Southampton FC vs Manchester United
FA Cup
29.01.2011; 18:15
St Mary's Stadium, Southampton

Przed nami kolejne emocje związane ze starciami Czerwonych Diabłów. W ramach IV rundy FA Cup na St Mary's Stadium, trzecioligowy Southampton FC zmierzy się z Manchesterem United.

W III rundzie zawodnicy Sir Alexa Fergusona pokonali 1-0 Liverpool, natomiast podopieczni trenera Pardewa podobnym wynikiem zwyciężyli z Luton FC.

Nasi przeciwnicy zajmują czwarte miejsce w tabeli League One z dorobkiem 41 punktów. Udało im się wygrać 12 spotkań, 5 zremisowali i 8 przegrali. Najlepszym strzelcem w drużynie Świętych jest Rickie Lambert, który ma na swoim koncie 9 strzelonych bramek.

Ostatni raz oba zespoły trafiły na siebie w III rundzie Pucharu Anglii sezonu 2008/2009. Czerwone Diabły pokonały pewnie rywali 0-3, a bramki zdobywali: Danny Welbeck, Nani z karnego oraz Darron Gibson. W 36. minucie z boiska został wyrzucony wówczas zawodnik Southamptonu.

Manchester United rozegrał do tej pory 109 spotkań przeciwko Southampton. 56 z nich wygrał, 28 zremisował i poniósł 25 porażek. (bilans spotkań wyjazdowych: 21-18-17). W Pucharze Anglii obie drużyny rozegrały między sobą 14 spotkań. Bilans na naszą korzyść: 8-5-1, (na wyjeździe 3-4-4).

Ostatnie pięć spotkań
PL: MU- Southampton 3:2
PL: MU- Southampton 3:0
FA: Southampton- MU 0:4
PL: Southampton- MU 1:2
FA: Southampton- MU 0:3

Spotkania obu drużyn
▪ Southampton nie może pokonać 'Red Devils' od ośmiu meczów;

▪ Southampton ostatni raz w FA Cup wyeliminował United prawie 35 lat temu. Wówczas po zaciętym meczu 'Święci' zwyciężyli Czerwone Diabły 1:0.

Waszym zdaniem - mecz na St Mary's Stadium (04.01.09)
MOTM - Dimitar Berbatov(9 głosów w ankiecie, 81%)

michal85 napisał(a):Niby strzeliliśmy 3 bramki, ale na dobrą sprawę dwie z nich raczej nie powinny zostać uznane. Mowa oczywiście o golu Welbecka oraz Naniego z karnego. Ponownie raziliśmy nieskutecznością w polu karnym i jeśli szybko tego elementu nie poprawimy to skończymy sezon z pustymi rękoma.

Foster napisał(a):I znów to samo... Kolejny mecz, w którym mamy masę sytuacji, których nie potrafimy wykorzystać. Tak strzeliliśmy 3 bramki ale co z tego? Tych bramek powinno być przynajmniej dwa razy więcej. Nasza gra w dzisiejszym meczu na kolana nie powalała, wprawdzie przez 90 min to United prowadziło grę, no ale graliśmy z pierwszoligową drużyną, którą w dodatku zajmuje bodajże 22 miejsce, więc nie ma się co dziwić.

Lukas napisał(a):Nie jestem do końca zadowolony po tym spotkaniu: taką drużynę jak Southampton znajdującą się niemalże na samym dnie Championship powinniśmy odsyłać z bagażem bramek przynajmniej 6-7 (w dodatku od 36 minuty grając w przewadze!). Co prawda prowadzaliśmy grę przez całe spotkanie, ale nie było to jeszcze to co chcielibyśmy widzieć - przede wszystkim więcej strzałów z dystansu i więcej dokładności.Niepokoi ta nieporadność już pod bramką przeciwnika - pod koniec meczu nawet sam Vidic gnał do przodu i chciał strzelić bramkę.

O wszystkim co związane z meczem, dyskutujemy w tym temacie.
Zapraszamy do dyskusji!

Cytat:W Southampton grało pięciu Polaków, z czego jeden występuje tam nadal. Mowa o bramkarzu Bartoszu Białkowskim. W przeszłości barwy Świętych reprezentował jeszcze Kamil Kosowski, Tomasz Hajto, Grzegorz Rasiak i Marek Saganowski.

Foster napisał(a):Chciałbym zobaczyć z przodu parę Javier - Dymitar. Bułgar jest na fali i nie ma sensu sadzać go na ławce.

matys napisał(a):Ja bym Rooney'a posłał do boju. Łatwiejszego rywala na przełamanie w tym sezonie mieć nie będzie. Bułgar niech se odpoczywa, za 3 dni kolejny trudny mecz, a formy w tydzień nie zgubi.

Foster napisał(a):Owen i Chicharito razem? Nie ma opcji, przecież obaj grają bardzo podobnie.

daniel napisał(a):Roo bym właśnie nie dawał od pierwszych minut, mam wrażenie, że on czuję się nietykalny. Czy gra dobrze czy źle, w kolejnym meczu i tak gra w wyjściowym składzie. Dać go na ławkę, niech wejdzie w dwóch, trzech meczach na ogony to mu da może do myślenia i zacznie się bardziej starać/przykładać?

Cytat:Na ławce na pewno musi być w zapasie Berbatov lub Rooney, aby w razie czego móc zwiększyć naszą siłę w ofensywie. Niestety z braku laku zapewne w pierwszym składzie wybiegnie Gibson.

michal85 napisał(a):Zresztą już niejeden, nie dwa razy miał słabsze okresy i za każdym razem potrafił wyjść z dołka.

kojot napisał(a):Lindegaard
O'shea-Smalling-Evans-Fabio