+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2005/2006 (/forumdisplay.php?fid=33)
+---- Wątek: Nani (/showthread.php?tid=442)
- Maciek - 24-03-2008 17:55
Beckham miał tyle asyst na sezon, ile Ronaldo w ciągu tych pięciu lat gry w United :lol:
- Maro11 - 24-03-2008 18:07
Ronaldo miał 20 asyst w premiership w tamtym sezonie albo cos koło tego wec becks miał 100 w sezonie, brawo Macius nic tylko czerpac madrosci od Ciebie :lol:
- Maciek - 24-03-2008 18:38
Ok, Beckham w około dwa sezony miał tyle asyst, ile Ronaldo w pięć lat gry w United (39)
A propos mądrości to Ronaldo w Premiership nigdy nie miał 20 asyst, najwięcej miał 14, było to w poprzednim sezonie
A poza tym, mógłbyś się uspokoić, jak kolega z Jastrzębia
- Maro11 - 24-03-2008 19:25
przed chwila było 5 teraz 2, tracisz forme zaraz bedzie 1,5 sezonu. Kolega z Katowic ostro pił w swieta.
- Maciek - 24-03-2008 19:52
Przedtem mówiłem o jednym sezonie (z przymrużeniem oka), teraz mówie o około dwóch sezonach, a nie o pięciu. Wiem, że trudne
- Fred The Red - 25-03-2008 22:27
W tym roku Ronaldo ma w lidze 3 asysty jak na razie, tyle samo co John O'shea. Za to strzelił sporo bramek. Roo ma obecnie 11. Ten sezon jest inny w porównaniu z poprzednim gdzie bramki strzelała cała kadra. To był pewien fenomen bo przecież ponad 20 zawodników miało przynajmniej jedno trafienie. W tym roku jest inaczej, a strzela głownie Ronaldo i nie asystuje aż tyle za to Rooney mało strzela, ale podaje ( to juz inna inny temat zupełnie) Żeby nie było aż tak dużego off topa :lol: to Nani (bo to jego temat) ma 6 podań otwierających drogę do bramki w lidze :wink:
Tak 9 źle przepisałem.
- Maciek - 25-03-2008 22:32
Sunderland,Everton,Aston Villa, Middlesbrough,Sunderland,Newcastle,Portsmouth,Tottenham,Liverpool - zatem 9 asyst Naniego?
- Wojtek3 - 25-03-2008 22:41
Nani sporo asyst, ale tych goli ile naszperał ? 4,5 ?
Jesli dobrze pamietam, Ronaldo jesli nawet miałby 0 asysty ( a nie ma ) albo 1 asyste dla przeciwnikow, to i tak miażdzy swojego kolege z druzyny w tym sezonie, 35 goli 
Dziekuje, moze w nowym sezonie powalcza łeb w łeb.
- Maciek - 25-03-2008 22:47
A ty o czym teraz? 8)
Nani to Nani, Ronaldo to Ronaldo
Nani strzelił w tym sezonie w sumie 4 bramki i miał... 14 asyst... Jak na pierwszy sezon, ilość minut, ilość występów to jest wynik wręcz rewelacyjny
A Ronaldo ma jednak chyba póki co (do następnego meczu) 34 bramki w tym sezonie
- Maro11 - 27-03-2008 15:11
Mowiles o 5 sezonach ronaldo co bylo nadinterpretacja. nani ma wiecej asyst ale ile ich byŁo z roznych a ile z gry? dzeiki niemu jestesmy niesamowicie grozni po ze stalych
- Maciek - 27-03-2008 20:03
Pół żartem pół serio mówiłem, że Beckham w jednym sezonie miał tyle asyst, co Ronaldo w czasie dotychczasowego pobytu w United, oznaczało to nie wiecej nie mniej tylko tyle, że Beckham (dwa razy był najlepiej asystującym piłkarzem w Primera Division, nie mówiąc jak było za czasów jego gry w United) miał chyba większy dar do asyst niż ma Ronaldo. Swoje zdanie co do tego podtrzymuje, bo Ronaldo owszem, poprzedni sezon miał pod tym względem wspaniały, 20 asyst we wszystkich rozgrywkach to bardzo dobry wynik, ale to raczej był jego wybryk, przynajmniej na to wskazują jego dotychczasowe osiągnięcia. Chociaż nie traktuje tego zarzut w jego kierunku, bo znakomicie strzela bramki i chwała mu za to
Ale padło pytanie w czym Ronaldo jeszcze ustępuje naszej poprzedniej "siódemce"Do tej pory ma 39 asyst w United, potem poprawiłem się, że Beckham może nie w jeden, ale w dwa sezony taki wynik osiągał i tyle
Co do tego czy Nani ma asysty z rzutów rożnych czy innych, to nie wiem czy dobrze to zrozumiałem, ale napisałeś to jako zarzut czy bardziej jako pochwałę? Bo wydawało mi się, że co do tego była pełna zgoda, że Nani genialnie bije rzuty rożne i to nie jest przypadek, że po jego dośrodkowaniach pada tyle bramek
- WoLaK - 27-04-2008 09:33
Marek napisał(a):Dziwie się, że nikt jeszcze nie zauważył Naniego :roll:, który do wejścia Ronaldo do spółki z Andersonem ciągnął naszą grę ofensywną... Bardzo żałuje tej fantastycznej kontry z pierwszej połowy, kiedy to Nani za bardzo sie podpalił przed strzałem i piłka powędrowała w trybuny... Do Ronaldo mu jeszcze brakuje, ale w tym meczu był w moich oczach najlepszy :wink:
Marku,ale co z tego,że Nani był aktywny,że był często przy piłce.Nie wykorzystał żadnej sytuacji,zawsze pod polem karnym tracił piłkę lub dośrodkowywał tak,że nieb$cy z łatwością to wybijali.Po raz kolejny Nani bezmyślnie uderza gdy ma partnerów koło siebie i może do nich podać.
Z drugiej jednak strony racja,że to między innymi dzięki niemu nie zamknęliśmy się kompletnie na swojej połowie.
- Marek - 27-04-2008 09:59
Zgadzam się z Tobą, że Naniemu słabo wychodziły te kontry, wydaje mi się że za bardzo chciał zrobić z siebie bohatera (nie pierwszy raz). Gdy tylko robiło się gorąco pod bramką Cecha, Portugalczyk często/bardzo często/zawsze (?) zachowywał się zbyt samolubnie. Chociażby w tej opisanej przeze mnie kontrze, przy której Nani za bardzo się podpalił, a miał obok Rooneya, który też byłby w dobrej sytuacji strzeleckiej i wierzę, że zachowałby więcej zimnej krwi niż Portugalczyk…
Wrzutki i rajdy też pozostawiały wiele do życzenia, bo rzadko kiedy rajd kończył się minięciem przeciwnika, a wrzutka rzadko kiedy znajdywała adresata (to akurat tyczy się tylko tego meczu), dlatego też napisałem, że do Ronaldo mu jeszcze trochę brakuje :wink: .
Jednak trzeba mu oddać, że to właśnie dzięki niemu w pierwszej połowie ‘tak często’ znajdywaliśmy się na połowie Chelsea. Co do tego samolubstwa, to Ronnie był podobnym zawodnikiem w swoim Pierwszym sezonie i wierze, że dzięki pracy z Fergusonem, Naniemu przejdzie chęć bycia bohaterem w każdym meczu :wink:
- woyteq - 03-05-2008 13:26
niedosc ze ostatnio slabo to jeszcze DUREŃ !
- Red - 03-05-2008 13:47
Cytat:niedosc ze ostatnio slabo to jeszcze DUREŃ !
dokladnie, zgadzam sie z Wojtkiem - nie gra olsniewajaco a do tego jeszcze takie akcje
ten zawodnik z WHU tez niezle przyaktorzyl - przypomina mi to mecz Fiorentina - Rangers