Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Już za nieco ponad miesiąc (11 czerwca 2010) rozpoczyna się walka o prymat najlepszej reprezentacji piłkarskiej na świecie. Jak zawsze w każdym turnieju jest stałe grono faworytów: Brazylia, Hiszpania, Niemcy, Argentyna czy Włochy. Najtrudniej wytypować czarnego konia, czyli największy szok MŚ. Być może tym razem zaskoczy nas jakaś drużyna z Afryki bądź Azji? Rozczarowanie to również dość ciężki typ, ale głównie mówi się tu o kolejnym blamażu Anglików oraz ukaraniu przez los niesprawiedliwych Francuzów. Co zaś Wy sądzicie o tym?

Zapraszam do dyskusji!
Mistrz Anglia.

- Wazza w drodze po złotą piłkę;
- Ferdinand, Gerrard, Lampard - wielka generacja starzeje się, jak nie teraz to kiedy?
- Capello > McClaren & Eriksson & Keegan;
- Brak Polski;

Do tego ciekawie byłoby widzieć w półfinale kogoś z Afryki, największe szanse daje Nigerii, WKS i Kamerunowi.
Jeśli Gerrard będzie grał, to marnie widzę szanse Anglii na zwycięstwo. Cały sezon jest bez formy, dobre występy są raczej incydentalne.

Typowanie Argentyny na rozczarowanie nie będzie zbyt oryginalne. Ciekawe czy Maradona wyjdzie z grupy mimo bardzo korzystnego losowania. Potem nie będzie już tak łatwo i myślę, że jeśli wpadną na jakąkolwiek dobrą drużynę, to dostaną konkretny wpierdol.
pan_opticum napisał(a):Jeśli Gerrard będzie grał, to marnie widzę szanse Anglii na zwycięstwo. Cały sezon jest bez formy, dobre występy są raczej incydentalne.

Spoko, wejdzie na 5 min w ostatnim meczu fazy grupowej, gdy Synowie Albionu będą mieli zapewniony awans
Może uda mu się jeszcze zdobyć asystę.
Anglia...Temat rzeka. Z jednej strony im kibicuję jak zawsze, ale z drugiej wypadałoby, żeby Roo miał jakieś wakacje przed zbliżającym się sezonem.

W każdym razie - Mundial rządzi się swoimi prawami. Zawodnicy, którzy zawodzili przez cały sezon mogą wystrzelić z formą, a ci co czarowali w klubach mogą mieć problemy z utrzymaniem wysokiej dyspozycji. Wydaje mi się jednak, że na obecną chwilę Anglicy nie wyglądają dobrze. Obrona - zdawałoby się ich najsilniejszy punkt - najmniej pewna od dobrych kilku lat.

Pomoc? Dużo lepiej to nie wygląda. Nie ma tam zawodnika, który mógłby pokierować grą Anglików - Scholes tej reprezentacji jest potrzebny jak tlen. Żenujący Barry, Carrick, Gerrard...Na skrzydłach również kiepsko. Sam Roo to może być trochę mało.

Stawiam na Hiszpanów i Niemców. Ci ostatnio mają fantastycznych młodych zawodników i moim zdaniem to oni mogą wielu zaskoczyć - Kroos, Marin i przede wszytskim Ozil.
Niemcy? Na pewno nie. Obrona dziurawa jak szwajcarski ser i brak dobrego napastnika. Gomez i Klose grzeją ławkę w Monachium, Cacau to średniak, Podolski w tym sezonie strzelił aż 2 bramki. Pozostaje im jedynie Kiessling, choć on ostatnio obniżył loty... A Kevin Kuranyi napastnik, który rozgrywa jeden z lepszych sezonów w swojej karierze jest poza kadrą <świr>

Ja oczywiście jestem za Anglikami i wierzę, że są w stanie wygrać. Jak tylko Terry i Rio zepną dupy to mają dobrą obronę. Cashley po lewej, a po prawej? Neville?
Na skrzydłach świetny Ashley Young, po drugiej stronie jakiś Lennon, w środku Barry, Milner, a przed nimi Lampard i z przodu Rooney. I heya! Smile Nie no, ale jak zepną dupy to mają szansę.
A jeśli nie Anglicy to Holendrzy, a jeśli nie oni? To na chuj te mistrzostwa Big Grin
Holandia powinna zabrac Ruuda, nie rozumiem jak mozna najlepsze żądło ostatnich lat nawet nie brać pod uwage przy ustalaniu kadry.

