![]() |
United - sezon 2011/2012 - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2011/2012 (/forumdisplay.php?fid=48) +---- Wątek: United - sezon 2011/2012 (/showthread.php?tid=1100) |
Re: United - sezon 2011/2012 - matys - 11-02-2012 22:29 Git podsumowanie. Musimy jednak kogoś kupić do pomocy i tutaj moim zdaniem nie ma o czym mówić. O Andersonie nie chcę mi się już pisać, gość jest przeciętny i nie ma sensu go tutaj dłużej trzymać. Fletchera bym nie liczył, bo nawet jak wróci, to nie wiadomo na jak długo i zawsze się będzie trzeba liczyć z tym, że choroba może znowu powrócić. Giggs i Scholes to są dziadki i nie można na nich opierać pomocy, tak jak ma to teraz miejsce. Za duże ryzyko, ze świetnie poukładanym zespołem w pomocy nie mielibyśmy z tą dwójką w pomocy szans. Liczę na Modricia, który moim zdaniem byłby brakującym elementem układanki SAFa. Taki jeden poważny zakup do środka pola może wystarczyć. A propos tego sezonu, to jeszcze dwie kwestie. Rooney w meczach z drużynami z topu strzelił 11 goli (3 z Arsenalem, 3 z Chelsea, 2 z Poolem i Shitty i gol z Tottkami. Big game player. Druga kwestia to nasz dorobek w lidze z czołówką. 6 pkt z Arse, 4 z Cheslea i Poolem i 3 z Tottkami. Tak dobrze chyba nie było od bardzo dawna. Re: United - sezon 2011/2012 - mucha - 11-02-2012 22:38 Ja osobiście nie widzę nic złego w opieraniu środka na Giggsie czy Scholesie. Nie interesuje mnie, ile mają lat, a to, co wnoszą do zespołu. W tym sezonie grają jak 28-, a nie 38 latkowie. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to inwestycja długoterminowa, ale póki jest dobrze to nie widzę powodu, żeby spieszyć się z szukaniem ich następców. Myślę, że przy dobrych wiatrach dwójka weteranów może pociągnąć jakieś dwa lata. W tym okresie rozwinąć powinien się Cleverley. Powinien, jeśli ma osiągnąć sukces w United. Nie zapominajmy też o Carricku - dla mnie to obecnie obok Rooneya, Valencii i Naniego nasz najlepszy piłkarz w tym sezonie. Zdaję sobie sprawę, że lada chwila trzeba będzie się martwić o następców Scholesa i Giggsa, ale do tego jeszcze trochę czasu, więc apeluję o to, żebyśmy się nie spieszyli. Na razie jest dobrze, a zwlekanie z zakupem środkowego pomocnika paradoksalnie może wyjść na dobre. Mamy w obwodzie Cleverleya i Pogbę. Poczekajmy na rozwój wydarzeń - może okazać się tak, że wcale nie będziemy musieli wydawać fortuny na następców Giggsa i Scholesa ![]() Re: United - sezon 2011/2012 - Jaroldz - 11-02-2012 22:38 A ja myślę, że aż tak kolorowo z tym środkiem nie jest. Owszem, na razie wygląda to nieźle, Carrick, Scholes, Giggs prezentują dobrą formę, ale ile już było takich momentów w tym sezonie, kiedy nie mieliśmy kogo wstawić do tej formacji i z konieczości musiał grać tak Rooney :?: Kolejna sprawa, to wiek Giggsa i Scholes'a. Oni za wiele już nam nie dadzą, długo nie pograją. Giggs pewnie podpisał już ostatni kontrakt. Rudy gra zapewne tylko do końca sezonu i ostatecznie przechodzi na emeryturę. Nie wiadomo także czy Fletcher w ogóle wróci do gry w piłkę, a jeśli tak, to kiedy i jak będzie się prezentował po powrocie. To sprawia, że, albo już tego lata, albo najpóźniej za rok Ferguson będzie musiał kupić klasowego środkowego pomocnika. Bez tego się nie obejdzie. Park także jest coraz starszy, szczyt umiejętności już osiągnął i powoli będzie tracił na jakości. Boki obrony. Tutaj mamy problem. Chciałbym, abyśmy dysponowali na obu bokach defensywy dwoma piłkarzami, dla których lewa i prawa obrona to nominalne pozycje. Nie chcę, aby Smalling i Jones byli rzucani na prawą obronę, bo nie ma tam kto zagrać. Po przeciwnej stronie jest Evra, który popełnia coraz więcej błędów, a następcy Francuza chyba nie ma, skoro SAF nie chce dawać mu odpocząć i dać pograć tam Fabio lub Fryersowi. Może zatem warto się przyjrzeć i kupić np. Jordiego Albę z Valencii :?: Akurat kończy mu się niedługo kontrakt, a nowej umowy nie chce podpisać, więc nie kosztowałby nas dużo, a to klasowy piłkarz. Na środek obrony mamy Rio, Vidicia, Smallinga, Evansa. Phila Jones'a nie liczę, bo uważam, że środek obrony to nie jego pozycja. Sytuację z Ferdinandem znamy wszyscy. Zagra ze dwa mecze, a później musi opuścić kilka meczów ze względu na kontuzje lub zmęczenie. Zatem zostajemy wtedy z trzema klasycznymi obrońcami. Jest duża szansa na to, że za dwa- trzy lata Smalling z Evansem będą mogli stworzyć jeden z najlepszych duetów środkowych obrońców, ale myślę, że tutaj można kupić jakiegoś klasowego obrońcę. Na przykład Hummelsa. Może nie tego lata, ale za rok, jak nikt do tego czasu go nie wyciągnie z BVB :?: Ogólnie, nie jest źle, ale kilka wzmocnień uczyniłoby nas dużo silniejszą drużyną, mniej podatną na plagi kontuzji, przez którą co sezon tracimy głupio kilka punktów. Re: United - sezon 2011/2012 - Hubson - 11-02-2012 22:43 Ja cieszę się, że Rooney tak gra. Chodzi tylko, że musimy równie dobrze grać bez niego jak z nim. Na Wigan to wystarczyło, na Blackburn już nie. Na Newcastle nawet powrót Rooneya nic nie dał. Co do Berbatova to wiesz, dobro drużyny jest najważniejsze i to jest bezapelacyjne. Poprostu gra Rooneya, który zaczął się cofać sprawiła, że Berbatov był mało potrzebny. Jednak jak na kogoś kto najlepiej wypełnił lukę wobec problemów Rooneya to Bułgar zasługuje na więcej. Zwłaszcza, że jest u schyłku kariery. Pociesza mnie fakt, że Welbeck ma dużo z Berby. Dzisiejsze przyjęcie takiej wysokiej piłki na stopę na wyprostowanej niemalże nodze takie właśnie w stylu Berby. Więc może też obdarzę Anglika taką sympatią jak Bułgara. Jaroldz napisał(a):Giggs pewnie podpisał już ostatni kontraktTo co rok można pisać, a i tak przedłuża. Jak będzie tak grać a nic nie wskazuje na to, że to ma się skończyć to myślę, że Ryan odejdzie albo razem z Alexem albo i po nim. Re: United - sezon 2011/2012 - mucha - 11-02-2012 22:51 Jaroldz napisał(a):A ja myślę, że aż tak kolorowo z tym środkiem nie jest. Owszem, na razie wygląda to nieźle, Carrick, Scholes, Giggs prezentują dobrą formę, ale ile już było takich momentów w tym sezonie, kiedy nie mieliśmy kogo wstawić do tej formacji i z konieczości musiał grać tak Rooney :?: Ale przecież to nie było spowodowane brakiem bogactwa w środku pomocy tylko kontuzjami. O Scholesie i Giggsie pisałem już w powyższym poście. Kontuzje są dla nas olbrzymim problemem w tym sezonie, ale każdy klub na świecie miałby problemy, żeby poradzić sobie z taką sytuacją. Przecież w pewnym momencie mieliśmy kontuzjowanych pięciu środkowych obrońców naraz! Chciałbym zobaczyć Barcę czy Real w obliczu takiej sytuacji. Trochę masz Jaroldz "FMowskie" podejście. Tego sprzedać, ten za stary to kupmy tego itp. Nie jestem tego zwolennikiem. Uważam, że transfery nie są rozwiązaniem. Na chwilę obecną nasza sytuacja kadrowa wygląda bardzo dobrze i nie widzę powodu, żeby wydawać grube miliony na piłkarzy na zapas. Ja nie wykluczam, że może się zdarzyć taka sytuacja, że rzeczywiście wzmocnienia będą potrzebne. Tak było po odejściu van der Sara. Bądźmy cierpliwi. Taki klub jak United na dzień dzisiejszy ma sporządzone raporty na temat każdego utalentowanego gracza w Europie i jeśli zajdzie potrzeba, na pewno postaramy się o jego zakup. Ale powtórzę się i podsumuję - na dzień dzisiejszy jesteśmy w komfortowej sytuacji, więc nie domagajmy się głośnych transferów. Wyjdzie jeszcze tak, że talent Cleverleya rozbłyśnie na tyle, że żaden Javi Martinez czy inny Goetze nie będzie nam potrzebny. EDIT: Hubercik napisał(a):Ja cieszę się, że Rooney tak gra. Chodzi tylko, że musimy równie dobrze grać bez niego jak z nim. Z Blackburn przegraliśmy 2:3. Ofensywa swoje zadanie spełniła - zdobyła dwa gole. Zawiodła defensywa, ale wtedy na środku obrony grał Carrick. Były mecze, że bez Rooneya radziliśmy sobie równie dobrze, co i z nim. Ale są mecze, w których jego obecność jest niezbędna. I jest to normalne, każdy klub na świecie ma takiego gracza w swoich szeregach. Nie oczekuj też za wiele. Takie wpadki jak z Newcastle zdarzały się i będą się zdarzać każdemu klubowi. Kilka porażek nie zmazuje dobrego obrazu tej drużyny. Mamy tyle punktów co i City, które ponoć ma tak szeroką kadrę. Barcelona w tym sezonie też zaliczyła kilka głupich wpadek. To nie jest coś, co spotyka tylko nas. Co do Berbatowa, cóż, taka jego rola i musi się z nią pogodzić. Będzie grał z Ajaksem, będzie grał z ogórkami, ale w naprawdę ważnych meczach miejsce jest zarezerwowane dla Rooneya i Welbecka. Taka panuje u nas hierarchia. Z resztą Bułgar wcale nie udowadnia, że należy mu się miejsce w podstawowym składzie. Ferguson widzi tych graczy codziennie na treningach, więc lepiej wie, kto powinien grać, a kto nie. Zaufajmy mu, po tylu latach sukcesów chyba mu się to należy, nie? ![]() Re: United - sezon 2011/2012 - matys - 11-02-2012 23:10 mucha napisał(a):Nie interesuje mnie, ile mają lat, a to, co wnoszą do zespołu. W tym sezonie grają jak 28-, a nie 38 latkowieAle musisz brać pod uwagę ich wiek. Niedługo pyknie im 40 i nie można moim zdaniem opierać na nich gry zespołu. Owszem, bardzo fajnie jak byliby w kadrze i pomagali do czasu do czasu, ale nie żeby byli podstawowymi graczami. Teraz gramy z tygodniowymi odstępami, to się Ryan i Paul zdążą zregenerować, wątpię, żeby kondycyjnie wyrobili musząc grać co kilka dni. Re: United - sezon 2011/2012 - mucha - 11-02-2012 23:14 Od tego mamy właśnie Cleverleya, Carricka czy Andersona. Jestem przekonany, że do samego końca Giggs i Scholes będą prezentowali co najmniej przyzwoity poziom. Jeśli będzie tak jak w przypadku Neville'a czy van der Sara, gdzie ogłoszą koniec kariery, to wtedy będzie można podjąć jakieś odważne decyzje. Wtedy zweryfikujemy stan naszej kadry i zdecydujemy czy mamy alternatywy czy konieczny będzie zakup nowych graczy ![]() Re: United - sezon 2011/2012 - matys - 11-02-2012 23:27 No i to jest moim zdaniem za mało opcji w pomocy. Bo ja nie wierzę w Andersona, wiem, że jak zwykle będą kontuzje i do tego mając jeszcze dwóch staruszków, to to wcale różowo nie wygląda. Można oczywiście jeszcze liczyć Parka, ale to nie rozwiązuje problemu jakości w pomocy tylko ilości. Dużo zależy od tego z jakim ktoś nastawieniem do tego podchodzi, wydaje mi się, że patrzysz na to ze zbyt dużym optymizmem. Re: United - sezon 2011/2012 - Jaroldz - 11-02-2012 23:35 Tyle tylko, że Anderson niewiele nam daje, czasami tylko miewa lepsze momenty, Carrick "zaskakuje" zazwyczaj dopiero w listodadzie/grudniu wcześniej nie prezentując się tak dobrze. Z Cleverleyem jest bardziej skomplikowana sprawa. To że ma on duże umiejętności, zdążył już pokazać. Problem w tym, że na niego nie można liczyć. Być może w czwartek nastąpi jego długo wyczekiwany powrót po kilku miesiącach przerwy, ale jaką mamy pewność, że po 2-3 meczach znów nam nie wyleci na dłuższy okres :?: Dlatego potrzebne są ze dwa porządne wzmocnienia i nie jest to FM-owskie podejście, jak to nazwałeś. EDIT: Przez przypadek dałem Ci Robaldo piwo. Re: United - sezon 2011/2012 - robaldo - 11-02-2012 23:40 Jaroldz napisał(a):Z Cleverleyem jest bardziej skomplikowana sprawa. To że ma on duże umiejętności, zdążył już pokazać. Problem w tym, że na niego nie można liczyć. Być może w czwartek nastąpi jego długo wyczekiwany powrót po kilku miesiącach przerwy, ale jaką mamy pewność, że po 2-3 meczach znów nam wyleci na dłuższy okres :?:<hahaha> :plask: E: Dobrze, że nie wprowadzili kasowania piwa, bo mam jedno za darmochę. Choć i tak uważam, że mi się należało, z pewnością ![]() Re: United - sezon 2011/2012 - mucha - 11-02-2012 23:45 Tak, nie ukrywam, że patrzę na to być może z przesadzonym optymizmem, ale po prostu nie jestem typem człowieka, który martwi się zbytnio o przyszłość. Tym bardziej jeśli chodzi o daleką przyszłość. Patrzę na naszą sytuację i sytuację na przykład Manchesteru City, gdzie niby mają genialnie obsadzony środek pola. Ale mimo to nie widzę ich wielkiej przewagi pod tym względem. Dlatego nie widzę powodu do dramatyzowania, bo może nie mamy w środku wielkich nazwisk, ale za to solidnych ludzi, którzy świetnie wykonują swoją robotę. Co do transferów. Popatrzmy na Liverpool. Kupili Adama i Henderson, a przecież wielu kibiców United domagało się transferów tych piłkarzy. I co? Dlatego wolę być cierpliwy, grać sprawdzonymi Giggsem i Scholesem, a jeśli mamy dokonać jakichś zakupów, to niech to będą przemyślane transfery. Re: United - sezon 2011/2012 - panopticum - 11-02-2012 23:45 Jaroldz napisał(a):Być może w czwartek nastąpi jego długo wyczekiwany powrót po kilku miesiącach przerwy, ale jaką mamy pewność, że po 2-3 meczach znów nam wyleci na dłuższy okres :?: Żadnej. Co gorsza, nie mamy pewności, czy De Gei nie pierdolnie autobus i będziemy go 10 lat zeskrobywać z jezdni, a nie mieć w bramce. Re: United - sezon 2011/2012 - michal85 - 11-02-2012 23:47 Cytat:Być może w czwartek nastąpi jego długo wyczekiwany powrót po kilku miesiącach przerwy, ale jaką mamy pewność, że po 2-3 meczach znów nam wyleci na dłuższy okres :?:To równie dobrze można tak powiedzieć o każdym z naszych pozostałych zawodników. Wystarczy prześledzić karierę Toma i wtedy się zobaczy, że Anglik wcale nie miał tylu problemów ze zdrowiem jak coniektórym się wydaje. Moim zdaniem brakuje nam zmiennika dla Carricka i to wszystko. Należy się również zastanowić nad przyszłością Andersona. Re: United - sezon 2011/2012 - matys - 12-02-2012 11:51 mucha napisał(a):Co do transferów. Popatrzmy na Liverpool. Kupili Adama i Henderson, a przecież wielu kibiców United domagało się transferów tych piłkarzy. I co?Oni wcale tacy słabi nie są jak grają w tym sezonie. Problem w tym, że wspaniały Kenny nie wie jak nimi grać i wydobyć z nich to co najlepsze. Downing i Carrol to samo. Wiadomo, że przepłaceni, ale też coś tam potrafią i gdyby byli prowadzeni przez trenera, który wie co robi, to wcale tak źle by to nie wyglądało. Re: United - sezon 2011/2012 - Foster - 12-02-2012 12:01 Dokładnie, kadrę mamy naprawdę bardzo dobrą, które potrzebuje kosmetycznych poprawek. O bramkarzach nie ma co dyskutować, bo jest jeden bardzo solidny, na którego zawsze można liczyć i jest drugi młody, który za parę lat będzie najlepszy na swojej pozycji. SAF postąpił bardzo dobrze decydując się na zakup tych dwóch bramkarzy. Odpowiednia rotacja, tak by obaj byli zadowoleni, z równoczesnym rozwojem De Gei, będzie dla nas najlepszym rozwiązaniem. W ogóle to strasznie jestem ciekaw, jak w najbliższych spotkaniach będzie prezentował się młody Hiszpan, a także jaką decyzję podejmie SAF po powrocie Lindegaarda. Środkowych obrońców mamy naprawdę klasowych. Rio, Vidić, Evans, Smalling i Jones - pięciu stoperów, to odpowiednia ilość, mając na względzie to, że Ferdinand ma troszkę problemów ze zdrowiem. Problem pojawia się natomiast przy bocznych obrońcach. Prawym obrońcą jest Rafael - materiał na kapitalnego zawodnika. Na lewej mamy Evrę, który jest wypalony i mimo całej sympatii, coraz częściej jego gra przyprawia o złość. Nie rozumiem, dlaczego SAF tak na siłę, w każdym spotkaniu stawia na Francuza, tym bardziej, że zarówno Fryers i Fabio, pokazali, że potrafią zastąpić Patryka. Dajmy im trochę grać, bo są to naprawdę utalentowani chłopcy i szkoda byłoby ich stracić. Owszem Fabio jest nieco łamliwy, jednak widać, że z każdym rokiem jest trochę lepiej. Da Silvy niech walczą o prawą stronę, a młody Ezekiel niech napiera na Evrę, jednak żeby móc to robić musi dostawać szansę. Jeśli jednak SAF w żadnym z nich nie widzi godnego zastępcy to należałoby się rozejrzeć za jakimś młodym, aczkolwiek gotowym do gry lewym obrońcą. Środek pola od kilku lat krytykowany, dziś jest bardzo dobrze obsadzony. Owszem Scholes i Giggs, wiecznie grać nie będą jednak mamy w drużynie ludzi, którzy są w stanie ich zastąpić (Cleverley, Pogba). Jest Jones, który kapitalnie prezentował się jako box-to-box i mam nadzieję, że to będzie jego pozycja w niedalekiej przyszłości. Carrick pokazuje, że jest bardzo dobrym zawodnikiem i że jego pobyt w United to nie przypadek. Martwi jedynie fakt, że na horyzoncie, nie mamy dla Anglika żadnej alternatywy, dlatego też zawodnik o podobnej charakterystyce do Anglika powinien być celem SAF'a w lecie (ten Elm z AZ wydaje się ciekawą opcją). Jak już mówiłem, jest Tom i Paul, którzy są nasza przyszłością, jednak za rok, góra dwa gdy Scholes i Giggs odejdą nijaki Modrić byłby mile widziany. Przy całej sympatii, jaką darzę Fletchera nie wydaje mi się byśmy mieli z niego jeszcze jakiś pożytek. Ta choroba to poważna sprawa i ciężko będzie mu wrócić do gry, a co dopiero do optymalnej formy. Jeśli jednak to się uda to będę zachwycony, gdyż środek pola wzbogaci się o kolejnego znakomitego zawodnika. Do odstrzału, nie od dziś jest Anderson. Bardzo go lubię, jednak nie może to przysłaniać faktu, że Brazylijczyk z wielkiego talentu przerodził się jedynie w solidnego grajka, z dużymi wahaniami formy. Puścić chłopaka gdzieś do Portugalii, Włoch czy Hiszpanii, tam jakiś zespół na pewno będzie miał z niego pożytek. Skrzydła mamy bardzo dobrze obsadzone, choć i tu powoli należałoby się rozejrzeć za jakimś młodym gniewnym, bo Park już jest coraz bliżej końca. Valencia, Nani i Young to naprawdę bardzo dobra mieszanka na skrzydłach. Do tego zawsze może tam zagrać jeszcze Giggs czy Welbeck, a w kryzysowych sytuacjach do boju posłać można braci da Silva. Napastników mamy świetnych i jedyne co, to należy się pozbyć tych, którzy są nam niepotrzebni. Owen (można też go zostawić, bo nie marudzi, że nie gra, ale jak już gra to zawsze można na niego liczyć i w sytuacjach kryzysowych może być bardzo przydatny) czy Kiko po sezonie powinni opuścić Old Trafford. Wydaje mi się też, że podobny los czeka Berbatova. Jest Rooney, Welbeck i Chicharito, a do bram pierwszego składu coraz śmielej puka Will Keane. Jeśli jednak SAF zdecyduje się sprzedać Berbatova i Owena to można by się rozejrzeć za jakimś młodym napastnikiem, który już prezentuje odpowiedni poziom. Podsumowując, wiele nam nie trzeba. Najważniejsze jest by rozwiązać problem z kontuzjami, bo jeśli tego kłopotu się nie pozbędziemy to nawet z najlepszą kadrą na świecie będzie nam ciężko. Z dwa rozsądne transfery, w zależności od tego jak SAF widzi sytuacje, które wyżej opisałem (boki obrony, atak, Anderson), w połączeniu z brakiem, bądź małą liczbą kontuzji w przyszłym sezonie spokojnie pozwoli nam na skuteczną walkę z rywalami. |