Filmy - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Na luzie (/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Offtopic (/forumdisplay.php?fid=18) +---- Dział: Kino i TV (/forumdisplay.php?fid=28) +---- Wątek: Filmy (/showthread.php?tid=67) |
Re: Filmy - truered - 20-05-2009 22:53 Se7en to geniusz w czystej postaci, to co zagrał Pitt i Freeman to dla mnie majstersztyk. Motyl i skafander też genialny film, troche mówi o przekleństwach maksymy Carpe diem -facet był królem życia, ale dopiero w obliczu ciężkiej choroby zaczął życie rozumieć oraz inaczej na nie patrzeć. Penelope Cruz w filmie Allena- miodzio! Najseksowniejsza aktorka na ten moment jak dla mnie. I ten akcent... Mmmm No i tradycyjny dla Allena zwrot: "imperatyw moralny". Jakby ktoś nie widział, szczerze polecam film "Scoop" też świetna robota Allena, niezła gra Jackmana, Johansson i Allena itself Re: Filmy - Lucas - 20-05-2009 23:04 Bo ja gówien nie wybieram do oglądania . Jeszcze z niecierpliwością czekam na Wojnę polsko-ruską, Jeszcze nie wieczór, Wino truskawkowe, Mój brat jest jedynakiem, Tatarak i do obejrzenia leżą Symetria, Mała Moskwa, 33 sceny z życia. Re: Filmy - matys - 20-05-2009 23:27 Lucas napisał(a):ogólnie aktora oceniam wysokoTylko czemu w takich gównach gra? Lucas napisał(a):Natomiast Transporter zalatywał trochę bardziej zręcznym Bondem. Poprzednich części nie oglądałem, ale może się skuszę w wakacje.To ja Ci radzę, żebyś się jednak nie skusił. Chyba, że chcesz zobaczyć jak z miejsca skacze się autem na odległość kilkunastu metrów na lawete, albo rozmontowuje bombę za pomocą dźwigu, jak tak, to polecam serdecznie. Ze Stathanem polecam Porachunki, Przekręt, Bank Job. Lucas napisał(a):Zack and Miki make a pornoStraaaaaszne gówno. Szkoda czasu. Lucas napisał(a):Se7enMiód. Najlepszy thriller jaki kiedykolwiek widziałem. JA natomiast dzisiaj odświeżyłem Fallen sobie z Washingtonem. 9/10. Kto nie oglądał ten dupa, kto oglądał i mu się nie podobało, temu ban. E: Lucas napisał(a):Symetria10/10. Zajebiste kino, obejrz, bo film jak na nasze warunki rewelacyjny. Dobra rola Chyry i Szyca. Re: Filmy - dsw_MUszyna - 20-05-2009 23:37 Lucas napisał(a):Wino truskawkoweOsobiście jestem zakochany w Beskidzie Niskim i uważam że to najpiękniejszy zakątek Naszej Polskiej Ziemi, dlatego ogroooomnie się napaliłem i musiałem iść na tenże film do kina. Niestety rozczarowałem się. Uważam że film jest średni. Gdyby nie cudne zdjęcia i ciekawa fabuła (teraz nie ma bata, muszę Opowieści Galicyjskie Stasiuka przeczytać, aby porównać) to nazwałbym go wręcz słabym. Niemniej jednak polecam obejrzeć, żeby wyrobić sobie własną opinię, bo moje zdanie na temat tego filmu na pewno nie jest obiektywne. Re: Filmy - truered - 21-05-2009 22:25 Tatarak to shit w czystej postaci. Kino, które miało być ambitne i interesujące jest jakimś postmodernistycznym pogrzebem. W fabułę Wajda wplata jakieś wątki z śmierci męza Jandy, ogólnie miałem ochotę wyjść z kina po 10 minutach. Symetria- GENIALNY film! W ogóle Niewolski przed Jobem i poza Symetrią nakręcił jeszcze jeden świetny film, godny polecenia Diler. Dzisiaj po raz pierwszy zobaczyłem film pt.Uśpieni ( The sleepers) i jestem pod wielkim