![]() |
Premier League 2008/09 - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2008/2009 (/forumdisplay.php?fid=35) +---- Wątek: Premier League 2008/09 (/showthread.php?tid=214) |
Re: Premier League 08/09 - Tomek91 - 25-08-2008 08:09 Jednak bardziej niż wymęczone zwycięstwo Chelsea denerwuje mnie podwójny fart Liverpoolu. Najpierw męczarnie z Sunderlandem i to co było w sobotę to myślałem, że zabije brata, kiedy ten w swoim stylu rzucił, kiedy piłka od Alonso była w górze "bd gol" :evil: Fakt fartem mistrzostwa nie wygrają, tym bardziej w 2 kolejki. Poza tym jak ktoś już wspomniał poza Torresem i Gerrardem reszta to skład na miarę średniaka. Re: Premier League 08/09 - Foster - 25-08-2008 10:43 ŁukaSsZ napisał(a):Ja bym się z oceną wstrzymał, bo w pierwszym meczu grali nieziemsko, a dziś Wigan postawiło twarde warunki, mimo wszystko w pewnych momentach mieli więcej piłki niż Wigan. Nie zmienia to faktu, że dziś powinni punkty stracić. Portsmouth w tym pierwszym meczu praktycznie nic nie grało, to wyglądało tak jakby oni nie chcieli z nimi grać. Wczoraj już Wigan postawiło swoje warunki i już gra Chelsea nie wyglądała tak dobrze, mieli problemy z rozegraniem akcji, sytuacji do strzelania bramki nie mieli za dużo, no ale jedną z nich wykorzystali. Wigan zaś często atakował jednak mieli problemy ze skutecznością. Gdy znajdywali się w dogodnych sytuacjach to strzelali praktycznie prosto w bramkarza. Mieli też ze dwie bardzo dobre akcje i wykończenie było dobre, tylko że ten cholerny Cech dobrze bronił. Zdziwiło mnie to jakim ustawienie grają Smerfy. Nie wiem jak zaczęli bo oglądałem od 60 min ( później jeszcze obszerny skrót z tego spotkania) ale zauważyłem że oni grają bez skrzydłowych. Ustawienie mniej więcej prezentuje się tak Cech Bosingwa---- Carvalho----Terry----Cole ----------------- Essien------------------- ----- Deco---Lampard---Ballack----- ---------------------------------Kalou ----------------- Anelka Wszytko środkiem, bez skrzydłowych., wprawdzie Bosingwa i Cole właczali się do akcji ofensywnych, ale... Kalou biegał sobie coś tam tak troszkę to po lewym skrzydle to w środku, a Deco Lamps i Ballack mieszali się w środku. W meczy z The Blues będzie trzeba grać skrzydłami i będzie musiał grać OH który będzie czyścił wszytko przed obrońcami ![]() A Liverpool? Pieprzone farciarze... jeszcze parę kolejek i zaczną lecieć w dół ![]() Re: Premier League 08/09 - RedLucas - 25-08-2008 12:19 To jakiego farta ma Liverpool to jest nie pojęte. Z Sunderlandem wymęczone zwycięstwo, a z Boto takie szczęście, inaczej tego nazwać nie można. A co do Chelsea, to zgadzam się z Fosterem. Portsmouth na razie jest naprawdę słabe, głównie dlatego 'The Blues' tak wyraźnie ich rozbiło. Wigan postawiło twarde warunki i już tak kolorowo nie było. Re: Premier League 08/09 - Miko - 26-08-2008 09:42 2 kolejki za nami, a Kanonierzy się sypią :roll: Wczoraj wypożyczyli Senderosa do Milanu z opcją pierwokupu. Być może włodarze Arsenalu mieli jakiś interes w tym bo wiadomo, że Milan miał chętkę na Adebayora... Tottenham znów prześpi początek sezonu, a niby znów mają atakować '4'. Bez Berbatova nie istnieją, a chyba czekają na Arszawina. Dla mnie zaskoczeniem mimo wszystko jest Deco ![]() Re: Premier League 2008/09 - RedLucas - 28-08-2008 10:34 Tottenham to raczej bardziej czeka na Pawliuczenke ![]() Re: Premier League 2008/09 - mucha - 28-08-2008 