylko mieć, tekich się już nie nosi, a co do sklepu z używaną odzieżą to nie masz obaw co do tych koszulek? wiesz ja bym takiej nie założył, po pierwsze nie wadomo kto nosił te koszulkę przedemną i na co mogł być chory itd, a po drugie to starsi by mi nie pozwolili nosić takiego szmelcu, wiesz niechce cie zranić, ale za oryginalną koszulkę Manchester United trzeba dać 2 razy więcej niż ty dałeś za wszystkie ziom
Janczar, jak zawsze potrafisz trafić sedno... Jest coś takiego jak pralka, proszek i nawet płyn do mycia tkanin ;-) Ile masz lat, że Ci rodzice nie każą chodzić w używanej odzieży? :?
Chodze w używanej odzierzy, ale tylko używanej przez siebie samego Wink a jak chcesz wiedzieć ile mam lat to luknij na mój profil :roll:
A poza tym koszulki te najczęściej pochodzą z zagranicy, a taka odzież jest w jakimś tam punkcie badana i oczyszczana. Poza tym w dzisiejszych czasach chyba nie jest problemem wyprać taką odzież. A jeśli rodzice nie pozwalają ci chodzić w takiej odzieży to ja nie wiem czy jestem godzien z tobą rozmawiać. :|
Powiem dobitnie.
Twa wypowiedź mną wstrząsnęła. Jeśli ma się dojście do dobrych sklepów z taką odzieżą to niektóre z tych rzeczy będą w lepszym stanie niż połowa nowych rzeczy dostępnych obecnie na półkach super extra sklepów. Mam tutaj na myśli odzież damską, gdzie momentami za fatalną jakość ciucha, która materiałem przypomina szmatę do podłogi płaci się kupę kasy, za metkę. Nie wiem jak jest z męskimi ciuchami^^.

Poza tym podaj mi jakąś chorobę jaką możesz się zarazić po noszeniu tej samej odzieży co chory? Jeśli daną rzecz się wypierze^^ To tak samo jakbyś nie poszedł do dentysty, bo nie wiadomo kogo on przed tobą obsługiwał, mimo że ma sterylne przyrządy i zmienia rękawiczki i ten cały sprzęt.

Twoje słowa sprawiły, że teraz odbieram cię za jakieś dziecko/faceta z burżuazyjnej rodzinki, któremu rodzice powbijali do główki jakieś nic nie warte wartości i uprzedzenia.

na koniec, jeśli dla ciebie koszulka Becksa, czy inne starsze modele są "sprane" to ja nie wiem czy w ogóle muszę dorzucać od siebie coś. BO JA bym chciała mieć koszulki z tamtych czasów, sentymentalnie tak. Nie zależy mi na szpanie w koszulce 2 RAZY DROŻSZEJ. I że tak powiem nic by mnie nie obchodziło czy taka stara koszulka jest sprana, czy z lumpexu, czy wcześniej chodziła w niej osoba chora na łuszczyce, HIV, gruźlice czy inne badziewie.

podsumowując.
już dawno nie czytałam tak idiotycznej wypowiedzi.
Co do koszulek United jakie można kupić w sklepach z używaną odzieżą to chyba plus? Jaką ja miałbym frajdę gdybym znalazł i kupił koszulkę takiego Teddiego ^^^ PS: Janczar, a to jakiś grzech nosić rzeczy z takie sklepu czy może to ujma na honorze?
Kisia92 napisał(a):będą w lepszym stanie niż połowa nowych rzeczy dostępnych obecnie na półkach super extra sklepów. Mam tutaj na myśli odzież damską, gdzie momentami za fatalną jakość ciucha, która materiałem przypomina szmatę do podłogi płaci się kupę kasy, za metkę.
Tu się zgodzę. Siedzę w tym temacie, więc doskonale znam każdą tkaninę. Szczególnie w polskich firmach z zagranicznymi nazwami, które sobie próbują wyrobić markę materiały użyte do produkcji odzieży to jest takie dziadostwo, że szkoda słów. A jeszcze lepiej, że to są bardzo często stare materiały, sprzed lat, które dana firma próbuje wcisnąć jako nowość światową. Ja może jestem na to wyczulony, więc daję radę znaleźć tkaninę dobrej jakości, ale czasem mnie krew zalewa jak widzę sweterek za 250 zł, a wiem, że koszt produkcji jego w chinach wraz z tkaniną nie przekracza 5 zł. Piękne nabijanie sobie kabzy.
Cytat:czasem mnie krew zalewa jak widzę sweterek za 250 zł, a wiem, że koszt produkcji jego w chinach wraz z tkaniną nie przekracza 5 zł
no właśnie, zazwyczaj właśnie sweterki mają taki tandetny materiał, który nawet po jednym ręcznym praniu nadaje się do kosza. A producenci znając naiwność kobiet wciskają takie gówienka^^
Jeden z moich kumpli kupił sobie kilka miesięcy temu bluzę za ponad 200 zł a drugi kumpel podobną za ok 50 zł na targu. I co zauważyłem ten pierwszy już w niej nie chodzi bo mówi że po jednym praniu sie zmechaciła, odbarwiła itp. A ten drugi śmiga w tej za 50 i nic sie z nią nie dzieje.

Więc wniosek taki że droższe nie zawsze znaczy lepsze.
Przekierowanie