wrażeniem. Film bardzo ciężki, ale pozostawia to co tygryski lubią najbardziej, chwilę refleksji po tym jak wyłączysz telewizor. Świetnie zagrali młodzi aktorzy w rolach tytułowych uśpionych, naprawdę w takim wieku zagrać taką rolę to spore wyznanie. Brad Pitt niczym w Se7en, no i Dustin Hoffman. Jedyne, co mnie dobiło to polskie tłumaczenie. Sytuacja wygląda tak: 4 kumpli,których molestowano i torturowano w poprawczaku, ostatecznie spotyka sie po latach. Spotykają się w restauracji i z radości(powiedzmy, bo nie chcę co niektórym z Was psuć rozkoszy oglądania filmu) zaczynają sie w czwórkę ściskać. Wchodzi 5 osoba, kobieta o imieniu Carol i rzuca tekstem pod tytułem: "What y'all folks doing here?", polskie tłumaczenie "Czy to jest knajpa dla gejów?". Hasło mojego taty po tym tekście mnie rozbiło: "Ale hardkor" Re: Filmy - panopticum - 21-05-2009 22:44 Ej, co to za jechanie po "Transporterze"? Przecież to świetne, śmiechowe kino akcji. Jak Statham zapieprza na jakimś rowerku za samochodem i dogania go, czy też odczepia bombę na spodzie samochodu hakiem dźwigu albo jeździ po dachach. Oczekiwałem głupiego kina akcji i jako takie świetnie się sprawdza. Jako dramat psychologiczny nie bardzo, ale to już nie wina filmu. Re: Filmy - matys - 21-05-2009 23:07 pan_opticum napisał(a):Przecież to świetne, śmiechowe kino akcji.Świetne, śmiechowe kino akcji to Bad Boysi, serii Transporter daleko do świetności i śmiechowości. Tzn., fakt, że te sceny co wymieniłeś rozwalają, ale nie taki był zapewne zamiar producentów, reżyserów itd. Miało być zdziwnie, podziw, że 'O prze skurwiel, skoczył z mostu na lawetę i to w jakim stylu, też bym tak chciał, ale co ja tam Polonezem mogę zrobić '. Re: Filmy - Lucas - 23-05-2009 22:52 Obejrzałem dzisiaj Taken. Jestem pozytywnie zaskoczony. Aktorzy raczej mniej znani, no może prócz byłej żony głównego bohatera, którą znam z Nip/Tuck. Fajnie przemyślane, zmienne tempo akcji i naprawdę zaskakujące momenty. A największe ciary miałem przy: "Nie wiem, kim jesteście. Nie wiem, czego chcecie. Jeśli chodzi o okup, mówię od razu, nie mam pieniędzy. Mam za to... szczególny zestaw umiejętności. Umiejętności, które zdobyłem podczas wieloletniej pracy. Umiejętności czyniące mnie koszmarem dla takich jak wy. Jeśli natychmiast puścicie moją córkę, to na tym koniec. Nie będę was szukał. Nie będę was ścigał. Lecz jeśli nie, to będę was szukał. Znajdę was. I zabiję." Świetne, mocne kino akcji. Mocne 8. Re: Filmy - truered - 14-06-2009 23:35 Oj tak, zgadzam się z Lucasem. Uprowadzona to naprawdę świetne kino. Nieźle zagrał Liam Nesson, dla mnie jeden z bardziej niedocenianych aktorów na świecie( kreacje w Liście Schindlera, czy Michaelu Collinsie- geniusz!). Fabuła ciekawa, moja ulubiona scena to przesłuchanie: -Ok, skup się. [tu wbija dwa wielkie gwoździe w kolana człowieka przywiązanego na krześle] -Jesteś skupiony? Jedyne, co mi się nie podobało i czego mi brakowało to realizm. Ojciec tej dziewczyny wybił chyba z pół Paryża samemu nadwyrężając łydkę podczas skoku z mostu. Film oceniam na 9/10. Ale ponownie obejrzałem Człowieka w ogniu i stwierdzam, że żaden film akcji jak na razie nie może konkurować z tym dziełem. Kreacja Chrissy'ego