Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Liverpool 0-1 Manchester United (16.12.2007) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2007/2008 (/forumdisplay.php?fid=24)
+---- Wątek: PL: Liverpool 0-1 Manchester United (16.12.2007) (/showthread.php?tid=499)

Strony: 1 2 3 4 5


PL: Liverpool 0-1 Manchester United (16.12.2007) - Ciampel - 12-12-2007 17:08

Mecz znany też pod szyldem "Battle of England". Gospodarze wczoraj dali niezły popis w Marsylii, z kolei w ostatniej ligowej kolejce polegli na Madejski. Nie trzeba chyba mówić, że to starcie jest ważne nie tylko z perspektywy pięknej wizji tabeli. Pół godziny po zakończeniu spotkania The Reds vs RED DEVILS na Emirates równie ciekawe derby Londynu. Jakie przewidywania? Zapraszam do dyskusji 8)


- Skull - 12-12-2007 17:18

Mamy przewage nad nimi ,bo oni wczoraj stracili sporo sił w mczu z Marsylią ,a nasi zawodnicy odpoczywają bo jak wiadomo z Romą gramy rezerwami. Bedzie sporo świeżosci w naszych szeregach i mam nadzieje że to nam wystarczy by wbic tego jednego gola wiecej bo patrzac na forme obu drużyn ,ciężko jest wyłonic lepszego. Ferdinand ustrzeli :wink:

Po tym meczu bedzie można mówic kto w jakiej jest formie!
Szczególnie będe przyglądał sie Tevezowi ktory z Arsenalem nie grał nic,ma okazje by pokazac sie w innym a zarazem jednym z najwazniejszych meczy sezonu.


- ziomo - 12-12-2007 17:52

Jeden z najważniejszych meczy w sezonie jak dla mnie.Według mnie,będzie to mecz do tak zwanej"jednej bramki",czyli kto strzeli pierwszy tą jedną bramkę wygrywa.Oby tą bramkę strzeliło UNITED.Może to być ktokolwiek,nawet VDS czy O'Shea Smile Smile.





COME ON RED DEVILS

"Battle of England"for UNITED!!


EDIT~

Cytat:ZNISZCZYĆ


Post roku :lol: :lol: :lol: :wink:


- Morgan - 12-12-2007 18:18

ZNISZCZYĆ


- WoLaK - 12-12-2007 18:36

Dla kazdego kibica,ktory kibicuje United od dluzszego czasu jest to z pewnoscia najwazniejszy mecz w sezonie.Pieknie bedzie zdemolowac L`pool na Anfield.Porazka u siebie z odwiecznym rywalem jest najbardziej bolesna.W tamtym roku dwa razy skopalismy dupska The Reds i niech i tak teraz bedzie Smile

Nie mam watpliowsci,ze w niedziele bedziemy sie w taki sposob cieszyc Big Grin <a class="postlink" href="http://youtube.com/watch?v=bNbZA01XSoU">http://youtube.com/watch?v=bNbZA01XSoU</a>


- Wojtek3 - 12-12-2007 18:46

Widze, ze nastroje jak najbardziej bojowe a przede wszystkim pozytywne. Coz, ja nigdy nie podchodzilem z radoscia do meczu na Anfield bo to jeden z najtrudniejszych terenow w calej Anglii a nawet na wyspach, ciezko czasem cos tam ustrzelic ( choc jak gral Dudek to czesto sie nam zdarzalo :lol: ). Od przyjscia Reiny juz tak super nie bylo. Wystarczy spojrzec na 4 ostatnie mecze na Anfield. Szczerze to mi pachnie remisem.

Bede sie bacznie przygladal Rooney'owi bo ostatnio zawodzi, jest po kontuzji, fakt, ale minely juz 2-3 mecze wiec czas wrocic do strzelania. Przecierz od tego jest


- Grzeho - 12-12-2007 23:49

WhatARocket napisał(a):Wystarczy spojrzec na 4 ostatnie mecze na Anfield. Szczerze to mi pachnie remisem.


No ja tez mam podobne przeczucia. Jak juz pisaliscie, mecze z Liverpoolem naleza do najtrudniejszych w calym sezonie i o zwyciestwo moze byc ciezko, ze The Reds sa teraz na fali po zwyciestwie 4-0 nad OM. Mam jednak nadzieje, ze United odniosa w tym trudnym pojedynku cenne zwyciestwo.


- Skull - 12-12-2007 23:50

WhatARocket napisał(a):Bede sie bacznie przygladal Rooney'owi bo ostatnio zawodzi, jest po kontuzji, fakt, ale minely juz 2-3 mecze wiec czas wrocic do strzelania. Przecierz od tego jest

:lol: :lol: :lol: wiem,wiem to odzew na mój tekst :lol:
No jak narazie Rooney nie zachwyca,może akurat w tym najważniejszym spotkaniu pokaże charakter :twisted:


- Grzeho - 12-12-2007 23:52

Skull napisał(a):No jak narazie Rooney nie zachwyca,może akurat w tym najważniejszym spotkaniu pokaże charakter

Na pewno wszyscy beda na niego liczyc, tak kibice, jak i jego koledzy z druzyny. Roo na pewno zdaje sobie z tego sprawie i na pewno zmotywuje sie odpowiednio na ten mecz. Jesli sie sprezy to na pewno moze pokazac cos ciekawego. Mam nadzieje, ze wlasnie od meczu z Liverpool'em ponownie zacznie regularnie strzelac.