11:11 Za mało skupiają się na defensywie. Zauważ, że w linii pomocy grają zwodnicy wyłącznie ofensywni - Bentley, Lennon, Jenas, Modric. Trzeba też przyznać, że Sunderland miał masę szczęścia i powinien dostać w dupę. Re: Premier League 2008/09 - Mata - 31-08-2008 18:48 Wyniki spotkań 3. kolejki Premier League: Bolton Wanderers - West Bromwich Albion 0:0 Everton - Portsmouth 0:3 (0:2) 0:1 Defoe 12 min. 0:2 Johnson 40 min. 0:3 Defoe 69 min. Hull City - Wigan Athletic 0:5 (0:2) 0:1 Ricketts (sam.) 5 min. 0:2 Valencia 13 min. 0:3 Zaki 63 min. 0:4 Heskey 68 min. 0:5 Zaki 81 min. Middlesbrough - Stoke City 2:1 (1:0) 1:0 Alves 37 min. 1:1 Hoyte (sam. ) 71 min. 2:1 Sanli 85 min. West Ham United - Blackburn 4:1 (2:1) 1:0 Davenport 12 min. 2:0 Samba (sam.) 20 min. 2:1 Roberts 22 min. 3:1 Bellamy 90+2 min. 4:1 Cole 90+5 min. Chelsea Londyn - Tottenham Hotspur 1:1 (1:1) 1:0 Belletti 28 min. 1:1 Bent 45 min. Arsenal - Newcastle 3:0 (2:0) 1:0 R.van Persie (Rzut karny) 18 min. 2:0 R.van Persie 41 min. 3:0 Denílson 59 min. Sunderland - Manchester City 0:3 (0:1) 0:1 Ireland 45 min. 0:2 Wright-Phillips 50 min. 0:3 Wright-Phillips 58 min. Aston Villa - FC Liverpool 0:0 <jupi> Manchester United - Fulham przełożono Re: Premier League 2008/09 - Carlito - 31-08-2008 19:00 Mata napisał(a):0:2 Wright-Phillips 50 min. I niech ktoś teraz powie, że SWP w Man City nie odzyska formy. Jestem pewien, że jeszcze kilka takich spotkań, a Chelsea będzie żałować, że go sprzedali. Mata napisał(a):Aston Villa - FC Liverpool 0:0 <jupi> Dla takich chwil warto żyć <rotfl> Re: Premier League 2008/09 - Lukas - 31-08-2008 19:42 Wright-Phillips pokazał swoją wartość. W Chelsea niedoceniony za to w City pierwszoplanowa postać- warto zwrócić że to dopiero jego pierwsze spotkanie, ale dla klasowego zawodnika nie jest to problem. Nie zdziwię się jak przez takie występy w drużynie Hughes'a ten zawodnik wywalczy sobie miejsce w reprezentacji Anglii. Wracając do spotkań w tej kolejce to wynik spotkania Chelsea- Tottenham można uznać za dość sprawiedliwy. Chociaż przyznam że pod koniec Chelsea ich nieźle przycisnęła i za wszelką cenę próbowała wepchnąć pikę do bramki Gomesa, co na szczęście im się nie udało ![]() Carlitoss napisał(a):Szczególnie że patrząc na przebieg meczu skusiłbym się stwierdzić że LFC może się z tego wyniku cieszyć i to bardzo.Mata napisał(a):Aston Villa - FC Liverpool 0:0 <jupi> Re: Premier League 2008/09 - matys - 31-08-2008 19:49 Arsenal 3-0 Newcastle Brawa, brawa i jeszcze raz brawa. Tą drużynę, aż chce się oglądać. Wczoraj przy dobrych wiatrach mogli Sroki roznieść ze 6, 7-0, ale świetnie bronił Given(w kolejnym już meczu). Ale Arsenal jak to Arsenal ze 3 setki na mecz musi zmarnować ![]() Różnica między Arsenalem sprzed tygodnia, a tego wczorajszego polegała na tym, że z Fulham nie mógł zagrać Fabregas, a on robi różnicę. Ogólnie to nie ma co się rozpisywać o meczu, bo ciężko było liczyć na remis - nie mówiąc o porażce - Arsenalu, na własnym boisku, wygrali w swoim stylu, a z drugiej strony Newcastle robiło wszystko(czyli nie robiło nic), żeby gospodarze ten mecz wygrali. Za 2 tygodnie piłkarze Wengera jadą na Ewood Park, więc znowu będzie trudniej. ______________________________________________________________________________ Chelsea 1-1 Tottenham Pierwszy punkt Spurs, pierwsza strata punktów i gola przez Chelsea w tym sezonie. Oba gole takie z