przez Denzela Washingtona to przyjemność dla oczu, a to jak samemu odkrywa spisek, eliminuje i przesłuchuje przeciwników to dla mnie najlepsze sceny w historii kina akcji. Ponadto, zakończenie pozostawia wiele do myślenia. Film nie jest tylko mordobiciem, ale niesie ze sobą dużą wartość emocjonalną, pokazane są wspomnienia alkoholika, nie mogącego poradzić sobie z demonami przeszłości. Naprawdę 10/10. Kolejny film to nagrodzona Oscarem Oszukana z Angeliną Jolie w roli głównej. Naprawdę świetne kino, poruszające i pokazujące konflikt na linii organizacje państwowe-media. Fakt, iż historia zdarzyła się naprawdę czyni to dzieło wyjątkowym. Matce(A.Jolie) zginął synek i po kilku tygodniach poszukiwań policja ogłasza, iż znalazła jej dziecko. Okazuje się jednak, iż nie jest to syn tejże kobiety, a policja z Los Angeles nie chce przyznać się do winy, tylko przekonuje kobietę, iz to jest jej dziecko. Zdenerwowana kobieta wytacza wojnę całej policji, a podczas żmudnego procesu niezależni, nieskorumpowani policjanci odkrywają zbrodnię, która może wyjaśniać zaginięcie synka p.Collins. Naprawdę film dużego formatu, godny polecenia dla wszystkich antysystemowców. Film zawiera także najlepszą scenę z egzekucji skazanego. Dla mnie, dzieło wybitne, stąd 10/10. Następnie, kolejny Oscarowiec: Ciekawy przypadek Benjamina Buttona z Bradem Pittem i Kate Blanchett w rolach głównych. Świetny film, który dla mnie z początku trącał dekadentyzmem: odwrócenie cyklu życia(pachniało trochę książką Jorisa Karla Huysmanna "Na Wspak", którą z tego miejsca gorąco polecam), ale później film jakoś się przepoczwarzył i pokazał, iż zasłużył na laur Amerykańskiej Akademii Filmowej. Dla mnie był lepszy, niż Slumdog, w którym pomimo szczerzych intencji nie udało sie uniknąć smrodu cukierkowego Bollywood. Wracając do Buttona, świetnie zagrali odtwórcy roli tytułowego bohatera, głównie był to Brad Pitt, ale na pochwałę zasługują Ci, którzy zinfantylizowali tę postać w wersji staruszka. Ciekawie wtrącone aspekty historyczne, no i to co tygryski lubią najbardziej,czyli łączenie się przeróżnych wątków. Ocena 9.5/10. Czegoś mi tam jeszcze zabrakło. Potem przyszła kolej na geniusz Woody'ego Allena. Dwa hity: Klątwa Skorpiona i Sen Kasandry. Typowe Allenowskie komedie z domieszką kryminału. Nie będę się rozpisywał, ani zbytnio oceniał, bo to nie na miejscu. Takim filmom trzeba po prostu oddać hołd, szczególnie, gdy słysysz : "Madagaskar", czy "Konstantynopol". W "Śnie Kasandry" podobała mi się gra Colina Farrella i to dręczące go sumienie. Świetnie to rozegrał. A zakończenie to już cudo samo w sobie. Ostatni film, który przerobiłem przez ten długi weekend to Juno. Film nieciekawy, typowy amerykański o nastolatkach, którzy w wieku 16 lat wiedzą już wszystko o życiu, seksie i śmierci. Żałosne żarty, nieciekawe dialogi, beznadziejna aktorka, która odgrywała rolę tytułowej(sic!) bohaterki. Fajna przestroga dla niezabezpieczających się gówniarzy. Zakładajcie gumki, bo urodzi się banda debili, która stworzy remake tego gówna. Ocena 4/10. Adios! Re: Filmy - Lucas - 19-06-2009 23:44 The Wrestler. Niesamowicie piękny film. Wzruszający i poruszający. Znakomita rola Mickeya Rourke'a. Film