- Skull - 13-12-2007 00:15

Grzeho napisał(a):Na pewno wszyscy beda na niego liczyc, tak kibice, jak i jego koledzy z druzyny. Roo na pewno zdaje sobie z tego sprawie i na pewno zmotywuje sie odpowiednio na ten mecz

Już sama obecnosc Rooneya w składzie motywuje reszte drużyny, nie mam pojecia czy Wayne strzeli czy nie,ale licze na mocny występ w jego wykonaniu,a zdobywanie bramek zostawmy Ronaldo bo jemu to ostatnio dobrze wychodzi :wink:
Chociaż na bramki nie ma co liczyc,bo to bedzi raczej mecz w stylu 1:0 - 1:1 - 0:1 - 0:0


- Gracek_11 - 13-12-2007 14:51

Ten mecz elektryzuje chyba najbardziej w przekroju całego sezonu. Najbardziej, bo spotkanie na Old Trafford "podnieca" mnie jednak mniej niż niezwykle trudna batalia na Anfield, gdzie zawsze są olbrzymie emocje.

Skull napisał(a):to bedzi raczej mecz w stylu 1:0 - 1:1 - 0:1 - 0:0

Też mi się tak wydaje, ale kiedyś musi nadejść ten moment, że pokonamy Liverpool na ich stadionie wyżej. Na dzień dzisiejszy mnie to jednak nie obchodzi, bo najważniejsze są 3 punkty, wywalczone nawet w brzydkim stylu, ale całe 3 punkty, które będą niezwykle ważne. O ile mnie pamięć nie zawodzi, to tak daleko jak sięgam nią w wstecz (3 sezony) nie spoglądając na żadne statystyki etc. nie przegrywamy tam, a to jest optymistyczne. Sezon temu O'Shea w doliczonym czasie. 2 sezony wstecz - bodajże 0:0, a 3 - 0:1 po bramce Rooney'a. Pamiętam, zwyciestwa po błędach Dudka, ale to już bylo dawno temu. Teraz jest zupelnie inaczej. "The Reds" przed ostatnim ligowym spotkaniem z Reading mieli najlepszą defensywę w lidze, jednak te 3 bramki stracone na Madejski Stadium sprawiły, że sytuacja obróciła się na naszą korzyść. Niedziela 14:30! Już nie mogę się doczekać, to będzie na pewno niezwykłe widowisko. Wypoczęci zawodnicy United stawią czoła troszkę podmęczonym, jednak na 100% zmobilizowanym gospodarzom. Szykuje się prawdziwa uczta, od 14:25 do 19 wliczając w to także mecz Arsenalu z Chelsea.

Come on Red Devils!!!

If You All Hate Scousers Clap Your Hands!!!


- Kuba_^^ - 13-12-2007 15:08

Już się nie mogę doczekać tej niedzieli, zapowiada się wielka walka. Jak zwykle takie mecze mobilizują podwójnie zawodników, więc będzie z pewnością ciekawe widowisko. Również uważam, że nie padnie jakoś wiele bramek, będzie to remis 1:1, albo zwycięstwo jedną bramką, którejś z drużyn (mam nadzieję, że UNITED Smile ). Rok temu dość szczęśliwie w ostatnich minutach O'Shea zapewnił nam 3 punkty, a nasza gra w tamtym meczu dość ciekawa nie była. Teraz powinno być inaczej, liczę na dobrą grę Diabłów i oczywiście cenne 3 punkty.

Po "Battle of England" Arsenal - Chelsea, więc niedziela przed C+ Wink

COME ON UNITED!


- Stojkovic - 13-12-2007 15:22

WhatARocket napisał(a):Przecierz od tego jest

Zapachniało Kononowiczem Tongue

Moim zdaniem żadna ekipa nie będzie chciała w tym spotkaniu odda punktów i to zawsze powoduje że gra się zachowawczo. Zresztą L'pol zawsze ustawiany jest od obrony. Najbardziej będzie mi brakowa Garego Nevilla w tej batali. Mam nadzieję, że wpadnie coś do bramki Reiny po stałym fragmencie, bo to chyba najczęstsza forma strzelania bramek w takich spotkaniach. Będzie to prawdziwy sprawdzian dla naszych nowych nabytków, ten mecz oddzieli chłopców od mężczyzn.
Tevez, Nani i Anderson muszą pokaza co potrafią...


- zaga92 - 13-12-2007 17:48

Mecz z Liverpoolem- szlagier, wojna. Mecz z wieloma podtekstami. Trudny bo wyjazdowy. Jak wiemy Liverpool spisuje sie w lidze slabo, ale na takie mecz jest podwojna mobilizacja. Bedzie ciezko obie druzyny na pewno w najmocniejszych skladach. Chcialbym tu zobaczyc piekne widowisko z wieloma bramkami, ale to raczej niemozliwe, bo druzyny pewnie beda ustawione defensywnie. O wyniku moze wiec zadecydowac geniusz ktorejs z gwiazd: Ronaldo, Rooneya, albo po drugiej stronie Gerrarda.


- Skull - 13-12-2007 20:28

zaga92 napisał(a):Jak wiemy Liverpool spisuje sie w lidze slabo

Stara śpiewka

zaga92 napisał(a):O wyniku moze wiec zadecydowac geniusz ktorejs z gwiazd: Ronaldo, Rooneya, albo po drugiej stronie Gerrarda

No jest jeszcze Torres :wink:
Alonso tez juz trenuje i byc moze zagra w tym spotkaniu ,mam szczescie że to bede oglądał :twisted: