Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Manchester United 3-0 Burnley FC (16.01.2010)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
[Obrazek: 1zn0jye.png][Obrazek: m9rm0p.png][Obrazek: dg0v20.png]

Manchester United vs Burnley FC
Barclays Premier League
16.01.2010; 16:00
Old Trafford, Manchester


Przed nami kolejne emocje związane ze starciami Czerwonych Diabłów. Tydzień po meczu z Birmingham, w ramach 22 kolejki Barclays Premier League na Old Trafford, Manchester United zmierzy się z Burnley.

Nasi przeciwnicy zajmują czternaste miejsce w tabeli z dorobkiem 20 punktów. Udało im się wygrać pięć spotkań, również pięć zremisowali i dziesięć przegrali. Najlepszym strzelcem w drużynie The Clarets jest Steven Fletcher, który ma na swoim koncie 5 strzelonych bramek.

Burnley było kiedyś cenionym zespołem w Anglii. Ma na swoim koncie dwa mistrzostwa (1921 i 1960), Tarczę Wspólnoty (1974) i Puchar Anglii (1914). Po 33 latach znów możemy oglądać The Clarets w Premier League.

Ogółem oba zespoły spotykały się już 119 razy. Manchester United wygrał 56 spotkań, Burnley 44, a 19 razy padł remis. Bilans bramkowy wynosi 206-180.

Ostatnią bramkę strzeloną Burnley przez Manchester United zdobył Ole Gunnar Solskjaer 3 grudnia 2002 roku w Pucharze Ligi. Podopieczni Sir Alexa Fergusona wygrali wówczas 2:0, a trafienie zaliczył jeszcze Diego Forlan.

Spotkania obu drużyn:
- To drugie spotkanie Burnley i Manchesteru United w Premier League od 19 kwietnia 1976 roku. W tym czasie kluby spotykały się trzykrotnie w Pucharze Ligi i raz w Premiership. W pucharach górą zawsze były "Czerwone Diabły", natomiast w lidze podopieczni Owena Coyle'a pokonali MU 1:0;

- W ostatnim pojedynku 19 sierpnia 2009 ulegliśmy Burnley na ich terenie 1:0. Gola zdobył napastnik Robbie Blake i była to pierwsza porażka Manchesteru United w sezonie 2009/10;

- Pomijając powyższą porażkę, "The Clarets" ostatnim razem pokonali nas 14 września 1968 roku.

O wszystkim co związane z meczem, dyskutujemy w tym temacie.
Zapraszamy do dyskusji!


Ostatnie spotkanie:
Burnley FC - Manchester United 1:0 ; 19.08.2009 Barclays Premier League

Ciekawostka o rywalu:
Cytat:W barwach Burnley FC występuje dwóch byłych zawodników United - Chris Eagles oraz Richard Eckersley.


Dane pomeczowe:


Składy:

Manchester United: Van der Sar - Neville, Evans, Brown, Evra - Valencia, Carrick (Anderson 65'), Scholes, Nani - Rooney (Diouf 74'), Berbatov (Owen 74')

Burnley FC: Jensen - Mears, Edgar, Duff, Jordan, Alexander, McDonald (Gudjonsson 74'), Eagles (Blake 83'), Elliott, Nugent, Fletcher (Thompson 36')

Ławki rezerwowych:

Manchester United: Kuszczak, Fabio, Rafael, Park

Burnley FC: Penny, Kalvenes, Eckersley, Guerrero

Gole: Berbatov 64', Rooney 69', Diouf 90+

Kartki: ---

Sędzia: Lee Probert
Dobrze, że się nam trafił teraz taki zespół w terminarzu. Jest szansa na poprawienie stosunku bramkowego. Wygrać wygramy, ciekawe tylko jak wysoko. Burnely nie zdobywa punktów na wyjeździe, Burnley ma nowego trenera, trzeba ich złoić.

Kuszczak - Rafael, Brown, Vidic, Evra - Valencia, Carrick, Ando, Giggs/Obertan - Rooney, Owen

4-3-3 z takim zespołem konieczne nie jest, można spokojnie zagrać na dwóch napastników i trochę odkurzyć Owena. Welbeck też by mógł w sumie zagrać, w ataku rzecz jasna, a nie na skrzydle.
Patrząc na naszą obecną formę, ciężko być optymistą przed tym meczem... Burnley na wyjazdach gra bardzo słabo. Z 10 meczy zremisowali tylko jeden, resztę przegrali. Jednak mimo to spodziewam się męczarni.