Niemcy nie mają wogóle ataku, Kuranyi ma więcej sam bramek w lidze niż wszyscy inni napastnicy razem wzięci. Jeżeli chcą wogóle o coś walczyć, powinni sie przeprosić.

Osobiście trzymam mocno kciuki z "Synów Albionu", jeżeli Rooney podtrzyma formę to pod wodzą Capello zajdą do finału.

W Argentyne, nie wierzę im wielkie imprezy wogóle nie wychodzą(ostatnio), a Brazylia straciła swój blask.
Foster napisał(a):Niemcy? Na pewno nie. Obrona dziurawa jak szwajcarski ser
Zawsze jest dziurawa, a mimo to potrafią dochodzić do półfinałów, czy finałów wielkich imprez Wink

Foster napisał(a):A Kevin Kuranyi napastnik, który rozgrywa jeden z lepszych sezonów w swojej karierze jest poza kadrą <świr>
Niech płaci za swoją głupotę. Jeśli sobie po 45 minutach, nie pamiętam już jakiego spotkania, opuszcza stadion i jedzie do domu, to sam bym się wkurwił.

Foster napisał(a):A jeśli nie Anglicy to Holendrzy, a jeśli nie oni?
Krótko - wieczny faworyt, wieczny przegrany. Teraz będzie tam samo.

Chudy napisał(a):Holandia powinna zabrac Ruuda, nie rozumiem jak mozna najlepsze żądło ostatnich lat nawet nie brać pod uwage przy ustalaniu kadry.
Ruuda nie było w kadrze od bardzo dawna, van Marwijk nie powołał go ani razu, mają w swoich szeregach bramkostrzelnego w reprze Huntelaara, a sam van Nistelrooy nie błyszczy formą.

Chudy napisał(a):W Argentyne, nie wierzę im wielkie imprezy wogóle nie wychodzą(ostatnio)
Ta. Dla mnie w każdym razie głównym czynnikiem, dzięki któremu znowu nic nie ugrają jest osoba trenera.
Foster napisał(a):Cashley po lewej, a po prawej? Neville?

Pewniakiem wydaje się być Glen Johnson. Dla Gary'ego kolejny mundial byłby spełnieniem marzeń. Szansa na powołanie jest spora, jestem dobrej myśli
Mata napisał(a):
Foster napisał(a):Cashley po lewej, a po prawej? Neville?

Pewniakiem wydaje się być Glen Johnson. Dla Gary'ego kolejny mundial byłby spełnieniem marzeń. Szansa na powołanie jest spora, jestem dobrej myśli

A czy on przypadkiem nie jest kontuzjowany?

Faworyci do wygranej? Ciężko wskazać, Hiszpania, Anglia, Włochy. Każdy z tych zespołów może wygrać. Sercem jestem za Anglikami, ale coś czuję, że Hiszpanie mogą potwierdzić swoją dominację w ostatnich latach.

Rozczarowanie? Stawiam na Argentynę (słaby szkoleniowiec), bądź Francję (straszne tam zamieszanie jest, a i grajków w dobrej formie niezbyt widać).

Czarny koń? Myślę, że przez wielu skreślana Brazylia może trochę namieszać.
Oprócz zamieszania, Domenech to durna pała. Chyba tylko pomyślny układ gwiazd pomoże mu wygrać mundial, albo zajechać daleko chociaż.
Całym sercem jestem za Anglią, potencjał jest, myśle, że w pierwszej 4ce Mistrzostw na pewno sie znajdą Wink

Czarny koń...Holandia, Big Fail - Francja, nie zasłużyli sobie! wykluczając Evre Big Grin
RedLucas napisał(a):A czy on przypadkiem nie jest kontuzjowany?

Obecnie jest kontuzjowany, ale to raczej nic poważnego i na mistrzostwa pojedzie. Inną sprawą jest to, że w tym sezonie co rusz miał jakąś kontuzje i zrobił się z niego bardzo szklany piłkarz. Z formą ostatnio tez nie najlepiej, dlatego widzę szansę Gaza na grę w pierwszym składzie.

Występ Barry'ego na MŚ niepewny z powodu kontuzji kostki. Leczenie ma potrwać co najmniej 4 tygodnie podaje SkySports.
Kwas napisał(a):Foster napisał(a):A jeśli nie Anglicy to Holendrzy, a jeśli nie oni?


Krótko - wieczny faworyt, wieczny przegrany. Teraz będzie tam samo.
Wiesz, o Hiszpanach do Euro mówiło się tak samo...
Stron: 1 2
Przekierowanie