dupy, najpierw Belletti po rogu, fuksem strzelił do bramki, a potem Lampard wyłożył piłkę Bentowi i zrobiło się 1-1. Chelsea zagrała przeciętnie, miała więcej z gry, ale nie potrafili tego wykorzystać, raz próbował przelobować Gomesa(świetny występ Brazylijczyka) Lampard, a potem Anelka zjebał sete. Więcej takich klarownych sytuacji nie pamiętam. Atak mają The Blues przeciętny, nie ma kto goli strzelać(odezwał się kibic United ![]() Natomiast co do Tottenhamu, to na razie wszystkie nowe nabytki dają dupy, poza oczywiście Gomesem. Modric jakiś zagubiony pałęta się po boisku, a Dos Santos to dla mnie taki Lennon, jeździec bez głowy, który bierze piłkę i zapierdala byle do przodu, a oddaje piłkę, tylko wtedy jak mu się boisko kończy, choć częściej mu tą piłkę odbierają rywale. Bentley jakoś też bez błysku, ale myślę, że on najszybciej pokaże się z jak najlepszej strony na WHL. ______________________________________________________________________________ FC Domowe Buraki 0-0 FC Przyjezdne Buraki Tragedia z jednej jak i drugiej strony. Z tego co dobrze, kojarzę to Liverpool oddał jeden strzał na bramkę gospodarzy... z 60 metrów się zamarzył lob Alonso :lol: . Potem raz Ngog nad bramką, Kuyt w boczną siatkę i Keane zmarnował sam na sam(choć nie wiem czy nie był faulowany). Za to Villa miała tak naprawdę jedną dogodna sytuację w tym meczu i nie wiem jak tego Carew mógł nie strzelić, szczególnie, że był nie atakowany przez nikogo, bo wszyscy myśleli, że jest spalony. Nie wygrać z Liverpool na własnym boisku, gdy gra bez Torresa i Gerrarda, to trochę wstyd. Tak jakby chcieli wygrać, ale nie mogli. Agbonlahor słabo, Petrov fatalnie!, a Barry też dość przeciętnie. Keane natomiast kolejny raz gra słabiutko. Dwa podania do partnerów to zdecydowania za mało. I tak oto, już po 3 kolejce, każdy z Wielkiej Trójki + Liverpool, pogubił już punkty. Re: Premier League 2008/09 - Carlito - 31-08-2008 20:12 matys napisał(a):Keane natomiast kolejny raz gra słabiutko Zaczynam sądzić, że nawet fani Liverpoolu sądzą, iż transfer Keane'a to była jedna wielka pomyłka. Miał tworzyć zgrany duet z Torresem, a tu kicha na całej linii. <niesforny> Re: Premier League 2008/09 - matys - 01-09-2008 12:01 Carlitoss napisał(a):Zaczynam sądzić, że nawet fani Liverpoolu sądzą, iż transfer Keane'a to była jedna wielka pomyłka.A to dobre. Na jakiej podstawie tak sądzisz? Na podstawie, paru komentarzy na stronach LFC, gdzie paru gości napisało o wielkim niewypale? Keane gra tragicznie, nie pokazuje nic, co by sugerowało, że kosztował aż 20 mln Ł, no ale bez jaj, żeby już mówić o pomyłce. Torres też pierwszego gola strzelił w bodajże 4 kolejce. Myślę, że te 10 goli w samej lidze strzeli. Re: Premier League 2008/09 - Miko - 01-09-2008 13:43 sport.pl napisał(a):- Spółka ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich kupiła Manchester City - poinformowała w poniedziałek lokalna prasa Czyli L'pool będzie miał nareszcie równorzędnego rywala o 4 miejsce? Re: Premier League 2008/09 - Kula - 01-09-2008 15:08 Czy United o 1 ? Jeszcze nie kupili,są na etapie due diligence ![]() Re: Premier League 2008/09 - Carlito - 01-09-2008 19:28 matys napisał(a):Torres też pierwszego gola strzelił w bodajże 4 kolejce. Myślę, że te 10 goli w samej lidze strzeli. Tyle, że Torres, o ile się nie mylę, strzelił też jakieś bramki w meczach sparingowych, a Keane jak nie strzelił, tak nie strzela. |