Diabły , nie ukrywajmy ostatnio grają słabo. Większość zawodników pod formą, do tego ciągłe kombinowanie SAF'a ze składem i jest jak jest.

Mam nadzieję, iż na ten mecz zdrowy będzie już Vidic, bo jak znów mam patrzeć jak napastnicy drużyny przeciwnej kręcą dwójką naszych stoperów to mnie chyba szlak trafi...

Kuszczak
Rafael - Vidic/Evans - Brown - Evra
Valencia - Carrick - Anderson - Tosić
Rooney - Owen/Welbeck/Diouf


W bramce oczywiście dobrze spisujący się jak na razie Tomek.

W obronie po bokach da Silva i Evra. W środku mam nadzieję, że Vidic i Brown. Evans po kontuzji wyraźnie spuścił z tonu. Niech porządnie potrenuje, bo aż żal patrzeć jak kręcą nim napastnicy drużyny przeciwnej.

W środku wielkie wyboru nie mamy. Fletcher zawieszony, poza tym bez formy. Scholes również formą nie grzeszy. Hargo nadal nie zdolny do gry, zostają więc Carrick i Anderson.
Na skrzydle Valencia, który ostatnio jako jeden z niewielu nie zawodzi. A na drugim skrzydle Tosić. Tak, tak dobrze widzicie Zoran Tosić. Park gra słabo, Giggs podobnie, o Nanim SAF już zapomniał, Obertan jest za słaby, więc zostaje młody Serb. Skoro już go kupiliśmy to dajmy mu szansę. Spiszę się dobrze wszyscy będziemy zadowoleni. Zagra słabo, będzie szukać kolejnego rozwiązania. Co to za różnica czy będziemy się wkurzać z powody słabej gry Parka, Giggsa czy Tosicia?

W ataku święta krowa Rooney i ktoś z trójki Diouf, Owen, Welbeck. Musimy sobie radzić bez Berbatova przynajmniej ze dwa miesiące...
Foster26 napisał(a):Co to za różnica czy będziemy się wkurzać z powody słabej gry Parka, Giggsa czy Tosicia?
Jakie wkurzać. Wygramy ze 4-0 i wszyscy obwieszczą jaką to piękną i skuteczną gramy piłkę. Kryzys minie, aż znów zagramy z porządnym zespołem piłkarskim. Sytuacja analogiczna do meczu z Wigan.
[Obrazek: 2mzw8xw.jpg]

[Obrazek: zujayc.jpg]

[Obrazek: 25rgys9.jpg]

[Obrazek: ir5h0l.jpg]

[Obrazek: 9amyck.jpg]

Zdjęcia z Doha, gdzie nasi przebywają na 4-dniowym obozie.
Jak miło móc widzieć Hargo, który znów trenuje wraz z resztą ekipy. Do kadry wracają Edwin, Rio i Nani Smile
A szejkowie patrzą i już kombinują co zrobić, żeby wykupić United.

Jest i Edwin Smile
Ciekawe ile na tym zarobimy
Ciekawe kto stanie na bramce? Ile zajmuje bramkarzowi powrót do formy? Podejrzewam, że to może być ostatni mecz Tomka jako nr 1, ale mam nadzieję że będzie walczył o pozycję pierwszego bramkarza i naciskał Edwina Smile Choć Edwina na tyle lubię, że chętnie go zobaczę znowu - Tomek może byc przez resztę sezonu jego mocnym zmiennikiem, a po sezonie uderzać na nr 1 na dłużej - bo przy naszych finansach na transfer jakiegoś super bramkarza po sezonie sie nie zanosi...

Nie moge się doczekać powrotu Hargo i Rio, z tym pierwszym pewnie jeszcze kilka tygodni poczekamy na gre w 1 składzie przez 90 min, ale drugi już niebawem wróci Smile Może uporządkuje się nam ta zdezorganizowana obrona!O ile Rio nie będzie robił idiotycznych błędów - ale on nawet jak błędy robi to i tak obrona ogólnie gra lepiej z nim jak bez niego.

A w ogóle to fajnie mają przy takim słoneczku trenować 8-)
Zwycięstwo i to w okazałych rozmiarach, tego oczekuję po sobotnim spotkaniu z Burnely. Goście na wyjazdach spisują się fatalnie i wydają się być idealną "ofiarą". Po spotkaniach, w których United zawodziło czas na pierwsze zwycięstwo w tym roku. Mam nadzieję, że te 4-dniowe zgrupowanie w Doha wyjdzie drużynie na dobre. Widać kilku rekonwalescentów, ale jeszcze bym się nieco wstrzymał z powrotem niektórych.

Kuszczak
Rafael-Vidic-Brown/Evans-Evra
Valencia-Carrick-Anderson/Scholes-Park
Rooney-Owen/Welbeck

Na powrót Edwina jeszcze chyba za wcześnie. Vidic miejmy nadzieję zdąży się wykurować na mecz. W środku Carrick pewniakiem, obok niego Scholes lub Anderson, choć obaj jakoś mnie ostatnio nie przekonują. Na lewej od biedy Park. Obok Rooneya chciałbym zobaczyć Welbecka, bo gra na tych skrzydłach, a w ataku w pierwszym zespole za dużo szans nie dostał.
Trzeba im nastrzelać kilka bramek, co podniesie morale i pewność siebie. Nie ma sensu dawać Van der Sara na ten mecz, bo Kuszczak póki co nie zawodzi, a dobrze by było, żeby Edwin był w pełnie gotowy na dalszą część sezonu.

Co do składu, to moglibyśmy zagrać 433:

Kuszczak
Rafael - Vidić/Evans - Brown - Evra
Anderson - Carrick - Scholes
Valencia - Welbeck - Rooney


Chociaż znając SAFa będzie to klasyczne 442:

Kuszczak
Rafael - Vidić/Evans - Brown - Evra
Valencia - Carrick - Ando - Nani/Giggs
Welbeck/Diouf - Rooney


Jeśli będzie w pełni sił Nani, to powinien dostać szansę w pierwszym składzie. Nawet nie dlatego, żeby udowadniać coś Fergiemu, tylko że w razie dobrego występu jego cena wzrośnie :twisted:

Myślę, że dobrze by było dać wreszcie szansę Welbeckowi od pierwszych minut w ataku. bo w tym sezonie zbyt często gra na skrzydle.



#600
Czary napisał(a):Jeśli będzie w pełni sił Nani, to powinien dostać szansę w pierwszym składzie. Nawet nie dlatego, żeby udowadniać coś Fergiemu, tylko że w razie dobrego występu jego cena wzrośnie

Prognozuję, że cena za niego będzie stale spadać. Big Grin Z niego nie ma żadnego pożytku.
branka napisał(a):Ciekawe kto stanie na bramce? Ile zajmuje bramkarzowi powrót do formy? Podejrzewam, że to może być ostatni mecz Tomka jako nr 1, ale mam nadzieję że będzie walczył o pozycję pierwszego bramkarza i naciskał Edwina Smile

Kuszczak oraz Foster rozegrali po 12 meczów, w każdym 90 minut. Van der Sar w tym sezonie tylko 7 spotkań, czyli razem zaledwie 630 minut. Uważam jednak, że w starciu z Burnley, SAF postawi na będącego w dobrej dyspozycji Tomka. Edek pewnie zagra z City w pucharze.

Przy okazji dyskusji o obsadzie bramki United, pojawiła się informacja, że jesteśmy zainteresowani Sebastianem Freyem z Fiorentiny. Agent bramkarza powiedział, że w lecie mogą rozpocząć negocjacje.
Kolejny (który to już?) mecz z cyklu "trzeba wygrać". Obawiam się, że do końca sezonu każdy mecz będzie na wagę złota, toteż nie wyobrażam sobie straty punktu na własnym stadionie z takim przeciwnikiem jak Burnley. Nie ma co kombinować z taktyką: jak jakimś cudem zobaczę 4-5-1 to się niemiłosiernie wkurwię. 2 napastników to absolutny mus w dzisiejszym spotkaniu. Osobiście wolałbym zobaczyć Owena w parze z Rooneyem: myślę, że należy się to Owenowi, gdyż ostatnio wiele sobie nie pograł a Berbatov boryka się z dolegliwościami w kolanie.

W środku pewniakiem jest Carrick, jednak obsada stanowiska jego partnera jest dla mnie zagadką: wiadomo, że Fletcher nie zagra z powodu czerwieni, więc obstawiam, że zobaczymy dziś Andersona. Jeszcze większy problem jest na lewym skrzydle. O ile prawą stronę można obstawiać w ciemno, to lewa w tym sezonie jest jedną, wielką rotacją. Osobiście chciałbym zobaczyć Giggsa, jednak równie prawdopodobny wydaje się być występ Parka. Obertan wciąż nie udowodnił, że zasłużył na pojawienie się na boisku od pierwszych minut: obecnie ostatnie 30 min to max na co go stać, aby zostawił po sobie dobre wrażenie.

W obronie wielkich możliwości kombinacyjnych nie ma. Jeśli VDS będzie zdrowy, to pewnie on wyjdzie. W przeciwnym wypadku pewniakiem jest Kuszczak. Lewa strona to oczywiście niezmordowany Evra. W środku wciąż brak naszych, podstawowych zawodników: nie wiadomo jak poważny jest uraz Vidicia a Rio wciąż nie jest na tyle zdrowy, aby wyjść na boisko. Pozostaje więc Brown i Evans. Na prawej też wielkiego wyboru nie ma: Gary wraca po kontuzji, co automatycznie wpływa na jego słabą formę. Myślę, że dostanie szansę aby wejść w tryb meczowy w spotkaniu z City, więc dziś na prawej stronie wybiegnie Rafael, który ostatnio dobrze sobie radził, zarówno w obronie jak i w akcjach ofensywnych (na szczególną pochwałę zasługuje jego gra kombinacyjna z Valencią - myślę, że właśnie kogoś takiego potrzebuje Antek aby pokazać pełnię swoich możliwości, czego nie może robić kiedy ma na swojej stronie kogoś takiego jak O'Shea).

Podsumowując:

VDS
Rafael - Brown - Evans - Evra
Valencia - Carrick - Anderson - Giggs
Rooney - Owen

Tak bym to widział, chociaż nie zdziwię się jak obok Carricka wyjdzie Scholes, zamiast Giggsa Park i Berbatov jako partner Rooneya w ataku. Tak, czy inaczej: 3 punkty muszą zostać w Manchesterze. Najlepiej aby powtórzyć wynik ze spotkania z Wigan, aby podreperować bilans bramkowy. To jednak byłby takich bonus. Pozostaje jeszcze trzymać kciuki za Bruce'a aby urwał dziś coś niebieskim.
Cieszy wynik, ale mnie martwi fakt, że nie wyglądamy wciąż pewnie. Brakuje tej pewności szczególnie w tyłach, ale i pod bramką nie potrafimy zachować częstokroć zimnej krwi. Rooney jakby zatracił zdolność czarowania i teraz stał się typowym łowcą bramek, który jest uzalezniony od podań kolegów.

VdS - świetne interwencja w końcówce. Bezbłędnie [ 7 ]

Neville - przez szacunek do legendy nic nie napiszę Smile [ 4 ]
Brown - po raz kolejny w parze z Evansem nie wyglądał pewnie [ 6 ]
Evans - dobry występ, kilka świetnych podań [ 7 ]
Evra - ok [ 7]

Valencia - w pierwszej połowie siał sporo zamieszania, a w drugiej jakby opadł z sił [ 7 ]
Scholes - kilka fajnych piłek, ale ogólnie bez szaleństw [ 7 ]
Carrick - mam nadzieję, że to nie kontuzja, bo wydawało mi się, że grał całkiem dobre zawody [ 6.5 ]
Nani - bez nadmiernego kombinowania, prosta gra i to cieszy [ 7 ]

Rooney - irytujący, ale gol i asysta go bronią [ 7 ]
Berbatov - gdyby strzelił po tej świetnej akcji...[ 7 ]

Diouf, Ando, Owen - ok
Sam wynik wygląda nieźle ale niestety gra już taka nie była. Długo się męczyliśmy, kilka razy omal nie nadzialiśmy na kontrę. A trzeba pamiętać, że to było Burnley, które na wyjazdach nigdy nie gra dobrze. Nie ma co za bardzo narzekać po wygranym 3-0 meczu ale obawiam się, że to jeszcze nie jest to co chcielibyśmy widzieć.
Stron: 1 2
Przekierowanie