na mocne 8. A takiego zakończenia się w życiu nie spodziewałem. Re: Filmy - michal85 - 21-06-2009 22:59 Cytat:Ostatni film, który przerobiłem przez ten długi weekend to Juno. Film nieciekawy, typowy amerykański o nastolatkach, którzy w wieku 16 lat wiedzą już wszystko o życiu, seksie i śmierci. Żałosne żarty, nieciekawe dialogi, beznadziejna aktorka, która odgrywała rolę tytułowej(sic!) bohaterki. Fajna przestroga dla niezabezpieczających się gówniarzy. Zakładajcie gumki, bo urodzi się banda debili, która stworzy remake tego gówna. Ocena 4/10.A ja się nie zgodzę. Ellen Page jest dla mnie naprawdę dobra - pierwszy raz widziałem ją chyba w Hard Candy i pomyślałem, że ta mała jest świetna. Nie jestem fanem Juno, ale pomimo wszystko pokazuje coś, czego nie widzieliśmy tak często w kinie. Przeważnie w tego typu produkcjach występowała przestroga dla młodocianych. A tutaj coś kompletnie innego. Młoda w obliczu skąd inąd niezbyt fajnej sytuacji, bierze nawet wszystko na jaja, rodzina też nie robi większych wyrzutów. Jak dla mnie całkiem oryginalny obraz i być może kiedyś jeszcze do niego wrócę. Co do Man on fire - jeden z moich ulubionych obrazów. Fajne ujęcia i dobry duet Denzela z młodą Fanning. Obraz człowieka, który wydaje się, że nie ma po co żyć, jest niemal na samym dnie i właśnie tam staje na nogi. Kilka dobrych cytatów ("to jest (przebaczanie) sprawa między nim a Bogiem, a ja tylko umozliwie im spotkanie" :mrgreen: ), po prostu dobre kino Re: Filmy - dende - 24-06-2009 22:48 "Udręczeni" oglądał ktoś ? warto wybrać się do kina? bo ja o tym filmie wiem tylko tyle, że gra tam fajna pani :mrgreen: Re: Filmy - panopticum - 25-06-2009 10:23 Oglądałem nowego "Terminatora". Głuuuuupi film. Teksty tępe albo drętwe, fabuła bzdura no i bzdetne patetyczne mowy. Ale akcja przynajmniej jest bardzo fajna i klimat taki falloutowy. Warto się wybrać do kina, jeśli ktoś lubi pościgi i strzelaniny, ja tam lubię. No i była ciężarówka, a więc to ciągle jest "Terminator". Ciężarówki są zajebiste. Re: Filmy - 14sekund - 25-06-2009 14:16 Właśnie skończyłem oglądać film Zapowiedź / Knowing z Nicolasem Cage'em w roli głównej. Film wyśmienity. Idelanie trafił w moje gusta. Z pełnym przekonaniem 10/10. Jest to film katastroficzny opowiadający o zbliżającym się końcu wszystkiego. Momentami daje ostro do myślenia przez co staje się dobrą prozą dla niespełnionych psychologów ;-). Efekty specjalne? Szczerze przyznam, że nie oglądałem jeszcze takiego show, naprawdę. Armageddon czy Transformers przy tych efektach maleją. Nigdy wcześniej nie widziałem tak realnie wyglądającej katastrofy lotniczej... Ups, mały spojler ;-). Re: Filmy - matys - 11-07-2009 18:14 Właśnie wróciłem z Bruna, AKA Fernando Torres i Wam powiem, że trochę hardcore. Momentami to :shock: Gay porn normalnie. Z dużym dystansem trzeba podejść do tego filmu, bo Borat przy tym to było małe piwo. Po filmie się dużo nie można spodziewać, ani fabuła, ani aktorstwo tutaj nie ma większego znaczenia, po prostu 80 minut robienia z siebie i wszystkich w około debili. 6/10, ale pod warunkiem, że się do filmu odpowiednio podejdzie, bo jak się by poszło na żywca, bez wiedzy o czym film jest to ło kurwa :lol: |